Scigacz.pl

przez **henio12323** » 13/12/2009, 23:07

niech to będzie dział off top dla wszystkich głupich rozmów w tym dziale

żeby nie zaśmiecać porządnych wątków.

przez **Hamulec** » 13/12/2009, 23:21

heniu dzięki

Chyba nam tu Wszystkim brakowało lużnych rozmów o naszej pasji. Jeżeli pozwolisz to chciałbym zasugerować Ci mały dodatek do tematu np. kreska lużne rozmowy offroadowe lub motocrossowe lub coś w tym stylu, żeby było wiadomo, że to nasz i na nasze tematy.

przez **Bostorn** » 14/12/2009, 18:16

radze zmienic cos na cos jak to powiedział hamulec;d

bo jak kadra się przyczepi.. bd klops;d
i zaraz bd gadka że juz 1 offtop jest.. ;/

to mówił jaaaa

Wasz prezes ;d

przez **henio12323** » 14/12/2009, 20:16

a niech się czepiają

dobra to co tam u was słychac ?

przez **hpx3** » 14/12/2009, 20:58

zapodajcie może chopy skąd jestescie i można się wybrac na jakieś jazdy np w weekend majowy na pustynie błędowską albo do krzeszowic hęę ? ;d

przez **henio12323** » 14/12/2009, 21:13

ee to nie moje rejony

ja mam bliżej do bostorna juz

xd

przez **Bostorn** » 14/12/2009, 21:58

oo ;d haaa ;d ma do mnie ;d

Henrykowo- województwo Podlaskie
okolice Białegostoku

a odnośnie ostatniego offtopu apropo garażowania moto

jak wy to robicie, gdzie i czy wogóle??;d

pozdro

przez **Hamulec** » 14/12/2009, 22:24

hpx3, gdzie jest to Zalowo, bo patrzyłem na mapę i nie mogę znależć. Prawda też jest taka, że mapa pamięta czasy tzw. zamierzchłe, ha, ha. Kiedyś na jej podstawie nie mogłem trafić do Poznania, a bez mapy bez problemu tam trafiam. Czas na nową

henio pytasz co słychać, to Ci powiem, że ogólnie mnie zima wkurza :evil:

bo pieprze taką jazdę, że tu ze mnie cieknie, a w dłonie jakbym w lodówce trzymał

Bostorn ile razy mam Ci mówić, że moto trzymam w pokoju. Czemu tak nie robisz jak ja i nie jesteś taki zakręcony :roll:

Zapach wachy i oleju Ci przeszkadza, jak tak to nie wiem czy długo się utrzymasz na stołku prezesa

Aha mieszkam w Wielkopolsce niedaleko Leszna, więc daleko od Was :evil:

Szkoda, bo przy jakimś spotkaniu może jakieś małe trzęśienie ziemi by było.... No i jestem już bardzo stary, mam długą brodę i jeszcze dłuższą listę przeżyć. Kurcze z tą brodą to przesadziłem, ale z przeżyciami gwarantuję, że nie

przez **Bostorn** » 14/12/2009, 22:47

Hamciu.. już mówiłem ;d

że ja mojego małego to i pod kołderkę bym zabrał ale.. prezes to tylko niższa ranga;d jak by motor Her Generale zobaczyła w moim pokoju i jego zapach.. miał bym gorzej niż reksio w betoniarce ;d

ps: ciekaw byłem co reszta robi z motorami, no i nie wstawiam go do pokoju bo chce go ogarnąc, nasmarowac, dopracowac, klocki hamulcowe pozamieniac

odnośnie pogody;d

tak się spierdzieliła że az strach motorem wyjeżdzac

ziemia pozamarzana, kostka nie przystaje, nie poszalejesz, a jedynie pokaleczysz gumy...

ale pociesze was że ponoc na swieta ma byc +5 czy+8 ;d tak więc niedługo pogoda ma się zmienic i moze z 1-2 porządne treningi ukoncze aby wymienic olej w skrzyni ;d

przez **Hamulec** » 14/12/2009, 22:57

Bosti wspominałeś o odpalaniu zimą, ja mówiłem, że nie będę tego robił. Wspominałem o zarzynaniu silnika. Jako, że to lużne rozmowy, to dodam, że jak go odpalam w miejscu zamieszkania to mój pies się bardzo denerwuje i szczeka, tak samo się dzieje jak odpalam piłę spalinowo-łańcuchową. Biorąc pod uwagę powyższe zaniechałem odpalania sprzętu.

przez **Bostorn** » 14/12/2009, 23:02

hmm ale dla czego uważasz że to zarzynanie silnika??

w kwestii odpalania czy niee??

jeżeli nie odpalasz to wiadomo że tam w srodku może cos niecos pordzewiec

jak z łańcuchem pozostawionym nie nasmarowanym ;d

dla tego ja mam zamiar odpalac małego chociaz 1-2x w miesiącu

aby popyrkał przez kilka minut, pogazowac trochę i tyle z jego jazdy, wrzucić bieg aby sie pokreciło, rozchodziło i już

ps: ide kimac ;d do napisania i bb

przez **Hamulec** » 14/12/2009, 23:11

Właśnie chodzi o te tylko kilka minut. Uważam, że to jest najgorsze. Albo odpalam, grzeje i śmigam, albo nie ruszam. Powiedz co się stanie jak postoi 2, a nawet 3 miechy. Nic dosłownie nic. Teraz po tym remoncie jestem tak wrażliwy na te sprawy, że nawet nie dam się namówić na jakąś jazdę po polnej drodze, nawet na 1-2km. To też jest zarzynanie. Krótko fullcross nie jest do tego przeznaczony i nikt mnie nieprzekona.

przez **cztery** » 15/12/2009, 09:05

Ja jestem z Torunia ; )

przez **Hamulec** » 15/12/2009, 09:59

W okolicach Torunia mam rodzinę. Ostatnio w sierpniu jechałem przez poligon ze Suchatówki na Aleksandrów Kujawski. Była tablica Toruń 5 km.
Cztery jak nie ma strzelań, to przypadkiem nie śmigasz tam

przez **Hamulec** » 15/12/2009, 12:08

speedy może gościowi rozjechałeś kosz dorodnych prawdziwków lub maślaków

ha, ha z wielkim trudem zebranych. Kiedy jeszcze śmigałem po polach, to żeby nie jechać przez całą wiochę, a że mieszkam na początku wsi to wybrałem trasę alternatywną przez pole ze zbożem i już był bym na miejscu. Do tego desperackiego uczynku skusiły mnie ślady w zbożu pozostawione przez ciągnik podczas jakiś prac. No to rura i wale przez to zboże. Problem polegał na tym, że czym dalej jechałem to kłosy gęściej się chyliły ku środkowi, czego nie przewidziałem. Był moment, że chciałem zawrócić, ale jak. Ani w lewo, ani w prawo, ani do tyłu. Kurcze pieczone, no to znowu rura. Widziałem tylko frówające kłosy, plewy. Tak przejechałem całe pole pszenżyta o długości gdzieś 1,2 do 1,5km. Gdy się zatrzymałem i zobaczyłem powieszchownie co jest grane, z powrotem przez wiochę do chaty. Przed garażem jak zobaczyłem moją ukochaną to myślałem, że się rozpłaczę. W chłodnicy pełno kłosów i kwiatów różnych odmian. Z przodu kasku w jego wewnętrznej stronie powbijane takie ości z kłosósw. Wyciągałem to wszystko pęcetą przez dwa tygodnie. Jak zdjąłem buty, to z każdego wysypałem ok. 1kg, a może nawet 1,5kg dorodnego ziarna. Po tej przygodzie wiem, że fullcrossem można śmiało młócić, żniwować

Jednak o mojej usłudze rolnej nie poinformowałem miejscowego gospodarstwa rolnego, jak również nie zarządałem zapłaty za nią. Wykonałem tą pracę nazwijmy , to w czynie społecznym, ha, ha, ha

przez **hpx3** » 15/12/2009, 15:14

Hamulec tu masz mapke
http://maps.google.pl/maps?hl=pl&source ... CAsQ8gEwAA
images/smiles/icon_biggrin.gif

;D ogranij co i jak bo można by tam pośmigac

wpisz jeszcze w google enduro krzeszowice może znajdziesz tam info jak dojechac ;p

miejscowosc leży w okolicach krakowa

przez **xxxMatii13** » 15/12/2009, 18:48

Witam jestem początkujący i stąd moje pytanie. Trudno że jest zima no ale cieszyłem się na myśl że będe mógł chociaż czasami pojeździć w białym puchu, nawet mam już wypatrzone opony z kolcami

aż tu nagle czytam że samo odpalanie motora w zimie to zarzynanie silnika ;/ i wlaśnie nie wiem dlaczego? czy nie wolno jeździć w zimie na crossie? i czy to źle jeśli moto przez całą zime będzie stalo na polu?

przez **Bostorn** » 15/12/2009, 19:08

motor na polu?? człowieku??!! a ty byś chciał na nim stac??

po 1;d duża różnica temperatur, nie ma takiego spalanie jakie byc powinno, problem z tlenem jest
wiadomo że krosy zasysają olbrzymie ilości powietrza

olej nie ma odpowiedniej lepkosci, robi sie z niego galareta i silnik, przekładnie nie mają takiego smarowania jakie powinny miec

ale zeby to aż tak strasznie działało na silnik??

o czymś takim nie słyszałem, więc poczekajmy kto co powie jeszcze

przez **henio12323** » 15/12/2009, 20:40

na polu xd ? rozjasnij o co chodzi

P
co do tego smigac mozna problemu nie ma ;D tylko odpalanie motoru którego częsci mają kilka stopni na minusie jest okropne dla silnika

P jeszcze jakby się mocniej przegazowało masakra

ale jak sie nagrzeje już to smigac mozna bez problemu moto ma super chłodzenie itd trzeba jeszcze uważać na wydech bo np rozgrzanie za mocno silnika i nagłe schłodzenie wydechu i tak kilkadziesiąt razy to seria stara moze zacząc pękac

dlatego jak juz to ciągle go trzeba chłodzic ;d wiem bo dla kumpla pękło kolanko

i musiał nową gruche kupowac

co do tlenu to motor będzie miał więcej mocy poniewaz zimne powietrze jest bogatsze w tlen i że jest zimne sie lepiej spala itd ;PP włąsnie a jak olej stoi długo w zimnie robi sie galaretka jak bostorn napisał i póki sie nie nagrzeje praktycznie nie pomaga tylko szkodzi

P

przez **cztery** » 15/12/2009, 20:45

Nie ja śmigam na innym torze praktycznie tylko na 2 smigam;d w Lubiczu i na lotnisku. na lotnisku sa zawody i tu masz filmik

http://www.youtube.com/watch?v=-1mHsUr_eAU
Noo

To podawajcie jakies fajne tereny żeby pośmigać koło mnie

Ja wiem o
- Lipno
- Lubicz
- Rogówko
-Chełmno (tylko że tam skoki dla pro ;D)
itp. ;d
PS : Zawsze tez moge posmigac na MOTOARENIE

DDDD im. Mariana Rosego

(swoja droga wspaniały obiekt)

Scigacz.pl

lużne rozmowy offroadowe

lużne rozmowy offroadowe

Kto przegląda forum