Odpalanie dla ( najwyraźniej ) tłumoka. ZX6R 2001 r.
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Odpalanie dla ( najwyraźniej ) tłumoka. ZX6R 2001 r.
Witam.
2 tyg temu odebrałem o2o z serwisu. po pełnym regulacjach, wymianie płytek itp itd. glancuś picuś.
Wszystko ładnie chodzi ale... no właśnie jest ale z odpalaniem. Kręcić muszę niemożliwie długo.
Motocykl stoi na podwórku przykryty pokrowcem Oxforda. Ostatnio pogoda jest łagodnie mówiąc poj*****a czy to może mieć na to wpływ?
Jak po chłodnej nocy ją odpalać tak żeby nie zrobić jej krzywdy? Na pełnym ssaniu czy bez? Z gazem czy bez?
Prosiłbym o taką wyrozumiałą instrukcje co i jak bo już zaczynam jakieś ostre schizy łapać.
Pewnie ja coÅ› robie nie tak tylko nie wiem co...
Czy odpalenie z kranikiem na OFF i manetką ma max przeczyści trochę silnik z ew. zalanego paliwa? Jeśli tak to ile potrzymać tak manetkę?
Dodam że jak już trochę pojeżdżę i zostawię nawet na ok 10 h w ciągu dnia to potem nie mam problemu z odpaleniem. Tylko z rana kiedy temp. jest w granicach około 10-15 stopni.
Pozdrawiam. I z góry dzięki za wszelaką pomoc.
2 tyg temu odebrałem o2o z serwisu. po pełnym regulacjach, wymianie płytek itp itd. glancuś picuś.
Wszystko ładnie chodzi ale... no właśnie jest ale z odpalaniem. Kręcić muszę niemożliwie długo.
Motocykl stoi na podwórku przykryty pokrowcem Oxforda. Ostatnio pogoda jest łagodnie mówiąc poj*****a czy to może mieć na to wpływ?
Jak po chłodnej nocy ją odpalać tak żeby nie zrobić jej krzywdy? Na pełnym ssaniu czy bez? Z gazem czy bez?
Prosiłbym o taką wyrozumiałą instrukcje co i jak bo już zaczynam jakieś ostre schizy łapać.
Pewnie ja coÅ› robie nie tak tylko nie wiem co...
Czy odpalenie z kranikiem na OFF i manetką ma max przeczyści trochę silnik z ew. zalanego paliwa? Jeśli tak to ile potrzymać tak manetkę?
Dodam że jak już trochę pojeżdżę i zostawię nawet na ok 10 h w ciągu dnia to potem nie mam problemu z odpaleniem. Tylko z rana kiedy temp. jest w granicach około 10-15 stopni.
Pozdrawiam. I z góry dzięki za wszelaką pomoc.
- Plomien
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 27/10/2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
moja po zimnej nocy albo po dłuższym postoju pali bez problemu.
Zrób tak:
Odkręć kranik, daj ssanie na połowe, wyprostuj motocykl, i rozrusznik, jak będzie słychac ze łapie to daj mu delikatnie gazu.
Powinno zadziałać
Zrób tak:
Odkręć kranik, daj ssanie na połowe, wyprostuj motocykl, i rozrusznik, jak będzie słychac ze łapie to daj mu delikatnie gazu.
Powinno zadziałać

-
NIMAGO - Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 17/7/2009, 12:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Odpalanie dla ( najwyraźniej ) tłumoka. ZX6R 2001 r.
Plomien napisał(a):
Czy odpalenie z kranikiem na OFF i manetką ma max przeczyści trochę silnik z ew. zalanego paliwa? Jeśli tak to ile potrzymać tak manetkę?
A jak z tym?
- Plomien
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 27/10/2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5225
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Seba_ER5 napisał(a):nie wiem skad to wziales...
Szczerze? Z servisówki w appendixie jest napisane że jak słabo pali kranik na off, throttle na full i zakręcić żeby dostało sie wiecej powietrza do komory.
- Plomien
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 27/10/2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
hmmmm oni się znają na tym lepiej ale jak wyłaczysz kranik to masz jeszcze mnóstwo paliwa w gaźnikach, to na prawdę trzeba go sporo kręcić żeby wypluł to paliwo.
Poza wszystkim ssanie jest po to aby odpalać zimny motocykl....ssanie na pewno nic nie uszkodzi
Co do wilgoci. to na pewno ma wpływ, ostatnio zalało mi garaż i motocykl po prostu stał w małej kałuży (naciekło znad ścian pod brame) przez 2 dni i lipa....bez prostownika się nie obeszło.
Poza wszystkim ssanie jest po to aby odpalać zimny motocykl....ssanie na pewno nic nie uszkodzi

Co do wilgoci. to na pewno ma wpływ, ostatnio zalało mi garaż i motocykl po prostu stał w małej kałuży (naciekło znad ścian pod brame) przez 2 dni i lipa....bez prostownika się nie obeszło.
-
zomodj - Świeżak
- Posty: 256
- Dołączył(a): 2/7/2008, 21:33
Nie wiem do jakich motocykli to się ima, ale miałem ER5 na gaźnikach i nie miałem żadnego problemu z odpalaniem z w najgorszą pogodę. Proponuje zajrzeć do świec
. Obczaj jak wyglądają może źle Ci gaźniki wyregulowali, albo świece się już nie nadają.
Wielu użytkowników dodaje lekko gazu, ale to jak motor jest ciepły może mieć trudności z odpaleniem, ale to mi taki jeden co chciał sprzedać mówił.

Wielu użytkowników dodaje lekko gazu, ale to jak motor jest ciepły może mieć trudności z odpaleniem, ale to mi taki jeden co chciał sprzedać mówił.
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5225
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Świece nowiutkie. gaźniki też raczej ok no tylko po chłodnych nocach problem. jak już rano odpali to potem może stać i 10 h i znów odpali bez problemu. Może po prostu czuję się samotna w nocy i z rana potrzebuje czułego ssania 

- Plomien
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 27/10/2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
Z rana przy odpalaniu, przed uruchomieniem rozrusznika trzymaj dźwignę ssania pociągniętą do oporu i nie dotykaj dźwigni gazu. Jeśli zaskoczy po 3-4 sek., trzymaj do nabrania większych obrotów silnika.
Ja w jednym z moto tak miałem. Okazało się, że po puszczeniu dźwigni ssania sprężystość linki odmykała częściowo przesłonę ssania. Stwierdziłem to po zdjęciu rury łączącej gaźnik z filtrem powietrza i pociągając dźwignią ssania.
Inną sprawą może być niewłaściwy dobór paliwa z powietrzem - regulacja. Wpływa to ujemnie na moc
silnika i jego zużycie, a także zwiększone zużycie
paliwa.
Ja w jednym z moto tak miałem. Okazało się, że po puszczeniu dźwigni ssania sprężystość linki odmykała częściowo przesłonę ssania. Stwierdziłem to po zdjęciu rury łączącej gaźnik z filtrem powietrza i pociągając dźwignią ssania.
Inną sprawą może być niewłaściwy dobór paliwa z powietrzem - regulacja. Wpływa to ujemnie na moc
silnika i jego zużycie, a także zwiększone zużycie
paliwa.
- mirek65s
- Świeżak
- Posty: 112
- Dołączył(a): 14/7/2009, 17:45
- Lokalizacja: łódzkie
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5225
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Tylko nie kręć za długo, tak 5 sekund to maks. Poszukaj instrukcji do swojej maszyny, tam masz jak i kiedy ją odpalać ;p
Po nocy to ja zawsze na ssaniu odpalam.
A jak masz ssanie, to nie dotykaj manetki gazu.
Po nocy to ja zawsze na ssaniu odpalam.
A jak masz ssanie, to nie dotykaj manetki gazu.
-
puff - Świeżak
- Posty: 157
- Dołączył(a): 10/2/2009, 11:48
- Lokalizacja: Bytom/Wrocław
Obstawiam świece (jak masz stare to je zamontuj)
Czasami nowe też bywają felerne np. NGK.
Jeżeli zaczeło ci sie to dziać po serwisie a wcześniej było ok to zaprowadz motocykl spowrotem do tego mechanika i powiedz mu jak sprawa stoi!
Czasami nowe też bywają felerne np. NGK.
Jeżeli zaczeło ci sie to dziać po serwisie a wcześniej było ok to zaprowadz motocykl spowrotem do tego mechanika i powiedz mu jak sprawa stoi!
- gozdzik77
- Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 20/7/2006, 17:33
A ja np. po tygodniu postoju motocykla robiÄ™ tak:
Motocykl stawiam prosto (czasem jeszcze dodatkowo pobujam nim), ssanie na maxa na około 5-10 sekund żeby mi się ładnie zalał i dopiero go kręce nie puszczając ssania, inaczej mi nie odpali. Ssanie puszczam dopiero kiedy osiągnie na nim 4000obr/min, czyli po chwili w sumie.
Motocykl stawiam prosto (czasem jeszcze dodatkowo pobujam nim), ssanie na maxa na około 5-10 sekund żeby mi się ładnie zalał i dopiero go kręce nie puszczając ssania, inaczej mi nie odpali. Ssanie puszczam dopiero kiedy osiągnie na nim 4000obr/min, czyli po chwili w sumie.
- nismo
- Świeżak
- Posty: 68
- Dołączył(a): 27/4/2009, 21:08
- Lokalizacja: Inowrocław
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość