Zwinny, bezawaryjny motocykl do miasta (+-10k PLN).
Posty: 65
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
leff napisał(a):arai, jako jedyny producent testujacy kaski na przebicie tylko dla jednego modelu ma 5* ...
I co to ma do rzetelności testów sharpa? Wiem jak wygląda praca w takim instytucie badawczym, bo mam znajomych, którzy badają różne rzeczy i uwierz mi, że tam nie ma przypadkowych osób i przypadkowego zachowania. I pamiętaj, że każde dodatkowe badanie kosztuje i to nie mało, można przebadać każdy cm2 kasku, ale czy warto? Gdyby było to pewnie by tak robili, a skoro nie robią. Ponadto zazwyczaj krytykują ich te osoby, które zupełnie się na tym nie znają, a koronnym argumentem jest to, że kask za 400 zł ochrania lepiej niż jakiś za 2 tys.
- drug0n
- Bywalec
- Posty: 529
- Dołączył(a): 11/9/2012, 19:35
drug0n napisał(a):Bo na zachodzie latają tylko vkami po mieście, a faceci kopulują pomiędzy sobą i stąd się biorą dzieciRozumiem, że tata jeździ dieslem i każdy kto nie łoi wozu na torze, a jeździ benzyną (i to tym bardziej z turbo) to debil? Bo przecież diesel lepiej idzie z dołu, ma dużo momentu.
Stary (trochę śmiesznie to w tej rozmowie brzmi) próbujesz wszystkim wcisnąć jeden motocykl, bo ktoś Ci dał się nim raz przez chwilę przejechać, a Ty się zajarałeś, bo w końcu wsiadłeś na coś, co przyśpiesza. Jesteś takim fanboyem tej svki jak co niektórzy swoich moto i ogólnie swojego sprzętu, na pewno wiecie o kogo chodzi. Ale nie w tym rzecz, nie każdy chce mieć to samo moto co Ty!
Mój czternasty motocykl to 167KM maszyna wiec nie wiem gdzie tu miałbym się jarać dospieszeniem singla. Swoje propozycje staram sie odnieść do kogoś na jego potrzeby i umiejętności. Nie pisze o tym co mi się podoba.
Wyładowywanie frustracji zawodowej w internecie to nei najlepsza droga . Wiesz są psycholodzy oraz telefony zaufania. Spróbuj
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
leff - Wiesz dlaczego kamizelka kuloodporne i "stab vesty", pomimo podobnego wyglądu, to nie to samo, i nie ma czegoś dobrze chroniącego zarówno przed dźganiem i kulami? Bo osłona przeciwko nim wymaga innej budowy, innych włókien, innej filozofii. Tak samo uderzenia "obuchowe" (na które najbardziej narażony jest motocyklista) wymagają trochę innej budowy kasków od przebić, i jak widać w testach Sharp, podstawowa ochrona traci kiedy wytwórca kasków koncentruje się na tym drugim.
SV 650
-
theriddlen - Świeżak
- Posty: 144
- Dołączył(a): 25/9/2012, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
theriddlen - ja wychodze z zalozenia, ze kazde testy mozna przeprowadzic tak zeby dowiodly zalozonego celu
mialem HQ1 i fiknalem w nim na torze, skorupa sie odksztalcila mimo, ze moim zdaniem nie powinna przy czyms takim ... co ciekawe - odksztalcila a nie pekla a wykonana jest z carbonu ... akurat sharp nie ma konkurencji wiec jest mniej wiecej tak samo wiarygodny jak NCAP ....
mialem HQ1 i fiknalem w nim na torze, skorupa sie odksztalcila mimo, ze moim zdaniem nie powinna przy czyms takim ... co ciekawe - odksztalcila a nie pekla a wykonana jest z carbonu ... akurat sharp nie ma konkurencji wiec jest mniej wiecej tak samo wiarygodny jak NCAP ....
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
skidmarks napisał(a):drug0n napisał(a):Bo na zachodzie latają tylko vkami po mieście, a faceci kopulują pomiędzy sobą i stąd się biorą dzieciRozumiem, że tata jeździ dieslem i każdy kto nie łoi wozu na torze, a jeździ benzyną (i to tym bardziej z turbo) to debil? Bo przecież diesel lepiej idzie z dołu, ma dużo momentu.
Stary (trochę śmiesznie to w tej rozmowie brzmi) próbujesz wszystkim wcisnąć jeden motocykl, bo ktoś Ci dał się nim raz przez chwilę przejechać, a Ty się zajarałeś, bo w końcu wsiadłeś na coś, co przyśpiesza. Jesteś takim fanboyem tej svki jak co niektórzy swoich moto i ogólnie swojego sprzętu, na pewno wiecie o kogo chodzi. Ale nie w tym rzecz, nie każdy chce mieć to samo moto co Ty!
Mój czternasty motocykl to 167KM maszyna wiec nie wiem gdzie tu miałbym się jarać dospieszeniem singla. Swoje propozycje staram sie odnieść do kogoś na jego potrzeby i umiejętności. Nie pisze o tym co mi się podoba.
Wyładowywanie frustracji zawodowej w internecie to nei najlepsza droga . Wiesz są psycholodzy oraz telefony zaufania. Spróbuj
Nie wiem po co cytujesz tekst, który nie jest do Ciebie i jeszcze mnie obrażasz...
- drug0n
- Bywalec
- Posty: 529
- Dołączył(a): 11/9/2012, 19:35
Żyjesz? Żyjesz. Testy nie oceniają czy kask nadaje się do wielokrotnego użytku, tylko czy dobrze chroni podczas wypadku głowę człowieka, a w szczególności mózg. Jeżeli element został zniszczony, oznacza to że część ta stała się strefą zgniotu, przyjęła na siebie siłę, która w innym przypadku uderzyłaby w twoją czaszkę. Gdzie problem? Dla mnie to właśnie prawidłowe działanie dobrego kasku. Tak, producent może zrobić skorupę z tytanu i wyłożyć kask żelbetonem, pytanie tylko po co komu taki kask...
SV 650
-
theriddlen - Świeżak
- Posty: 144
- Dołączył(a): 25/9/2012, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
Ja tam w moich badziewnych, tanich termoplastykach za 500zł z 4 w sharpie waliłem solidnie głową (raz z 130 o asfat, na kasku została głęboka rysa do tego poobijany ze wszystkich stron wyłamana szyba itd, drugi raz o passata - na kasku został wtedy zielony lakier z samochodu
) i ani po jednej, ani po drugiej glebie nawet mnie głowa nie bolała. Nie wiem, może fartownie uderzałem.

-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
theriddlen napisał(a):Żyjesz? Żyjesz. Testy nie oceniają czy kask nadaje się do wielokrotnego użytku, tylko czy dobrze chroni podczas wypadku głowę człowieka, a w szczególności mózg. Jeżeli element został zniszczony, oznacza to że część ta stała się strefą zgniotu, przyjęła na siebie siłę, która w innym przypadku uderzyłaby w twoją czaszkę. Gdzie problem? Dla mnie to właśnie prawidłowe działanie dobrego kasku. Tak, producent może zrobić skorupę z tytanu i wyłożyć kask żelbetonem, pytanie tylko po co komu taki kask...
ale po co mi to tlumaczysz? IMO dziwne bylo to, ze nie pekla tylko w kretynski sposob sie odksztalcila .........
nie przekonacie mnie, dopoki nie bedzie konkurencji dla sharpa to srednio wierze w ich testy
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Leff. Uczestniczysz w Spamie. Wszystkich tak biegle dyskutujących w tym temacie. Upominam po raz ostatni. Jeśli jeszcze raz zobaczę coś nie na temat daje warna! Chcecie dyskutować na temat kasków załóżcie sobie odpowiedni temat we właściwym dla tego dziale.
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
hm...
to może ja (tak nieśmiało podnoszę rękę).
ale imho chyba mam prawo, bo w piwnicy stoi mała sv-ka (wiadomo - zima).
z autopsji: spalanie 5,5 - 6, choć zdażało się, że przy kręceniu do oporu i długim przelocie, że podeszło pod 7.
o2o diablo zwinne i stworzone w ruch miejski, nie ważne czy f-ka, czy n-ka. dłuższe przeloty też spokojnie dają radę nawet w przypadku oryginalnej kanapy
ciagnie równo od dołu, wprawny rajder na pierwszych 100 m złoi dupsko gościowi na ersix-ie.
sprzęt generalnie bezawaryjny, choć trzeba uważać na zębatki i łańcuch - lubi dość szybko go wyciągać. ponadto niewprawni potrafią zębatki skatować obrotami i szarpaniem.
innych istotnych uwag nie udało mi się stwierdzić.
trzeba uważać na wersje przedliftowe, jeśli były pałowane to mozna łatwo wdepnąć w łajno z uwagi na smarowanie
więc lepiej szukaj wersji poliftowej.
to może ja (tak nieśmiało podnoszę rękę).
ale imho chyba mam prawo, bo w piwnicy stoi mała sv-ka (wiadomo - zima).
z autopsji: spalanie 5,5 - 6, choć zdażało się, że przy kręceniu do oporu i długim przelocie, że podeszło pod 7.
o2o diablo zwinne i stworzone w ruch miejski, nie ważne czy f-ka, czy n-ka. dłuższe przeloty też spokojnie dają radę nawet w przypadku oryginalnej kanapy
ciagnie równo od dołu, wprawny rajder na pierwszych 100 m złoi dupsko gościowi na ersix-ie.
sprzęt generalnie bezawaryjny, choć trzeba uważać na zębatki i łańcuch - lubi dość szybko go wyciągać. ponadto niewprawni potrafią zębatki skatować obrotami i szarpaniem.
innych istotnych uwag nie udało mi się stwierdzić.
trzeba uważać na wersje przedliftowe, jeśli były pałowane to mozna łatwo wdepnąć w łajno z uwagi na smarowanie
więc lepiej szukaj wersji poliftowej.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Na przyszły rok stoję przed podobnym wyborem tyle, że zwracam też większą uwagę na Kawasaki ER-6F, nie pali dużo, moc też przyjemna a po GS'ce jakoś się przyzwyczaiłem do 2 cylindrów. Nie reklamuję jej, zwyczajnie podrzucam pomysł. Chociaż skoro masz 10 tys. na wszystko to te 2 tys. lekko możesz odliczyć już na ciuchy i to takie podstawowe bez fajerwerków.
Dorzucę się do tematu kasków mając nadzieję, że duchu mnie nie zastrzeli
Panowie, jakiego super kasku z technologiami NASA byście nie mieli, uderzenie w przeszkodę przy 220 km/h niewiele zmieni, przeciążenie przy takim uderzeniu jest wtedy tak duże, że organy w środku zmienią się na papkę, możecie mieć nienaruszoną skórę ale w środku nie macie stelarza który trzyma wątrobę, płuca, serce czy nerki. Możecie kupić najlepsze ciuchy dostepne na rynku, ale nagłe wyhamowanie z większej prędkości na samochodzie, na słupie, na murze czy czym kolwiek innym skutkuje przemieszczeniem się organów w środku waszego ciała. Oczywiście że im lepsze ochrona tym lepiej dla Was. Ale wiara w to, że jak wydam kilka dobrych klocków na ubranie i kask to nic mi się nie stanie, jest trochę naiwna. Przed szlifem się ochronisz, przed uderzeniem poprostu się nie da, fizyka tego zabrania 
Dorzucę się do tematu kasków mając nadzieję, że duchu mnie nie zastrzeli


Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
szakalikus napisał(a):mbied1 żaden ze znajomych nie sprzedaje czegoś w tym przedziale cenowym? Nie ukrywam, że najlepiej byłoby kupić coś na miejscu
Niestety nie poza tym mało, który mój znajomy posiada motocykl

Marcin
- mbied1
- Świeżak
- Posty: 120
- Dołączył(a): 16/7/2009, 09:26
- Lokalizacja: Białystok
SkoQ napisał(a): Dorzucę się do tematu kasków mając nadzieję, że duchu mnie nie zastrzeliPanowie, jakiego super kasku z technologiami NASA byście nie mieli, uderzenie w przeszkodę przy 220 km/h niewiele zmieni, przeciążenie przy takim uderzeniu jest wtedy tak duże, że organy w środku zmienią się na papkę, możecie mieć nienaruszoną skórę ale w środku nie macie stelarza który trzyma wątrobę, płuca, serce czy nerki. Możecie kupić najlepsze ciuchy dostepne na rynku, ale nagłe wyhamowanie z większej prędkości na samochodzie, na słupie, na murze czy czym kolwiek innym skutkuje przemieszczeniem się organów w środku waszego ciała. Oczywiście że im lepsze ochrona tym lepiej dla Was. Ale wiara w to, że jak wydam kilka dobrych klocków na ubranie i kask to nic mi się nie stanie, jest trochę naiwna. Przed szlifem się ochronisz, przed uderzeniem poprostu się nie da, fizyka tego zabrania
To w związku z tym ma kupić tani kask? Biorąc pod uwagę takie myślenie najlepiej jeździć bez niczego, przy 300 km/h i tak zostanie z Ciebie papka... Wiesz, o ile kupno handroidów to sztuczne pompowanie wacka o tyle dobry kask to porządna inwestycja.
- drug0n
- Bywalec
- Posty: 529
- Dołączył(a): 11/9/2012, 19:35
To prawda fizyki siÄ™ nie oszuka
dzięki za wszystkie pomocne odpowiedzi. Rozglądałem się w okolicy za hornetami oraz sv`kami . Niestety nici z poszukiwań. Znalazłem natomiast aż 3 bandity
i w piątek jade na oględziny pierwszego. Kolega mający Bandita udostępnił mi go na chwilkę do "zasiądnięcia" i krótkiej przejażdżki po piętrowym garażu. Strasznie on potężny się wydaje, długi, masywny w porównaniu do yamahy 250 na ktorej zdwało się prawko to szok!
(tak tak wiem, jak mogę porównywać 250 do 600, no ale ... takie mam doświadczenie do tej pory). Nawet w porównaniu do gsx-r 600 na którym robiłem kurs rozszerzony. Pierwsze co rzuciło się mocno w oczy to , że zegary nie "skręcają" razem z kierownicą, ale to kwestia przyzwyczajenia podejrzewam
Mam wątpliwości czy nie jest dla mnie przypadkiem aż za duży, przy moim wzroście, aczkolwiek może to też takie pierwsze wrażenie, które szybko zniknie. W każdym razie kupiłem już kurtkę i spodnie tekstyl rebelhorn (illusion), gdyż z racji jazdy po mieście w lato, odradzono mi skóry, żeby się nie zagotować. Zostały buty kask i rękawice , no i rzecz jasna motorek.




- szakalikus
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 7/12/2012, 23:42
- Lokalizacja: Białystok
szakalikus napisał(a):To prawda fizyki się nie oszukadzięki za wszystkie pomocne odpowiedzi. Rozglądałem się w okolicy za hornetami oraz sv`kami . Niestety nici z poszukiwań. Znalazłem natomiast aż 3 bandity
i w piątek jade na oględziny pierwszego. Kolega mający Bandita udostępnił mi go na chwilkę do "zasiądnięcia" i krótkiej przejażdżki po piętrowym garażu. Strasznie on potężny się wydaje, długi, masywny w porównaniu do yamahy 250 na ktorej zdwało się prawko to szok!
(tak tak wiem, jak mogę porównywać 250 do 600, no ale ... takie mam doświadczenie do tej pory). Nawet w porównaniu do gsx-r 600 na którym robiłem kurs rozszerzony. Pierwsze co rzuciło się mocno w oczy to , że zegary nie "skręcają" razem z kierownicą, ale to kwestia przyzwyczajenia podejrzewam
Mam wątpliwości czy nie jest dla mnie przypadkiem aż za duży, przy moim wzroście, aczkolwiek może to też takie pierwsze wrażenie, które szybko zniknie. W każdym razie kupiłem już kurtkę i spodnie tekstyl rebelhorn (illusion), gdyż z racji jazdy po mieście w lato, odradzono mi skóry, żeby się nie zagotować. Zostały buty kask i rękawice , no i rzecz jasna motorek.
GSX-R 600 szczególnie te nowsze to naprawdę małe motocykle, zresztą jak większość nowszych sportów, dlatego Bandit wydaje się być taki duży.
Marcin
- mbied1
- Świeżak
- Posty: 120
- Dołączył(a): 16/7/2009, 09:26
- Lokalizacja: Białystok
Co do kasków, miałem okazję przetestować HJC HQ1 na własnej głowie i to dwa razy raz ślizg przy około 100km/h a za drugim razem koles wymusił i przy podobnej prędkości, to jest 100 km/h przeleciałem dzięki Bogu obok auta, ale kask dwu krotnie uchronił mój łeb. Buty i rękawice też dużo pomogły gdyby nie obuwie marki TCX to na 99% musiałbym chodzić na rehabilitację. Co do kurtki to na miasto bierz teksty bo za dobrą skórę z 1500 pln musisz dać. Zobacz kaski Shark śmiałem w speed-r i powiem że super ale na miasto pomyśl o vision-r albo evoline 3 bo lepsza wentylacja i widoczność a w mieści w korkach przy małych prędkościach to się przyda chodź w speed r też się dobrze śmiało po mieście.
Ty na prawdę aż się prosisz o warna! Nie widzisz co napisał moderator "Leff" Koniec rozmowy o kaskach w tym temacie!!! Zobaczę jeszcze jeden taki post i już będzie warn bez ostrzeżenia!!!
Black-Ghost
Ty na prawdę aż się prosisz o warna! Nie widzisz co napisał moderator "Leff" Koniec rozmowy o kaskach w tym temacie!!! Zobaczę jeszcze jeden taki post i już będzie warn bez ostrzeżenia!!!
Black-Ghost
- Lucek1234
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 6/6/2010, 16:56
- Lokalizacja: Kuźnia Raciborska
Posty: 65
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości