[biblioteka] Kryzys czy lenistwo - dokąd idzie...
Posty: 44
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobrze zdiagnozowałeś tę pogoń za nowościami, klient sam nie wie czego chce. Jakby nie było nowości to .....????? A nowe sprzęty kupują kasiaści goście co ich wszystko nudzi i szukają szczęścia. Kupiłem FZ6N z 2004 roku i jestem zadowolony choć to stary sprzęt.<br><hr>StasekKomentatorzy napisał(a):Eeee, w dupach się wam poprzewracało...Znudzeni milionerzy, cholera...Wybrzydzacze, narzekacze, wieczne niezadowolencje. To wprost niemoralne tak smęcić! Nie macie o czym pisać?!
Tysiące ludzi chciało by pośmigać takimi wymuszonymi i bez polotu maszynami. A może i dziesiątki tysięcy chciało by mieć wsze problemy.
Barana o ścianę i kubeł zimnej wody na łeb.<br><hr>DarekF6C<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Stary, nie bluźnij - jak się w 2003 pojawił ten motocykl to marzyłem o nimKomentatorzy napisał(a):Eeee, w dupach się wam poprzewracało...Znudzeni milionerzy, cholera...Wybrzydzacze, narzekacze, wieczne niezadowolencje. To wprost niemoralne tak smęcić! Nie macie o czym pisać?!
Tysiące ludzi chciało by pośmigać takimi wymuszonymi i bez polotu maszynami. A może i dziesiątki tysięcy chciało by mieć wsze problemy.
Barana o ścianę i kubeł zimnej wody na łeb.<br><hr>DarekF6C<br>Komentatorzy napisał(a):Dobrze zdiagnozowałeś tę pogoń za nowościami, klient sam nie wie czego chce. Jakby nie było nowości to .....????? A nowe sprzęty kupują kasiaści goście co ich wszystko nudzi i szukają szczęścia. Kupiłem FZ6N z 2004 roku i jestem zadowolony choć to stary sprzęt.<br><hr>Stasek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To błędne koło. Marketingowcy nakręcają ludzi na "nowe rozwiązania" itp., ci się na to łapią i oczekują co roku nowego cuda na dwóch kołach. Dla producenta taka nowośc to duże wydatki (i ryzyko), ale już wpadł we własną pułapkę i chcąc być widocznym na rynku promuje niby-nowość. To działa dokładnie tak samo, jak wciąż "nowe" pasty do zębów i proszki do prania, tylko drożej. A ja się pytam, po jaką cholerę co roku ma wyjechać nowy, rewolucyjny sprzęt? Żeby paru gości mogło się polansować? Czy nie ma na rynku dobrych motocykli? Co złego w tym, że są tylko delikatnie modernizowane? Nie dajmy się zwariować. Szczególnie, że płacimy za ten wyścig nowości z własnych kieszeni. <br><hr>Giaur
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Popatrz ile zarobilo i ile zyskało BMW na wprowadzeniu S1000RR na rynek? Nie ważne czy wygrało SBK czy nie, ważne że swietnie sie sprzedawało i nadal swietnie sie sprzedaje mimo ceny prawie 70tyś zł. Tak wiec japonczycy powinni podjąc wyzwanie i próbowac zbudować lepszego superbika kosztem wyższej ceny. Patrz: Kawasaki zbudowało nową ZX10R , Cena z 50tyś zł wzrosła do 65! i na pewno marka wiele zyskała na tym modelu, bo poprzedni model nie cieszył sie takim zainteresowaniem. Szkoda że zepsuli to zaraz na początku z wpadką z silnikami co też odbiło sie na sprzedaży... Gdyby Honda ,Yamaha czy Suzuki zrobiło lepszy motocykl niż S1000RR na pewno zyskali by na sprzedazy a to producanta interesuje najbardziej. Myśle że takie tylko drobne modernizacje GSXR 1000 , Firebladego czy R1 nie wyjda im na dobre, może nie straca ale nie wiele też zyskają..<br><hr>GhostKomentatorzy napisał(a):Prawda jest taka że Japońscy producenci są w kropce z powodu wyścigu zbrojeń który trwał trwał a nagle się zastał nie ma się co oszukiwać że to wszystko przez s1000rr które ośmieszyło wielka czwórkę bo nie wiele da się już zrobić np z gsxr 1000 oczywiście da się zrobić dużo podkręcić silnik ekstra elektronike ALE! cenna? z 57 tysięcy jakie trzeba dać za obecnego gixxa 1000 wtedy cena wzrośnie do okolicy 70 tysięcy i tu producenci motocyklowi się zaplątali i co teraz?? Japońscy producenci sami nie wiedzą co teraz robić <br><hr>gogreen<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobry artykuł, oddaje prawdę. Tylko, że nie jest to spowodowane przez gnuśność, ale przez to, że firmy zatrudniają za dużo ekonomistów i księgowych, którzy mówią, nie róbmy supermotocykla, tylko ekonomiczne w produkcji gówno na rynek azjatycki to więcej zarobimy. Nie oszukujmy się te firmy są po to żeby przynosić zysk, a nie sławę.
W latach 1986-1996 Honda produkowała CBR250RR:
- 4 cylindry w rzędzie
- obroty do 19 500
- moc 40-45KM
Teraz robią CBR250R:
- 1 cylinder
- 10 000 obrotów
- 26KM
- zaokrąglony bak umożliwiający Wietnamczykowi przewiezienie świniaka
Jedynie 600 i 1000 trzymały najwyższy poziom technologiczny, ale firmy japońskie wspólnie zrezygnowały z wyścigu zbrojeń i dlatego BMW ich przegoniło tak łatwo.
W latach 1986-1996 Honda produkowała CBR250RR:
- 4 cylindry w rzędzie
- obroty do 19 500

- moc 40-45KM
Teraz robią CBR250R:
- 1 cylinder
- 10 000 obrotów
- 26KM
- zaokrąglony bak umożliwiający Wietnamczykowi przewiezienie świniaka
Jedynie 600 i 1000 trzymały najwyższy poziom technologiczny, ale firmy japońskie wspólnie zrezygnowały z wyścigu zbrojeń i dlatego BMW ich przegoniło tak łatwo.
- dublekil
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 23/6/2009, 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Świetny artykuł.Uderza dokładnie w sedno samej specyfiki sprzedaży.Kiedyś , aby sprzedać motocykl trzeba było rzeczywiście zaoferować sprzęt , który coś WNOSIŁ.Mógł to być nowy silnik , nowe zawieszenie czy zupełnie zmieniona stylistyka.Dzisiaj jest dokładnie tak jak pisze autor - wystarczy kilka drobiazgów , a specjaliści od PR mają zrobić wszystko , żeby ogłupić klienta i wcisnąć mu stary produkt jako supernówkę.I o to tu chodzi.Najważniejsze , żeby się na to nie nabrać i nieporzebnie nie bulić .Pozdrawiam.Jacek Kardach z Jarocina.<br><hr>Jacek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bożena?<br><hr>DarekF6CKomentatorzy napisał(a):Eeee, w dupach się wam poprzewracało...Znudzeni milionerzy, cholera...Wybrzydzacze, narzekacze, wieczne niezadowolencje. To wprost niemoralne tak smęcić! Nie macie o czym pisać?!
Tysiące ludzi chciało by pośmigać takimi wymuszonymi i bez polotu maszynami. A może i dziesiątki tysięcy chciało by mieć wsze problemy.
Barana o ścianę i kubeł zimnej wody na łeb.<br><hr>DarekF6C<br>Komentatorzy napisał(a):A ty Darek znów hejtujesz:) Weź idź pucuj swoją Valkirie a przestan piepszyc. W artykule jest sama prawda, a tacy marudziadze jak ty nigdy przenigdy nie pojmą czegokolwiek, co nie jest relacją ze zlotu.<br><hr>Boże...<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Konsumpcjonizm polega na tym, żeby przekonać ludzi że potrzebują motocykla, samochodu lub domu podczas gdy go nie potrzebują.
Kupując nowe motocykle po tak skandalicznych cenach przyczyniamy się do spadku ich relatywnej jakości i spowolnienia postępu. Tak się stało z samochodami od 2000 roku i to samo dzieje się z motocyklami.
Zacznijcie albo kupować używane albo uznajcie za ważne cechy które rzeczywiście decydują o jakości motocykla. Zamiast wypierdu na prostej i stabilności w pochyleniu wolałbym się dowiedzieć czy dobrze się nim ciśnie w korku albo jak się czuje pasażerka. A może ile pali i czy szarpie przy 50 na 6 biegu.<br><hr>fastviper
Kupując nowe motocykle po tak skandalicznych cenach przyczyniamy się do spadku ich relatywnej jakości i spowolnienia postępu. Tak się stało z samochodami od 2000 roku i to samo dzieje się z motocyklami.
Zacznijcie albo kupować używane albo uznajcie za ważne cechy które rzeczywiście decydują o jakości motocykla. Zamiast wypierdu na prostej i stabilności w pochyleniu wolałbym się dowiedzieć czy dobrze się nim ciśnie w korku albo jak się czuje pasażerka. A może ile pali i czy szarpie przy 50 na 6 biegu.<br><hr>fastviper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.<br><hr>TDM
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
100% racji autora, 9/10 nowych modeli nie wnosi nic nowego. A zrzędzenie że nie stać nikogo na nowy motocykl to bzdura, zawsze nówki były drogie, a Polaków coraz bardziej na nie stać, podczas gdy parę lat temu były zupełnie nieosiągalne. Pozdrawiam<br><hr>Toman
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
gadaaanie,Komentatorzy napisał(a):Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.<br><hr>TDM<br>
u nas na osiedlu sąsiad ma horneta 2011, drugi CBF600 2010, stoi nówka salon NTV, dwa fazerki 2008-2009 i mój versys 2008.
PS. nie jesteśmy twórcami fejsbuka, pracujemy normalnie na etatach.<br><hr>versys
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co? To gdzie Ty mieszkasz? Tuz obok obwodu kaliningradzkiego? Stary, wlasnie co raz wiecej jest motocykli nowych + uzywanych do 5 czy 10 lat, bo ludzie sa co raz bogatsi. U mnie lata tyle nowych motocykli S1000RR, Ducati, R1 i wszystkich marek z Wyzszej Polki - juz nie wspomne o turystykach typu BMW K 1300 GT, bo to juz ceny jak za Audi A4. Z reszta zalezy co masz na mysli mowiac bogacz - to wg Ciebie ktos, kto potrafi uzbierac w 3-4 lata na motocykl za 50 tys, jednoczesnie sprzedajac swoj stary sprzet za jakies 10-15? Uwierz, to nie jest problem. Tylko oczywiscie, trzeba pracowac.<br><hr>ZioloKomentatorzy napisał(a):Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.<br><hr>TDM<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Choć kocham motocykle koncerny Mv agusta ,ale na prawdę f4 to jest 100 rodzajów najlepsze porównanie autora według mnie to mv agusta 1+1 , 1+1=2 xD haha kulałem sie 5 minut bo to prawda są to dwą 'rózne' modele<br><hr>Tallus
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Polska B, niestety. Można uzbierać, oczywiście, tylko utrzymanie dziecka nie jest tanie. <br><hr>TDMKomentatorzy napisał(a):Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.<br><hr>TDM<br>Komentatorzy napisał(a):Co? To gdzie Ty mieszkasz? Tuz obok obwodu kaliningradzkiego? Stary, wlasnie co raz wiecej jest motocykli nowych + uzywanych do 5 czy 10 lat, bo ludzie sa co raz bogatsi. U mnie lata tyle nowych motocykli S1000RR, Ducati, R1 i wszystkich marek z Wyzszej Polki - juz nie wspomne o turystykach typu BMW K 1300 GT, bo to juz ceny jak za Audi A4. Z reszta zalezy co masz na mysli mowiac bogacz - to wg Ciebie ktos, kto potrafi uzbierac w 3-4 lata na motocykl za 50 tys, jednoczesnie sprzedajac swoj stary sprzet za jakies 10-15? Uwierz, to nie jest problem. Tylko oczywiscie, trzeba pracowac.<br><hr>Ziolo<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Osiedle nowobogackich tak mają. Aczkolwiek nie polecam, z doświadczenia.<br><hr>jupiKomentatorzy napisał(a):Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.<br><hr>TDM<br>Komentatorzy napisał(a):gadaaanie,
u nas na osiedlu sąsiad ma horneta 2011, drugi CBF600 2010, stoi nówka salon NTV, dwa fazerki 2008-2009 i mój versys 2008.
PS. nie jesteśmy twórcami fejsbuka, pracujemy normalnie na etatach.<br><hr>versys<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ceny kawasaki ogólnie poszły w gorę i pójdą w górę, bo wzrosła sprzedasz i zainteresowanie tymi modelami.<br><hr>jupiKomentatorzy napisał(a):Prawda jest taka że Japońscy producenci są w kropce z powodu wyścigu zbrojeń który trwał trwał a nagle się zastał nie ma się co oszukiwać że to wszystko przez s1000rr które ośmieszyło wielka czwórkę bo nie wiele da się już zrobić np z gsxr 1000 oczywiście da się zrobić dużo podkręcić silnik ekstra elektronike ALE! cenna? z 57 tysięcy jakie trzeba dać za obecnego gixxa 1000 wtedy cena wzrośnie do okolicy 70 tysięcy i tu producenci motocyklowi się zaplątali i co teraz?? Japońscy producenci sami nie wiedzą co teraz robić <br><hr>gogreen<br>Komentatorzy napisał(a):Popatrz ile zarobilo i ile zyskało BMW na wprowadzeniu S1000RR na rynek? Nie ważne czy wygrało SBK czy nie, ważne że swietnie sie sprzedawało i nadal swietnie sie sprzedaje mimo ceny prawie 70tyś zł. Tak wiec japonczycy powinni podjąc wyzwanie i próbowac zbudować lepszego superbika kosztem wyższej ceny. Patrz: Kawasaki zbudowało nową ZX10R , Cena z 50tyś zł wzrosła do 65! i na pewno marka wiele zyskała na tym modelu, bo poprzedni model nie cieszył sie takim zainteresowaniem. Szkoda że zepsuli to zaraz na początku z wpadką z silnikami co też odbiło sie na sprzedaży... Gdyby Honda ,Yamaha czy Suzuki zrobiło lepszy motocykl niż S1000RR na pewno zyskali by na sprzedazy a to producanta interesuje najbardziej. Myśle że takie tylko drobne modernizacje GSXR 1000 , Firebladego czy R1 nie wyjda im na dobre, może nie straca ale nie wiele też zyskają..<br><hr>Ghost<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale wy jesteście nieogarnięci i dajecie się manipulować. Zaraz wejdzie recka np. nowej hondy, która jest poza tym schematem i wybiega naprzód. To jest dopiero PR
Stary chwyt- krytykuje się coś, aby dostać miano kogoś, kto nie jest wcale tym, kogo krytykuje- coś jak kampania PO.<br><hr>jupi

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
e tam poco pisać takie bzdury, fakt że na rynku nie jest lekko to sprawa jasna. Firmy musza zarabiac kasę i tylko to sie dla nich liczy. Nie ma co liczyć na fajerwerki jak nie ma rynku a Japończycy wiedzą to najlepiej. W europie nie jest źle, BMW i Ducati żyja planują, zmieniają i produkują fajne sprzęty. W końcu Europa góra i tak niech zostanie!<br><hr>witekpogromca
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 44
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości