[biblioteka] Trzeźwy jak motocyklista -...
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[biblioteka] Trzeźwy jak motocyklista -...
Dyskusja na temat: Trzeźwy jak motocyklista - zaskakujące badania!
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Trzeźwy jak motocyklista - zaskakujące badania!
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Trzeźwy jak motocyklista - zaskakujące badania!
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jechać na motocyklu po pijaku to tak jakby sobie jaja na skalpelu położyć i czekać jak opadną <br><hr>kolo
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a ja nie pije alkoholu i nawet nie chcę (dla mnie to jak 'siki') a co do prowadzenia po pijaku motocykla to najwieksza glupota, trzeba być debilem<br><hr>adn
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie pijem i żyjem i to nie tylko kiedy jadę czymkolwiek. A więc się da. Z drugiej jednak strony nie jestem zwolennikiem całkowitej prohibicji wśród kierowców. Często mam kontakt z piwożłopami i wszelkiej maści moczymordami które to osoby twierdzą że wypicie kieliszka alkoholu w czasie wznoszonego toastu czy też jednego piwa na długiej trasie przejazdu nie mają jakiegokolwiek wpływu na ich samopoczucie, natomiast może poprawić ich samopoczucie na imprezie czy w czasie długiej jazdy. Badania kierowców dowodzą że niewielka ilość alkoholu niema żadnego wpływu na ich poczynania na drodze. Żyjemy w Polsce, więc wszyscy jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przepisów i nie mnie to zmieniać. Co się tyczy motocyklistów to powinniśmy zawsze zdawać sobie sprawę z tego czym jeździmy oraz z tego czy wypicie np. jednego piwa na początku zlotu czy toastu na urodzinach nie wpłynie na nasze samopoczucie. Powinniśmy umieć również trzeźwo ocenić nasz stan np w przypadku złego samopoczucia, powrotu z nocnej zmiany itd i czy jesteśmy zdolni jechać motocyklem...<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie pijem i żyjem i to nie tylko kiedy jadę czymkolwiek. A więc się da. Z drugiej jednak strony nie jestem zwolennikiem całkowitej prohibicji wśród kierowców. Często mam kontakt z piwożłopami i wszelkiej maści moczymordami które to osoby twierdzą że wypicie kieliszka alkoholu w czasie wznoszonego toastu czy też jednego piwa na długiej trasie przejazdu nie mają jakiegokolwiek wpływu na ich samopoczucie, natomiast może poprawić ich samopoczucie na imprezie czy w czasie długiej jazdy. Badania kierowców dowodzą że niewielka ilość alkoholu niema żadnego wpływu na ich poczynania na drodze. Żyjemy w Polsce, więc wszyscy jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przepisów i nie mnie to zmieniać. Co się tyczy motocyklistów to powinniśmy zawsze zdawać sobie sprawę z tego czym jeździmy oraz z tego czy wypicie np. jednego piwa na początku zlotu czy toastu na urodzinach nie wpłynie na nasze samopoczucie. Powinniśmy umieć również trzeźwo ocenić nasz stan np w przypadku złego samopoczucia, powrotu z nocnej zmiany itd i czy jesteśmy zdolni jechać motocyklem...<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tylko, że to były ankiety wiele osób mogło pomyśleć ze po pici alkoholu nie wsiadają na motocykl. Lecz najwięcej nietrzeźwych kierowców jest łapanych dzień po imprezach. Gdzie człowiekowi wydaje się, że jest trzeźwy nic nie szumi w głowie a w wydychanym powietrzu są promile. Więc sami ankietowani mogą nie wiedzieć czy jadą pod wpływem i jedynie statystyki policyjne z patrolów są wiarygodne jak robią np akcje na czerwonym świetle.<br><hr>przemek1221
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
@ Grzegorz Styczyński Panie redaktorze kochany okres czasu to masło maślane i fakt autentyczny!<br><hr>3eski
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
nie wiem czy ktos zauwazyl ale na tym zdjeciu:
<a href="http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/2013/Trzezwy_jak_motocyklista_zaskakujace_badania/alkotest.jpg.html" target="blank" class="link">http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/2013/Trzezwy_jak_motocyklista_zaskakujace_badania/alkotest.jpg.html</a>
jest chyba funkcjonariusz zza Odry <br><hr>Valhalla
<a href="http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/2013/Trzezwy_jak_motocyklista_zaskakujace_badania/alkotest.jpg.html" target="blank" class="link">http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/publikacje/2013/Trzezwy_jak_motocyklista_zaskakujace_badania/alkotest.jpg.html</a>
jest chyba funkcjonariusz zza Odry <br><hr>Valhalla
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Z tekstu wywnioskowałem, że jeżeli latam bez prawka off-roadówką po bezdrożach itd. to nie jestem motocyklistą<br><hr>offroadowiec
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
nic dziwnego kwestia podejscia do tematu motocyklistow i tych ktorzy akurat jada autem ,chodz o to ze motocyklisci w weskzosci traktuja to jak hobby i pasje tzn jazde motocyklem i nemusza pic bo sama jazda jest jak picie heheh ,a uzytkownicy aut w wiekszosc nie wszyscy ale w wiekszosca uzywaja aut po prostu zeby sie rpzemiescic z jednej dyuskoteki do drugiej oczywiscie troche przekoloryzowałem ale mniej wiecej ma to małe uzasadnienie .<br><hr>yyyy
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Proponuje sprawdzić trzeźwość uczestników parad motocyklowych. Podejrzewam, że wyniki byłyby zupełnie inne niż podane w artykule.<br><hr>ozi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Parady motocyklowe czy zloty to co innego, faktycznie wtedy co drugi typ na moto jest pijany ale prawda jest taka że w paradzie jedzie się powoli. Co innego gdy ktoś pijany jedzie poza paradą. Wtedy owszem może to skończyć się źle dla niego, przykład widziałem na tegorocznym zlocie motocyklowym w Łebie (sierpień), typek pod wpływem wsiadł na swojego horneta i przeleciał się ponad 200 km/h na małej uliczce, wokół były domy i zaparkowane samochody, nietrzeźwy ,że tak powiem ostro przyje*** w jeden z znajdujących się tam samochodów. Zgon na miejscu. I myślę że to jest wystarczająca przestroga dla każdego kto chce po pijaku siadać na moto. Spróbujcie przejechać się pod wpływem rowerem z prędkością 10-15 km/h za łatwo nie będzie. A teraz przejedźcie się czymś pięć razy cięższym i rozpędzającym się spokojnie do ponad 200km/h wtedy jest na prawdę ciężko. Bracia na moto, jeździcie z głową. Pozdrówa Lewa w górę, do przyszłego sezonu ! <br><hr>AxelKomentatorzy napisał(a):Proponuje sprawdzić trzeźwość uczestników parad motocyklowych. Podejrzewam, że wyniki byłyby zupełnie inne niż podane w artykule.<br><hr>ozi<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
może jeżdżą na paradach pijani, za to wypadków nie robią, lub to mały procent <br><hr>cxzxczxKomentatorzy napisał(a):Proponuje sprawdzić trzeźwość uczestników parad motocyklowych. Podejrzewam, że wyniki byłyby zupełnie inne niż podane w artykule.<br><hr>ozi<br>Komentatorzy napisał(a):Parady motocyklowe czy zloty to co innego, faktycznie wtedy co drugi typ na moto jest pijany ale prawda jest taka że w paradzie jedzie się powoli. Co innego gdy ktoś pijany jedzie poza paradą. Wtedy owszem może to skończyć się źle dla niego, przykład widziałem na tegorocznym zlocie motocyklowym w Łebie (sierpień), typek pod wpływem wsiadł na swojego horneta i przeleciał się ponad 200 km/h na małej uliczce, wokół były domy i zaparkowane samochody, nietrzeźwy ,że tak powiem ostro przyje*** w jeden z znajdujących się tam samochodów. Zgon na miejscu. I myślę że to jest wystarczająca przestroga dla każdego kto chce po pijaku siadać na moto. Spróbujcie przejechać się pod wpływem rowerem z prędkością 10-15 km/h za łatwo nie będzie. A teraz przejedźcie się czymś pięć razy cięższym i rozpędzającym się spokojnie do ponad 200km/h wtedy jest na prawdę ciężko. Bracia na moto, jeździcie z głową. Pozdrówa Lewa w górę, do przyszłego sezonu ! <br><hr>Axel<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pijany kierowca samochodu zabije sześciu pieszych a sam przeżyje, motocyklista już nie koniecznie. Większość motocyklistów zdaje sobie sprawę, bardziej niż kierowcy samochodów, że to taniec na ostrzu noża- a jeśli są na tyle głupi, to gleba po paru metrach szybko sprawia, że ruszają z buta albo dzwonią po znajomych/taksówkę.
Wątpię żeby te rewelacje kogokolwiek zaskoczyły. <br><hr>Jarucyn
Wątpię żeby te rewelacje kogokolwiek zaskoczyły. <br><hr>Jarucyn
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To nie znaczy, że jest to "normalne" zachowanie. Pijany w czymkolwiek to może sobie kierowca jeździć na swoim prywatnym, ZAMKNIĘTYM DLA OSÓB TRZECICH terenie, a nie na ulicy.<br><hr>SzubiKomentatorzy napisał(a):Proponuje sprawdzić trzeźwość uczestników parad motocyklowych. Podejrzewam, że wyniki byłyby zupełnie inne niż podane w artykule.<br><hr>ozi<br>Komentatorzy napisał(a):Parady motocyklowe czy zloty to co innego, faktycznie wtedy co drugi typ na moto jest pijany ale prawda jest taka że w paradzie jedzie się powoli. Co innego gdy ktoś pijany jedzie poza paradą. Wtedy owszem może to skończyć się źle dla niego, przykład widziałem na tegorocznym zlocie motocyklowym w Łebie (sierpień), typek pod wpływem wsiadł na swojego horneta i przeleciał się ponad 200 km/h na małej uliczce, wokół były domy i zaparkowane samochody, nietrzeźwy ,że tak powiem ostro przyje*** w jeden z znajdujących się tam samochodów. Zgon na miejscu. I myślę że to jest wystarczająca przestroga dla każdego kto chce po pijaku siadać na moto. Spróbujcie przejechać się pod wpływem rowerem z prędkością 10-15 km/h za łatwo nie będzie. A teraz przejedźcie się czymś pięć razy cięższym i rozpędzającym się spokojnie do ponad 200km/h wtedy jest na prawdę ciężko. Bracia na moto, jeździcie z głową. Pozdrówa Lewa w górę, do przyszłego sezonu ! <br><hr>Axel<br>Komentatorzy napisał(a):może jeżdżą na paradach pijani, za to wypadków nie robią, lub to mały procent <br><hr>cxzxczx<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nawet parady zostały zaostrzone jeśli następują po zlocie. Dmuchasz w bramie jak pijany jesteś nie jedziesz, trzeźwy - możesz jechać.<br><hr>MichałKomentatorzy napisał(a):Proponuje sprawdzić trzeźwość uczestników parad motocyklowych. Podejrzewam, że wyniki byłyby zupełnie inne niż podane w artykule.<br><hr>ozi<br>Komentatorzy napisał(a):Parady motocyklowe czy zloty to co innego, faktycznie wtedy co drugi typ na moto jest pijany ale prawda jest taka że w paradzie jedzie się powoli. Co innego gdy ktoś pijany jedzie poza paradą. Wtedy owszem może to skończyć się źle dla niego, przykład widziałem na tegorocznym zlocie motocyklowym w Łebie (sierpień), typek pod wpływem wsiadł na swojego horneta i przeleciał się ponad 200 km/h na małej uliczce, wokół były domy i zaparkowane samochody, nietrzeźwy ,że tak powiem ostro przyje*** w jeden z znajdujących się tam samochodów. Zgon na miejscu. I myślę że to jest wystarczająca przestroga dla każdego kto chce po pijaku siadać na moto. Spróbujcie przejechać się pod wpływem rowerem z prędkością 10-15 km/h za łatwo nie będzie. A teraz przejedźcie się czymś pięć razy cięższym i rozpędzającym się spokojnie do ponad 200km/h wtedy jest na prawdę ciężko. Bracia na moto, jeździcie z głową. Pozdrówa Lewa w górę, do przyszłego sezonu ! <br><hr>Axel<br>Komentatorzy napisał(a):może jeżdżą na paradach pijani, za to wypadków nie robią, lub to mały procent <br><hr>cxzxczx<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bo nie jesteś, pogodz się z tym <br><hr>PatrykNCKomentatorzy napisał(a):Z tekstu wywnioskowałem, że jeżeli latam bez prawka off-roadówką po bezdrożach itd. to nie jestem motocyklistą<br><hr>offroadowiec<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się 100%. Nawet jadąc na motocyklu z kacem nie jesteś w stanie zapanować nad motocyklem na łukach, zakrętach itp Po prostu się przewracasz. Wiem co mówię bo jeżdżę na zloty motocyklowe i ci co łykają to zostają na drugi dzień by wytrzeźwieć i dojść do siebie. Niektórzy mówią że w paradzie jeżdżą pijani. Nieprawda! Może się jacyś trafią co są "po przepitku" ale na pewno nie w stanie gdy się chwieją na nogach! Poza tym niemal każda parada jest obstawiana przez policje więc gratuluje odwagi po alkoholu wsiadać na motocykl. Tak na marginesie dodam że nie widziałem ŻADNEGO wypadku w czasie parady a byłem już na sporej ilości zlotów. Większość się przewraca przy jakichś podjazdach na krawężniki, na kamieniach itp. Jak wiemy zloty motocyklowe są organizowane w różnych miejscach. Motocykliści zlotowi są bardziej odpowiedzialni niż nie jeden kierowca samochodu. Jeśli ktoś jeździ na motocyklu ciężkim to wie że po alkoholu - motocykl ma nad nim kontrole nie odwrotnie.<br><hr>motoCYClistaKomentatorzy napisał(a):Pijany kierowca samochodu zabije sześciu pieszych a sam przeżyje, motocyklista już nie koniecznie. Większość motocyklistów zdaje sobie sprawę, bardziej niż kierowcy samochodów, że to taniec na ostrzu noża- a jeśli są na tyle głupi, to gleba po paru metrach szybko sprawia, że ruszają z buta albo dzwonią po znajomych/taksówkę.
Wątpię żeby te rewelacje kogokolwiek zaskoczyły. <br><hr>Jarucyn<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości