Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> 7 grzechów głównych motocyklistów
NAS Analytics TAG

[biblioteka] 7 grzechów głównych motocyklistów

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] 7 grzechów głównych motocyklistów

Postprzez Åšcigacz » 25/2/2014, 15:15

Dyskusja na temat: 7 grzechów głównych motocyklistów
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
7 grzechów głównych motocyklistów
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 15:15

Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 15:25

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 16:32

Boczo...nie rozumiem. Natłukłeś już tak dużo tych artykułów i walisz takie ortografy, aż źrenica pęka. "NA PRAWDĘ" pisze się , a "na pewno" oddzielnie. Poza tym przymiotnik od nazw własnych (krajów, imion itp.) piszemy z małej litery :) A co do treści. Co ma wnieść ten artykuł? Bo to równie dobrze mogłoby być o pisaniu "nie kradnij-właściciel będzie bardzo płakał za swoim nowym rometem". Nie zamierzem krytykować Twojej twórczości, bo ciekawie piszesz. Po prostu nasuwają mi się takie pytanie to je zadaje. Bez obrazy, ale tak jakoś "nie w dupę, nie w oko" ten artykuł ;)<br><hr>orzech
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 16:40

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Komentatorzy napisał(a):Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667<br>
Dokładnie... Nie ciśnij się, bo to 8my grzech...

Chodzi o to, że dla prawdziwego motocyklisty liczy się jazda... Radochę można mieć i na motorynce i na hajce.
To próżniaki twierdzą, że z moto jak z wódką, poniżej litra nie ma co kupować.

I, że mając 500 nie powinno patrzeć się zawistnie na kierowce K3 w litrze. Miał kasę i umie - niech sobie jeździ.

Doskonale to widać w kwestii powitania łapą. Buraksy nie machną szoferowi na Kingway'u 50<br><hr>miki1406
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 20:05

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Komentatorzy napisał(a):Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667<br>
Komentatorzy napisał(a):Dokładnie... Nie ciśnij się, bo to 8my grzech...

Chodzi o to, że dla prawdziwego motocyklisty liczy się jazda... Radochę można mieć i na motorynce i na hajce.
To próżniaki twierdzą, że z moto jak z wódką, poniżej litra nie ma co kupować.

I, że mając 500 nie powinno patrzeć się zawistnie na kierowce K3 w litrze. Miał kasę i umie - niech sobie jeździ.

Doskonale to widać w kwestii powitania łapą. Buraksy nie machną szoferowi na Kingway'u 50<br><hr>miki1406<br>
Latam GPZ 500 i nie czuję się jakoś gorszy od znajomych na moto które mają powyżej 100km mocy.
Radość z jazdy powiedział bym że taka sama.
Moim zdaniem lepiej 500cc kręcić niż 1000cc na wolnych latać, oczywiście zależy od umiejętności dosiadającego.
Artykuł fajny :)<br><hr>Adrr
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 22:03

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Komentatorzy napisał(a):Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667<br>
Komentatorzy napisał(a):Dokładnie... Nie ciśnij się, bo to 8my grzech...

Chodzi o to, że dla prawdziwego motocyklisty liczy się jazda... Radochę można mieć i na motorynce i na hajce.
To próżniaki twierdzą, że z moto jak z wódką, poniżej litra nie ma co kupować.

I, że mając 500 nie powinno patrzeć się zawistnie na kierowce K3 w litrze. Miał kasę i umie - niech sobie jeździ.

Doskonale to widać w kwestii powitania łapą. Buraksy nie machną szoferowi na Kingway'u 50<br><hr>miki1406<br>
Komentatorzy napisał(a):Latam GPZ 500 i nie czuję się jakoś gorszy od znajomych na moto które mają powyżej 100km mocy.
Radość z jazdy powiedział bym że taka sama.
Moim zdaniem lepiej 500cc kręcić niż 1000cc na wolnych latać, oczywiście zależy od umiejętności dosiadającego.
Artykuł fajny :)<br><hr>Adrr<br>
No przecież o tym pisała szanowna redakcja. I o tym że są tacy którzy grzeszą innym myśleniem :-)<br><hr>JohnyBigud
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 22:06

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Komentatorzy napisał(a):Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667<br>
Komentatorzy napisał(a):Dokładnie... Nie ciśnij się, bo to 8my grzech...

Chodzi o to, że dla prawdziwego motocyklisty liczy się jazda... Radochę można mieć i na motorynce i na hajce.
To próżniaki twierdzą, że z moto jak z wódką, poniżej litra nie ma co kupować.

I, że mając 500 nie powinno patrzeć się zawistnie na kierowce K3 w litrze. Miał kasę i umie - niech sobie jeździ.

Doskonale to widać w kwestii powitania łapą. Buraksy nie machną szoferowi na Kingway'u 50<br><hr>miki1406<br>
Komentatorzy napisał(a):Latam GPZ 500 i nie czuję się jakoś gorszy od znajomych na moto które mają powyżej 100km mocy.
Radość z jazdy powiedział bym że taka sama.
Moim zdaniem lepiej 500cc kręcić niż 1000cc na wolnych latać, oczywiście zależy od umiejętności dosiadającego.
Artykuł fajny :)<br><hr>Adrr<br>
Komentatorzy napisał(a):No przecież o tym pisała szanowna redakcja. I o tym że są tacy którzy grzeszą innym myśleniem :-)<br><hr>JohnyBigud<br>
Zgadzam się z artykułem, ale nie nazwałbym tego uczucia wstydem, tylko raczej ktoś taki jeździ tym swoim gsem z zazdrością lub zawiścią, czemu nagle miałby się wstydzić? Motocykl jak motocykl.<br><hr>młody
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 23:07

A najwieksza radosc z jazdy mam kiedy wypadam z zakretu moim gs500 a cwaniak na sporcie600 zgrzyta zebami 100m za mna.. ja tam bardzo lubie swojego gs'a... ale ja cwicze ganianie po zakretach i dbam o sprzet, a rzeczony cwaniak cwiczy upalania gumy... co stwierdzilem po szybkim rzucie oka na tylna opone w ksztalcie (w porywach) trapezu :) pozdrawiam niedzielnych motocyklistow :)<br><hr>juznietakimlody
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 23:08

Odwalcie się od Lublina łaskawie, a jak już musicie to spójrzcie na tablice ludzi jeżdżących tu jak ofiary losu- gwarantuje że tak z 75% zaczyna się od "W...", ewentualnie od "K..." (zwykle WR jeśli chodzi o prywatne, albo wszelkie inne- o przedstawicieli handlowych), a prawie cała reszta to okoliczne numery. Chociaż o czym ja mówię? Pewnie żaden z Was nigdy w Lbn nie był, a i tak wie lepiej...

No i właśnie, wracając do tematu poniekąd, skąd u Was redakcjo nagle taki natłok "pouczających" tekstów? Czyżby te prześmiewcze felietony się nie przyjęły? A może po prostu zamiast iść swoją drogą (do niedawna naprawdę dobrą) płyniecie z prądem zwanym modą? Pewnie pare osób pojedzie mnie od hejterów itp, ale zaglądam tu trochę z przyzwyczajenia, i od pewnego czasu niektóre artykuły są dosyć... słabe. Powiedziałbym: pomysł był dobry, a wyszło jak zawsze.<br><hr>Wuen
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 23:08

Na pytanie jakie ktos wam zadal w punkcie "Nieczystość" (Nie mam prawa jazdy i nie będę robił, bo nie. Jaki sprzęt polecacie?") jest tylko jedna odpowiedź : ROWER !<br><hr>Sylwia
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2014, 23:22

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
Komentatorzy napisał(a):Ty to rozumiesz, niektórzy niekoniecznie. O tym jest ten artykuł.<br><hr>szatan667<br>
Komentatorzy napisał(a):Dokładnie... Nie ciśnij się, bo to 8my grzech...

Chodzi o to, że dla prawdziwego motocyklisty liczy się jazda... Radochę można mieć i na motorynce i na hajce.
To próżniaki twierdzą, że z moto jak z wódką, poniżej litra nie ma co kupować.

I, że mając 500 nie powinno patrzeć się zawistnie na kierowce K3 w litrze. Miał kasę i umie - niech sobie jeździ.

Doskonale to widać w kwestii powitania łapą. Buraksy nie machną szoferowi na Kingway'u 50<br><hr>miki1406<br>
Komentatorzy napisał(a):Latam GPZ 500 i nie czuję się jakoś gorszy od znajomych na moto które mają powyżej 100km mocy.
Radość z jazdy powiedział bym że taka sama.
Moim zdaniem lepiej 500cc kręcić niż 1000cc na wolnych latać, oczywiście zależy od umiejętności dosiadającego.
Artykuł fajny :)<br><hr>Adrr<br>
Jasne, na tej GPZ500 jest radośnie, ale jak będziesz miał okazję, kup np. dużą Panigale - gwarantuję, że też będziesz zadowolony :))
Sam bym kupił, ale cóź, cieszy mnie to co mam.<br><hr>rami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 07:06

ja na to patrze zupełnie... o 180st. inaczej. Jeżdżę dużym skuterem, miasto... start ze świateł, obok stoją silniejsze maszyny. I co? Ano to, że ja mogę, ale absolutnie nie muszę... nic nie muszę. I to jest piękne!<br><hr>buu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 08:16

Komentatorzy napisał(a):Odwalcie się od Lublina łaskawie, a jak już musicie to spójrzcie na tablice ludzi jeżdżących tu jak ofiary losu- gwarantuje że tak z 75% zaczyna się od "W...", ewentualnie od "K..." (zwykle WR jeśli chodzi o prywatne, albo wszelkie inne- o przedstawicieli handlowych), a prawie cała reszta to okoliczne numery. Chociaż o czym ja mówię? Pewnie żaden z Was nigdy w Lbn nie był, a i tak wie lepiej...

No i właśnie, wracając do tematu poniekąd, skąd u Was redakcjo nagle taki natłok "pouczających" tekstów? Czyżby te prześmiewcze felietony się nie przyjęły? A może po prostu zamiast iść swoją drogą (do niedawna naprawdę dobrą) płyniecie z prądem zwanym modą? Pewnie pare osób pojedzie mnie od hejterów itp, ale zaglądam tu trochę z przyzwyczajenia, i od pewnego czasu niektóre artykuły są dosyć... słabe. Powiedziałbym: pomysł był dobry, a wyszło jak zawsze.<br><hr>Wuen<br>
Kolego wyluzuj. Rozumiem, że się stresujesz bo Ci tor zlikwidowali. Ale czytaj ze zrozumieniem. Boczo uprzejmie nie wspomniał o Warszawie (która oprócz korków ma jeszcze kierowców z bardzo specyficznym stylem jazdy). Za to "awansem" wspomniał o Lbn, gdzie korki nie są takie tragiczne i miejsca regularnie korkujące się w godzinach szczytu można policzyć na palcach jednej ręki. A tekst rzeczywiście trochę nadęty, ale ja bym się nie odważył uogólniać. Może za rzadko tu zaglądasz? <br><hr>ChlopekzZana
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 09:12

Ja tam zmykam wsk175 i projektorem ogórkiem 205.... Może i robię z siebie pośmiewisko,ale liczy się frajda nie jakiś tam land itp.....<br><hr>diabeu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 09:22

Komentatorzy napisał(a):Droga redakcjo! A dlaczego ktoś ma się wstydzić swojego GS 500? Bo ktoś ma gixxera? Posiadanie takiego motocykla to wstyd? Chyba źle dobraliscie słowa...
<br><hr>młody <br>
No akurat tu przyznam rację i trochę najadę Ciebie Boczo, ja kiedy jeździłem na swoim GS'ie nie czułem wstydu, czy zazdrości że ktoś jeździ lepszym sprzętem. Czułem dumę kiedy szara masa przetaczając się przez chodnik podziwiała mnie jakbym siedział na najmocniejszej maszynie świata. GS to fajny sprzęt, a tym zdaniem krzywdzisz ludzi którzy jeżdżą GS'em i nie chcą go nigdy zmieniać na nic innego, bo to fajna maszynka użytkowa po troszkę do wszystkiego. Więc nie rzucał bym takimi hasłami tak lekko bo to krzywdzące, i to Ty robisz podziały wśród motocyklistów ;)<br><hr>SkoQ
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 09:56

Komentatorzy napisał(a):A najwieksza radosc z jazdy mam kiedy wypadam z zakretu moim gs500 a cwaniak na sporcie600 zgrzyta zebami 100m za mna.. ja tam bardzo lubie swojego gs'a... ale ja cwicze ganianie po zakretach i dbam o sprzet, a rzeczony cwaniak cwiczy upalania gumy... co stwierdzilem po szybkim rzucie oka na tylna opone w ksztalcie (w porywach) trapezu :) pozdrawiam niedzielnych motocyklistow :)<br><hr>juznietakimlody<br>
Ci na sportowych 600-tkach ciebie olewają. Oni i tak wiedzą jak to się skończy, więc po co mają zaczynać - poszukają sobie godniejszego konkurenta. Tak to działa. <br><hr>rami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 10:42

Komentatorzy napisał(a):Odwalcie się od Lublina łaskawie, a jak już musicie to spójrzcie na tablice ludzi jeżdżących tu jak ofiary losu- gwarantuje że tak z 75% zaczyna się od "W...", ewentualnie od "K..." (zwykle WR jeśli chodzi o prywatne, albo wszelkie inne- o przedstawicieli handlowych), a prawie cała reszta to okoliczne numery. Chociaż o czym ja mówię? Pewnie żaden z Was nigdy w Lbn nie był, a i tak wie lepiej...

No i właśnie, wracając do tematu poniekąd, skąd u Was redakcjo nagle taki natłok "pouczających" tekstów? Czyżby te prześmiewcze felietony się nie przyjęły? A może po prostu zamiast iść swoją drogą (do niedawna naprawdę dobrą) płyniecie z prądem zwanym modą? Pewnie pare osób pojedzie mnie od hejterów itp, ale zaglądam tu trochę z przyzwyczajenia, i od pewnego czasu niektóre artykuły są dosyć... słabe. Powiedziałbym: pomysł był dobry, a wyszło jak zawsze.<br><hr>Wuen<br>
hehe jeżdże po Wawie dzień w dzień przez 15 lat i kiedy dzieje się coś dziwnego na drodze, to sprawcą jest zazwyczaj auto z LB albo LLU ;) bez spiny kolego, pozdroo<br><hr>Worszowiok
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 12:42

Komentatorzy napisał(a):Na pytanie jakie ktos wam zadal w punkcie "Nieczystość" (Nie mam prawa jazdy i nie będę robił, bo nie. Jaki sprzęt polecacie?") jest tylko jedna odpowiedź : ROWER !<br><hr>Sylwia<br>
Hulajnoga. I to tylko po chodniku.
A jak koniecznie rower to po lesie.
Jazda rowerem i to taka, żeby sobie nie zrobić dużego kuku z możliwością zejścia wymaga znajomości przepisów i sporej wyobraźni.
Zdarzało mi się pojechać rowerem w okolicach Rotundy i widok gościa na rowerku pakującego się w lukę między jakieś osobowe auto a ruszającego Solarisa - niby że zdąży go wyprzedzić, kiedy wiadomo że nie zdąży - doprowadzał mój żołądek do konwulsji.<br><hr>wheeler
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/2/2014, 14:17

Komentatorzy napisał(a):A najwieksza radosc z jazdy mam kiedy wypadam z zakretu moim gs500 a cwaniak na sporcie600 zgrzyta zebami 100m za mna.. ja tam bardzo lubie swojego gs'a... ale ja cwicze ganianie po zakretach i dbam o sprzet, a rzeczony cwaniak cwiczy upalania gumy... co stwierdzilem po szybkim rzucie oka na tylna opone w ksztalcie (w porywach) trapezu :) pozdrawiam niedzielnych motocyklistow :)<br><hr>juznietakimlody<br>
Komentatorzy napisał(a):Ci na sportowych 600-tkach ciebie olewają. Oni i tak wiedzą jak to się skończy, więc po co mają zaczynać - poszukają sobie godniejszego konkurenta. Tak to działa. <br><hr>rami<br>
A może większość właścieli 600-tek zwyczajnie nie umie skręcać? Często są to ich pierwsze motocykle, więc po zakrętach jeżdżą wolniej niż moja babcia wózkiem po biedronce. Miałem GS-a, potem 600-tkę, później "litra". I prawie zawsze udawało mi się na krętej drodze wyprzedzać dużo mocniejsze sprzęty. A widziałem, że ich kierowcy próbowali jechać szybciej.<br><hr>LOL
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na górê