[Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski - relacje]
SZKOPEK na PREZYDENTA !!!! hahahahahhahahahahahahahhahaKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):o przepraszam, stylu nauczyłem się od forumowiczów. Co do startu w wyborach, to czy zamierzasz na mnie glosować. chcesz znać okręgi wyborcze do których musisz się przemeldować? Zachęcam gorąco. <br><hr>Paweł #19<br>
nie jestem pewien czy w jego miejscu zamieszkania jest rada miejska , chyba nie .
więc co najwyżej może zostać sołtysem lub wójtem:) hmmm macie racje


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciecKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19Komentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Żeby to na prawdę wyszło do opinii publicznej, to wyścigi motocyklowe musiały by być równie rozpowszechnione w mediach jak żużel czy piłka nożna. Chociaż nawet wtedy pewnie by nie było porządku (patrz piłka nożna). Natomiast teksty typu, że wyścig był ustawiony oparte na tym, że jeden czy dwóch zawodników tak sobie pomyślało, to nie jest żadne obnażanie faktów tylko zwykłe gdybanie. <br><hr>kolega kolegiKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
polewkę to mają ludzie którzy to czytająKomentatorzy napisał(a):A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi<br>



600 jezdzi na Poznaniu tak szybko jak Szkopek 1000 , startował w mistrzostwach świata i zdobył 3 punkty a Szkopek 1



Bukowski najlepszy zawodnik ostatniej dekady !!!! Nikt do tej pory z Polskich zawodników nie wywalczył 1 miejsca w Alpe Adria! Brawo Daniel !!!<br><hr>Radom
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A Ty co lecisz na to żebym się tłumaczył czy próbował udowodnić, że jestem lepszy od Daniela, tylko i wyłącznie po to, żeby mnie z nim skłucić? Niestety nie uda Ci się to, bo ludzi nie ma lepszych i gorszych. Daniel jest zawodnikiem takim samym jak ja i to wszystko. A z tymi punktami, to chyba coś Ci się pomyliło ale to i tak nie ma najmniejszego znaczenia.Komentatorzy napisał(a):A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi<br>Komentatorzy napisał(a):polewkę to mają ludzie którzy to czytająi największą z Pawła jak próbuje się tłumaczyć
co do jego umiejętności to są mizerne
jest wielu Polaków którzy zrobili 10 razy większe postępy w ściganiu w 10 razy krótszym czasie np Daniel Bukowski !!!
600 jezdzi na Poznaniu tak szybko jak Szkopek 1000 , startował w mistrzostwach świata i zdobył 3 punkty a Szkopek 1Buła startuje na moto 4 sezon a Szkopek już ma za sobą kilkanaście .... a różnica między nimi jest taka ,że Daniela wszyscy szanują bo jest normalnym skromnym człowiekiem a Szkopek jest w lekarskim tego słowa znaczeniu IDIOTĄ . różnica jest jeszcze jedna : Bukowski chce być mistrzem świata ( i wszyscy trzymamy za Niego kciuki) a Szkopek chce by go wszyscy kochali i podziwiali
ot cała prawda
Bukowski najlepszy zawodnik ostatniej dekady !!!! Nikt do tej pory z Polskich zawodników nie wywalczył 1 miejsca w Alpe Adria! Brawo Daniel !!!<br><hr>Radom<br>
Jedno jest pewne. Podczas ostatniego wyścigu odnalazłem fun z samego jeżdżenia. To chyba jest to o czym mówił Michalczewski, tylko ja nie rozumiałem tego. Musiałem ciągle wygrywać a kiedy nie byłem pierwszy, nie byłem zadowaolony. Teraz kiedy miałem równych rywali było naprawdę pięknie jechać dla samej jazdy. Na łokcie, na owiewki - czad. Jeżdże dla siebie, więc nie bardzo mnie interesują Wasze osądy i tak będę dalej jeździł. Wam tylko proponuję, żebyście nie osądzali tak łatwo, to sami nie będziecie sądzeni. Zastanawiając się nad Waszymi motywacjami znalazłem coś takiego:
"Mogę wykorzystać wady kogoś innego, żeby poczuć się pewnym własnych zalet. Powody, dla których sądzę mego bliźniego, schlebiają mojej miłości własnej (zob. Łk 18, 9-14). Czy jednak nie dlatego śledzę najmniejszą winę mego bliźniego, żeby nie musieć zmierzyć się z własnymi problemami? Czyż tysiące wad, jakie w nim znajduję, nie przekonują mnie jeszcze bardziej, że jestem więcej wart od niego. Surowość moich sądów pozwala mi, być może, ukryć moją własną niepewność i lęk przed cudzym osądem."
Pozdrawiam i idę grzebać przy moto od HAGI

<br><hr>Paweł #19
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciecKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
skłócić a nie " skłucić "Komentatorzy napisał(a):A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi<br>Komentatorzy napisał(a):polewkę to mają ludzie którzy to czytająi największą z Pawła jak próbuje się tłumaczyć
co do jego umiejętności to są mizerne
jest wielu Polaków którzy zrobili 10 razy większe postępy w ściganiu w 10 razy krótszym czasie np Daniel Bukowski !!!
600 jezdzi na Poznaniu tak szybko jak Szkopek 1000 , startował w mistrzostwach świata i zdobył 3 punkty a Szkopek 1Buła startuje na moto 4 sezon a Szkopek już ma za sobą kilkanaście .... a różnica między nimi jest taka ,że Daniela wszyscy szanują bo jest normalnym skromnym człowiekiem a Szkopek jest w lekarskim tego słowa znaczeniu IDIOTĄ . różnica jest jeszcze jedna : Bukowski chce być mistrzem świata ( i wszyscy trzymamy za Niego kciuki) a Szkopek chce by go wszyscy kochali i podziwiali
ot cała prawda
Bukowski najlepszy zawodnik ostatniej dekady !!!! Nikt do tej pory z Polskich zawodników nie wywalczył 1 miejsca w Alpe Adria! Brawo Daniel !!!<br><hr>Radom<br>Komentatorzy napisał(a):A Ty co lecisz na to żebym się tłumaczył czy próbował udowodnić, że jestem lepszy od Daniela, tylko i wyłącznie po to, żeby mnie z nim skłucić? Niestety nie uda Ci się to, bo ludzi nie ma lepszych i gorszych. Daniel jest zawodnikiem takim samym jak ja i to wszystko. A z tymi punktami, to chyba coś Ci się pomyliło ale to i tak nie ma najmniejszego znaczenia.
Jedno jest pewne. Podczas ostatniego wyścigu odnalazłem fun z samego jeżdżenia. To chyba jest to o czym mówił Michalczewski, tylko ja nie rozumiałem tego. Musiałem ciągle wygrywać a kiedy nie byłem pierwszy, nie byłem zadowaolony. Teraz kiedy miałem równych rywali było naprawdę pięknie jechać dla samej jazdy. Na łokcie, na owiewki - czad. Jeżdże dla siebie, więc nie bardzo mnie interesują Wasze osądy i tak będę dalej jeździł. Wam tylko proponuję, żebyście nie osądzali tak łatwo, to sami nie będziecie sądzeni. Zastanawiając się nad Waszymi motywacjami znalazłem coś takiego:
"Mogę wykorzystać wady kogoś innego, żeby poczuć się pewnym własnych zalet. Powody, dla których sądzę mego bliźniego, schlebiają mojej miłości własnej (zob. Łk 18, 9-14). Czy jednak nie dlatego śledzę najmniejszą winę mego bliźniego, żeby nie musieć zmierzyć się z własnymi problemami? Czyż tysiące wad, jakie w nim znajduję, nie przekonują mnie jeszcze bardziej, że jestem więcej wart od niego. Surowość moich sądów pozwala mi, być może, ukryć moją własną niepewność i lęk przed cudzym osądem."
Pozdrawiam i idę grzebać przy moto od HAGI
<br><hr>Paweł #19<br>






- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pier.... wszystko hamuj piętą i miej mordę uśmiechniętąKomentatorzy napisał(a):A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi<br>Komentatorzy napisał(a):polewkę to mają ludzie którzy to czytająi największą z Pawła jak próbuje się tłumaczyć
co do jego umiejętności to są mizerne
jest wielu Polaków którzy zrobili 10 razy większe postępy w ściganiu w 10 razy krótszym czasie np Daniel Bukowski !!!
600 jezdzi na Poznaniu tak szybko jak Szkopek 1000 , startował w mistrzostwach świata i zdobył 3 punkty a Szkopek 1Buła startuje na moto 4 sezon a Szkopek już ma za sobą kilkanaście .... a różnica między nimi jest taka ,że Daniela wszyscy szanują bo jest normalnym skromnym człowiekiem a Szkopek jest w lekarskim tego słowa znaczeniu IDIOTĄ . różnica jest jeszcze jedna : Bukowski chce być mistrzem świata ( i wszyscy trzymamy za Niego kciuki) a Szkopek chce by go wszyscy kochali i podziwiali
ot cała prawda
Bukowski najlepszy zawodnik ostatniej dekady !!!! Nikt do tej pory z Polskich zawodników nie wywalczył 1 miejsca w Alpe Adria! Brawo Daniel !!!<br><hr>Radom<br>Komentatorzy napisał(a):A Ty co lecisz na to żebym się tłumaczył czy próbował udowodnić, że jestem lepszy od Daniela, tylko i wyłącznie po to, żeby mnie z nim skłucić? Niestety nie uda Ci się to, bo ludzi nie ma lepszych i gorszych. Daniel jest zawodnikiem takim samym jak ja i to wszystko. A z tymi punktami, to chyba coś Ci się pomyliło ale to i tak nie ma najmniejszego znaczenia.
Jedno jest pewne. Podczas ostatniego wyścigu odnalazłem fun z samego jeżdżenia. To chyba jest to o czym mówił Michalczewski, tylko ja nie rozumiałem tego. Musiałem ciągle wygrywać a kiedy nie byłem pierwszy, nie byłem zadowaolony. Teraz kiedy miałem równych rywali było naprawdę pięknie jechać dla samej jazdy. Na łokcie, na owiewki - czad. Jeżdże dla siebie, więc nie bardzo mnie interesują Wasze osądy i tak będę dalej jeździł. Wam tylko proponuję, żebyście nie osądzali tak łatwo, to sami nie będziecie sądzeni. Zastanawiając się nad Waszymi motywacjami znalazłem coś takiego:
"Mogę wykorzystać wady kogoś innego, żeby poczuć się pewnym własnych zalet. Powody, dla których sądzę mego bliźniego, schlebiają mojej miłości własnej (zob. Łk 18, 9-14). Czy jednak nie dlatego śledzę najmniejszą winę mego bliźniego, żeby nie musieć zmierzyć się z własnymi problemami? Czyż tysiące wad, jakie w nim znajduję, nie przekonują mnie jeszcze bardziej, że jestem więcej wart od niego. Surowość moich sądów pozwala mi, być może, ukryć moją własną niepewność i lęk przed cudzym osądem."
Pozdrawiam i idę grzebać przy moto od HAGI
<br><hr>Paweł #19<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Amen bracie Pawle,blizni czekają na rozliczenie modlina;)<br><hr>Św.Krzysztof- patron kierowcówKomentatorzy napisał(a):A teraz Paweł dostaje motocykl odemnie... I będziecie mogli go cmoknąć w dupe koledzy , koledzy kolegów , kolega kolegi kolegów i inni koleżkowie . Zresztą On zapewne z tych waszych wypocin ma niezłą polewkę forumowicze co na forum są mistrzami świata robiący rekordy z kolejnych farmazonów , anonimowo oczywiście. Bo zapewne każdy z was chciałby posiadać choć cień umiejętności jakie On posiada.
A co do wyścigu i moto Hagi może ktoś z was podejmie się wyzwania, wsiądzie na Hagowy sprzęt i i objedzie wszystkich... A nie sorki pewnie nawet nie wiedzieli byście jak ustawić zawieszenie co skręcić a co przykręcić tak by motocykl nie jechał tyłem do przodu... Powodzenia mistrzowie świata w spamowaniu zawsze to przecież łatwiej zwichnąć sobie paluszek podczas pisania smutnych tekstów niż wjechać na tor i pokazać na co was stać ... Może lepiej nie bo kto będzie Pawłowi wytykał dzwony i niewygrane wyścigi ...<br><hr>V.Rossi<br>Komentatorzy napisał(a):polewkę to mają ludzie którzy to czytająi największą z Pawła jak próbuje się tłumaczyć
co do jego umiejętności to są mizerne
jest wielu Polaków którzy zrobili 10 razy większe postępy w ściganiu w 10 razy krótszym czasie np Daniel Bukowski !!!
600 jezdzi na Poznaniu tak szybko jak Szkopek 1000 , startował w mistrzostwach świata i zdobył 3 punkty a Szkopek 1Buła startuje na moto 4 sezon a Szkopek już ma za sobą kilkanaście .... a różnica między nimi jest taka ,że Daniela wszyscy szanują bo jest normalnym skromnym człowiekiem a Szkopek jest w lekarskim tego słowa znaczeniu IDIOTĄ . różnica jest jeszcze jedna : Bukowski chce być mistrzem świata ( i wszyscy trzymamy za Niego kciuki) a Szkopek chce by go wszyscy kochali i podziwiali
ot cała prawda
Bukowski najlepszy zawodnik ostatniej dekady !!!! Nikt do tej pory z Polskich zawodników nie wywalczył 1 miejsca w Alpe Adria! Brawo Daniel !!!<br><hr>Radom<br>Komentatorzy napisał(a):A Ty co lecisz na to żebym się tłumaczył czy próbował udowodnić, że jestem lepszy od Daniela, tylko i wyłącznie po to, żeby mnie z nim skłucić? Niestety nie uda Ci się to, bo ludzi nie ma lepszych i gorszych. Daniel jest zawodnikiem takim samym jak ja i to wszystko. A z tymi punktami, to chyba coś Ci się pomyliło ale to i tak nie ma najmniejszego znaczenia.
Jedno jest pewne. Podczas ostatniego wyścigu odnalazłem fun z samego jeżdżenia. To chyba jest to o czym mówił Michalczewski, tylko ja nie rozumiałem tego. Musiałem ciągle wygrywać a kiedy nie byłem pierwszy, nie byłem zadowaolony. Teraz kiedy miałem równych rywali było naprawdę pięknie jechać dla samej jazdy. Na łokcie, na owiewki - czad. Jeżdże dla siebie, więc nie bardzo mnie interesują Wasze osądy i tak będę dalej jeździł. Wam tylko proponuję, żebyście nie osądzali tak łatwo, to sami nie będziecie sądzeni. Zastanawiając się nad Waszymi motywacjami znalazłem coś takiego:
"Mogę wykorzystać wady kogoś innego, żeby poczuć się pewnym własnych zalet. Powody, dla których sądzę mego bliźniego, schlebiają mojej miłości własnej (zob. Łk 18, 9-14). Czy jednak nie dlatego śledzę najmniejszą winę mego bliźniego, żeby nie musieć zmierzyć się z własnymi problemami? Czyż tysiące wad, jakie w nim znajduję, nie przekonują mnie jeszcze bardziej, że jestem więcej wart od niego. Surowość moich sądów pozwala mi, być może, ukryć moją własną niepewność i lęk przed cudzym osądem."
Pozdrawiam i idę grzebać przy moto od HAGI
<br><hr>Paweł #19<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych.Komentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>
Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
dla mnie człowiek / zawodnik jak by nie patrzeć jeden z najszybszych w Polsce , z wieloma tytułami powinien być na torze przykładem dla innych i nie tylko jeżeli chodzi o jazde ale również w temacie moralności. nikt mu nie zabrania ćpać, pić i bóg wie co jeszcze po za wyścigami. tym bardziej ,że czytałem ogłoszenie iż bierze pod swoje skrzydła młodych zawodników wcelu ich kształcenia. hmmmKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Zawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych.
Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy))<br><hr>Paweł #19<br>
ciekawe podejście do sportu i życia , a zamiast zamknąć gębę to jeszcze atakuje ludzi którzy mu wytykają to do czego sie sam przyznał .
cham,złodziej,klamca - to już na jego temat było, teraz trzeba dodać : pijak i nie odpowiedzialny idiota. czas pokaże jak skończy.<br><hr>bez znaczenia
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobre, że Heniu Wróblewski wymienił Kubie silnik na Supersporta Mirasa, bo Kuba dzieki nigdy nie dogoniłby pozostałych. A tak przynajmniej raz miał szansę na podium stanąć doganiając innych na prostej... o tak, ale jak od dawna wiadomo, uczciwością to oni ni mogą sie poszczycić. Szkoda, że polski sport jest splamiony matactwami. Ciekawe też, który jeszcze zawodnik liczy na brak doświadczenia komisji technicznej...<br><hr>komisja
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak to odczułem ,zebrał kilka przymiotów,które byłes łaskaw przytoczyc w swojej wypowiedzi.Zastanawiajace jest że nie wybąka słowa przepraszam.Jak znam inne dyscypliny zawodnicy kadry za cos takiego wylecieli by na pysk z opcja zwrotu zainwestowanych w nich publicznych pieniędzy zwiazkowych.Widze jednak ze w tych motocyklach musi mieć za sobą niezłe poparcie działaczy skoro w taki publiczny sposób lekceważy ludzi.Moze trzeba się temu przyjżec<br><hr>kibicKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Zawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych.
Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy))<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):dla mnie człowiek / zawodnik jak by nie patrzeć jeden z najszybszych w Polsce , z wieloma tytułami powinien być na torze przykładem dla innych i nie tylko jeżeli chodzi o jazde ale również w temacie moralności. nikt mu nie zabrania ćpać, pić i bóg wie co jeszcze po za wyścigami. tym bardziej ,że czytałem ogłoszenie iż bierze pod swoje skrzydła młodych zawodników wcelu ich kształcenia. hmmm
ciekawe podejście do sportu i życia , a zamiast zamknąć gębę to jeszcze atakuje ludzi którzy mu wytykają to do czego sie sam przyznał .
cham,złodziej,klamca - to już na jego temat było, teraz trzeba dodać : pijak i nie odpowiedzialny idiota. czas pokaże jak skończy.<br><hr>bez znaczenia<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ciekaw jestem czy osoba pisząca to ma na tyle odwagi by przyznać się kim jest i dlaczego nie złożyła protestu skoro jest taka pewna. I ciekaw jestem czy przeszła na "ty" z panem Heniem i Mirkiem że tak pisze jakby to byli jego koledzyKomentatorzy napisał(a):Dobre, że Heniu Wróblewski wymienił Kubie silnik na Supersporta Mirasa, bo Kuba dzieki nigdy nie dogoniłby pozostałych. A tak przynajmniej raz miał szansę na podium stanąć doganiając innych na prostej... o tak, ale jak od dawna wiadomo, uczciwością to oni ni mogą sie poszczycić. Szkoda, że polski sport jest splamiony matactwami. Ciekawe też, który jeszcze zawodnik liczy na brak doświadczenia komisji technicznej...<br><hr>komisja<br>

Na deszczu nie wygrywa się na prostej podobnie jak i na suchej nawierzchni...<br><hr>Maciej #10
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Trzeba złozyc protest,lub uscisnac dłoń za podium.Tak wypada zrobić.Albo albo.Tak jest na całym swiecie .Jezeli sa podejzenia o nieuczciwe zagrania to lepiej je rozwiazac na zawodach.Oszczedzi się czasu i domysłów.Komentatorzy napisał(a):Dobre, że Heniu Wróblewski wymienił Kubie silnik na Supersporta Mirasa, bo Kuba dzieki nigdy nie dogoniłby pozostałych. A tak przynajmniej raz miał szansę na podium stanąć doganiając innych na prostej... o tak, ale jak od dawna wiadomo, uczciwością to oni ni mogą sie poszczycić. Szkoda, że polski sport jest splamiony matactwami. Ciekawe też, który jeszcze zawodnik liczy na brak doświadczenia komisji technicznej...<br><hr>komisja<br>

<br><hr>gmol
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jasne ;0 tak naprawdę, to możecie mi co nawyżej trochę poubliżać ale to żadna ujma, norma społeczna w Polsce lub wręcz przeciwnie, widać, że cieszę się zainteresowaniem a o to mi zawsze chodziło. Ważne, żebym ciągle był na świecznikuKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Zawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych.
Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy))<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):dla mnie człowiek / zawodnik jak by nie patrzeć jeden z najszybszych w Polsce , z wieloma tytułami powinien być na torze przykładem dla innych i nie tylko jeżeli chodzi o jazde ale również w temacie moralności. nikt mu nie zabrania ćpać, pić i bóg wie co jeszcze po za wyścigami. tym bardziej ,że czytałem ogłoszenie iż bierze pod swoje skrzydła młodych zawodników wcelu ich kształcenia. hmmm
ciekawe podejście do sportu i życia , a zamiast zamknąć gębę to jeszcze atakuje ludzi którzy mu wytykają to do czego sie sam przyznał .
cham,złodziej,klamca - to już na jego temat było, teraz trzeba dodać : pijak i nie odpowiedzialny idiota. czas pokaże jak skończy.<br><hr>bez znaczenia<br>Komentatorzy napisał(a):Tak to odczułem ,zebrał kilka przymiotów,które byłes łaskaw przytoczyc w swojej wypowiedzi.Zastanawiajace jest że nie wybąka słowa przepraszam.Jak znam inne dyscypliny zawodnicy kadry za cos takiego wylecieli by na pysk z opcja zwrotu zainwestowanych w nich publicznych pieniędzy zwiazkowych.Widze jednak ze w tych motocyklach musi mieć za sobą niezłe poparcie działaczy skoro w taki publiczny sposób lekceważy ludzi.Moze trzeba się temu przyjżec<br><hr>kibic<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no właśnieKomentatorzy napisał(a):Panie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrzeSzkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity.
Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):ja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d***wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Oczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....<br><hr>A A<br>Komentatorzy napisał(a):Chłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚa padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):tak sie składa,że byłem i to nie jeden razi nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(<br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Inni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeśJa ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):jeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękujęwole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego
po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś
:):) <br><hr>kolega<br>
Komentatorzy napisał(a):Powiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):ok, napisze do niego mailaprócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz
już wiem
możesz być komikiem
:) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów
"próbóje " hihihihihiihhiihhihi <br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Nieszkodzi ,co sie czepiaszPodobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD<br><hr>...<br>
Komentatorzy napisał(a):A wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl<br><hr>kolega kolegi<br>Komentatorzy napisał(a):robimyale na efekty trzeba troche poczekać
jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej
a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej
nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce
a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek
<br><hr>kolega kolegi od tamtego kolegi )<br>
Komentatorzy napisał(a):Swięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Troskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana<br><hr>Paweł #19<br>Komentatorzy napisał(a):Skoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.<br><hr>Troskliwy ojciec<br>Komentatorzy napisał(a):Zawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych.
Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy))<br><hr>Paweł #19<br>
Komentatorzy napisał(a):dla mnie człowiek / zawodnik jak by nie patrzeć jeden z najszybszych w Polsce , z wieloma tytułami powinien być na torze przykładem dla innych i nie tylko jeżeli chodzi o jazde ale również w temacie moralności. nikt mu nie zabrania ćpać, pić i bóg wie co jeszcze po za wyścigami. tym bardziej ,że czytałem ogłoszenie iż bierze pod swoje skrzydła młodych zawodników wcelu ich kształcenia. hmmm
ciekawe podejście do sportu i życia , a zamiast zamknąć gębę to jeszcze atakuje ludzi którzy mu wytykają to do czego sie sam przyznał .
cham,złodziej,klamca - to już na jego temat było, teraz trzeba dodać : pijak i nie odpowiedzialny idiota. czas pokaże jak skończy.<br><hr>bez znaczenia<br>Komentatorzy napisał(a):Tak to odczułem ,zebrał kilka przymiotów,które byłes łaskaw przytoczyc w swojej wypowiedzi.Zastanawiajace jest że nie wybąka słowa przepraszam.Jak znam inne dyscypliny zawodnicy kadry za cos takiego wylecieli by na pysk z opcja zwrotu zainwestowanych w nich publicznych pieniędzy zwiazkowych.Widze jednak ze w tych motocyklach musi mieć za sobą niezłe poparcie działaczy skoro w taki publiczny sposób lekceważy ludzi.Moze trzeba się temu przyjżec<br><hr>kibic<br>Komentatorzy napisał(a):Jasne ;0 tak naprawdę, to możecie mi co nawyżej trochę poubliżać ale to żadna ujma, norma społeczna w Polsce lub wręcz przeciwnie, widać, że cieszę się zainteresowaniem a o to mi zawsze chodziło. Ważne, żebym ciągle był na świeczniku)) <br><hr>Paweł #19<br>

w sporcie i tak już nic wiecej nie osiągniesz a taka decyzja uchroni Cię przed nadchodzącym odwetem środowiska które okradłeś z uśmiechem na ustach (Modlin) i pozamykałeś wszystkie bramy oszukując wiele firm sponsorujących tą dyscyplinę<br><hr>bez znaczenia
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości