Scigacz.pl

(otwórz link) · przez **simonw** » 3/3/2009, 16:24

coz, ma dwa kola?
jest to motocykl
ma kawalek plastiku
to musi byc scigacz , nie wiesz ?:D

przez **adam_89** » 3/3/2009, 16:59

falconiforme napisał(a):Np. przychodzi koleś, który na motoryzacji motocyklowej w ogóle się nie zna i się chwali że jego brat ma motor Hondę 1100 Fireblade, albo jego znajomy ma Hondę Blackibird która jednak okazała się Suzuki RF 900. Do tego Kawasaki ZX12R okazał się Kawasaki ZRX 1200 ale nikt między tymi motocyklami nie widział przepaści jaka je dzieli, bo w końcu to tak czy inaczej oba motocykle to Kawasaki 1200.

Czasem gadam z jakimiś kolesiami i mówie im, że jeżdżę motocyklem (o tym będzie za chwile), po czym koleś zaczyna się podniecać, że ostatnio jechał kolegi ścigaczem 6setką miala 80 koni i wszystkie inne 7setki zostawiała w tyle to nawet nie chce mi się ich poprawiać (fakt - wielkim znawcą to ja nie jestem) bo wiem, że nie przyniesie to żadnego efektu. Dla nich bandit 600 jest ścigaczem, tak samo jak każdy posiadacz chopera jest dla moherowego beretu dawcą organów. I tego się nie zmieni.

Sam staram się mówić motocykl, zdarza mi się jednak popełnić błąd. Przecież każdy kto mnie będzie chciał zrozumieć wie, że mówiąc "jeżdźiłem w weekend motorem" miałem na myśli jaze na moto , bo jak zauważył Simon na samym silniku się jeździć nie da.

Na tym forum zasada jest taka, że piszemy motocykl co zostało powiedziane w regulaminie. I to według mnie wszystko w temacie.

przez **Grubas** » 3/3/2009, 17:41

Czepianie się słówek, jak 90% ludzi mówi motor. Przeżyłem już kilka takich przegranych bitew purystów językowych. Kto pamięta, że myszkami (komputerowymi) nie klikamy tylko mlaskamy lub tupiemy? Wszyscy już mówią w studiu i radiu choć kiedyś tego się nie odmieniało i było się w radio i studio.
A najlepsza była propozycja słowa międzymordzie na interfejs.

Sugeruję udanie się do wyroczni. Zatem: Słownik języka polskiego PWN praca zbiorowa, Warszawa 2002 (ISBN 83-01-13675-8 ) podaje dwa znaczenia słowa motor. Jednym z nich jest "mechanizm przetwarzający różnego rodzaju energię......" czyli silnik, a w drugim znaczeniu odsyła do słowa motocykl. Czyli uznaje prawidłowość użycia słowa motor w odniesieniu do pojazdu.
Proponuję zostawić ten temat polonistom, a samemu dostosować się do słownika, który mamy w domu, lub własnego gustu.

Z gorącym pozdrowieniem dla wszystkich odczuwających nieodpartą chęć poprawiania innych ;-)

przez **indor** » 3/3/2009, 18:01

Grubas na prezydenta

... myślę że to było właśnie jak amen w pacierzu tej dyskusji

...

przez **herbatkowy** » 3/3/2009, 18:32

Ee moj znajomy ma jakies 40 lat jezdzi cbr1100xx i mowi "motor". Jakos tak tez ma to kwestia napewno wiek, bo mlodzi wlasnie zyja w takiej modzie motocyklowej, brzydzi ich nazwa motor nie mowiac juz o slowie "scigacz". Normalna sprawa wiele wyrazow w naszym jezyku stoji pod znakiem zapytania,tylko czy jest sens tworzyc nowy temat?

przez **Kula07** » 3/3/2009, 18:43

jak byłem mały to też zawsze mówiłem na motocykl motor

i w ogóle na wszystko co miało 2 koła i silnik mówiłem motor, na szczęście już mi to przeszło i teraz częściej mówię moto lub motocykl

i prawda też jest taka, że ludzie mieszkający na wsi na wszystko co ma dwa koła mówią motor

przez **Traperoso** » 3/3/2009, 18:59

viewtopic.php?t=6380&highlight=

Bast, nie postarałeś się kiedyś zakładałem dokładnie taki temat!!! Niemiej jednak luzik

Pozdro

przez **Linde** » 3/3/2009, 19:13

Żeby nie było nieporozumień na początku zaznaczę że moją intencja nie jest obrażanie nikogo. Przedstawiam po prostu swoje stanowisko w tej sprawie i swoją interpretację wydarzeń.

Sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana niż to się pozornie wydaje i nie ma nic wspólnego z językiem polskim.
Najprościej mówiąc chodzi o to że niegdyś jeżdżenie motocyklem do czegoś zobowiązywało a środowisko motocyklistów było hermetyczne i ezoteryczne. Aby zrozumieć zacięcie niektórych w dyskusjach o poprawnej formie należy cofnąć o jakieś 20 lat. Pod koniec XX wieku w Polsce na dobre zagościły japońskie motocykle. Tajemnicą poliszynela jest że to właśnie wtedy skończył się w Polsce motocyklizm. XXI wiek przyniósł permisywizm oraz wzrost zamożności polskiego społeczeństwa więc motocykl mógł mieć każdy i stał się on takim ogrodowym krasnalem. Drzewiej aby o sobie mówić per motocyklista nie wystarczyło mieć czym jeździć trzeba było być członkiem motocyklowej wspólnoty w której panowały specyficzne zasady (obecnie fora motocyklowe są pozostałością po tej tradycji) i jak w każdej zamkniętej społeczności panowała zasada” MY i ONI” My mówimy motocykl i się na nich znamy, oni mówią motor i opowiadają o nich głupoty. Każdy komu etos motocyklisty jest bliski ten mówi motocykl. Każdy kto che tylko jeździć mówi jak chce.

przez **Wilku111** » 3/3/2009, 19:25

Ja zawsze mówię motocykl... Tak samo jak zawsze mówię auto... a nie jakiś samochód. Jakoś ładniej i siusiak

przez **Taser** » 3/3/2009, 19:28

Osobiscie mowie motocykl albo moto, bo jakos motor kojarzy mi sie z traktorem marki ursus, no i przyznam sie ze tez nawracam znajomych do mowienia motocykl, taki moj urok, ale jak ktos mowi motor to wiem o co chodzi i to najwazniejsze, wiec wsumie mniejsza o to:P

przez **indor** » 3/3/2009, 19:31

"...pijcie z tego wszyscy o to benzyna z baku mojego..." ... żałosne

Nie uważam się za doświadczonego motocyklistę, mówię na motocykl jak mi się podoba i jak mi wygodnie, znam poprawne nazewnictwo i nie uważam bym należał do ludzi opowiadających o motorach głupoty. Zadawałem dla nie których OCZYWISTE pytania i pewnie jeszcze wiele ich zadam, ale w końcu skądś się muszę dowiadywać odpowiedzi na swoje pytania. Gdzie miałbym szukać odpowiedzi jak nie właśnie tutaj, w śród innych motocyklistów ? ... Jeśli ktoś mi nie okaże szacunku lub uzna się za kogoś lepszego bo on nie mówi MOTOR tylko MOTOCYKL to swojego szacunku u mnie będzie szukał głęboko w mojej dupie za przeproszeniem.

przez **Kula07** » 3/3/2009, 19:33

Taser co Ty chcesz, Ursus ma dobry motor

przez **Taser** » 3/3/2009, 19:58

Ma zajebisty motor, ale to wlasnie motor ;p

przez **Hamulec** » 3/3/2009, 20:32

indor chętnie wzniósł bym z Tobą toast na cześć naszych motorów, a ta Twoja maszyna niczego sobie. Pozdrawiam.

przez **Justyn** » 3/3/2009, 20:36

jo żym ze wsi i bede se mówił na mojego motora motor, albo jeszcze lepi motór i nikomu nic do tego

a że są świry które się tego czepiają to nie oznacza nic wincej jak tylko to że mają jakieś kompleksy i chcuł sie dowartościować

przez **emils** » 3/3/2009, 20:46

Nie popadajmy w paranoje

to, ze ktos powie (ja tez czasami tak mowie

)"Motór" ma nie byc motocyklista?
nie wiem jak autor, ale ja bym takiemu czlowiekowi zasmial sie prosto w twarz

kazdy przeciez ma takie skroty, np. nie mowimy za kazdym razem "samochod" tylko "auto,bryka itd", a to, ze tak mowimy nie idzie kompletnie w parze z naszymi umiejetnosciami

p.s.
lepiej "niepoprawnie" mowic, niz zle jezdzic

szerokiej

(otwórz link) · przez **Redd** » 3/3/2009, 21:09

Gdyby Jan Miodek miał konto na ścigaczu ujął by to tak:

Jan Miodek_Stunt69 napisał(a):Wg. Słownika Współczesnego Języka Polskiego słowo motor wymieniane jest jako jeden z synonimów rzeczownika motocykl. Nawet w przypadku motocyklisty dopuszczalne jest określenie: "motocyklista (...) człowiek jeżdżący, jadący na motorze". Z kolei zwracając uwagę na definicję rzeczownika motor, jednym z jego znaczeń jest właśnie ów motocykl: "motor (...) pot. 'motocykl': Jeździć na motorze. <łac.>"

Tak więc używanie słowa motor w stosunku do motocykla jest jak najbardziej poprawne, przynajmniej wierząc słownikowi..
Więc reszta to kwestia przyzwyczajenia ...ale osobiście to mi to zwisa, bo inaczej nie mógł bym mówić np. motong i motór bo z całą pewnością nie jest to poprawne

przez **Kedar-88** » 3/3/2009, 21:52

osobiście używam słowa motocykl, ponieważ dla mnie jest bardziej eleganckie, dystyngowane.

słowo motor kojarzy mi się jakby ktoś powiedział chodzę w buciorach a nie w butach.

przez **Leg1oN** » 3/3/2009, 21:57

Kedar-88 napisał(a):osobiście używam słowa motocykl, ponieważ dla mnie jest bardziej eleganckie, dystyngowane.

słowo motor kojarzy mi się jakby ktoś powiedział chodzę w buciorach a nie w butach.

u mnie podobnie.. na forum najczesciej mowie w skrocie moto lub motocykl...

przez **bast** » 3/3/2009, 22:29

Grubas napisał(a):Czepianie się słówek, jak 90% ludzi mówi motor......................... a w drugim znaczeniu odsyła do słowa motocykl. Czyli uznaje prawidłowość użycia słowa motor w odniesieniu do pojazdu.
..............Z gorącym pozdrowieniem dla wszystkich odczuwających nieodpartą chęć poprawiania innych

Brawo, amen, alleluja łubudubudu
__________________________________________________
A jednak sa wsrod nas doktrynatorzy i nawracacze, oł je

__________________________________________________
A jesli mowicie o jakiejs tradycji: mam znajoma ktora miala chlopaka motocykliste, ona sama jezdzila tylko jako plecak, rozmawiamy, pada slowo motor, ona oczy jakbym jej na odcisk nadepnal i mowi do mnie, "widac ze jeszcze nie jezdzisz". Sory gdzie tu tradycja, raczej nadymanie sie i dorabianie sztucznej otoczki, jakie ona mogla miec pojecie o czym kolwiek oprucz tego ze mowi sie Motocykl, bueee

http://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?t=6380&highlight=
Bast, nie postarałeś się kiedyś zakładałem dokładnie taki temat!!! Niemiej jednak luzik
Pozdro

faktycznie, sorki, choc szukalem czy nie bylo tylko wyskoczylo mi 200 watkow i olalem

Scigacz.pl

Motocykl czy Motor

Kto przegląda forum