Zobacz wątek - Romet Z150 - pamietnik uzytkownika
NAS Analytics TAG

Romet Z150 - pamietnik uzytkownika

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez lekmar » 11/4/2009, 11:21

senekkorzenna napisał(a):Zębatka ma 15 /cie/zębów więc po świętach ją odkręcę i podjadę do sklepu aby zakupić 17 /cie/zębowa.

Z doświadczenia radzę nie kupować zębatki 17z. U siebie przetestowałem 15z, 16z, 17z i mogę z czystym sumieniem polecić zmianę na 16 zębów. Siedemnastka jest zbyt duża, w efekcie czego ciężko jechać po mieście na piątce (dopiero od 70-75km/h),prędkość maksymalna jest taka sama jak na 16z,a a jazda pod górę na piątce jest trudna (moto się męczy a prędkość spada do 80-90km/h). Pozdrawiam Marcin
lekmar
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 28/12/2008, 10:15


Postprzez kitoslaw » 11/4/2009, 12:53

Witam wszystkich. Niestety to, co pisał Senek o lataniu po Polsce nie było prawdą. Moje pierdzikółko od poniedziałku do wczoraj stało w serwisie w celu wymiany wahacza :twisted: Zazdroszczę takim ja Senekkorzenna, którzy sami są serwisem i nie muszą czekać prawie tygodnia na odkręcenie pięciu śrubek. Tak czy inaczej mam nowy, nie zardzewiały wahacz (po ponad półrocznej walce) . Jak spytałem serwisanta dlaczego ten nowy wahacz jest czarny, a nie szary jak ten stary, facet się zaśmiał i powiedział, że powinienem się cieszyć, że nie jest czerwony, zielony czy jeszcze inny. Mechanik przejrzał podobno maszynę, podokręcał śrubki, a na moją propozycję sprawdzenia sprężania na cylindrze powiedział, że jego zdaniem nie ma takiej potrzeby bo motor zachowuje się normalnie. Sprężanie można będzie sprawdzić po 1500 km na kolejnym przeglądzie po regulacji zaworów. Jeździłem troszeczkę wczoraj po odbiorze pierdzikółka z serwisu (plecakowe zakupy świąteczne, zajrzałem do serwisu Forda żeby umówić się na wiosenny przegląd mojej puszki, wyjechałem kawałek za miasto żeby zobaczyć czy piredzikółko pamięta jeszcze jazdę z maksymalną prędkością). Przekroczyłem 1000 km przebiegu. Ogólnie zgadzam się z opisem Senka 8500 obr przy 110 km/h. Przyznam jednak, że samochody mi odjeżdżają ,może za mało odkręcam przy starcie :D . Zgadzam się też z tym, że motocykl ładnie jedzie z prędkością 70/80 km/h i to chyba najlepsza prędkość przelotowa dla tej maszyny. Jak chodzi i ludzi, którzy pasują do chińskich motocykli to trzeba zdać sobie sprawę, że Chińczycy to ludek mały ciałem ale wielki duchem. Z tego względu mój kolega (190 cm wzrostu i ponad 100 kg wagi) na pierdzikółku wyglądał jakby siedział na jamniku. Wysokim i masywnym tego modelu nie polecam jest po prostu za mały i za słaby.
Pozdrawiam wszystkich życząc pogodnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie przyjaznych ludzi, i oczywiście mokrego dyngusa :lol:
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
kitoslaw
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
Lokalizacja: Białystok


Postprzez Tmek » 11/4/2009, 15:16

Ja jeździłem na 17-tce. Piątka staje się nadbiegiem, maksymalne obroty nieco ponad 8krpm. Do wyprzedzania używałem trójki (max 90km/h ), prędkość maksymalną 110 na czwórce. Jadąc zaś z wiatrem w plecy i lekkim zjeździe na piątce miałem prawie 130km/h. Oczywiście są to odczyty licznikowe :D Dodam, że na jedynce max 35km/h. Odpowiadały mi te przełożenia, gdyż jeżdżąc głównie po mieście nie byłem zmuszony do "żonglowania" biegami :) W ybr początkowo też planowałem zwiększyć zębatkę, ale zrezygnowałem, gdyż lepiej od Rometa wkręca się na obroty, przez co i biegi stają się dłuższe. Wesołych i Pogodnych Świąt :) P.S U mnie z olejem było podobnie, co w niczym nie przeszkodziło mi zrobić prawie 13tys.km ;)
Tmek
Świeżak
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Boma » 11/4/2009, 20:22

Kitosław - przeczytałem info na temat płukania sinika w chińczykach .
Cytuję : " Po zakupie, bezwarunkowo przed pierwszą jazdą należy dokonać dokładnego płukania silnika. Generalnie motocykle które wychodzą od dealera są zalane olejem ale nikt nie zadał sobie trudu przepłukania nowego silnika. Wrażenia przy pierwszej wymianie filtra mogą być wysoce traumatyczne, ale co ważniejsze możemy trwale uszkodzić silnik. Nie twierdzę autorytatywnie, że problem ten napotkamy w każdym przypadku jednak lepiej dmuchać na zimne. Nie zaszkodzi również odkurzyć zbiornika paliwa,przesmarować linki i osobiście sprawdzić stan połączeń gwintowanych, przynajmniej w kołach, kierownicy i mocowaniach silnika."
Niżej link do całego tekstu : http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/ ... &Itemid=11
To jest chyba ważna informacja dla każdego co kupuje nowego chińczyka .....
Avatar użytkownika
Boma
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54

Postprzez Boma » 11/4/2009, 20:55

Senek - zębatki .... już nie pamiętam gdzie wyczytałem - ale ktoś zmieniał z 15 na 17 i stwierdził że nie jest dobrze podobno lepiej dać 16 z ... bo o dwa zęby to za dużo ....

Osobiście jestem wielkim przeciwnikiem poprawiania pojazdów gdyż mam PEŁNE zaufanie do inż projektujących pojazdy .... poza 1 przypadkiem kiedy z powodów ataków wściekłych ekoterrorystów co nawijają nam ciągle o globalnym ociepleniu (czytaj : ocipieniu ...) i wymuszają różne rozwiązania np. w motorku katalizatory i inne dodatki . Nasze pierdzenie na planecie Ziemia nie ma ŻADNEGO znaczenia dla Słońca !! które zrobi z nami co zechce jednym większym wybuchem na swojej powierzchni . Tak wyginęły całe kultury i stwory na ziemi - albo meteoryt albo nasze Słońce pierdnie i po nas .

Dlatego uważam że zmiana polegająca na wywaleniu katalizatora i dodatków z nim związanych jest warte zachodu i ma sens ! No może zębatka na mniejszą ... ale z rozwagą i bez przesady . :D Ja humanista Wam to mówię więc proszę o pewną dozę rezerwy ...

Z wyjmowaniem silnika do płukania to chyba drobna przesada.... :wink:
Avatar użytkownika
Boma
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54

Postprzez Boma » 11/4/2009, 21:38

Policjanta mierzącego skład spalin nie widziałem i nie słyszałem o takom ale wszystko jest możliwe . Poza dowodem rejestracyjnym NIKT jeszcze nie oglądał mojego pojazdu przy przeglądzie technicznym od jakiś 30 lat .... :D ale to też się może zmienić i może masz rację :roll:

Płukanie - to po prostu na mój humanistyczny umysł polegało by na rozgrzaniu silnika nowego motorka w celu spuszczenia oleju (tak se humanista założył logicznie że opiłki i brudy wszelkie wylecą ) może przedmuchać sprężarką ???Poczekać aż silnik ostygnie!!!! nalać nowy olej i brykać do 300-400 km sprawdzając stan oleju . Potem wymienić go i już powinno być OKI.
Ostatnio edytowano 11/4/2009, 21:43 przez Boma, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Boma
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54

Postprzez eagle » 11/4/2009, 21:39

To ja tez sie wypowiem. Mam swojego z150 juz prawie 2 lata, na liczniku ponad 10 tys km przebiegu.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jesli chodzi o moc: na starcie zostawiam w tylu znaczaco wszystkie auta (chyba ze ktos z mocniejszym silnikiem depnie, to raz na 30 trafi sie taki co mnie wezmie), przy spalaniu max 2,8 l na 100 km. Vmax jakies moze 120, ale tylko raz jechalem z ta predkoscia, blisko 100 jezdzi sie juz niewygodnie, to nie ta masa. Najlepiej do 80-90 jezdzic.

W 2 osoby znaczaco czuc spadek mocy. Wymienilem oponke na firmowa oraz plyn hamulcowy - znaczna poprawda hamowania.

Generalnie, w porownainu do aut ma dobre przyspieszenie, ale tak do 70 km/h, potem juz gorzej, takze od swiatel do swiatel jestem pierwszy, ale do 100 km/h to juz cienko. Ale na miasto 1000% wystarcza, przy 70 km/h redukcja i mozna wyprzedzac jakies ciezarowki itp ;)

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i polecam oraz apeluje to uzytkownikow Z150 - dodawajcie swoje fotki na www.polskajazda.pl ;) I radze zmienic opone z przodu i plyn na dot4 - koszt 15 zł a hamuje znacznie lepiej.

Aha - sprawdzie czy macie dobrze hamulce wyregulowane - mi fabrycznie bylo tak ustawione, ze tylnie kolo na luzie krecilo sie z duzymi oporami, musialem poluzowac beben, z przodu to samo. Kolo na podstawce powinno sie swobodnie obracac - oba kola. Takie cos znaczaca oslabia moc, zuzywa hamulce i zwieksza spalanie.,

Rada 2 - zatykacje katalizator !!! - zwieksza moc a odciaza silnik (dostaje czyste powietrze, a nie dopala spaliny).

I na koniec - zawsze przy pierwszym odpaleniu sprzeglo jest sklejone - tzn wrzucam jedynke, wyrywa mnie do przodu i gasnie. Polecam zmiane oleju albo przed uruchomieniem dac dwokje w miejscu rozruszac moto przod-tyl co odkleja sprzeglo.

I dla nowych uzytkownikow bo wielu ma z tym problem - odpalajcie bez gazu ! wyregulujcie wolne obroty na rozgrzanym na 1,5-2 tys na luzie, rozgrzewajcie przed jazda 30 sek na pelnym ssaniu, potem z 2 min na pol ssaniu i na koniec pozycja ssania na sam dol czyli wylaczamy ssanie i w droge. Przez 1szy tysiac km, mialem tak, ze mi gasl jak na luzie dojezdzalem np do skrzyzowac i potem problemy z odpaleniem ...

Ogolnie jestem bardzo zadowolony. Po 4 miechcac stania odpalil z kopki za 3 razem ! Jedyne co zrobilem to zalalem do pelna i wyjalem aku.

Dodawajcie fotki na PJ, pochwalcie sie ;) pozdro
eagle
Świeżak
 
Posty: 83
Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Boma » 11/4/2009, 21:55

eagle - a czy nie warto oczyścić wydech z katalizatora - zawsze to jest ten element zamontowany na siłę w każdym motorku konieczny od 4 lat z powodu choroby umysłu ekoterrorystów - tego projektant motorka nie zakładał w 1987 roku !!! To jest trochę tak (przepraszam :lol: ) jak by mi w d....e rurę wsadzili i kazali s....ć z radością :x . Senek - doczekać się nie mogę twojego opisu jak zmienisz zębatki .

aegle - chyba nie zatykał katalizatora tylko rurkę przy głowicy silnika .... :D
Ostatnio edytowano 11/4/2009, 22:05 przez Boma, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Boma
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54

Postprzez kitoslaw » 12/4/2009, 00:49

Witam już w Świąteczną Niedzielę. Myślę że koledze Eagle nie chodzi o zatkanie katalizatora tylko zaworu recyrkulacji spalin. Może to ma sens ale z drugiej strony ten zawór powinien działać tylko przy małych obrotach silnika, przy dużych obrotach powinien być chyba zamykany - chyba że się mylę - jak tak to mnie poprawcie. Jak chodzi o katalizator to czy można go wybebeszyć bez cięcia wydechu??? Jak się rozpruje wydech to chyba traci się gwarancję (podobnie z zębatka). W sprawie zębatki - czy nie prościej wymienić tylną na mniejszą - nie trzeba dużo rozkręcać, zębatkę mamy na wierzchu, a efekt chyba będzie taki sam.
W sprawie oleju w sercu mego pierdzikółka - jestem zdania, że na przegladzie po 500 km "mechanicy" wzięli pieniądze i nic nie zrobili, a ja im uwierzyłem, że wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że cała ta sprawa nie spowodowała uszczerbku na zdrowiu mojego pierdzikółka. Chyba lepiej będzie jak sam zajmę się wymianami oleju.
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
kitoslaw
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
Lokalizacja: Białystok

Postprzez eagle » 12/4/2009, 18:49

Sorry oczywiście macie racje, pomyliłem się. Zatkałem recyrkulator (taka czarna rurka wychodzaca z cylindra, z prawej strony, przykrecona na 2 srubki), a nie katalizator, sorry za pomyłke ;) Ale na szczescie prawie kazdy wiedzial ze o to mi chodzilo, to jeden z pierwszych zabiegow jakie nalezy zrobic po kupnie z150 (poza dotarciem, wymina oleju itp). A i do mojego poprzedniego dlugiego postu dodam jeszcze:

Najwazniejszy jest przeglad zerowy. Od tego zalezy jak ci dlugo z150 bedzie sluzyl, a z serwisami jest zle .. bardzo zle ... Dlatego jak mowiliscie wczesniej - warto wszystko podokrecac, posprawdzac itp, potem moto powinien dlugo sluzyc. I jeszcze jedno - np ja nie mialem wyregulowanej czujki stop hamula tylnego, musialem ciut skrocic taka sprezynke po lewej i odpowiednio naciagnac regulacje (stop zalaczal sie dopiero jak wciskalem do oporu, jak wciskalem do polowy to kolo juz bylo zablokowane), a stop w moto jest baaardzo wazny - warto sprawdzic czy zalacza sie rzeczywiscie w momencie, kiedy zaczyna sie hamowanie rzeczywiste.

PS

kata na razie nie wywalam, ponoc w z125 po jakis 2-3 tys km jakies spawy sie tam odrywaja i tlumik dziwnie brzeczy ... moze w z150 juz tego nie ma, ew bede myslal jak to sie zacznie, u mnie na razie ladnie chodzi.

PS2
mam prosbe do jednego z kolegow, podajze autor tematu, co dawal fotki wyjeteko filtra oleju - mozesz napisac, ew dac 1-2 pomocne fotki, gdzie szukac, jak wymontowac, jak czyscic filtr oleju ? Dzieki.

PS3 - ostatnie, sorry za te edity ;/

Mam wrazenie ze odksztalcila mi sie boczna nozka, bo 3 miesiacach zimowego stania na niej. Jak mocno wasze Zetki sa przechylone na bocznej podstawce ? Bo ja mam wrazenie ze moj moze sie przewrocic, ale moze to zludzenie.
eagle
Świeżak
 
Posty: 83
Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Tmek » 12/4/2009, 20:04

Jak masz jeszcze gwarancję, niech tą tandetną stopkę Ci wymienią
Tmek
Świeżak
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
Lokalizacja: Łódź

Postprzez lekmar » 14/4/2009, 19:48

senek jemu chodziło o ten siatkowy filtr oleju, który znajduje się pod silnikiem :D Ty mu podałeś jak wyczyścić filtr odśrodkowy, który jest pod kapą sprzęgła - ten można sobie wyczyścić raz na 10tys km 8)
PS Eagle jutro, albo pojutrze wymieniam u siebie olej, więc jak Ci się nie spieszy i możesz zaczekać to przygotuje Ci opisowo-fotograficzną instrukcję wymiany oleju i czyszczenia filtra :D Pzdr
Załączniki
IMG_0184.JPG
Ta śruba, którą palcem wskazuje, służy do spuszczania oleju, a ta większa nad nią kryje pod sobą siatkowy filtr oleju.
IMG_0184.JPG (224.25 KiB) Przeglądane 8963 razy
lekmar
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 28/12/2008, 10:15

Postprzez eagle » 14/4/2009, 21:28

OKI LEKMAR jasne ze poczekam, z góry dzięki.

BTW
Co ile wymieniacie olej w swoich zetkach ? (nie liczac 1szego przeglądu po 500 km) ? I czy to prawda ze jest jakis, który sprzęgła nie klei ? (szarpniecie przy pierwszym zapięciu biegu)
eagle
Świeżak
 
Posty: 83
Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez lekmar » 14/4/2009, 22:57

Co masz zrobić jutro zrób dziś :D Mówisz i masz: http://picasaweb.google.pl/spidenciusz/WymianaOlejuPo5000km# (otwórz link). Może się komuś przyda
Jak będzie potrzeba więcej zdjęć lub coś objaśnić daj znać na priv. Pozdro
lekmar
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 28/12/2008, 10:15

Postprzez Tmek » 15/4/2009, 20:03

Szkoda, może wtedy przestrzegłbyś wszystkich przed przepłacaniem :)
Tmek
Świeżak
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Tmek » 15/4/2009, 21:03

To, że jego jakość może być niewykorzystana w Romecie
Tmek
Świeżak
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
Lokalizacja: Łódź

Postprzez eagle » 15/4/2009, 21:04

Też nie za bardzo zrozumiałem wypowiedź Tmeka ;)

Ale wydaje mi sie ze w romku nie ma roznicy czy olej za 29 zł, za 40/60 czy 100 (o ile tylko jest przeznaczony to 4t i nadaje sie do uzycia). Sprzet za niskiej klasy, zeby takie niuanse mialy znaczenie. Ale jedno wiem na pewno - wszystkie elementy fabryczne ktora da sie wymienic, najlepiej wymienic od razu (tyczy to sie rowniez plynow, w tym hamulcowego, nie wiem co oni tam leja ...)
eagle
Świeżak
 
Posty: 83
Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez lekmar » 15/4/2009, 21:43

senek poszukaj dobrze w hurtowniach, bo dobry syntetyczny olej wcale nie musi kosztować 60zł/1L :D Ja kupuję Castrola Racing 4t 10w-50 za 38zł/1L, a Mobila 15w-50 mam za 36zł. Długo szukałem takich cen, a okazało się, że najtaniej jest u mnie w mieście (Kutnie).
lekmar
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 28/12/2008, 10:15

Postprzez kitoslaw » 15/4/2009, 23:33

Witam wszystkich. Wyjechałem na 3 dni z rodzina na święta (niestety puszką bo pierdzikółko 3 osób nie uciągnie) i nie miałem dostępu do internetu. Dobrze, że nie wszyscy się wyłączyli i kolega Eagle dostał super instrukcje dotyczącą wymiany oleju i czyszczenia filtra. Nasuwa się jedno pytanie jak Eagle przejechał 10000 km i nie wymieniał oleju ??? Może (czego życzę sobie i wszystkim innym) miał dobry serwis i skończyła mu się gwarancja. Jeśli mam racje to poinformuj nas jak wygląda serwisowanie maszyny po gwarancji w ASO?
Jeśli chodzi o olej to mój (taki jak pokazałem na zdjęciu) kosztował 36 zł i to chyba nie jest syntetyk. W moim przypadku nie wierzę już serwisantom i olej będę wymieniał sam. Po 1500 km chcę wlać jakiś syntetyk do motocykli 4T i wymieniać go co 1500 km albo co roku na wiosnę.
Pozdrawiam wszystkich.
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
kitoslaw
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
Lokalizacja: Białystok

Romet RM 125

Postprzez ArtLion » 16/4/2009, 09:46

Witam wszystkich.

Wątek przeczytałem cały od dechy do dechy i uzyskałem sporo ważnych informacji, dla mnie zielonego laika :oops: - za to wielkie dzięki. Kupiłem 9 kwietnia Rometa RM 125. Dołączyłem do grona polskich chińczyków :) Nie będę się tutaj ponownie rozpisywał o moim nabytku bo robię to na swoim blogu - jeśli ktoś zainteresowany zapraszam (adres http://orasoft-artlion.blogspot.com/ (otwórz link)). Od czasu do czasu postaram się nasmarować i tutaj coś, ale na pewno nie będzie tego tak dużo jak tam.

Aby uciąć wszelką dyskusję nad wyższością japończyków vs chińczyki (podobne do odwiecznej wojny linux vs windows) powiem dlaczego kupiłem to co kupiłem:
1. Wracam do dwóch kółek po ... 12 latach
2. Nie wiem czy zostanę w braci motocyklistów i dlatego kupowałem jak najtaniej. Uważam, że jeśli będę miał sprzedać stracę % dużo, ale w ZŁ bardzo mało
3. Wybrałem Rometa z powodu gwarancji i assistance
4. Zapłaciłem za swój moped 2899 zł - chyba nic rozsądnego nie znajdę w japończykach za taką cenę
5. Służy mi tylko na dojazdy do pracy i z powrotem - dziennie około 40 km
6. Warszawa - korki - brak opłat za postój. Dlatego motorek.

Teraz jedna uwaga, którą wczoraj zobaczyłem na żywo. Razem z kumplem z pracy jechaliśmy razem (on jeździ od 1,5 roku Virago) w mocnym korku o 16:00 w Wawie. Non-stop musiałem odpuścić i poczekać, bo chopper w korku to nie lada problem. Więc jeśli ktoś chce coś kupić do miasta, korków - zdecydowanie motór ani chopper.

W moim mopedzie, na razie nic poważnego się nie dzieje - dzisiaj poczytałem jak namierzyć filtry :lol: - sprawdzę oba jak wyglądają.

Dla nie wiedzących RM 125 - to najbardziej prostacki model - bębny z przodu i z tyłu, golas kompletny - nie mylić z naked bike :shock:

Pozdrawiam, ArtLion
Romet Chart 50, RM 125 | Skoda Octavia II, SuperB | http://orasoft-artlion.blogspot.com/
ArtLion
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16/4/2009, 09:02
Lokalizacja: Ząbki

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości




na gr