[BMW R1200GS] 2013 BMW R1200GS - nowe szaty króla
Posty: 53
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kupiłem go 3 lata temu z przebiegiem 40 tys km - teraz mam 82tys km. W tym czasie uszczelnienia wymagała skrzynia biegów, poza tym miałem problem z wałem ale to z mojej winy , bo kupiłem motor z uszkodzoną obudową wału (po małym "szlifie") która po pewnym czasie pękła i olej wydostał się na koło w czasie jazdy. Podsumowując - według mnie awaryjność na zwykłym poziomie<br><hr>bogumil144Komentatorzy napisał(a):Mokre sprzęgło, częściowe chłodzenie cieczą, tradycyjne rozwiązanie włącznika kierunkowskazów etc - (brakuje jeszcze łańcucha zamiast wału) brzmi jak recepta na kryzys tożsamości tej marki- jestem szczęśliwym właścicielem dotychczasowej wersji 1200gs która chyba zostanie u mnie na dłużej. .
Chociaż z drugiej strony podobne emocje panowały kilkanaście lat temu , kiedy wprowadzono wersję 4v zamiast 2v, albo wtrysk w miejsce gaźników.Cóż począć - mcdonaldyzacja motoryzacji i tyle ..<br><hr>bogumil144<br>Komentatorzy napisał(a):kolego a jak z awaryjnoscia ? <br><hr>psmoku<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Szanowny RedaktorzeKomentatorzy napisał(a):Jeździłeś nim, czy te zachwyty to wyłącznie na podstawie materiałów prasowych?<br><hr>Michał<br>Komentatorzy napisał(a):Szanowny czytelniku, w historii nie było kiepskiego GSa. Ostatni, czyli 1200 był naprawdę świetny. A ten dostaje 50% więcej bajerów i jest cały przeprojektowany. Przez Niemców. Jak myślisz, jaki będzie? <br><hr>Boczo<br>

Rozumiem Twoje stanowisko, bo mam podobne odnośnie nowej FJR


Skąd moja rezerwa? Sam jeździłem tylko RT1200, ale to ten sam silnik. I powiem szczerze, że RT w swojej klasie wypada przeciętnie. On nie jest zły. Ale są lepsze motocykle.
I ekstrapolujÄ™ to na GS.
Ale obiecuję, że zapytam o możliwość wzięcia GSa do testów (porównanie będę miał - w tej klasie - z Varadero i Super Tenere). I obiecuję, że napiszę o wrażeniach - subiektywnie, ale bez uprzedzeń

Pozdrowienia
Michał<br><hr>Michał
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Panowie, a może napisalibyście o wadach i zaletach różnych sposobów chłodzenia? Dlaczego BMW zdecydował się na taką zmianę, co to oznacza dla użytkownika w czasie jazdy w czasie serwisu?<br><hr>Michał
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
starego rapcia to nie kupie, ze jaonskich nie lubie wiec podziekuje za ryzowozy (traci tandeta i plastikiem) ujezdzalem nawet Crosstourera z Hondy ale GSowi do piet nie dorasta a cena podobna, opcji jest niewiele, najbardziej mi zalezy na sprzecie ktorym mozna pyknac 800km i z niego potem zejsc o wlasnych silach bez uzywania dzwigu i masazu tylka i nog. KTM super ale obecna wersja adventure nie jest wielce wygodna, wychodzi nowy niebawiem wiec poczekam, poza tym Triumph Exproler no i GS. Mutistrada do sprzet dla gejow i wcale nie obstawialbym ze bedzie mniej awaryjny niz jakikolwiek GS weic tu podziekuje. Lubie latac szybko wiec potrzebuje sprzet conajmniej 800cc. <br><hr>moto fanKomentatorzy napisał(a):hej wszyscy forumowicze, zatem zadam pytanie, ktory nowy sprzet polecacie do dalekiej turystyki z delikatnym zacieciem offroadowym ktory waszym zdaniem mniej sie psuje niz GS? Bo z tego co wiem to na chwile obecna kazdy nowy sprzet ma podobna ilosc elekroniki.<br><hr>moto fan<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli w dzicz i nie musisz jeżdzić pow. 180 na dojazdach po asfakcie to dobrze utrzymana lub wyremontowana xt 600/tt 600 z metzelarami karoo (na przyklad, albo odpwiednik pirelli) lub stary trampek (ale tu gorzej w terenie ze wzgledu na masę). XT 600 po upgradzie zawieszen to naprawde super sprzet do przejazdow po szutrze lub w lżejszym terenie. Jezeli jednak musisz iść 200 po afalcie to moim zdaniem zostaje tylko obecna ktm 990 - wysoka jakość wykoannia, nie psuje sie, wypasione zawieszenie i zajebisty w porównaniu do gs silnik. Ale nie naprawisz tego u kowala, tak jak xt/tt 600...<br><hr>txa<br>Komentatorzy napisał(a):Ostatnio stary Trampek i Africa dojechały bez problemu do RPA-bez elektroniki i też w terenie.Na Syberię dojechała Hayabusa.
Nie ma potrzeby wyrzucania kasy w błoto a jeżeli chodzi o wysoką prędkość przejazdu oraz teren to też zgodzę się na KTM-a.<br><hr>x<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak lubisz szybk na asfalcie i w terenie też szybko (jak wtedy nie zmoczysz majtek) to masz napisane że tylko KTM, no bo przecież nie BMW (wyobrażasz sobie kogoś innego niż Coma i jemu podobni, kto szutrem idzie pełnym ogniem na gs 1200 z jego miekkim tandetnym zawieszeniem?<br><hr>txaKomentatorzy napisał(a):hej wszyscy forumowicze, zatem zadam pytanie, ktory nowy sprzet polecacie do dalekiej turystyki z delikatnym zacieciem offroadowym ktory waszym zdaniem mniej sie psuje niz GS? Bo z tego co wiem to na chwile obecna kazdy nowy sprzet ma podobna ilosc elekroniki.<br><hr>moto fan<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli w dzicz i nie musisz jeżdzić pow. 180 na dojazdach po asfakcie to dobrze utrzymana lub wyremontowana xt 600/tt 600 z metzelarami karoo (na przyklad, albo odpwiednik pirelli) lub stary trampek (ale tu gorzej w terenie ze wzgledu na masę). XT 600 po upgradzie zawieszen to naprawde super sprzet do przejazdow po szutrze lub w lżejszym terenie. Jezeli jednak musisz iść 200 po afalcie to moim zdaniem zostaje tylko obecna ktm 990 - wysoka jakość wykoannia, nie psuje sie, wypasione zawieszenie i zajebisty w porównaniu do gs silnik. Ale nie naprawisz tego u kowala, tak jak xt/tt 600...<br><hr>txa<br>Komentatorzy napisał(a):Ostatnio stary Trampek i Africa dojechały bez problemu do RPA-bez elektroniki i też w terenie.Na Syberię dojechała Hayabusa.
Nie ma potrzeby wyrzucania kasy w błoto a jeżeli chodzi o wysoką prędkość przejazdu oraz teren to też zgodzę się na KTM-a.<br><hr>x<br>Komentatorzy napisał(a):starego rapcia to nie kupie, ze jaonskich nie lubie wiec podziekuje za ryzowozy (traci tandeta i plastikiem) ujezdzalem nawet Crosstourera z Hondy ale GSowi do piet nie dorasta a cena podobna, opcji jest niewiele, najbardziej mi zalezy na sprzecie ktorym mozna pyknac 800km i z niego potem zejsc o wlasnych silach bez uzywania dzwigu i masazu tylka i nog. KTM super ale obecna wersja adventure nie jest wielce wygodna, wychodzi nowy niebawiem wiec poczekam, poza tym Triumph Exproler no i GS. Mutistrada do sprzet dla gejow i wcale nie obstawialbym ze bedzie mniej awaryjny niz jakikolwiek GS weic tu podziekuje. Lubie latac szybko wiec potrzebuje sprzet conajmniej 800cc. <br><hr>moto fan<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jesteś okrutnie wybredny i sam zawężasz sobie pole manewru.Jeżeli ktoś narzeka na Crosstourera to czapki z głów-jego wymagania sięgają dwiazd!Komentatorzy napisał(a):hej wszyscy forumowicze, zatem zadam pytanie, ktory nowy sprzet polecacie do dalekiej turystyki z delikatnym zacieciem offroadowym ktory waszym zdaniem mniej sie psuje niz GS? Bo z tego co wiem to na chwile obecna kazdy nowy sprzet ma podobna ilosc elekroniki.<br><hr>moto fan<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli w dzicz i nie musisz jeżdzić pow. 180 na dojazdach po asfakcie to dobrze utrzymana lub wyremontowana xt 600/tt 600 z metzelarami karoo (na przyklad, albo odpwiednik pirelli) lub stary trampek (ale tu gorzej w terenie ze wzgledu na masę). XT 600 po upgradzie zawieszen to naprawde super sprzet do przejazdow po szutrze lub w lżejszym terenie. Jezeli jednak musisz iść 200 po afalcie to moim zdaniem zostaje tylko obecna ktm 990 - wysoka jakość wykoannia, nie psuje sie, wypasione zawieszenie i zajebisty w porównaniu do gs silnik. Ale nie naprawisz tego u kowala, tak jak xt/tt 600...<br><hr>txa<br>Komentatorzy napisał(a):Ostatnio stary Trampek i Africa dojechały bez problemu do RPA-bez elektroniki i też w terenie.Na Syberię dojechała Hayabusa.
Nie ma potrzeby wyrzucania kasy w błoto a jeżeli chodzi o wysoką prędkość przejazdu oraz teren to też zgodzę się na KTM-a.<br><hr>x<br>Komentatorzy napisał(a):starego rapcia to nie kupie, ze jaonskich nie lubie wiec podziekuje za ryzowozy (traci tandeta i plastikiem) ujezdzalem nawet Crosstourera z Hondy ale GSowi do piet nie dorasta a cena podobna, opcji jest niewiele, najbardziej mi zalezy na sprzecie ktorym mozna pyknac 800km i z niego potem zejsc o wlasnych silach bez uzywania dzwigu i masazu tylka i nog. KTM super ale obecna wersja adventure nie jest wielce wygodna, wychodzi nowy niebawiem wiec poczekam, poza tym Triumph Exproler no i GS. Mutistrada do sprzet dla gejow i wcale nie obstawialbym ze bedzie mniej awaryjny niz jakikolwiek GS weic tu podziekuje. Lubie latac szybko wiec potrzebuje sprzet conajmniej 800cc. <br><hr>moto fan<br>
Uważaj tylko ,bo będziesz czekał do emerytury.<br><hr>x
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po co kupić i jeździć jak mozna siedzieć w fotelu i oglądać obrazki?<br><hr>RealistaKomentatorzy napisał(a):hej wszyscy forumowicze, zatem zadam pytanie, ktory nowy sprzet polecacie do dalekiej turystyki z delikatnym zacieciem offroadowym ktory waszym zdaniem mniej sie psuje niz GS? Bo z tego co wiem to na chwile obecna kazdy nowy sprzet ma podobna ilosc elekroniki.<br><hr>moto fan<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli w dzicz i nie musisz jeżdzić pow. 180 na dojazdach po asfakcie to dobrze utrzymana lub wyremontowana xt 600/tt 600 z metzelarami karoo (na przyklad, albo odpwiednik pirelli) lub stary trampek (ale tu gorzej w terenie ze wzgledu na masę). XT 600 po upgradzie zawieszen to naprawde super sprzet do przejazdow po szutrze lub w lżejszym terenie. Jezeli jednak musisz iść 200 po afalcie to moim zdaniem zostaje tylko obecna ktm 990 - wysoka jakość wykoannia, nie psuje sie, wypasione zawieszenie i zajebisty w porównaniu do gs silnik. Ale nie naprawisz tego u kowala, tak jak xt/tt 600...<br><hr>txa<br>Komentatorzy napisał(a):Ostatnio stary Trampek i Africa dojechały bez problemu do RPA-bez elektroniki i też w terenie.Na Syberię dojechała Hayabusa.
Nie ma potrzeby wyrzucania kasy w błoto a jeżeli chodzi o wysoką prędkość przejazdu oraz teren to też zgodzę się na KTM-a.<br><hr>x<br>Komentatorzy napisał(a):starego rapcia to nie kupie, ze jaonskich nie lubie wiec podziekuje za ryzowozy (traci tandeta i plastikiem) ujezdzalem nawet Crosstourera z Hondy ale GSowi do piet nie dorasta a cena podobna, opcji jest niewiele, najbardziej mi zalezy na sprzecie ktorym mozna pyknac 800km i z niego potem zejsc o wlasnych silach bez uzywania dzwigu i masazu tylka i nog. KTM super ale obecna wersja adventure nie jest wielce wygodna, wychodzi nowy niebawiem wiec poczekam, poza tym Triumph Exproler no i GS. Mutistrada do sprzet dla gejow i wcale nie obstawialbym ze bedzie mniej awaryjny niz jakikolwiek GS weic tu podziekuje. Lubie latac szybko wiec potrzebuje sprzet conajmniej 800cc. <br><hr>moto fan<br>Komentatorzy napisał(a):Jesteś okrutnie wybredny i sam zawężasz sobie pole manewru.Jeżeli ktoś narzeka na Crosstourera to czapki z głów-jego wymagania sięgają dwiazd!
Uważaj tylko ,bo będziesz czekał do emerytury.<br><hr>x<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeżdżę BMW starszym modelem. Ciekawi mnie dlaczego w nowym modelu wał przenieśli na drugą stronę. Wcześniej w bokserach zawsze był po prawej, w serii K po lewej. W bokserach teoretycznie bardziej logiczny jest wał po prawej bo kierunek przekazania napędu zmienia się tylko na kole. Szkoda że autorzy artykułu nic na ten temat nie piszą. Jak zachowuje się nowe rozwiązanie, czy jest jakaś reakcja wału na motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu silnikiem?<br><hr>jacu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
BMW twierdzi, ze wiekszosc podchodzi do/prowadzi motocykl z lewej strony (patrz wiekszosc motocykli), takze goraca rura wydechowa zostala przeniesiona na 2 strone. Poza tym jest jeszcze efekt estetyczny-kiedy motor stoi na bocznej podnozce wiadac cale tylne kolo, a nie wal kardana.<br><hr>odaijanKomentatorzy napisał(a):Jeżdżę BMW starszym modelem. Ciekawi mnie dlaczego w nowym modelu wał przenieśli na drugą stronę. Wcześniej w bokserach zawsze był po prawej, w serii K po lewej. W bokserach teoretycznie bardziej logiczny jest wał po prawej bo kierunek przekazania napędu zmienia się tylko na kole. Szkoda że autorzy artykułu nic na ten temat nie piszą. Jak zachowuje się nowe rozwiązanie, czy jest jakaś reakcja wału na motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu silnikiem?<br><hr>jacu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
cyt: "o pytanie „co nastÄ™pne?”. Co jeszcze można zrobić w motocyklu, aby zrobić go bezlitosnym dla konkurencji? BMW po raz kolejny zawiesza poprzeczkÄ™ bardzo wysoko i jesteÅ›my ciekawi, do jakich rozwiÄ…zaÅ„ posunÄ… siÄ™ rywale, aby stanąć do walki z Niemcami. Znowu...v"
Kolejnym krokiem powinno być wprowadzenie, przynajmniej w dodatkowej opcji, automatu, na wzór Hondy DCT. W terenówkach 4x4 najlepiej się sprawdza, bo napęd jest przekazywany bez przerwy. Poza tym to wygoda również w mieście.
Zresztą biorąc pod uwagę obecną ilość i popularność skuterów (również tych maxi) za parę lat to będzie konieczność (pokolenie które teraz jeździ na skuterach będzie chciało przesiąść się na coś większego)
BMW już utworzyło nową linię skuterów, więc możliwe że zauważyli już nowe szanse/ zagrożenia.
Poligon został otwarty...
Za góra 2-3 lata oczekiwał bym wersji GS z DCT.
Pozdrawiam,
jacu<br><hr>jacu
Kolejnym krokiem powinno być wprowadzenie, przynajmniej w dodatkowej opcji, automatu, na wzór Hondy DCT. W terenówkach 4x4 najlepiej się sprawdza, bo napęd jest przekazywany bez przerwy. Poza tym to wygoda również w mieście.
Zresztą biorąc pod uwagę obecną ilość i popularność skuterów (również tych maxi) za parę lat to będzie konieczność (pokolenie które teraz jeździ na skuterach będzie chciało przesiąść się na coś większego)
BMW już utworzyło nową linię skuterów, więc możliwe że zauważyli już nowe szanse/ zagrożenia.
Poligon został otwarty...
Za góra 2-3 lata oczekiwał bym wersji GS z DCT.
Pozdrawiam,
jacu<br><hr>jacu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nowa skrzynia zintegrowana w korpusie silnika, mokre sprzęgło... może i ten wał po lewej ma jakiś głębszy sens...Komentatorzy napisał(a):Jeżdżę BMW starszym modelem. Ciekawi mnie dlaczego w nowym modelu wał przenieśli na drugą stronę. Wcześniej w bokserach zawsze był po prawej, w serii K po lewej. W bokserach teoretycznie bardziej logiczny jest wał po prawej bo kierunek przekazania napędu zmienia się tylko na kole. Szkoda że autorzy artykułu nic na ten temat nie piszą. Jak zachowuje się nowe rozwiązanie, czy jest jakaś reakcja wału na motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu silnikiem?<br><hr>jacu<br>Komentatorzy napisał(a):BMW twierdzi, ze wiekszosc podchodzi do/prowadzi motocykl z lewej strony (patrz wiekszosc motocykli), takze goraca rura wydechowa zostala przeniesiona na 2 strone. Poza tym jest jeszcze efekt estetyczny-kiedy motor stoi na bocznej podnozce wiadac cale tylne kolo, a nie wal kardana.<br><hr>odaijan<br>
Chyba pójdę na jazdę testową, żeby ocenić organoleptycznie.<br><hr>jacu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Autor nie napisał, ale obniżyli środek ciężkości obracając coś tam w silniku (nie jestem mechanikiem) i dlatego kardan jest z drugiej stronyKomentatorzy napisał(a):Jeżdżę BMW starszym modelem. Ciekawi mnie dlaczego w nowym modelu wał przenieśli na drugą stronę. Wcześniej w bokserach zawsze był po prawej, w serii K po lewej. W bokserach teoretycznie bardziej logiczny jest wał po prawej bo kierunek przekazania napędu zmienia się tylko na kole. Szkoda że autorzy artykułu nic na ten temat nie piszą. Jak zachowuje się nowe rozwiązanie, czy jest jakaś reakcja wału na motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu silnikiem?<br><hr>jacu<br>Komentatorzy napisał(a):BMW twierdzi, ze wiekszosc podchodzi do/prowadzi motocykl z lewej strony (patrz wiekszosc motocykli), takze goraca rura wydechowa zostala przeniesiona na 2 strone. Poza tym jest jeszcze efekt estetyczny-kiedy motor stoi na bocznej podnozce wiadac cale tylne kolo, a nie wal kardana.<br><hr>odaijan<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wał po prawej stronie to dziedzictwo ze starych BM-ek. Zapalało się kopką umieszczoną po lewej stronie. Wał łatwiej było dać po prawej. Poza tym napęd przyczepki. Ona też była z prawej. <br><hr>WolterekKomentatorzy napisał(a):Jeżdżę BMW starszym modelem. Ciekawi mnie dlaczego w nowym modelu wał przenieśli na drugą stronę. Wcześniej w bokserach zawsze był po prawej, w serii K po lewej. W bokserach teoretycznie bardziej logiczny jest wał po prawej bo kierunek przekazania napędu zmienia się tylko na kole. Szkoda że autorzy artykułu nic na ten temat nie piszą. Jak zachowuje się nowe rozwiązanie, czy jest jakaś reakcja wału na motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu/hamowaniu silnikiem?<br><hr>jacu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 53
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 93 gości