same sztrucle na tym allegro
same sztrucle na tym allegro
Po pierwsze nie wiem czy ten temat nadaje sie bardziej do hajdeparku czy tutaj . Jesli zle miejsce prosze o przeniesienie .
Mianowicie mam taki problem , ze nie moge znalesc moto . Nie ma ! Same sztrucle i trupy . Moj przedział cenowy to mniej wiecej do 20 tys maks Chętnie do 15stu jak i niżej . Nie chodzi mi o to zeby jeździć nowa R1 .Tylko żeby mieć zdrowego sporta co by miał około 140 km . Przegladajac allegro natrafiam na zardzewiale angliki , rozbite i posklejane z wloch , lub z milionowym przebieg do 20 tys z niemiec . Odrzucajac te sztrucle pozostaje juz bardzo malo motocykli . Jeszcze jak odrzuce motory z polerowana rama czy felgami to juz nic nie zostalo . No co najwyzej motocykle od wiesniakow z opisami ale zapierdala , rakieta , do lansu , itd . Jeszcze jakbym chciał motor z amorkiem skretu , bo tak czy siak bede musial to kupic , i co by mial w miare zdrowe opony i jakis nie seryjny wydech to zostalo mi wielkie nic .
Chodzby nawet dzisiaj szukalem aprilki rsv . Kiedys znalazlem jedna no ale dwa dni i motoru nie bylo . Teraz pozostaly same sztrucle , a to rama z sladami mlotka . A to tłumiki pokrzywione . A to motor 2300 km a juz opon nie ma . No kurde tragedia . Jak narazie mniej wiecej przez miesiac wertowania znalazlem z 3 motocykle godne uwagi . Ale zanim sie zebrałem to juz sprzedane . Bo kiedys nauczylem sie ze jak mam jechac cos kupowac musze to dwa razy przemyslec a nie dzialac pod wplywem impulsu bo wtedy sie czuje jak wesoly rysiek http://www.youtube.com/watch?v=E0YIv_oa ... r_embedded
No nic pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze znajde cos ciekawego wkoncu
Mianowicie mam taki problem , ze nie moge znalesc moto . Nie ma ! Same sztrucle i trupy . Moj przedział cenowy to mniej wiecej do 20 tys maks Chętnie do 15stu jak i niżej . Nie chodzi mi o to zeby jeździć nowa R1 .Tylko żeby mieć zdrowego sporta co by miał około 140 km . Przegladajac allegro natrafiam na zardzewiale angliki , rozbite i posklejane z wloch , lub z milionowym przebieg do 20 tys z niemiec . Odrzucajac te sztrucle pozostaje juz bardzo malo motocykli . Jeszcze jak odrzuce motory z polerowana rama czy felgami to juz nic nie zostalo . No co najwyzej motocykle od wiesniakow z opisami ale zapierdala , rakieta , do lansu , itd . Jeszcze jakbym chciał motor z amorkiem skretu , bo tak czy siak bede musial to kupic , i co by mial w miare zdrowe opony i jakis nie seryjny wydech to zostalo mi wielkie nic .
Chodzby nawet dzisiaj szukalem aprilki rsv . Kiedys znalazlem jedna no ale dwa dni i motoru nie bylo . Teraz pozostaly same sztrucle , a to rama z sladami mlotka . A to tłumiki pokrzywione . A to motor 2300 km a juz opon nie ma . No kurde tragedia . Jak narazie mniej wiecej przez miesiac wertowania znalazlem z 3 motocykle godne uwagi . Ale zanim sie zebrałem to juz sprzedane . Bo kiedys nauczylem sie ze jak mam jechac cos kupowac musze to dwa razy przemyslec a nie dzialac pod wplywem impulsu bo wtedy sie czuje jak wesoly rysiek http://www.youtube.com/watch?v=E0YIv_oa ... r_embedded
No nic pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze znajde cos ciekawego wkoncu
-
gfgfgf - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 15/10/2010, 22:14
http://otomoto.pl/honda-vtr-vtr1000sp2- ... 16994.html
wie ktos cos wiecej moze o Tym moto ?
z Tylu tarcza pordzewiala
dalej widze zolte blachy albo anglik albo francuz
wiec to tez pewno import i pewno angli bo przyrdzewialy
kurde ladna jest , nie malowane felgi to na plus
niedlugo chce jechac ale ta rdza ....
i wydech v2 w jednym kominie tragedia
moze bede mieli orginalne kominy
http://otomoto.pl/kawasaki-zxr-ninja-zx ... 08160.html
tez anglik ale orginalne malowanie
cena spora ale jak w dobrym stanie to sie oplaca , tak ogolnie nie wiem do czego sie czepic .I po glebie mniej boli
podobna mama usiebie tez orginal zolte malowanie ale z stanow sciagana tak samo 2002 r tylko ze 11 500
moze ktos cos jeszcze podrzuci wartego uwagi lub skoryguje co dalem
wie ktos cos wiecej moze o Tym moto ?
z Tylu tarcza pordzewiala
dalej widze zolte blachy albo anglik albo francuz
wiec to tez pewno import i pewno angli bo przyrdzewialy
kurde ladna jest , nie malowane felgi to na plus
niedlugo chce jechac ale ta rdza ....
i wydech v2 w jednym kominie tragedia
moze bede mieli orginalne kominy
http://otomoto.pl/kawasaki-zxr-ninja-zx ... 08160.html
tez anglik ale orginalne malowanie
cena spora ale jak w dobrym stanie to sie oplaca , tak ogolnie nie wiem do czego sie czepic .I po glebie mniej boli
podobna mama usiebie tez orginal zolte malowanie ale z stanow sciagana tak samo 2002 r tylko ze 11 500
moze ktos cos jeszcze podrzuci wartego uwagi lub skoryguje co dalem
-
gfgfgf - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 15/10/2010, 22:14
Ta VTR to już chyba dłuższy czas na allegro stoi - przewinęła się w jakimś temacie już. Nie wiem skąd jest, ale ta 929 z tyłu ma francuską blachę także teoretycznie VTR też pewnie z Francji.
Z korozją można dać sobie radę o ile moto jest w przyzwoitym stanie technicznym.
Z korozją można dać sobie radę o ile moto jest w przyzwoitym stanie technicznym.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
Nastepny co szuka 10 letniego motocykla w idealnym stanie, jak mogles widziec jakas rdze na tych zdjeciach? Bo ja nic nie widze, tarcza rdzewieje po paru dniach jak sie jej nie uzywa to chyba normalne bo przeciez nie jest lakierowana
Widze ze ludzie uwielbiaja plotkowac ze moto z UK sa zardzewiale, z Polski wybite na dziurach, We Wloszech nie dbaja a w Hiszpani nie wymieniaja oleju.
Jak chcesz moto w stanie idealnym z przebiegiem 10 000 za 20 000zl to idz do salonu i wplac pierwsza rate.
Widze ze ludzie uwielbiaja plotkowac ze moto z UK sa zardzewiale, z Polski wybite na dziurach, We Wloszech nie dbaja a w Hiszpani nie wymieniaja oleju.
Jak chcesz moto w stanie idealnym z przebiegiem 10 000 za 20 000zl to idz do salonu i wplac pierwsza rate.
- maciejszumny
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 22/4/2008, 17:25
- Lokalizacja: jelenia gora
Odnośnie tej kawy zx7r to za 2002 r. 9500 zł to wysoka cena? Nie sądzę. Już ponad rok widze ją na allegro, chociaż to może wcale nie świadczyć o tym, że coś jej dolega. Na zdjęciach ładnie się prezentuje.
-
mognilwo - Świeżak
- Posty: 409
- Dołączył(a): 10/12/2008, 19:27
Dobry motocykl jeszcze trudniej trafić niż dobry samochód. Inna sprawa, że większość ludzi to mainiacy okazji. Nie pojadą oglądać sprzętów w normalnych cenach a patrzą głównie na rocznik. Okazje NIE ISTNIEJĄ w ogłoszeniach. Rozchodzą się po znajomych. Jak się wybierze 5 najwyższych cen na allegro to oczywiście nie gwarantuje idealnego motocykla (zwłaszcza 10 letniego) ale trafienie na coś fajnego (od pasjonata a nie handlarza) jest łatwiejsze.
- Aimar
- Świeżak
- Posty: 109
- Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
- Lokalizacja: Warszawa
e tam wydaje mi sie ze przeaadzasz z tymi anglikami ze zardzewialem wydaje mi sie ze motory z anglii ( zwlaszcza do 6 lat ) sa w bardzo dobrym stanie bo tam ludzie dbaja o nie , druga sprawa to drogi ktore tez maja o niebo lepsze . Ja osobiscie rok temu kupilem sobie anglika i motor byl bardzo zadbany Ccialbym jeszcze dodac ze kazdego anglika mozna sprawdzic czy w przeszlosci uczestniczyl w jakies kolizji i czy przebieg jest oryginalny wchodzac na strony internetowe hpi check koszat pare dzisiat zloty a czlowiek spi spokojnie
tak wiec jak dla mnie to tylko angliki bo anglia posiada bardzo dobrze rozbudowana baze danych opojazdach ktora jest ogolno dostepna dla kazdego
tak wiec jak dla mnie to tylko angliki bo anglia posiada bardzo dobrze rozbudowana baze danych opojazdach ktora jest ogolno dostepna dla kazdego
- tylki
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 8/7/2010, 19:08
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5221
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
dla mnie rozwiązanie jest jedno - bierzesz to co na zdjęciach wygląda bardzo ładnie - najlepiej pełny oryginał (tłumiki seria, sety seria, kiera seria, malowanie seria, chlapacz z tyłu seria itd). Nie patrz na opony jakie mają tylko na stan RAMA-SILNIK-ZAWIESZENIE-PLASTIKI. W tej kolejności. Pierwsze 3 w tej cenie co chcesz muszą być idealne. Na plastikch drobne rysy tu i tam nic nie znaczą. Przebiegu do 50tys km się nie bój w ogóle - przynajmniej bedzie prawdziwy.
DO KAżDEGO MOTOCYKLA w tej cenie jak założysz, ze i tak musisz zrobić wkład okoo 2 tys zł to będziesz miał prawie jak nówkę. Serio - lepiej w ten sposób zrobić bo świeżo po pełnym serwisie z fakturami i na oponach i klockach nowych Tobie odpowiadających nie znajdziesz.
Lepiej zrobić to samemu. Opony za 1000zł a kolejny tysiąc w porządny serwis:
luzy zaworowe
wymiana płynów
wymiana klocków
czyszczenie zacisków
synchro przepustnic wtrysku
nowe świece
olej w lagach
No i będziesz zadowolony
Ja tak robie i nie narzekam na to co kupuję a jestem lekko pedantem.
DO KAżDEGO MOTOCYKLA w tej cenie jak założysz, ze i tak musisz zrobić wkład okoo 2 tys zł to będziesz miał prawie jak nówkę. Serio - lepiej w ten sposób zrobić bo świeżo po pełnym serwisie z fakturami i na oponach i klockach nowych Tobie odpowiadających nie znajdziesz.
Lepiej zrobić to samemu. Opony za 1000zł a kolejny tysiąc w porządny serwis:
luzy zaworowe
wymiana płynów
wymiana klocków
czyszczenie zacisków
synchro przepustnic wtrysku
nowe świece
olej w lagach
No i będziesz zadowolony
Ja tak robie i nie narzekam na to co kupuję a jestem lekko pedantem.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
ja powiem ze po zakupie pierwszego auta nauczylem się ze wole wydac wiecej pieniedzy , niz wziąć cos do lekkiej naprawy . Kupilem auto tez byle jezdzilo dale 4,5 tys przez 3 miesiace wlozylem kolejne 4 tys Uszkodzone mialo byc tylko lozysko, sprzedałem za 2 tys bo jeszcze musialbym z kolejne 4 wlozyc i juz mnie chuj strzelil .
Kupiłem kiedys cr125 tylko trzeba bylo przekleic na sylikon jakis tam kabelek od zaplonu bo silnik dostal wibracji i sie odczepiał . Co wyszło ze silnik dostawał wibracji bo były tak juz ******* gniazda na łozyskach ze trzeba bylo wymienic silnik ( teoretycznie dwie polowki ale nigdzie nie moglem dostac )
kolejna sprawa kupic chociazby bez amorku skretu . To juz daje mi do myslenia ze jeździła nim dziwna osoba . Bo nie ma co sie oszukiwać polska to kraj kowali i rzeźników , w ktorym wystepuje przekananie ze motor sluzy do jazdy na 1 kole i palenia gumy i wyrywania lasek ( chociaz te ostatnie tak mu nie szkodzi ). A to mnie juz boli bo od oszoloma kupujac sprzet wpierdole sie z miejsca w koszty
No i rasumujac amor skretu , naprawde dobre opony , jakis inny wydech co by piesi uciekali z przejscia + standardowy serwis plyny klocki itd . to mam z miejsca jakies + 5-6 tys zł a to juz nie jest miłe .
Kupiłem kiedys cr125 tylko trzeba bylo przekleic na sylikon jakis tam kabelek od zaplonu bo silnik dostal wibracji i sie odczepiał . Co wyszło ze silnik dostawał wibracji bo były tak juz ******* gniazda na łozyskach ze trzeba bylo wymienic silnik ( teoretycznie dwie polowki ale nigdzie nie moglem dostac )
kolejna sprawa kupic chociazby bez amorku skretu . To juz daje mi do myslenia ze jeździła nim dziwna osoba . Bo nie ma co sie oszukiwać polska to kraj kowali i rzeźników , w ktorym wystepuje przekananie ze motor sluzy do jazdy na 1 kole i palenia gumy i wyrywania lasek ( chociaz te ostatnie tak mu nie szkodzi ). A to mnie juz boli bo od oszoloma kupujac sprzet wpierdole sie z miejsca w koszty
No i rasumujac amor skretu , naprawde dobre opony , jakis inny wydech co by piesi uciekali z przejscia + standardowy serwis plyny klocki itd . to mam z miejsca jakies + 5-6 tys zł a to juz nie jest miłe .
-
gfgfgf - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 15/10/2010, 22:14
gfgfgf jezeli bylbys zainteresowany to moge podskoczyc i zobaczyc ten motorek http://otomoto.pl/suzuki-gsx-r-750-rizla-M2350647.html , w sumie koles mieszka blisko mnie , sam chcialem go kupic ale niechce mi go sprzedac za 15000 wiec musze szukac dalej
Ostatnio edytowano 8/12/2010, 13:03 przez tylki, łącznie edytowano 1 raz
- tylki
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 8/7/2010, 19:08
a po kiego grzyba zaraz kupowac jakis akcesoryjny wydech? jak nie chcesz sie lansowac wyrywac lasek to po ci dudnienie z wydechu a jak nie chcesz latac na gumie i zap@#$lac to amor tez ci pewno nie bedzie potrzebny....a opony i tak i tak bedziesz musial kupic co sezon....wiec twoje liczenie kosztow....generlanie jest bez sensu!!a takie wybrzydzanie ze ten angol ten z francji ten nie ma nowych opon ten ma ryske ten cos tam cos tam to juz w ogole mnie krew zalewa.......najlpeiej idz do salonU:)a po drugie motocykle to drogie hobby
habba babba!
-
palgumeniedusze - Stały bywalec
- Posty: 1295
- Dołączył(a): 9/11/2007, 22:48
- Lokalizacja: WLKP
jak sie nie podobają realia polskie to kto broni kupować gdzieś indziej? Wymiana opony czy pełny serwis po kupnie to prawie zawsze trzeba i tyle. To jest EKSPLOATACJA i tyle. Nikt nie bedzie pakował nowych opon do moto którego zaraz chce się pozbyć. na dowidzenia często jeszcze już lekko zajechanego lacza spali bo "i tak zjade 3 sety na "nowego" " Tylko później skrob tą plastelinę z błotnika i całego wnętrza tyłu.........uj może strzelić. No ale coż.
Ja wyznaje zasadę, że opony to tak personalna rzecz jak gacie. Jak ktoś śmigał na bt020 w nowszej R1 to był to zwykły cep co kupił używkę pewnie po taniości by się nie zużywała tak szybko a że "ponie bieżnika to to mo jeszcze tyle co nówka!" to mnie może że tak powiem w duqe pocałować i nawet nie jade oglądać bo skoro na takich rzeczach oszczędzał to serwisu to moto poza olejem (OBY!) nie widziało w jego rękach NIGDY.
Laczki po prostu zawsze zmieniam po kupnie moto i to samo doradzam (no chyba, że są akurat faktycznie świeże, markowe i KSZTAŁTNE).
Nie ma co sie burzyć tylko przyjąć sprawę taką jaka jest. Prawda po prostu taka, że motocykle bardzo dobrze utrzymane rozchodza się po znajomych. Reszta to mniej lub bardziej zaniedbane sztuki bez historii serwisowej lub z pokrętną kończącą się pare lat wstecz na przebiegu xxtyś niższym niż aktualny...
Nagminnym jest niewymienianie płynu hamulcowego, czyszczenie zacisków z zapieczonych tłoczków, wymiany płynu chłodniczego czy np. zapisywane w serwisówce DOKRĘCANIE pewnych śrub w motocyklu.
Olej i uszczelniacze w lagach to wymianiają kiedy już obie lagi zarzygane a co za tym idzie także klocki hamulcowe do śmietnika. Ale te już mało kto wyrzuca bo "przecież mają jeszcze mięsa!" ... 2mm...
Zawory dają do regulacji jak już albo motocykl niepali na ciepłym albo na zimnym albo tak klepią jakby miał zaraz silnik wystrzelić...gaźnikami tez zajmują się dopiero gdy motocykl nie jedzie, nie odpala, strzela w dolot czy tłumik lub zaczyna nagle palić jak smok lub kopcić na czarno...czy klocki hamulcowe co nadal niektórzy jak moga kupić takie za 80zł na zacisk lub takie za 140zł to wolą te tańsze...takie kuźwa jego mać oszczednosci po wuju...można tak wymieniać w nieskończoność.
Prawada jest po prostu taka, że sporą część dosiadajacych motocykle NIE STAC NA NIE I KROPKA. Porządne utrzymanie motocykla klasy SS to 1000zł sezonowo minimum plus co dwa sezony srednio opony za tysiaka czy co 3 sezony napęd za 600zł.
Stąd do kazdego motocykla po zakupie go i tak PAKIET STARTOWY za około 1500zł i bedzie balanga jak silnik zdrowy i rama prosta
Ja wyznaje zasadę, że opony to tak personalna rzecz jak gacie. Jak ktoś śmigał na bt020 w nowszej R1 to był to zwykły cep co kupił używkę pewnie po taniości by się nie zużywała tak szybko a że "ponie bieżnika to to mo jeszcze tyle co nówka!" to mnie może że tak powiem w duqe pocałować i nawet nie jade oglądać bo skoro na takich rzeczach oszczędzał to serwisu to moto poza olejem (OBY!) nie widziało w jego rękach NIGDY.
Laczki po prostu zawsze zmieniam po kupnie moto i to samo doradzam (no chyba, że są akurat faktycznie świeże, markowe i KSZTAŁTNE).
Nie ma co sie burzyć tylko przyjąć sprawę taką jaka jest. Prawda po prostu taka, że motocykle bardzo dobrze utrzymane rozchodza się po znajomych. Reszta to mniej lub bardziej zaniedbane sztuki bez historii serwisowej lub z pokrętną kończącą się pare lat wstecz na przebiegu xxtyś niższym niż aktualny...
Nagminnym jest niewymienianie płynu hamulcowego, czyszczenie zacisków z zapieczonych tłoczków, wymiany płynu chłodniczego czy np. zapisywane w serwisówce DOKRĘCANIE pewnych śrub w motocyklu.
Olej i uszczelniacze w lagach to wymianiają kiedy już obie lagi zarzygane a co za tym idzie także klocki hamulcowe do śmietnika. Ale te już mało kto wyrzuca bo "przecież mają jeszcze mięsa!" ... 2mm...
Zawory dają do regulacji jak już albo motocykl niepali na ciepłym albo na zimnym albo tak klepią jakby miał zaraz silnik wystrzelić...gaźnikami tez zajmują się dopiero gdy motocykl nie jedzie, nie odpala, strzela w dolot czy tłumik lub zaczyna nagle palić jak smok lub kopcić na czarno...czy klocki hamulcowe co nadal niektórzy jak moga kupić takie za 80zł na zacisk lub takie za 140zł to wolą te tańsze...takie kuźwa jego mać oszczednosci po wuju...można tak wymieniać w nieskończoność.
Prawada jest po prostu taka, że sporą część dosiadajacych motocykle NIE STAC NA NIE I KROPKA. Porządne utrzymanie motocykla klasy SS to 1000zł sezonowo minimum plus co dwa sezony srednio opony za tysiaka czy co 3 sezony napęd za 600zł.
Stąd do kazdego motocykla po zakupie go i tak PAKIET STARTOWY za około 1500zł i bedzie balanga jak silnik zdrowy i rama prosta
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Polecam szukać motocykli a nie okazji. Ja już tak robię kilka lat i nie narzekam:D
Widać po opisie kto się orientuje i kto jest motocyklistą a nie jakimś lanserem.
Za kwotę 15-20 spokojnie coś ciekawego dostaniesz.
Widać po opisie kto się orientuje i kto jest motocyklistą a nie jakimś lanserem.
Za kwotę 15-20 spokojnie coś ciekawego dostaniesz.
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Trochę przesadzasz mówiąc, że za do 20 tys. nie ma co kupić. Zgodzę się, że za 10 tys. jest trudno trafić coś przyzwoitego. Na początek zawsze trzeba trochę włożyć w motocykl (choćby po to żeby mieć pewność, że jest w dobrym stanie).
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
nie napalaj się i kupuj spokojnie. niestety za dobrego sprzęta będziesz musiał przepłacić. Jeśli szukasz "idealnego" to w tej kasie masz szanse kupić coś dobrego ale generalnie odpuść sobie sprowadzone sprzęty (95% jest powypadkowych lub przynajmniej po mocnej glebie), chyba że rzeczywiście masz pewniaka (ten który sprzedaje Seba_ER5 wygląda naprawdę ciekawie). Popatrz sobie na ceny dobrych moto np. w Niemczech, są wyższe niż w Polsce.
Później okazuje się że ktoś (handlarz) ściągnął z zagranicy w idealnym stanie a później sprzedaje Ci poniżej ceny niemieckiej.
Sam miałem anglika i moto był po przewrotce, mocnych uszkodzeń nie było ale... Co do stanu to przynajmniej mój był zaśniedziały (śruby i elementy metalowe) a wahacz zaczynał rdzewieć, ale nie można generalizować bo na pewno są też bardzo dopieszczone sprzęty (ale raczej mało).
Obecne swoje moto kupiłem od pierwszego właściciela (polski salon) i to był pierwszy motocykl który mnie zaskoczył (pozytywnie) swoim stanem. Wcześniej objeździłem kilka sztuk i miałem dokładnie takie same odczucia jak Ty.
Później okazuje się że ktoś (handlarz) ściągnął z zagranicy w idealnym stanie a później sprzedaje Ci poniżej ceny niemieckiej.
Sam miałem anglika i moto był po przewrotce, mocnych uszkodzeń nie było ale... Co do stanu to przynajmniej mój był zaśniedziały (śruby i elementy metalowe) a wahacz zaczynał rdzewieć, ale nie można generalizować bo na pewno są też bardzo dopieszczone sprzęty (ale raczej mało).
Obecne swoje moto kupiłem od pierwszego właściciela (polski salon) i to był pierwszy motocykl który mnie zaskoczył (pozytywnie) swoim stanem. Wcześniej objeździłem kilka sztuk i miałem dokładnie takie same odczucia jak Ty.
- sebasbox
- Świeżak
- Posty: 382
- Dołączył(a): 21/1/2010, 15:07
Tez mam takiego znajemogo coś w stylu autora tego wątku...
Ja pindole facet jest po prostu nie do życia,pedant,nad pedantami...wszystko musi byc tipes topes ...nawet jak kiedys byłem z nim w salonie nowych aut to krecil nosem ze cos tam plastik nie taki ze na oponach kurz ,sam ma samochód tak wychuchany ze masakra...ja szanuje jego,,hobby,, ale to zachacza o manie.
Jak to k...a nie mozna kupic moto za 15-20 tys.ahahahahha gdybym mial tyle do dyspozycji to kupil bym w 24 gdziny pojazd na lata w cudownym stanie. Spokojnie mozna takze kupic,zadbany sprzet za nizsze kwoty....tylko że u nas w naszym pieknym kraju snobizm zszeedl juz do granic absurdu.
A ja nadal mam zdanie ze auto to rzecz uzytkowa,natomiast motocykl to takze rzecz uzytkowa..wiec liczy sie to aby mnie przewiózł bezpiecznie od punktu a do punktu b,dostarczając podaczs jazdy ewentualnej przyjemnosci-i takim maszyn jest tysiące.
Niech sie autor nie obraża ale proponuje raczej psychologa niz gotową recepte, jak kupic 5-10 letni motocykl w stanie jak z fabryki.
pozdrawiam
Ja pindole facet jest po prostu nie do życia,pedant,nad pedantami...wszystko musi byc tipes topes ...nawet jak kiedys byłem z nim w salonie nowych aut to krecil nosem ze cos tam plastik nie taki ze na oponach kurz ,sam ma samochód tak wychuchany ze masakra...ja szanuje jego,,hobby,, ale to zachacza o manie.
Jak to k...a nie mozna kupic moto za 15-20 tys.ahahahahha gdybym mial tyle do dyspozycji to kupil bym w 24 gdziny pojazd na lata w cudownym stanie. Spokojnie mozna takze kupic,zadbany sprzet za nizsze kwoty....tylko że u nas w naszym pieknym kraju snobizm zszeedl juz do granic absurdu.
A ja nadal mam zdanie ze auto to rzecz uzytkowa,natomiast motocykl to takze rzecz uzytkowa..wiec liczy sie to aby mnie przewiózł bezpiecznie od punktu a do punktu b,dostarczając podaczs jazdy ewentualnej przyjemnosci-i takim maszyn jest tysiące.
Niech sie autor nie obraża ale proponuje raczej psychologa niz gotową recepte, jak kupic 5-10 letni motocykl w stanie jak z fabryki.
pozdrawiam
-
front247 - Świeżak
- Posty: 298
- Dołączył(a): 10/4/2008, 21:59
- Lokalizacja: zielona góra
co do sprowadzonych sprzetow a prawda jest taka ze okolo 95% motocykli w polsce to sa wlasnie importowane z krajow eu i usa. Druga sprawa to taka jezeli i nawet jakis motocykl mial jakis slizg lub mala stluczke ale zostal fachow naprawiony wlacznie z zakupem originalnych srobek do owiewek to niema sie naprawde czym przejmowac , jak wczesniej wpsomnialem rok temu kupilem motocykl z angli ktory byl po slizgu. sprzedajcy byl na tyle uczciwy ze mi o tym powiedzial , nawet pokazal zdjecia jak byl uszkodzony , ale zostal bardzo fachowo naprawiony , i do dzsiejszego dnia jestem zadowolony. Tak naprawde liczy sie to kto go sprzedaje a nie kraj pochodzenia
- tylki
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 8/7/2010, 19:08
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości