Upał - jak sobie radzicie podczas jazdy na moto?

[masino]

Nie no to było w przenośni, że kto tam zwraca uwagę Jak masakryczne upały to wiadomo, że nie da rady jeździć ale jak tylko gorąco to przyjemność z jazdy jest większa od upału przynajmniej tak jest u mnie

[emzeta]

dodam ze bardzo przyjemnie sie jezdzi motocyklem w krotkich spodenkach sandałach oraz bez koszulki

tylko ze z malymi predkosciami

[grzybek124]

Co robię żeby mi nie było gorąco?
Rozpinam rozporek
A tak na serio to nawet przy ok. 25oC nie jest tak źle. Lekko rozpinam kurtkę, rozsuwam suwak na rękawach, otwieram wloty w kasku i dodaję więcej gazu.

[valhalla]

Ja po prostu się gotuję i tyle. Nie zrozum mnie zle, ale 30 st. dla mnie to nie argument. W naszym kraju przez 8 mies. przewaznie jest do kitu i jezdzic sie nie da, wiec KAZDY dzien, sezonu staram sie wykorzystac.

[elco]

Mi w zaden sposob nie przeszkadzaja te upaly. Jezdze w kombinezonie tekstylnym i nawet jak pot leci mi po plecach to nie zwracam nawet na to uwagi.

[C-bool]

A ten kombinezon to Shield Pro?

[limak14]

limak14 fakt, a jak by szły tylko w mini? To by było jak na pustyni, bez wody nie da rady

oj wtedy to nie wiem sam
chyba byłbym ugotowany i moje kochones też

[elco]

A ten kombinezon to Shield Pro?

Jezeli to pytanie bylo skierowane do mnie:

Mam dwa kombinezony. W cieplejsze dni jezdze w typwo letnim kombinezonie FLM-a. Kupilem ten kombinezon ladnych kilka lat temu i powiem szczerze, ze nic podobnego do tej pory nie spotkalem. Bardzo przewiewny, nigdy jeszcze sie w nim porzadnie nie spocilem. Niestety tylko w takiej pogodzie sie sprawdza. Podczas deszczu woda szybko dostaje sie do srodka a kiedy robi sie chlodniej - jest bardzo zimno.

[C-bool]

Myślałem, że masz modeke shield, ale to pewnie pomyliło mi się z kimś innym

[devxx]

jA jerzdrze w tszircie i krutkich spOodEnkach, i zaaFsze jeEst hłoOdno.

[Invi]

Mi tam na moto prawie nigdy nie jest gorąco, za to za zimno często. Na gorąco pomaga worek z lodem na jajach

[leff]

ale podczas jazdy? nogawkami Ci nie wycieka?

[Invi]

Nie podczas jazdy nie próbowałem, poza tym worek musi być szczelny

[emzeta]

z tym lodem na jajkach to serio?

[Invi]

Nie


Ale podobno Vettel odwalił coś takiego na GP Australii, tyle że stopił się po jednym okrążeniu

[karolr]

ja tam wole się gotować niż marznąć lub moknąć więc na upał nie zwracam uwagi, jakby nie było zimy to może i bym narzekał, że za gorąco

[emzeta]

wiedziałem .

[Konig]

Największym problemem to są dłonie, bo kurtkę sobie do połowy rozepnę, w jeansach nie jest aż tak strasznie, buty bez problemu ale dłonie to makabra, jak wyjmuje to mam całe mokre, aż wstyd rękę komus podać na powitanie

[Łobuz]

1. Jazda na moto tylko do południa, wieczorem lub w pochmurne dni (minusem jest to, że z takiej niewinnej chmurki może nagle lunąć deszcz).

2. Brak odzieży motocyklowej - aczkolwiek na tym etapie, kiedy raczej "toczę się" na motocyklu (jako L-ka), jest to błąd do wybaczenia. Jednak zawsze posiadam prowizoryczne zabezpieczenia łokci i kolan.

3. Jak najczęstsze przerwy, postoje i w tym czasie "wietrzenie" ciała. W moim przypadku ogranicza się to tylko do ściągania kozaczków, ale gdybym miała kombi to starałabym się na każdym postoju odpinać górę (ku uciesze męskiej części społeczności) i udać się do najbliższego klimatyzowanego pomieszczenia*

4. Nie zapominajcie o tym, że gdy jesteście ubrani w ciemne kolory to słońce bardziej Was nagrzewa. To co, panowie, może biały kubraczek i kozaczki?

dłonie to makabra, jak wyjmuje to mam całe mokre, aż wstyd rękę komus podać na powitanie

Taa, skąd ja znam ten słynny gest pospiesznie wycieranej o spodnie dłoni




*i angina gotowa

[jajko]

"dłonie to makabra, jak wyjmuje to mam całe mokre, aż wstyd rękę komus podać na powitanie"

Ja daje mokra , niech wiedza czym jest jazda na moto . Spocony i smierdzacy paliwem , twarz ubrudzona od tryskajacego oleju , i wielki usmiech po winklu....