Scigacz.pl

przez **Koval135** » 8/11/2010, 20:09

Próbujac zrozumiec co napisales udalo mi sie zrozumiec jaka rozkmine miales jak zona ci to tlumaczyla

przez **madcap** » 8/11/2010, 20:28

weź jej kup zadaszonego gokarta z wesołego miasteczka, te przynajmniej są krętne

przez **zadzior** » 8/11/2010, 21:05

Zabierz jej samochód.

przez **Konio** » 8/11/2010, 21:13

narobiles paniki a tu byle g***o...

przez **rossavu** » 8/11/2010, 21:16

Konio napisał(a):narobiles paniki a tu byle g***o...

Konio mial nadzieje, ze wybierze sie na jakis pogrzeb motocyklisty... Prawdziwe rozczarowanie...

przez **Invi** » 8/11/2010, 21:22

I po co było się żenić!?

przez **Czester** » 8/11/2010, 21:23

Zdarzyć się może i najlepszemu. A to niby dlaczego mają zabrać Ci wszystkie zniżki z OC i jeszcze zwyżkę dołożyć? Czyżbyś miał w PZU?

przez **grunder** » 8/11/2010, 21:29

nie łazi piechotą:D albo kupić jej rowerek

2 pedały i heya na zakupy

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 8/11/2010, 21:45

Powiem wam że każdemu sie takie sytuacje mogą zdarzyć...
Więc spokojnie...ważne że nikomu nic się nie stało

przez **Konio** » 8/11/2010, 21:53

rossavu napisał(a):
Konio napisał(a):narobiles paniki a tu byle g***o...

Konio mial nadzieje, ze wybierze sie na jakis pogrzeb motocyklisty... Prawdziwe rozczarowanie...

Nie chodzilo mi o to.... temat wyraznie napisany "skasowala motocykliste", a sorki stukniecie motocyklisty jadacego autem delikatnie w drzwi a skasowanie motocyklisty to 2 rozne rzeczy... :roll:

przez **JędrekZDW** » 8/11/2010, 21:54

No właśnie najważniejsze że wszyscy cali ...

przez **Czester** » 8/11/2010, 22:02

pan_wiewiorka napisał(a):Czester, pierwsze autko prywatne (wcześniej tylko służbowóz). No i 100% było za OC. Teraz będzie chyba 110%?

A no to zmienia postać rzeczy. Współczuję. Ale powiem Ci lepszą akcję, otóż kuuuuupę lat temu zdarzyło mi się u kumpla na podwórku lekko puknąć przy cofaniu bryczkę jego matki. Po chwili namysłu doszliśmy do wniosku: a co tam będę w koszty właził, pojedziemy do ubezpieczalni i będzie si. Skutkiem tego było odebranie mi wszystkich znizek (a miałem już 30%) plus dołożenie 80% zwyżki na okres jednego roku. A takie rzeczy to, nie, nie w Erze, w PZU

przez **adam_89** » 8/11/2010, 22:13

Babie to się należy co najmniej homonto na łeb i niech sie buja.

przez **bryk77** » 9/11/2010, 04:19

Wiewiór, tak temat zatytułowałeś, że sam conajmniej jednego trupa się spodziewałem, a tu nawet motonga nie było.. Obrazek

Mój niedoszły szwagier na parkingu podziemnym stuknął kiedyś w auto sąsiada zaparkowane naprzeciwko. Szkoda nie była wielka - wgniecenie. Pomyślał nikt nie widział to po co się przyznawać. Po kilku dniach do drzwi zapukały misiaczki. Laska w mundurze była taka nagrzana, że mało co mu nie przypi...! Obrazek

Tego dnia to i ja się dowiedziałem co się stało, bo szwagier się nie przyznał. Dlaczego został przyłapany? Bo pomijając fakt iż zaczął parkować przodem (wcześniej zawsze tyłem) miał rozbitą lampę i otarcie z zielonym lakierem auta sąsiada. Mistrz kamuflarzu po prostu! Obrazek

Napisałem to w formie ciekawostki.

przez **Konio** » 9/11/2010, 09:19

zmien ubezpieczyciela

przez **adam_89** » 9/11/2010, 13:40

nie lepiej żone?

przez **RUTRA.RD** » 9/11/2010, 14:33

pewnie się cieszyłeś ze będzie rozwód

a tu zonk

pokaz fote zony

przez **turboponczek** » 9/11/2010, 15:09

Pytania zasadnicze:

Po co się żeniłeś ?
Intercyza podpisana ?

przez **bryk77** » 9/11/2010, 15:31

Nie zagalopowaliście się z tym rozwodem? Ja bym sugerował terapię małżeńską.. Obrazek

przez **arktan** » 9/11/2010, 15:35

lepiej z grubej rury, rozwód!

Scigacz.pl

Stało się, moja żona skasowała motocyklistę

Kto przegląda forum