[turystyka] Motowyprawa dla każdego - w pogoni za...
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[turystyka] Motowyprawa dla każdego - w pogoni za...
Dyskusja na temat: Motowyprawa dla każdego - w pogoni za marzeniami
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Motowyprawa dla każdego - w pogoni za marzeniami
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Motowyprawa dla każdego - w pogoni za marzeniami
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Gratulacje za pomysł i realizację, oraz specjalne pozdrowienia dla Żony, która zaakceptowała i podjęła ryzyko.
Na przyszłość proszę wziąć pod uwagę, że OC/AC może nie objąć zdarzenia na motocyklu o dopuszczalnej masie całkowitej 470 kg, gdy, jak wynika z orientacyjnego dodania masy motocykla i pasażerów, ta yamaha przekroczyć musiała 500 kg, a tekst podaje nawet 550 kg. Warto przedyskutować to z ubezpieczycielem, a jeszcze lepiej zgubić z 50-70 kg. Zwłaszcza przy biesiadnej profesji.
Co do Afryki... taką przygodę można dokonać raz w życiu. I to właśnie się stało na Bałkanach. Afryka może rozczarować, nie dlatego, że to Afryka, ale że nastawienie będzie większe.<br><hr>adamadamus
Na przyszłość proszę wziąć pod uwagę, że OC/AC może nie objąć zdarzenia na motocyklu o dopuszczalnej masie całkowitej 470 kg, gdy, jak wynika z orientacyjnego dodania masy motocykla i pasażerów, ta yamaha przekroczyć musiała 500 kg, a tekst podaje nawet 550 kg. Warto przedyskutować to z ubezpieczycielem, a jeszcze lepiej zgubić z 50-70 kg. Zwłaszcza przy biesiadnej profesji.
Co do Afryki... taką przygodę można dokonać raz w życiu. I to właśnie się stało na Bałkanach. Afryka może rozczarować, nie dlatego, że to Afryka, ale że nastawienie będzie większe.<br><hr>adamadamus
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Podziwiam Państwa wyczyn.Uwzględając Pana wagę, wagę sprzętu,warunki pogodowe,dł.trasy uważamże pokonaliście samych siebie.Myślę, że wspomienie tej trasy zostanie Wam w pamięci na całe życie,GRATULUJE.<br><hr>iWONA
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Możesz zrobić deal z bohaterem wyprawy - np. zapłaci ci 500 złotych za każdy zrzucony kilogram jego wagi. Ma rezerwę na zrzucenie plus/minus połowy wagi. Czyli jakieś 30-40 tys. złotych. Ale odpowiedzialnym za zrzucenie jego wagi będziesz ty. Kontrakt na rok. Miesięcznie da ci to więcej niż masz teraz. Wchodzisz czy będziesz biadolić dalej?<br><hr>zuzelKomentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W jakim sensie rządzi? W tekście jest napisane, że to Yamaha S. Tenere 1200...<br><hr>PiotrKomentatorzy napisał(a):V-storm jednak rządzi<br><hr>marek darek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To dlaczego nie zmienisz pracy na lepiej platna? Czy moze nalezysz do tych, co to uwazaja, ze wszystko sie nalezy i trzeba podawac na tacy?Komentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>
Dla chcacego nic trudnego...
Mnie wydaje sie, ze najwieksza przeszkoda dla Ciebie jest Twoje wlasne lenistwo.<br><hr>Cerberus
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
spróbuj jeść przez tydzień na śniadanie 2 kromeczki razowego chleba, na obiad chudy rosołek, kotlet sojowy, 100g ziemniaków i sórówkę a na kolację szklankę wody. I wtedy zastanów sie czy da się być odpowiedzialnym za to żeby ktoś wytrzymał na takiej diecie.<br><hr>DietaKomentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>Komentatorzy napisał(a):Możesz zrobić deal z bohaterem wyprawy - np. zapłaci ci 500 złotych za każdy zrzucony kilogram jego wagi. Ma rezerwę na zrzucenie plus/minus połowy wagi. Czyli jakieś 30-40 tys. złotych. Ale odpowiedzialnym za zrzucenie jego wagi będziesz ty. Kontrakt na rok. Miesięcznie da ci to więcej niż masz teraz. Wchodzisz czy będziesz biadolić dalej?<br><hr>zuzel<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Chyba chodziło o to, że mimo tej opowieści V-strom nie został zdetronizowany. Czy to nie wszystko jedno którym jechać, byle jechać?<br><hr>bbKomentatorzy napisał(a):V-storm jednak rządzi<br><hr>marek darek<br>Komentatorzy napisał(a):W jakim sensie rządzi? W tekście jest napisane, że to Yamaha S. Tenere 1200...<br><hr>Piotr<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Widzę, że należysz do tych, którzy myślą że dieta=drastyczne ograniczenie kalorii. W przypadku bohatera artykułu jest to raczej jedzenie wieczorem, jakkolwiek z pewnością z nadmiarem kaloryczności i bogactwem pokarmów z wysokim tzw. indeksem glikemicznym. Ograniczenie kaloryczności to nieprawidłowa dieta odchudzająca, bo powoduje raczej efekt jo-jo niż trwałe efekty. <br><hr>zuzelKomentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>Komentatorzy napisał(a):Możesz zrobić deal z bohaterem wyprawy - np. zapłaci ci 500 złotych za każdy zrzucony kilogram jego wagi. Ma rezerwę na zrzucenie plus/minus połowy wagi. Czyli jakieś 30-40 tys. złotych. Ale odpowiedzialnym za zrzucenie jego wagi będziesz ty. Kontrakt na rok. Miesięcznie da ci to więcej niż masz teraz. Wchodzisz czy będziesz biadolić dalej?<br><hr>zuzel<br>Komentatorzy napisał(a):spróbuj jeść przez tydzień na śniadanie 2 kromeczki razowego chleba, na obiad chudy rosołek, kotlet sojowy, 100g ziemniaków i sórówkę a na kolację szklankę wody. I wtedy zastanów sie czy da się być odpowiedzialnym za to żeby ktoś wytrzymał na takiej diecie.<br><hr>Dieta<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Oczywiście masz rację. Bez kasy trudno ruszyć z miejsca. Jednak czasem największe bariery są w nas samych. U Ciebie problemem jest brak kasy. Autor relacji miał inne problemy. Jednak naszym celem powinno być realizowanie marzeń. Podobno chcieć znaczy móc. <br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czy autor prosił Was o pomoc w odchudzaniu? Rozumiem aluzję do wypowiedzi aaaa ale myślę, że idziecie już trochę za daleko. To jest portal M-O-T-O-C-Y-K-L-O-W-Y, a nie o zdrowej diecie!<br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):Jak się ma kasy jak lodu to nie ma problemu z wyprawą. Powiedzcie lepiej jak ja mam to uczynić jeżeli zarabiam w zależności od miesiąca max 2000zł i muszę się z tego utrzymać.
Jak mi zapłacicie za taki wyjazd to ja też chętnie pokonam wszelakie trudności bo podstawową trudnością nie jest wiek czy też waga są nią finanse<br><hr>aaaa<br>Komentatorzy napisał(a):Możesz zrobić deal z bohaterem wyprawy - np. zapłaci ci 500 złotych za każdy zrzucony kilogram jego wagi. Ma rezerwę na zrzucenie plus/minus połowy wagi. Czyli jakieś 30-40 tys. złotych. Ale odpowiedzialnym za zrzucenie jego wagi będziesz ty. Kontrakt na rok. Miesięcznie da ci to więcej niż masz teraz. Wchodzisz czy będziesz biadolić dalej?<br><hr>zuzel<br>Komentatorzy napisał(a):spróbuj jeść przez tydzień na śniadanie 2 kromeczki razowego chleba, na obiad chudy rosołek, kotlet sojowy, 100g ziemniaków i sórówkę a na kolację szklankę wody. I wtedy zastanów sie czy da się być odpowiedzialnym za to żeby ktoś wytrzymał na takiej diecie.<br><hr>Dieta<br>Komentatorzy napisał(a):Widzę, że należysz do tych, którzy myślą że dieta=drastyczne ograniczenie kalorii. W przypadku bohatera artykułu jest to raczej jedzenie wieczorem, jakkolwiek z pewnością z nadmiarem kaloryczności i bogactwem pokarmów z wysokim tzw. indeksem glikemicznym. Ograniczenie kaloryczności to nieprawidłowa dieta odchudzająca, bo powoduje raczej efekt jo-jo niż trwałe efekty. <br><hr>zuzel<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gratulacje!!!
Dla Szanownej Małżonki, za akceptacje, odwagę i podejrzewam, wielkie uczucie skoro mimo własnych oporów zdecydowała się na tak wspaniałą przygodę
Dla Autora, za DUŻĄ dawkę odwagi, determinacji i dystansu do siebie - co obecnie jest co raz rzadszą cechą.
I zazdroszę (w pozytywnym słowa znaczeniu) - mam nadzieję, że sam zbiorę się w sobie i ruszę na równie ekscytującą wyprawę
PS na osobiste "docinki" niektórych forumowiczów proponuję nie zwracać uwagi; najwidoczniej w inny sposób nie potrafią się dowartościować.<br><hr>staciek
Dla Szanownej Małżonki, za akceptacje, odwagę i podejrzewam, wielkie uczucie skoro mimo własnych oporów zdecydowała się na tak wspaniałą przygodę
Dla Autora, za DUŻĄ dawkę odwagi, determinacji i dystansu do siebie - co obecnie jest co raz rzadszą cechą.
I zazdroszę (w pozytywnym słowa znaczeniu) - mam nadzieję, że sam zbiorę się w sobie i ruszę na równie ekscytującą wyprawę
PS na osobiste "docinki" niektórych forumowiczów proponuję nie zwracać uwagi; najwidoczniej w inny sposób nie potrafią się dowartościować.<br><hr>staciek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nawigacje dla tirow stosowałeś? Bo na drogi z zakazem wjazdu powyżej 3 ton to na bank nielegalnie wjeżdżałeś. Inżynierowie z Yamahy pewnie sobie piątki przybijają bo od teraz wiadomo, że coroczny łup z polowania na Taiji można transportować ich motocyklami. Patrząc na Ciebie to z 10 delfinów Tenera wytrzyma.<br><hr>fz666
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jak widać, odezwał się kolejny koleś z kompleksami...Komentatorzy napisał(a):Nawigacje dla tirow stosowałeś? Bo na drogi z zakazem wjazdu powyżej 3 ton to na bank nielegalnie wjeżdżałeś. Inżynierowie z Yamahy pewnie sobie piątki przybijają bo od teraz wiadomo, że coroczny łup z polowania na Taiji można transportować ich motocyklami. Patrząc na Ciebie to z 10 delfinów Tenera wytrzyma.<br><hr>fz666<br>
żenada<br><hr>Stanisław Witulski staciek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wiesz co, koleś? Nie uważam, że 170 kg to norma, uważam, że ta otyłość nie jest dobra, ale podoba mi się, że on tę swoją masę umieścił na jednym siodełku motocykla i jego własna d..a odczuwała tę masę.Komentatorzy napisał(a):Nawigacje dla tirow stosowałeś? Bo na drogi z zakazem wjazdu powyżej 3 ton to na bank nielegalnie wjeżdżałeś. Inżynierowie z Yamahy pewnie sobie piątki przybijają bo od teraz wiadomo, że coroczny łup z polowania na Taiji można transportować ich motocyklami. Patrząc na Ciebie to z 10 delfinów Tenera wytrzyma.<br><hr>fz666<br>
Nie chodzi o to, że twój wpis jest niepoprawny politycznie (bo na to akurat leję). Ten tekst jest w najbardziej pierwotnym znaczeniu w i e ś n i a c k i.<br><hr>adamadamus
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Twoja wypowiedź jest przykładem kultury i tolerancji naszego społeczeństwa, a przy okazji potwierdzeniem krótkiego przyrodzenia...<br><hr>fokaKomentatorzy napisał(a):Nawigacje dla tirow stosowałeś? Bo na drogi z zakazem wjazdu powyżej 3 ton to na bank nielegalnie wjeżdżałeś. Inżynierowie z Yamahy pewnie sobie piątki przybijają bo od teraz wiadomo, że coroczny łup z polowania na Taiji można transportować ich motocyklami. Patrząc na Ciebie to z 10 delfinów Tenera wytrzyma.<br><hr>fz666<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 27
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości