Scigacz.pl

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 29/6/2010, 19:19

Witam.

A więc, zapoznałem się z tematem: "Jak pytać aby się czegoś dowiedzieć
" i dostosuję się do panujących tu zasad.

- doświadczenie: tylko tyle co na kursie robiłem (kurs A - żeby była jasność), bodajże yamaha ybr250, 30 godzin huhuhu, jest kozak. Poza tym skuter itd, jak każdy .

- 20 lat, 70 kg, 186 cm.

- przeznaczenie: bujanie się po mieście, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, trasy do 100 km .

- "Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?" - mam nadzieje , że jak najwięcej, ale w miare możliwości, hm... 10 tys ? Może mi się uda.

- na moto mam 17 tys, ciuchy 4-5 tys.

- w sezonie myślę, że tysiąc miesięcznie moge przeznaczyć na motocykl, czyli jakieś tam naprawy/tuning mały dla bezpieczeństwa .

- podobają mi się nakedy/ sporty.

Od zawsze ciągnęło mnie do kawasaki , wiec co nieco możecie mi doradzić.

Na razie obstaje przy kawie zx6r 05-06' , bądź Kawasaki Z 750 06' .

Także tak jak napisałem, sport, albo naked. Myślę, że czegoś sie konkretnego od Was dowiem , tylko sensownie ludzie, sensownie piszcie . Bez fali krytyki proszę , jak masz krytykować mnie , to lepiej nie pisz, bo i tak mi nie pomożesz, a o to w tym wszystkim chodzi. Dzięki za ewentualne podpowiedzi/porady.

przez **C-bool** » 29/6/2010, 19:26

Widzę, że moto ma być głównie dla lansu. W takim razie bierz co Ci się bardziej podoba.

Od strony technicznej oba motocykle są stanowczo za mocne na pierwszy sprzęt. Moja rada - poszukaj czegoś do 60 KM, a jakbyś się bardzo uparł, że za słabe to do 78 KM (mam tu na myśli np. CBF 600).

EDIT: Szybko Ci kasa rośnie, było 13k na moto, a teraz 17k

przez **zibenn** » 29/6/2010, 19:37

polecam kawe r6n nakeda- full wypas;]

przez **Konio** » 29/6/2010, 19:38

poszukaj 636 sprowadzonej ktora jest zblokowana do ilus tam kucy. Np moj blady do 100 jest ograniczony. Takie rozwiazanie powinno byc git

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 29/6/2010, 19:41

C-bool napisał(a):Widzę, że moto ma być głównie dla lansu.

Tzn, podobają mi się bardzo, ciężko pracowałem na te pieniądze, więc dlaczego nie mogę kupić sobie czegoś co mi się podoba , ale dobra DO LANSU - twoja wersja, może nawet masz rację, nie wiem - jestem początkujący.

C-bool napisał(a): Od strony technicznej oba motocykle są stanowczo za mocne na pierwszy sprzęt. Moja rada - poszukaj czegoś do 60 KM, a jakbyś się bardzo uparł, że za słabe to do 78 KM (mam tu na myśli np. CBF 600).

Za mocne - pojęcie względne . Dlaczego za mocne, sprecyzuj to. Tyle, że są za mocne to wiem ja i nawet mój tatuś. Jakie zagrożenia mnie czekają, jakie błędy moge popełniać na tak mocnym motocyklu - coś w tym stylu bym prosił, napisałem wcześniej coś o tym, czyt 1 post.

C-bool napisał(a): EDIT: Szybko Ci kasa rośnie, było 13k na moto, a teraz 17k

Tak, napisałem za mało, później zmieniłem - popełniłem błąd. To jest karalne na tym forum, czy jak ? Chcesz obadać moje konto bankowe ?

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 29/6/2010, 19:50

Konio napisał(a):poszukaj 636 sprowadzonej ktora jest zblokowana do ilus tam kucy. Np moj blady do 100 jest ograniczony. Takie rozwiazanie powinno byc git

ooo, no i dzięki kolego! Przynajmniej mi pomogłeś.

przez **Vergon** » 29/6/2010, 20:23

Wyprzedzając odp C-bool'a na Twoje pytanie.

Nie ma czegoś takiego jak 'rozsądne' uzywanie manety.
Nie wiem to chyba są bajki jak ktos pisze, ze kupił na 1sze moto sportowe szejset i nie odwijał ponad swoje umiejętności, których na początku po porostu sie nie ma zbyt wielu.
Nie chce mi sie w to wierzyć, pokusa wygrywa z rozsądkiem za kadym razem, kiedy pojawią sie 'stosunkowo' dobre okoliczności (dluga prosta,fajny winkiel,jeszcze jeden samochod do wyprzedzenia) zeby przyje*ać w palnik.
<b>Właściwa</b> ocena czy te okoliczności są faktycznie dobre czy tylko 'stosunkowo' dobre wymaga tysięcy przejechanych kilometrów.
Ja coś czuje, ze zrobibym sobie duze kuku wsiadając od razu na 600ccm a nie na GSa, bo wiem jakie teraz ta poksa sieje spustoszenie w bani

Na szczescie posłuchałem mądrzejszych.
Jak przelatasz ten sezon do końca na czymś słabszym niz 100/120KM to wiele rispektu Ci nie ubędzie na dzielni natomiast co do umiejętności to nabierzesz ich naprawde duzo w porównaniu do obecnego ich stanu.

To tak precyzując dlaczego za mocne a co Ty zrobisz to wiadomo, Twoje siano, Twój wybór

przez **Trener** » 29/6/2010, 21:21

BoJaLubieTeMotóry napisał(a):Za mocne - pojęcie względne . Dlaczego za mocne, sprecyzuj to.

chodzi nie tylko o twój rozsądek w odkręcaniu manety bo i tak prędzej czy pozniej pokusa bedzie silniejsza ale o sam fakt że mocne sprzęty nie wybaczają błędów które i tak na początku bedziesz popełniać .

przez **abc12333** » 29/6/2010, 22:20

Sv650s. Na allegro fajna czarno czerwona byla. Do lansu Ci styknie mysle.

przez **palgumeniedusze** » 29/6/2010, 23:28

jakbym mial wybierac to bym bral 636 .... mysle ze ten tysiac miesiecznie ktory mozesz wydac na motocykl styknie na malowanie ...plastiki...lusterka itp ktore prawdopodobnie....bedziesz musial wymienic nabierajac doswiadczenia:) szerokosci:) ps. mam ladna RR na sprzedaz mysle ze to z dwojga zlego bedzie lepsze niz narwane 636

przez **Kamusial** » 30/6/2010, 06:59

Jak się przymierzasz do mocniejszego sprzętu na początek, to obejrzyj stronkę ride to live, przeczytaj post falconiforme: viewtopic.php?p=209115#209115
i głęboko się przed sobą zastanów, czy chcesz ryzykować aż tyle...

Masz 17 tysi na motor, jednak w nowszych motocyklach ciężko o taki z 50 KM. Są jednak motocykle które delikatnie obchodzą się z właścicielem: CBF500/600, Gladius/SV, ER6f lub Versys, może XJ6, ducati 620. Uważam, że motocykle te oferują dużo i nie powinny się znudzić po sezonie.
Miej jednak poprawkę, że i tym możesz zrobić sobie kuku- kumpel po sezonie na gsx-r wziął er6f na jazdę testową: http://moto.allegro.pl/item1059597874_k ... legro.html (przyczyną wypadku oczywiście głupota i różnica prędkości...)

Druga opcja, to za mniejszą kasę wziąć sprzęt pokroju CB500, XJ600, GPZ500, GS500, CBF500, Bandit 400, którego nie będzie Ci szkoda przy chociażby parkingówkach, a po sezonie zmienić na coś z 80-100 KM jeżeli będziesz czuł taką potrzebę.

Trzecia możliwość to nowsza 250tka.

Jak się uprzesz na sporta, to możesz poszukać ZXR400.

Przy okazji przeznacz część budżetu na jazdy doszkalające, zanim wejdą Ci w krew złe nawyki.

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 30/6/2010, 15:22

Trener napisał(a):chodzi nie tylko o twój rozsądek w odkręcaniu manety bo i tak prędzej czy pozniej pokusa bedzie silniejsza ale o sam fakt że mocne sprzęty nie wybaczają błędów które i tak na początku bedziesz popełniać .

Nie wybaczają błędów, hmm...

Więc, proszę mi jeszcze wyjaśnić jakie to będą błędy/ jak ich uniknąć?

Jest to moje ostatnie pytanie, liczę na konkretne odpowiedzi.

przez **madcap** » 30/6/2010, 15:56

BoJaLubieTeMotóry
nie sa sensu się rozwodzić
jeśli masz kogoś znajomego z w miarę słabym motocyklem, to proponuję wykonać najprostsze ćwiczenie: wytycz sobie jakiś pas ruchu o szerokości 3 m, następnie przyspiesz, przyhamuj awaryjnie i omiń przeszkodę - podstawowe ćwiczenie, ale na kursie prawa jazdy tego nikt nie realizuje

a potem sam pomyśl ile więcej umiejętności potrzeba dla moto o większej mocy, by nie znaleźć się na sąsiednim pasie ruchu (bo na jezdni, to będzie kierunek przeciwny i być może jakiś katamaran)....

a brak umiejętności, to podstawowy błąd

przez **MaŁy_Bandzior** » 30/6/2010, 18:19

BoJaLubieTeMotóry napisał(a):
Nie wybaczają błędów, hmm...

Więc, proszę mi jeszcze wyjaśnić jakie to będą błędy/ jak ich uniknąć?

Jest to moje ostatnie pytanie, liczę na konkretne odpowiedzi.

Nie... tylko nie rób nam tego... ;D

Nabierz trochę respektu do motocykli bo póki co piszesz jakbyś co najmniej potrafił na nich jeździć. Chcesz konkretów... jak ktokolwiek ma cie nauczyć jazdy przez internet? Mocne motocykle przede wszystkim wymagają obycia. Jestem zdania ,że na mocniejszy zawsze zdążysz się przesiąść , one nigdzie nie uciekną ;P

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 30/6/2010, 20:38

no to eee.. co prawda miałem się juz tutaj nie udzielać , ale nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi. Powiem inaczej , byłem głupcem licząc na coś konkretnego . Z drugiej strony umacniam sie w przekonaniu, że ta 636 kupie, dlaczego ? bo wierze, że się da i po paru sezonach może się spotkamy i udowodnie, ze bez GSa też można się nauczyć. No tak, wskazówek nie można dać przez internet, rzeczywiście... heheh, ludzie piją z innymi alkohol przez internet itd - opcja skype. To taki głupi przykład z mojej strony, :wink:

Nie no, po wypowiedziach co niektórych mam wrażenie, że spadłem z kosmosu. Nie jeden prawiący tu kazania postąpił tak samo (chociaż nie iwem jesczze , ciągłe dylematy), ale to swoja drogą .

przez **Kamusial** » 30/6/2010, 21:03

Dałem Ci link do poczytania. Obstawiam, że mało jest ludzi, którym chce się powtarzać te same banały w koło.
Jasne że się da nawet na gs 1200 nauczyć jeździć- tylko po co? Po co Ci te nie potrzebne gleby, trudności w manewrowaniu, opór przed zabawą z motocyklem, dzika reakcja motocykla na gaz, rozpadająca się skrzynia biegów po kilku nie udanych redukcjach, lądowanie na twarzy po zbyt mocnym hamowaniu, albo uślizg przodu gdy dasz po heblu w złożeniu, uślizgi tyłu gdy obsunie Ci się ręka na manetce...
636 to motocykl na TOR, dla profesjonalistów, tu nie ma żartów, jeden błąd i modlisz się żebyś mógł chodzić jak przeżyjesz. Chcesz sporta, to zacznij od 250tki

przez **Materialmord** » 30/6/2010, 21:03

A ja bym sobie kawasake jednak odpuścił i kupił coś bezproblemowego.

przez **palgumeniedusze** » 30/6/2010, 22:01

SzoK napisał(a):
BoJaLubieTeMotóry napisał(a):
Trener napisał(a):chodzi nie tylko o twój rozsądek w odkręcaniu manety bo i tak prędzej czy pozniej pokusa bedzie silniejsza ale o sam fakt że mocne sprzęty nie wybaczają błędów które i tak na początku bedziesz popełniać .

Nie wybaczają błędów, hmm...

Więc, proszę mi jeszcze wyjaśnić jakie to będą błędy/ jak ich uniknąć?

Jest to moje ostatnie pytanie, liczę na konkretne odpowiedzi.

Widze że chcesz zacząć jak ja hehe zx6r bez 2 zdań . Ale pamiętaj musisz strasznie uważać na manetkę , najlepiej nie piłuj jej do 8 tysięcy , inaczej może ci polecieć . Ktoś już napisał jakie ćwiczenia powinieneś wykonywać , niech da ci to do myślenia , bo to tylko ułamek sekundy . Szerokości !

raczej od 8

do 8 jeszcze moze jakos da rade przepekac i nic sobie nie zrobic;)

przez **BoJaLubieTeMotóry** » 30/6/2010, 23:30

a coś tego typu : http://moto.allegro.pl/item1095830168_y ... 974km.html

hmmm??

Albo : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1970586

przez **Vergon** » 30/6/2010, 23:47

BoJaLubieTeMotóry napisał(a):bo wierze, że się da i po paru sezonach może się spotkamy

Jasne, ze sie da. Masa osob kupuje sporty na 1sze moto i żyje. Ale też masa kupuje i nie żyje

Nikt Ci nie powie, bo nie wie co Ci w bani siedzi.

Powiem tak, kupisz spokojniejsze moto to wraz z kolejnymi tysiącami bedziesz skupiał sie na spokojnym szlifowaniu techniki, kupisz sporta to bedziesz sie skupiał na tym, zeby sie nie wyszlifować

I obyś był w tej pierwszej grupie, wtedy może i faktycznie sie gdzies kiedys spotkamy.

edit: kup sobie GSXF od 2008r w góre, jedzie, wygląda na sporta a ogarniesz spokojnie.
Np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1966519

Scigacz.pl

Motóra chce .

Motóra chce .

Kto przegląda forum