[Suzuki TL1000R] Suzuki TL1000R - naturalny selekcjon
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[Suzuki TL1000R] Suzuki TL1000R - naturalny selekcjon
Dyskusja na temat: Suzuki TL1000R - naturalny selekcjoner
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Suzuki TL1000R - naturalny selekcjoner
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Suzuki TL1000R - naturalny selekcjoner
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jesteś tak głupi że nawet nie zajarzyłeś że artykuł dotyczy modelu R, a nie wcześniejszego S w którym były problemy z rozcieńczaniem oleju. Jak to było? Że poziom inteligencji można sprawdzić prostym ćwiczeniem czytania z rozumieniem?<br><hr>Czytelnik_mścicielKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Już sobie popłakałeś? No to dobrze.<br><hr>DobrodziejKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
eeeeeeeeee tam , spoko napisane. czepiactwo. Nawet jak gdzieś coś już było, to teraz jest tutaj. Dzięki temu coś się człowiek dowiedział. dobry artykuł - mam już wyobrażenie o tym moto. pozdro<br><hr>agnostic
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hahahahahaha, uwielbiam jak ktoś dojeżdża trolaKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>Komentatorzy napisał(a):Jesteś tak głupi że nawet nie zajarzyłeś że artykuł dotyczy modelu R, a nie wcześniejszego S w którym były problemy z rozcieńczaniem oleju. Jak to było? Że poziom inteligencji można sprawdzić prostym ćwiczeniem czytania z rozumieniem?<br><hr>Czytelnik_mściciel<br>
GZ<br><hr>ooo
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak umiesz lepiej, to kup to moto, pojeździj nim dwa lata, a potem napisz artykuł wytykając wszystkie błędy autora. Na pewno będą tłumy zainteresowanych.<br><hr>ŻubrKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dlatego sie rozbił<br><hr>Henio#27Komentatorzy napisał(a):50 000 czujników ? To chyba prom Columbia miał mniej.<br><hr>Misz<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zastanów się o czym piszesz. Autor tekstu napisał, że w modelu "S" występowały "pożeranie oleju", podczas gdy to jest naturalnie idiotyzm. Podobnie jak Twoja uwaga.<br><hr>ZlyKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>Komentatorzy napisał(a):Jesteś tak głupi że nawet nie zajarzyłeś że artykuł dotyczy modelu R, a nie wcześniejszego S w którym były problemy z rozcieńczaniem oleju. Jak to było? Że poziom inteligencji można sprawdzić prostym ćwiczeniem czytania z rozumieniem?<br><hr>Czytelnik_mściciel<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
S pożerał olej, dlatego w drugim roku produkcji zmieniono pierścienie. Jednocześnie dolewał paliwa do oleju - totalne zamieszanie. Naturalnie idiotyczne są Twoje nieudolne próby wybrnięcia z żenującego położenia...<br><hr>Czytelnik_mścicielKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>Komentatorzy napisał(a):Jesteś tak głupi że nawet nie zajarzyłeś że artykuł dotyczy modelu R, a nie wcześniejszego S w którym były problemy z rozcieńczaniem oleju. Jak to było? Że poziom inteligencji można sprawdzić prostym ćwiczeniem czytania z rozumieniem?<br><hr>Czytelnik_mściciel<br>Komentatorzy napisał(a):Zastanów się o czym piszesz. Autor tekstu napisał, że w modelu "S" występowały "pożeranie oleju", podczas gdy to jest naturalnie idiotyzm. Podobnie jak Twoja uwaga.<br><hr>Zly<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się. Mało prawdziwych faktów. Ja swoją sztuką nakulałem 14 tyś km i bedzie dużo więcej. Napiszę do redakcji swoje fotostory jak stuknie mi 70tyś na liczniku i nadal w oryginalnym malowaniu ale ostro dłubięty i mimo tego na pewno nie bedzie miał 145 koni (lol). na hamowni rozwiercone i zmapowane z innymi wtryskami oraz po tonie modyfikacji TLR dają na kole 130 koni i około 90Nm. Na silniku - fakt około 140. Ale to rozwierty i to ostro zmodzone. poczekajcie na prawidziwą recenzję TLR z toru, z trasy, z miejskich ulic itd. Znam go jak własną kieszeń <br><hr>Przemo_reneKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mistrz DDD<br><hr>TomekKomentatorzy napisał(a):50 000 czujników ? To chyba prom Columbia miał mniej.<br><hr>Misz<br>Komentatorzy napisał(a):Dlatego sie rozbił<br><hr>Henio#27<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
10/10 <br><hr>JelenKomentatorzy napisał(a):50 000 czujników ? To chyba prom Columbia miał mniej.<br><hr>Misz<br>Komentatorzy napisał(a):Dlatego sie rozbił<br><hr>Henio#27<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
<a href="http://www.suzukiownersclub.co.uk/showthread.php/30023-Dyno%E2%80%99d-my-TLR" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.suzukiownersclub.co.uk/showthread.php/30023-Dyno%E2%80%99d-my-TLR</a> jak widać wynik 125KM na kole nie jest problemem powinno to dać trochę ponad 140 na silniku a na hamowni nie działa przecież doładowanie dynamiczne.<br><hr>prowlKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Mało prawdziwych faktów. Ja swoją sztuką nakulałem 14 tyś km i bedzie dużo więcej. Napiszę do redakcji swoje fotostory jak stuknie mi 70tyś na liczniku i nadal w oryginalnym malowaniu ale ostro dłubięty i mimo tego na pewno nie bedzie miał 145 koni (lol). na hamowni rozwiercone i zmapowane z innymi wtryskami oraz po tonie modyfikacji TLR dają na kole 130 koni i około 90Nm. Na silniku - fakt około 140. Ale to rozwierty i to ostro zmodzone. poczekajcie na prawidziwą recenzję TLR z toru, z trasy, z miejskich ulic itd. Znam go jak własną kieszeń <br><hr>Przemo_rene<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jestem w ciągłym kontakcie z ludźmi z USA, UK, Australii, Kanady i Niemiec którzy swoje Tilery mają na prawdę igły stan i sporo pogrzebane i na prawdę żeby przebić 130km na kole trzeba mieć rozwiercone cylindry. Najlepszy i najdokładniej zgrany TLR z pełnym układem yoshi, remapem na PCIII, wszystkimi dostępnymi modami włacznie z konwersją na napęd z zebatek alu, koła OZ, łańcuch 520 wyciagnął żywe 122 kuce na jednej z najbardziej wiarygodnych dyno w USA u ludzi którzy hamują sprzęty z SBK. Kocham TLRa za jego dziki moment obrotowy i nieskończone pokłady mocy (serio - nowe gixy litrowe nie mają takiej pi**dy w średnim i dolnym zakresie). Po prostu na papierze tiler nie wygląda na szatana ale takim dokładnie jest. plus 3 zęby z tyłu i masz automat antykradzieżowy - złodziej jakby go odpalił i chciał odjechać przewinie się na gumie na plecy.<br><hr>Przemo_reneKomentatorzy napisał(a):Zero konkretów, samo bajkopisarstwo. Nieskładna mieszanina faktów, domysłów i pomysłów autora, który być może i jeździł na takim motocyklu ale ma o nim pojęcie takie jak pięciolatek jeżdżący na rowerze. Bo co to np. znaczy "pożeranie oleju" w tym sprzęcie. Nigdy nie ubywało w nich oleju, (o ile nie mówimy o wywalaniu go przez odmę) za to był efekt "przybierania" ilości oleju, spowodowany podawaniem przez wtryski zbyt dużej ilości paliwa i jego przedostawaniem się przez pierścienie do silnika. Za tym szło rozrzedzanie oleju i czasem przycieranie wału w panewkach. Można o tym poczytać wpisując np. w google "TL1000 oil lever rising problem) Ot, banialuki już w pierwszym zdaniu.<br><hr>Zly<br>Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się. Mało prawdziwych faktów. Ja swoją sztuką nakulałem 14 tyś km i bedzie dużo więcej. Napiszę do redakcji swoje fotostory jak stuknie mi 70tyś na liczniku i nadal w oryginalnym malowaniu ale ostro dłubięty i mimo tego na pewno nie bedzie miał 145 koni (lol). na hamowni rozwiercone i zmapowane z innymi wtryskami oraz po tonie modyfikacji TLR dają na kole 130 koni i około 90Nm. Na silniku - fakt około 140. Ale to rozwierty i to ostro zmodzone. poczekajcie na prawidziwą recenzję TLR z toru, z trasy, z miejskich ulic itd. Znam go jak własną kieszeń <br><hr>Przemo_rene<br>Komentatorzy napisał(a):<a href="http://www.suzukiownersclub.co.uk/showthread.php/30023-Dyno%E2%80%99d-my-TLR" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.suzukiownersclub.co.uk/showthread.php/30023-Dyno%E2%80%99d-my-TLR</a> jak widać wynik 125KM na kole nie jest problemem powinno to dać trochę ponad 140 na silniku a na hamowni nie działa przecież doładowanie dynamiczne.<br><hr>prowl<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeździłem TLem, ledwo kręcąc silnik i zapinająć wyższe obroty w ułamek sekundy miałęm 200 km/h na liczniku. Zmieniłem na RSV i nie miała już takiego pierdolnięcia, ale za to bardziej płynnie jeździła, była mocniejsza na górze.<br><hr>W
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: kowalrestar i 3 gości