Scigacz.pl

przez **mianps** » 19/10/2009, 17:57

ej, chłopaki, zaczyna mi się coraz bardziej podobać jak piszecie o tej jeździe zimowej :wink:

Szczególnie te spojrzenia jak na kosmitę,hehe
Wiem, że tej zimy długo nie wytrzymam bez jazdy, już zresztą teraz jak na tygodniu nie śmigam i w weekend sobie nie pojeżdżę to mnie nosi...a pomyśleć, że bym miał nie jeździć przez 2 tygodnie to mnie aż ściska.

przez **Kula07** » 19/10/2009, 18:13

piszemy w samych superlatywach, a tak naprawdę to jazda w taka pogodę wymaga maximum skupienia, ostrożności, rozwagi i przewidywania tego co mogą zrobić inni kierowcy, nie wspominam o dobraniu odpowiedniej prędkości.

apropo złych warunków
dziś przejechałem 120km w za***tej mgle i doszedłem do wniosku, ze jestem pi***ty. mgła była tak gęsta że na wizjerze kasku się skraplała(nie mówiąc o szybie i plastikach motocykla) kurtkę i spodnie miałem normalnie mokre... a kolana tak mnie bolały, że nie mogłem nóg zginać... K***wa muszę coś cieplejszego kupić, bo za młodego reumatyzmu się na bawię

przez **mianps** » 19/10/2009, 18:36

A wiesz, mało co prawda przejechałem na motocyklu w swoim życiu (ok.5.5tyś km) ale co do skupienia podczas jazdy mogę się już wypowiedzieć:
jazda na motocyklu wymaga maximum skupienia, ostrożności, rozwagi i przewidywania tego co mogą zrobić inni kierowcy, nie wspominam o dobraniu odpowiedniej prędkości.
i to w każdych warunkach !!!

przez **Kula07** » 19/10/2009, 19:05

podoba mi się to nie myślenie podczas czytanie i dosłowna interpretacja.
ale ok jak zacząłeś...
więc tak, czy jadąc latem, przez centrum miasta gdzie chodzą na pół rozebrane panny naprawdę jedziesz na maxa skupiony?
ale mniejsza o, już nie będę się dalej nad tym rozwodził bo temat jest zupełnie o czymś innym...

przez **mianps** » 19/10/2009, 19:11

Parę razy pojechałem sobie taki "rozmyślony" i o mało co nie przypłaciłem tego glebą,słoneczko grzało, blisko 30tki temperatura,super idealne warunki. A to byłaby chwila głupiej nie ostrożności...
Mi chodziło o zwrócenie uwagi na to, że ktoś Twoje słowa może zinterpretować w inny sposób np. że ostrożnie jeździć należy tylko w zimowych warunkach a jak jest ciepło to już można latać spokojnie nie będąc skupionym.
I tyle na ten temat mam do dodania

przez **iro** » 19/10/2009, 19:28

ja w lato jechałem jak był naprawde porządny upał i pomyślałem jak dobrze ma kolo obok mnie w samochodzie z klimą i wtedy on dziure omijał i by we mnie walnął w ostatniej chwili zauważyłem więc lepiej sie skupić na jeździe

przez **Czester** » 20/10/2009, 07:23

W zimę nie trzeba jeździć wcale a latem pałować ile wlezie

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 20/10/2009, 07:44

CzesterTX napisał(a):W zimę nie trzeba jeździć wcale a latem pałować ile wlezie

teraz kazdy tak mówi, a jak was w zimie "przydusi" to zobaczycie hehe

przez **Czester** » 20/10/2009, 08:07

Mnie jakby nawet przydusiło to i tak już nie mam na czym polatać

przez **wujuwawa** » 20/10/2009, 08:39

Mnie w Niedziele przydusiło jak pojechałem do szwagra gdzie stoi moto i przepałowałem troche swoją suzi, myslałem ze mi łeb odpadnie, a zimno kur*a!

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 20/10/2009, 08:40

W wekend ma być pogoda wiec i ja chyba polatam, bo ostatnio zaniedbałem moto i sie przesiadłem na 4 kółka

przez **Kula07** » 20/10/2009, 08:47

ja tam ciągle jeżdżę

dziś znowu jest za****ta mgła, ale myślę, że jak się rozrzedzi to będzie ładna pogoda

przez **lewko** » 20/10/2009, 16:49

dziś mnie deszcz powstrzymał a miałem nadzieje :/

przez **Kula07** » 20/10/2009, 17:02

nadzieja matka głupich

mnie jak na razie nic nie powstrzymało

przez **mianps** » 20/10/2009, 19:17

Kula07 napisał(a):mnie jak na razie nic nie powstrzymało

I tak trzymać

Ja dodaje osłony na dłonie do mojej maszyny...zobaczymy jak to będzie się spisywać w jeździe.
A Ty CzesterTX jak pozbyłeś się bandita to na czym będziesz na wiosnę śmigał?

przez **Kula07** » 20/10/2009, 19:25

dokup jeszcze podgrzewane manetki i będzie malyna

przez **Czester** » 21/10/2009, 18:24

mianps napisał(a):A Ty CzesterTX jak pozbyłeś się bandita to na czym będziesz na wiosnę śmigał?

Na razie nie mam pojęcia. Coś tam się kupi na spontanie.

Może coś takiego:

Obrazek

przez **Stachoo** » 21/10/2009, 19:37

Dzisiaj pyrknąłem 45km na mojej F3, głównie latanie wokół komina (nie miasto). Dobra kurtka z podpinką, grube ocieplane spodnie i rękawiczki skórzane (nie motocyklowe) i super było. Pewnie dlatego że nie miałem okazji polatać na takim sprzęcie

Oczywiście dłuższa jazda z prędkościami +100 jest odczuwalna (po 2km robi się zimno w łapy).

przez **C-bool** » 21/10/2009, 19:56

Potrzebowałbym jakieś rękawice, w których mógłbym jeździć na jesień, moje Modeka Sahara Traveller jak sama nazwa wskazuje raczej nie są na mrozy

Jaki polecacie mi zamiennik, narciarskie? Jakieś obojętnie jakie, ale grube? Może jakieś metody na nie marznięcie rąk?

przez **Czester** » 21/10/2009, 20:02

Ja w swoich tanich Black Rider'ach nie marzłem nawet przy temp. O*C.

Scigacz.pl

Jazda motocyklem zimą..

Kto przegląda forum