[biblioteka] Motocyklem do pracy – "Dość tego!"
Posty: 86
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Moje doświadczenia z odbiorem mojego sprzęta przez innych ludzi są generalnie pozytywne, także ze strony kierowców puszek. Co ciekawe czasem na 19 tiry informują się że leci "dawca" , żeby uważać i nie zajeżdżać (dawca w raczej ciepłym tonie). Pytanie: dlaczego media kreują pełną fobii i uprzedzeń wizję motocyklistów??? A widzieliście kiedykolwiek relację z Moto GP lub innego wyścigu w Wiadomościach??? Tylko w czołówce na chwilę pojawia się sylwetka supersporta. No to pomyślcie skąd taka polityka informacyjna...<br><hr>raperKomentatorzy napisał(a):wyrazy wspólczucia za nieprzyjemne doświadczenia w tym temacie.Jednakże uważam,że za bardzo szukamy dziury w całym.Są to odosobnione przypadki,i równie liczne można by znaleźć w każdej innej dziedzinie życia,które mogły by powodowac podobne kontrowerje jeśli nie większe.I jakoś nie rozdmuchuje się tak tego.Bardzo dużym problemem nieakceptacji motocyklistów jako grupy społecznej jest to,że sami na siebie bicz ukręcamy.Przestańmy przybierać postawę wiecznie poszkodowanych,spychanych na margines i nie rozumianych a poprostu żyjmy i jeżdzijmy,Społeczeństwo samo dojrzeje i przyzwyczai się do tego,że jesteśmy i zacznie respektować nasze prawa.A na razie takimi artykułami i tym ppodobnymi ściągamy na siebie jako grupę pasjonatów tego sportu ciemne chmury.Bo co bym nie przeczytał jakiegokolwiek artykułu o motocykliście,czy to spod jego własnej ręki wychodzącego czy ceniących się czasopism typu "polityka" to tylko obwinianie,albo szukanie złego.Skoro "inni" rozpisują się o nas nie zbyt pochlebnie to chociaż my sami nie prowokujmy dyskusji o złym podtekscie o nas.Po co dawać pożywkę tym wszystkim HIENOM szukającym tylko kolejnego tematu by nas oczernić.<br><hr>blackbird1200<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja pracuję w rozwijającej się knajpie w dość zakorkowanej okolicy i jak dotąd szef wręcz nie chce myśleć o pozbyciu się jedynego człowieka odpornego na korki
Dostarczam pizzę
Na Yamaszce XJ 600...<br><hr>Śliwka


Na Yamaszce XJ 600...<br><hr>Śliwka

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie chcąc kopać leżącego - wywalą Cię dlatego, że "pół roku za Tobą, a pół przed Tobą". Zrobiliby tak nawet, jakbyś dojeżdżał tramwajem a połamał się spadając ze stołka wieszając firanki w domu.Komentatorzy napisał(a):witam w swojej dotychczasowej pracy nie bylo mowy o czyms takim jak dyskryminacja jak zaczalem jezdzic do pracy na gs luzik kazdy zagadal jak moto jak sie jezdzi i same pozytywne komentarze potem kupilem poczicwa katane z 93 r i tez wszystko jak najbardziej pozytywnie kolejny sezon i pojawil sie bandit 600 wszyscy zachwyceni kazdemu moto sie podobalo pomimo ze zajmowalem wyzsze stanowisko nikt nie skrytykowal mnie za moja pasje i hobby i wtedy jak na zlosc zaliczylem glebe w wyniku czego zlamanie nogi w udzie z przemieszczeniem zerwanie glowki kosci ramienia wraz ze zwichnieciem barku operacja udo zlozone na gwozdz i sruby ramie na haki he he he i teraz juz sa anty nastawieni na moto i mysle ze jak wróce do pracy(pol roku za mna pol roku jeszcze przedemna) to raczej wywala mnie na zbity pysk ale jak cos to znajdzie sie inna prace i nadal bede jezdzil moto h ehe pozdrawiam wszystkich motonitów<br><hr>badyl<br>
Ale to już temat na zupełnie inny artykuł w innym serwisie...<br><hr>Śliwka

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No ja jestem taką osobą, że gdyby mój pracodawca miał jakieś 'ale' do mojego jeżdżenia na motocyklu do pracy to bym mu się prawie, że zaśmiał w twarz. A jakbym otrzymał wypowiedzenie z pracy z powodu moich dojazdów do pracy motocyklem to sprawa by się skończyła w odpowiedniej instytucji jako przejaw dyskryminacji na mojej osobie (państwowa inspekcja pracy, rzecznik praw obywatelskich czy co tam pod to się nadaję)
Lub też systematycznie PIP dostawałaby zawiadomienia o nieprzestrzeganiu BHP w miejscu pracy przez ową firmę<br><hr>mianps
Lub też systematycznie PIP dostawałaby zawiadomienia o nieprzestrzeganiu BHP w miejscu pracy przez ową firmę<br><hr>mianps
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
pare tygodni temu jechalem swoim motocyklem przez miasto w pewnym momecie zaczelem wyprzedzac auta okazalo sie ze w jednym z nich jechal moj szef od tamtej pory jak przychodze do pracy i mnie widzi ryje mnie jaki zemnie wariat <br><hr>motocyklem do pracy?
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A ja jestem szefem, który sam jeździ motocyklem do pracy i nie boję się zatrudnić motocyklisty. Co więcej w naszej firmie planujemy zatrudniać handlowców, którzy jeżdżą motocyklami na codzień. Czasami trzeba pojechać do klienta z drobnym dokumentem lub wzorem produktu. Handlowiec w samochodzie to często stracony czas i pieniądze.Komentatorzy napisał(a):pare tygodni temu jechalem swoim motocyklem przez miasto w pewnym momecie zaczelem wyprzedzac auta okazalo sie ze w jednym z nich jechal moj szef od tamtej pory jak przychodze do pracy i mnie widzi ryje mnie jaki zemnie wariat <br><hr>motocyklem do pracy?<br>
Zastanawiam się również nad etatem kuriera w naszej firmie na motocyklu jeżeli ilość wyjazdów do centrum będzie stale rosła.
Kilka tygodni temu zadzwoniła klientka, był piątek. Korki jak wiadomo niemiłosierne. Pyta się czy udałoby się podrzucić jedno małe zamówienie.
Sprawa bardzo pilna nie mogła czekać.
Jako jedyny motocyklista w firmie szybka decyzja. Za ok 45 min. klienta miała swoje zamówienie w ręku.<br><hr>motoszef
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
parodia !!!!!!!! jestem pracodawcą i pracownik czasami przyjezdza quadem a ja nie mam nic przeciwko ;d<br><hr>pracodawca na moto
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Albo prosisz,albo każesz w...... ,się zdecyduj kolego czy koleżanko.<br><hr>B-kingKomentatorzy napisał(a):Dajcie jakiś artykuł do poczytania:typu ile poleci każda litrówka na maxa po autobanie?,a nie takie bzdety wypisujecie.<br><hr>B-king<br>Komentatorzy napisał(a):Z takimi komentarzami do na onet wyp***. Jak nie masz nic do powiedzenia do nie zabieraj głosu, proszę.<br><hr>PP<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
kurcze :/ ja zdalem prawko miesiac temu a jakos nie chce mi sie odbierac bo nie pojezdze w tym sezonie bo jak narazie nie mam nawet na czym w lutym planuje kupic horneta 600 albo b6 mam kilka na oku ale szkoda ze niemoge szybciej zalatwic sobie dwoch kolek :/ niestety taka praca ze sie ciula 2 lata na motocykl za 8k zycie hehe<br><hr>LioKomentatorzy napisał(a):Gdybym ja pisał takie szkice w szkole... Artykuł był świetny, Przymierzam się do kupna motocykla (za dwa dni egzamin na plastik) do tej pory myślałem że tylko moja mama ma średniowieczne usposobienie do motorów. Pan Łukasz otworzył mi oczy na smutną ,,komediowo-horrorową rzeczywistość.<br><hr>Dawid<br>Komentatorzy napisał(a):Nie pękaj. Zdaj, kup motocykl, MYŚL i jeździjJa staram się to realizować od 2 miesięcy
Szczerze współczuję, że sezon Ci się skończy zanim prawko odbierzesz. <br><hr>MW<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czytając to cieszę się że u mnie w pracy mam "normalnego" szefa:) zwłaszcza ze jako kobieta na początku robiłam duże zamieszanie kiedy przyjeżdzałam do pracy na 2 kółkach, zresztą jak to wyglada by księgowa przyjeżdała do pracy takim pojazdem...Wszystkim pracownikom życzę by ich szefowie byli dumnie, że mają pracowników żyjących pasją 2 kółekKomentatorzy napisał(a):parodia !!!!!!!! jestem pracodawcą i pracownik czasami przyjezdza quadem a ja nie mam nic przeciwko ;d<br><hr>pracodawca na moto<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie jest tak źle. Wszystko zależy na jakiego trafi się szefa i jakie się ma z nim relacje. Po wypadku byłem przez trzy miesiące na zwolnieniu lekarskim. Na szczęście mogłem część pracy wykonywać w domu za pośrednictwem internetu. Jeździłem też na szkolenia i niektóre spotkania, jak ktoś mógł mnie zawieść, ale robiłem to z własnej woli i nikt nie robił mi wstrętów z powodu hobby. W firmie w której pracuję raczej ceni się i podziwia ludzi za ich zainteresowania, niż dyskryminuje. W pracy tak jak na drodze, raz spotykamy fajnych ludzi, raz przygłupów... życie
<br><hr>t_racer_

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
u mnie to samo konserwa pełną mordą ,ale widzę w niej leką nutek zazdrość to ze mam motor i jaj żeby na niego wsiąść ale to norma w naszym kraju 0 tolerancji
P.s. od kąt jeżdżę motorem mniej sąsiadów mówi mi dzień dobry ale wali mnie to każdy swoje pasje hobby i marzenia ---- jaki kraj tacy kierowcy jacy kierowcy tacy ludzie <br><hr>Świety
P.s. od kąt jeżdżę motorem mniej sąsiadów mówi mi dzień dobry ale wali mnie to każdy swoje pasje hobby i marzenia ---- jaki kraj tacy kierowcy jacy kierowcy tacy ludzie <br><hr>Świety
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no, to współczuję szefów, jeśli się spotykacie z takimi sytuacjami! ja usłyszałam: "Tylko ubieraj się dobrze, żeby cię nie przewiało, bo stawów szkoda!"
Wszystkim tego życzę
<br><hr>Julia


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Myślę, że przypadki szykanowania z powodu dojazdów do pracy jednośladem są incydentalne.<br><hr>Gnypek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A ja jestem szefem w mojej firmie i nikt mi nie zabroni jazdy moją kochaną yamaszką
<br><hr>Krzysztof

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Usłyszałem jak będziesz leżał połamany to pomogę ci w cierpieniu uduszę własnymi rękoma a potem dawaj kluczyki muszę się karnąć . Szefo 1jest po dzwonie miał gsx-r 1l. wyniosło chłopa do rowu i podarował sobie, szefo 2 jak cię zobaczę w krótkich spodenkach i bez ochraniaczy na moto zabieram kluczyki i nie wrócisz już na nim do domu
uważaj na siebie !ps.ile leci? fajny jak nowy z salonu
<br><hr>donjaw


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja mam szlaban na dalsze podróże moto podczas trwania dużego projektu (ryzyko projektowe wzrasta
, natomiast poza dużymi projetami feel free. Cóż, nie mam tego w umowie, więc ... domyślcie się
.
PS sezon dla mnie jeszcze jest
<br><hr>wolny zawodowiec


PS sezon dla mnie jeszcze jest

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kazdy ma swoja pasje hobby - srodek transportu- dla mnie jest to motor-nikt mi nie zabronl i nie zabroni nim sie przemieszczac<br><hr>Komisarzyk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 86
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 6 gości