600tka dla nowicjusza - do 20tyÅ›. (HORNET vs XJ6 vs FAZER)
Posty: 30
• Strona 1 z 2 • 1, 2
600tka dla nowicjusza - do 20tyÅ›. (HORNET vs XJ6 vs FAZER)
Cześć,
na przyszły sezon planuję zakup swojego pierwszego motocykla (naked bike'a) do 20 tyś złotych. Wcześniej jeździłem zaledwie na skuterach i motorkach o pojemności 50ccm. Moje parametry: 22lata, 186cm wzrostu, 76kg wagi. Motocykl będzie mi służył głównie do poruszania się po MIEŚCIE, do jazdy po drogach asfaltowych, gdzie dystans pokonany w trakcie sezonu nie powinien przekroczyć 1500km. Poczytałem już trochę o "golasach", porównałem ceny i parametry oraz oczywiście wygląd... Motocykle które sobie upatrzyłem to (inne modele raczej nie wchodzą w grę chyba, że większość ludzi zasugeruje mi zupełnie coś innego):
1) HONDA CB600F HORNET (2008r)
2) YAMAHA XJ6 (2009r)
3) YAMAHA FZ6 FAZER S2 (2008r)
oraz
4) APRILIA SHIVER 750 ABS (2010r)
Prosiłbym o radę który z tych motocykli byłby dla mnie najlepszy oraz na co zwrócić uwagę na etapach wyboru i samego zakupu.
Pozdro!
na przyszły sezon planuję zakup swojego pierwszego motocykla (naked bike'a) do 20 tyś złotych. Wcześniej jeździłem zaledwie na skuterach i motorkach o pojemności 50ccm. Moje parametry: 22lata, 186cm wzrostu, 76kg wagi. Motocykl będzie mi służył głównie do poruszania się po MIEŚCIE, do jazdy po drogach asfaltowych, gdzie dystans pokonany w trakcie sezonu nie powinien przekroczyć 1500km. Poczytałem już trochę o "golasach", porównałem ceny i parametry oraz oczywiście wygląd... Motocykle które sobie upatrzyłem to (inne modele raczej nie wchodzą w grę chyba, że większość ludzi zasugeruje mi zupełnie coś innego):
1) HONDA CB600F HORNET (2008r)
2) YAMAHA XJ6 (2009r)
3) YAMAHA FZ6 FAZER S2 (2008r)
oraz
4) APRILIA SHIVER 750 ABS (2010r)
Prosiłbym o radę który z tych motocykli byłby dla mnie najlepszy oraz na co zwrócić uwagę na etapach wyboru i samego zakupu.
Pozdro!
- esdoha
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 11/9/2013, 16:24
Z FZ6 wszystko, poza końcówką "S2", jest w porządku. Od 2007 roku bodajże, produkowane były dwie różne wersje.
Standardowy FZ6: 57kW/77KM, moim zdaniem świetny sprzęt na początek.
i wersja FZ6 S2: 72kW/98KM, tutaj na początek jest już raczej za duże stadko pod tyłkiem.
XJ6 jest już bardziej w porządku, zobacz sobie jeszcze Kawasaki ER6.
Horneta w ogóle wyrzuć z listy bo chyba jeden z najbardziej zadziornych streetów.
Ogólnie do miasta gdzie w sezonie będziesz robił 1500km, ER6 jest fajną opcją, jest węższa, z racji tylko 2 cylindrów, ma mocny dół i do miasta jest na prawdę mocnym sprzętem, ale ma dość oryginalną stylistykę, która nie każdemu wpada w oko. FZ6 w nakedzie znajdziesz bez większych problemów w standardowej wersji [77KM], S2 sobie daruj bo po pierwsze, będzie po prostu za mocny, będzie więcej palił, to po drugie i po trzecie, w życiu nie wykorzystasz jego potencjału w mieście.
Standardowy FZ6: 57kW/77KM, moim zdaniem świetny sprzęt na początek.
i wersja FZ6 S2: 72kW/98KM, tutaj na początek jest już raczej za duże stadko pod tyłkiem.
XJ6 jest już bardziej w porządku, zobacz sobie jeszcze Kawasaki ER6.
Horneta w ogóle wyrzuć z listy bo chyba jeden z najbardziej zadziornych streetów.
Ogólnie do miasta gdzie w sezonie będziesz robił 1500km, ER6 jest fajną opcją, jest węższa, z racji tylko 2 cylindrów, ma mocny dół i do miasta jest na prawdę mocnym sprzętem, ale ma dość oryginalną stylistykę, która nie każdemu wpada w oko. FZ6 w nakedzie znajdziesz bez większych problemów w standardowej wersji [77KM], S2 sobie daruj bo po pierwsze, będzie po prostu za mocny, będzie więcej palił, to po drugie i po trzecie, w życiu nie wykorzystasz jego potencjału w mieście.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
jaroaro napisał(a):Panie, z takim budżetem tylko Triumph street. Będziesz zadowolony. Motocykl całkiem przewidywalny, chociaż ciągnie od samego dołu.
tak sobie glupoty wypisujesz czy czegos sie najarales?
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Promocje na mieście to jak nie brać. A tak poważnie to dlaczego głupoty? Z tych motocykli które wybrał angol moim zdaniem wygrywa. To że on sam chce się porywać na większe maszyny to już nie moja wina. To czy kupi np horneta sv-ke czy street tripla nie ma większego znaczenia bo każda maszyna może go sponiewierać jeżeli przeceni swoje umiejętności. Podałem motocykl na który go stać i wcale nie oznacza śmierci na pierwszym zakręcie.
Triumph Street Triple
- jaroaro
- Bywalec
- Posty: 758
- Dołączył(a): 1/6/2012, 12:19
- Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… wszy
Ale nie ma sensu kupować prawie nowego sprzętu na pierwszą maszynę. Kup sobie SV'kę w dobrym stanie wyrwiesz taką za 10/11 tysięcy a resztę sobie zostaw, tylko kup golasa, pierwsze moto prawie na pewno gdzieś Ci się przewróci bo nie masz wyczucia z obchodzeniem się z taką masą, położenie moto na bok to żaden ból więc spokojnie a po roku jak nawiniesz trochę kilometrów to po SV'ce możesz wsiadać w zasadzie na to na co będziesz mieć ochotę (może poza litrami). Uwierz mi że doświadczenie zdobyte przez rok na maszynie tego pokroju jest warte tych pieniędzy. Po tym czasie SV'kę z powodzeniem sprzedasz, to chodliwe maszyny
Oczywiście jeśli czujesz się na tyle pewnie żeby dosiadać widlaka
Oczywiście jeśli czujesz się na tyle pewnie żeby dosiadać widlaka
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
FZs 6 S2 - trafny wybór
SV 650- jescze lekpszy wybór
Bandit 650 - dostepny w twojej kasie w zakresie 11-14tys 85KM wiec spoko daje rade
zależy czy maszzamiar zmienia motocykl co roku i bawi sie nimi czy też kupic poadniejsza aszyne na 2-4 sezony jezeli tak to inwestuj w lepszy sprzet a przedwszystkim nowszy doposarz w gmole/klatkę i wywrotki nie będa straszne dla motocykla i tak praktycznie każdy motocykl miał jakąs pzygode lżejszą mocniejszą ale miał wiec nie ma sie czym przejmowac:)
SV 650- jescze lekpszy wybór
Bandit 650 - dostepny w twojej kasie w zakresie 11-14tys 85KM wiec spoko daje rade
zależy czy maszzamiar zmienia motocykl co roku i bawi sie nimi czy też kupic poadniejsza aszyne na 2-4 sezony jezeli tak to inwestuj w lepszy sprzet a przedwszystkim nowszy doposarz w gmole/klatkę i wywrotki nie będa straszne dla motocykla i tak praktycznie każdy motocykl miał jakąs pzygode lżejszą mocniejszą ale miał wiec nie ma sie czym przejmowac:)
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Widlak jest bardzo fajnym sprzętem. Sam się tyle naczytałem o SVce zanim kupiłem, że myślałem, że to moto nie do opanowania. Bujdy na temat ostrego hamowania silnikiem i jego nerwowości dodatkowo napawały mnie obawą, ale postanowiłem spróbować i co się okazało? Że faktycznie jest moc od dołu, ale większość opinii to spora przesada.. Hamowanie silnikiem w ogóle mnie nie zaskoczyło, żadnego poślizgu nie zaliczyłem nawet w masakrycznym deszczu przy odpowiedzialnej prędkości. Najważniejsza sprawa to nauczyć się przegazówki, bo to jedynie może negatywnie wpływać na komfort jazdy - ostre szarpanie. Poza tym bardzo przyjemnie. Nie musisz kręcić jej niewiadomo jak wysoko, żeby normalnie jeździć. I na początku delikatnie z gazem, bo możesz się przestraszyć, jeśli gwałtownie odwiniesz i za chwilę gwałtownie skręcisz (gaz), co poskutkuje szarpnięciem do tyłu a za chwilę do przodu.
Skoq dobrze mówi, żebyś włożył w sprzęt 11-12, może 13 tysięcy a resztę odłożył na ewentualne naprawy czy ubranko. Poza tym łatwiej sprzedasz moto za 12 tysięcy jak za 20 moim zdaniem. Wiadomo, że jest więcej biedaków jak bogaczy
Skoq dobrze mówi, żebyś włożył w sprzęt 11-12, może 13 tysięcy a resztę odłożył na ewentualne naprawy czy ubranko. Poza tym łatwiej sprzedasz moto za 12 tysięcy jak za 20 moim zdaniem. Wiadomo, że jest więcej biedaków jak bogaczy
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Czemu nowicjusz ma nie kupowac drozszego czyli nowszego sprzetu?
Nowszy bedzie mial wieksze szanse na ABS - przyda sie, bedzie sie mniej psul - tez plus i najczesciej bedzie mial lepsza ergonomie czy w ogole parametry techniczne jako nowszy.
Fakt - lepsze moto bez owiewek, ktore sie lubia rysowac, a dodatkowo crash pady sie moga przydac.
I co do V2 - zgadzam sie z przedmowca - nie wiem czemu sie je tak demonizuje, wystarczy pamietac o przegazowce i tyle.
I jeszcze jedno - do miasta generalnie mniejszy zwinny motocykl o malej pojemnosci jest lepszy - przejedzie miedzy puszkami, pali mniej , etc A za szybko i tak sie nie pojedzie
Nowszy bedzie mial wieksze szanse na ABS - przyda sie, bedzie sie mniej psul - tez plus i najczesciej bedzie mial lepsza ergonomie czy w ogole parametry techniczne jako nowszy.
Fakt - lepsze moto bez owiewek, ktore sie lubia rysowac, a dodatkowo crash pady sie moga przydac.
I co do V2 - zgadzam sie z przedmowca - nie wiem czemu sie je tak demonizuje, wystarczy pamietac o przegazowce i tyle.
I jeszcze jedno - do miasta generalnie mniejszy zwinny motocykl o malej pojemnosci jest lepszy - przejedzie miedzy puszkami, pali mniej , etc A za szybko i tak sie nie pojedzie
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Piach napisał(a):bedzie sie mniej psul - tez plus i najczesciej bedzie mial lepsza ergonomie czy w ogole parametry techniczne jako nowszy.
Ta. Gdzieś dopiero skończyłem czytać o największych bujdach motocyklowych, temat nowszy=bardziej niezawodny został uznany za jedną z większych . Sam jestem tego zdania, że nowsze wcale nie oznacza lepsze.
esdoha napisał(a):Wielkie dzięki za dotychczasowe odpowiedzi...
Dzisiaj natknąłem się na DUCATI MONSTER 696 (2008r) - możecie coś powiedzieć o tym moto ?
Ogólnie w sprawie Ducati, jeżeli znajdziesz kogoś, kto będzie się chciał podjąć serwisowania ducata i nie wyczyści Ci przy okazji konta to będziesz miał szczęście. Jeżeli chodzi o moto z V-ką to lepiej rozejrzyj się za SV-ką od suzuki.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Wielu z Was mówi i sugeruje mi zakup Suzuki SV650... niestety ten zupełnie mi się nie podoba! Nie zależy mi na osiągach, lecz na wyglądzie, gdyż rajdowym kierowcą nie będę, a bicie rekordów prędkości i wyścigi ze znajomymi mnie nie kręcą. Chciałbym mieć na czym zawiesić oko i wygodnie przejechać się tu i tam wieczorkiem oraz w ciepłe popołudnie.
- esdoha
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 11/9/2013, 16:24
Jesli chodzi o fun z jazdy, dla poczatkujacego, to moze "maly" Duke 390? Do 600tki mu daleko, ale redaktorzy rozplywaja sie nad tym, jak fajnie sie nim jezdzi.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
esdoha napisał(a):Wielu z Was mówi i sugeruje mi zakup Suzuki SV650... niestety ten zupełnie mi się nie podoba!.
Też tak mówiłem, patrząc na zdjęcia i słuchając moto na yt.. Stwierdziłem, że to szczurowaty motocykl, który chodzi jak traktorek, ale kiedy zobaczyłem w realu.. Zakochałem się!
Wersja w pełnych owiewkach bardzo ładnie wygląda:
No, ale o gustach siÄ™ nie dyskutuje..
MT-07
-
Marsjanin - Bywalec
- Posty: 797
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48
Kup sobie cb500, masz do wyboru:
naked
turysta
sport
Każdy będzie dobry, ale najlepszy naked.
W ogóle nie ogarniam ludzi, co sobie kupują drogie moto jako pierwsze. No chyba, że ktoś sra kasą, ale jak wyłożysz się w czymś ładnym, nie daj Bóg z owiewkami, a na początku się wyłożysz na dużo procent to będzie jednak ten ból dupy, że owiewki popękane, trzeba szukać nowych, może uda się zespawać, później to maluj. Ale to nic- sprzedaje moto, nawet po delikatnym paciaku- od razu każdy ma zatwardzenie, że spawane owiewki, czemu nie nowe z salonu itp. Ale lepiej kupić ulepa z zagramanicy przeca z jukeja to tam nie jeżdżom na motórach, bo pada! A włosi mają wyjątkowy zmysł estetyczny i trzymają moto w salonie, co by po 10 latach sprzedać polakowi za ułamek ceny
Podsumowując bierz 500tkę po sezonie, albo z salonu, za rok dwa sprzedasz, trochę stracisz, ale hornet może Cie zjeść po prostu. I nie chodzi mi o to, że moc Cie bezpośrednio zabije, ale będzie kusiło, żeby odkręcać i zaczniesz odkręcać i się łatwo wyłożysz.
Ew. szukaj hondy nc700. Toteż z 600tek er6?
No chyba, że jesteś jak paru tutaj wiejskim chłopaczkiem, co się musi przylansić- to wtedy co najmniej 600 w sporcie
naked
turysta
sport
Każdy będzie dobry, ale najlepszy naked.
W ogóle nie ogarniam ludzi, co sobie kupują drogie moto jako pierwsze. No chyba, że ktoś sra kasą, ale jak wyłożysz się w czymś ładnym, nie daj Bóg z owiewkami, a na początku się wyłożysz na dużo procent to będzie jednak ten ból dupy, że owiewki popękane, trzeba szukać nowych, może uda się zespawać, później to maluj. Ale to nic- sprzedaje moto, nawet po delikatnym paciaku- od razu każdy ma zatwardzenie, że spawane owiewki, czemu nie nowe z salonu itp. Ale lepiej kupić ulepa z zagramanicy przeca z jukeja to tam nie jeżdżom na motórach, bo pada! A włosi mają wyjątkowy zmysł estetyczny i trzymają moto w salonie, co by po 10 latach sprzedać polakowi za ułamek ceny
Podsumowując bierz 500tkę po sezonie, albo z salonu, za rok dwa sprzedasz, trochę stracisz, ale hornet może Cie zjeść po prostu. I nie chodzi mi o to, że moc Cie bezpośrednio zabije, ale będzie kusiło, żeby odkręcać i zaczniesz odkręcać i się łatwo wyłożysz.
Ew. szukaj hondy nc700. Toteż z 600tek er6?
No chyba, że jesteś jak paru tutaj wiejskim chłopaczkiem, co się musi przylansić- to wtedy co najmniej 600 w sporcie
- d_donald
- Świeżak
- Posty: 48
- Dołączył(a): 9/9/2013, 02:40
@Glenroy: Wiadomo ze nowy chinczyk bedzie gorszy od starego moto rozsadnego producenta. Ale nie sadze, ze np. V-Strom z salonu bedzie bardzie awaryjny niz taki ktory przejechal juz kilka sezonow.
Polecacie chlopakowi moto z owiewkami, ktore uwielbiaja sie rysowac i lamac przy parkingowkach. Dodatkowo po cholere komu owiewki na miasto?
Polecacie chlopakowi moto z owiewkami, ktore uwielbiaja sie rysowac i lamac przy parkingowkach. Dodatkowo po cholere komu owiewki na miasto?
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Posty: 30
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości