Kącik pakera.
Bostorn napisał(a):noo np;d a jak masz np ślub kumpla, imieniny koleżanki, mamy , taty siostry,brata,psa?? nie napijesz się za jego zdrowie??
symbolicznie?? browarka albo kielonka??
ja zrobiłem tak ;d kielonek+1 piwo i w zupełności wystarczyło ;p
a na osiemnastce koleżanki nie mam zamiaru wypic wiecej jak 4piwa;p
w dni codzienne nic nie piję, ot tak okazyjnie tylko się zdarzy
nie powinno mi to zaszkodzić com??
Co z tego ze imieniny czy cos podobnego, przeciez nikt cie nie zmusi.A jak wszyscy na baletach lykaja piguly, to ty tez lykasz?
Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
nie biore nie brałem i nie będe brał jakich kolwiek pigół;p ani dopalaczy;p
myszak chodziło mi o to że każdy jest człowiekiem ;p i nie raz sie chce na imprezie wypic, pobawic się ;d z ziomkiem kielicha trzasnąc, ale z umiarem
oto mi chodziło
a moje zapytanko było do Ciebie mistrzu abyś odpowiedział mi czy taka metoda nie zaszkodzi mojemu organizmowi??
myszak chodziło mi o to że każdy jest człowiekiem ;p i nie raz sie chce na imprezie wypic, pobawic się ;d z ziomkiem kielicha trzasnąc, ale z umiarem
oto mi chodziło

a moje zapytanko było do Ciebie mistrzu abyś odpowiedział mi czy taka metoda nie zaszkodzi mojemu organizmowi??
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Wiadomo, ze zawodowcami nie jestesmy i takich mocnych spadkow nie zanotujemy przy naprawde lajtowym wypiciu sobie jakies % raz na jakis czas.Ogolem nikt nie mowi, ze nie mozna pic, za to nie powinno sie, a to jest roznica.Szpicer - nie lykalem... 

Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
mahomet84 napisał(a):Można wypić sobie od czasu do czasu kilka piwek ,bo wódki nie polecam bo ścina białko .
o tym to ja wiem ale w dużych ilościach, duża ilośc jednorazowo również może sciąc białko
ps: dużo się o tym mówi że zetnie , narobi bałaganu, a tak naprawdę chłopaki to o co kaman w tym ścięciu białka?? od nadmiernego picia wódki w czasie treningu i brania koksów??
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Bostorn napisał(a):mahomet84 napisał(a):Można wypić sobie od czasu do czasu kilka piwek ,bo wódki nie polecam bo ścina białko .
o tym to ja wiem ale w dużych ilościach, duża ilośc jednorazowo również może sciąc białko
ps: dużo się o tym mówi że zetnie , narobi bałaganu, a tak naprawdę chłopaki to o co kaman w tym ścięciu białka?? od nadmiernego picia wódki w czasie treningu i brania koksów??
Chodzi o to żeby jak ćwiczysz pić jak najmniej albo najlepiej w ogóle. Weź ćwicz powiedzmy przez pół roku i w weekendy chodź na balety i pij sam zobaczysz jakie będziesz miał efekty...A ćwicz też przez pół roku i nic nie pij różnica będzie duża.
Zrób sobie mały przykład i zobaczysz co to znaczy że "alkohol ścina białko":
Weź rozbij jajko i białko wlej do szklanki, teraz też do szklanki wlej z około 50 ml spirytusu i zobacz co się stanie.
Ja jak ćwiczę to staram się pić jak najmniej,raz na jakiś czas sobie obrócę kilka piwek.
-
mahomet84 - Świeżak
- Posty: 377
- Dołączył(a): 15/6/2008, 15:12
Nie wierze w to co czytam. Czy Wy musicie koniecznie pić ?
Ja np do dobrego humoru i dobrych lut nie potrzebuje wypić niczego. Ostatnio wypiłem jedno piwo, a wcześniej piłem na sylwestra.
To już lepiej sobie sku*wić dżoja i tyle.

To już lepiej sobie sku*wić dżoja i tyle.
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Niezgodzę się tym razem z Tobą mahomet.
*Czyste* jaranie nie ryje bani. Jeżeli np jarasz dzien w dzien to tyle że jesteś zamulony i wieszasz się (ale to jak już naprawde jarasz pare razy dziennie). Ale i tak gdy odkładasz jaranie to powracasz do normalnego stanu.
O wiele łatwiej jest się uzależnić alkoholem. Sporządzono miarę mocy uzależnienia w pewnym instytucie badawczym. Dla nikotyny wynosi 100, dla alkoholu 80 a dla zielonego 20....
Nikt mi nie wmówi że alkohol jes lepszy niż jaranie. Że lepiej pić niż palić. Istnieją 100 potwierdzen dla mojej tezy.
To że "pifffko" lub też "vódeczka" jest legalna nie oznacza że jest lepsza. Po za tym no ciężko żeby zielone było legalne w kraju w którym rządzą tacy idioci którzy nie wiedzą co to jest maria
http://www.youtube.com/watch?v=oSq1rOMBiZc
*Czyste* jaranie nie ryje bani. Jeżeli np jarasz dzien w dzien to tyle że jesteś zamulony i wieszasz się (ale to jak już naprawde jarasz pare razy dziennie). Ale i tak gdy odkładasz jaranie to powracasz do normalnego stanu.
O wiele łatwiej jest się uzależnić alkoholem. Sporządzono miarę mocy uzależnienia w pewnym instytucie badawczym. Dla nikotyny wynosi 100, dla alkoholu 80 a dla zielonego 20....
Nikt mi nie wmówi że alkohol jes lepszy niż jaranie. Że lepiej pić niż palić. Istnieją 100 potwierdzen dla mojej tezy.
To że "pifffko" lub też "vódeczka" jest legalna nie oznacza że jest lepsza. Po za tym no ciężko żeby zielone było legalne w kraju w którym rządzą tacy idioci którzy nie wiedzą co to jest maria

http://www.youtube.com/watch?v=oSq1rOMBiZc
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Ten koleś na tym filmiku to skończony ID**TA .
Uważam tak jak Ty,że to co jest legalne to nie musi być w cale zdrowe.Znam takie osoby co paliły tego bardzo dużo i nagle postanowiły przestać i zaczęły się w tedy dopiero problemy z psychiką nie mówię tutaj o tym co Ty wspomniałeś o zamuleniu i zawieszkach mówię o poważnych lękach,paranojach i innych takich rzeczach i wiesz gdzie oni lądowali w zakładach psychiatrycznych.2 już się zabiło bo jakoś ich nie wyleczyli jeden już tam był 3 razy i tak jeszcze nie jest normalny,co będzie dalej zobaczymy...

-
mahomet84 - Świeżak
- Posty: 377
- Dołączył(a): 15/6/2008, 15:12
Można zajarać raz na jakiś czas, ale jak jarasz codziennie to będziesz pie***. Znałem paru takich co bez zioła długo nie wytrzymywali i ich stopień rozumowania był bardzo niewielki. Nic nie kminili... zajarać można, ale czasem.
Jak ktoś tylko myśli o pakowaniu i sobie odmawia alkoholu jego sprawa, ja piję bo lubię i w d mam, że wypłukuje białko czy coś tam. Zdrówko! Zaraz meczyk i jakiś browar trzeba ogarnąć...
Jak ktoś tylko myśli o pakowaniu i sobie odmawia alkoholu jego sprawa, ja piję bo lubię i w d mam, że wypłukuje białko czy coś tam. Zdrówko! Zaraz meczyk i jakiś browar trzeba ogarnąć...
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
A ja mam takie pytanie dla panów pakerów
Bo chciałebym sobie poprawić kondycję z pewnych powodów i za bardzo nie wiem od czego zacząć. Oczywiście nie tylko kondycchę ale i siłe, myślałem o jeżdzie na o jeżdzie na rowerze i pływaniu, tylko nie wiem jak i ile ćwiczyć w domu. Nie mam żadnego sprzętu oprócz takiej ławeczki do robienia brzuszków no i tylko 4 kilowe ciężarki ale troche za mało
. Mam 15 lat więc może byście coś doradzili? 




-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
hmm żeby zacząc kokszenie tak porządnie trzeba miec jakies 16 17 lat
tak mi mówił instruktor
ale dla Ciebie nie powinny zaszkodzic brzuszki, pompki, skłony abyś się co nieco rozciągnął, robisz tak zwanego banana albo inaczej łódeczkę
pobiegaj troszkę, pośmigaj rowerakiem,pływanie również dużo daje ;d nie jedz dużo tłustego, nie za dużo czipsów i innych badziewi ;d
cwicz sobie wieczorkami z początku po 3 serie do lekkiego zmęczenia przez pierwsze kilka dni, abyś nie miał wielkich zakwasów
następnie wal 3x do zmęczenia
i rób sobie z dzien przerwy ;d
tak mi mówił instruktor
ale dla Ciebie nie powinny zaszkodzic brzuszki, pompki, skłony abyś się co nieco rozciągnął, robisz tak zwanego banana albo inaczej łódeczkę
pobiegaj troszkę, pośmigaj rowerakiem,pływanie również dużo daje ;d nie jedz dużo tłustego, nie za dużo czipsów i innych badziewi ;d
cwicz sobie wieczorkami z początku po 3 serie do lekkiego zmęczenia przez pierwsze kilka dni, abyś nie miał wielkich zakwasów
następnie wal 3x do zmęczenia
i rób sobie z dzien przerwy ;d
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Ja zaczynajac w podobnym wieku do twojego cwiczylem 6 dni w tygodniu.Pompki, drazek, brzuszki, bieganie, od czasu do czasu basen.Sila, wytrzymalosc oraz ladna rzezba w porownaniu do rowiesnikow szla elegancko.Na poczatek to wystarczy w zupelnosci.Co do serii i ilosci powtorzen w serii, wydaje mi sie, ze sam sobie bedziesz w stanie ustalic odpowiednia ilosc.Pompki z roznym rozstawem rak, drazek z roznym uchwytem i rozstawem i tak dalej.Na domowe sposoby mozna wykonywac naprawde wiele swietnych cwiczen i nei trzeba odwiedzac silowni.
Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Mam nadzieję, że tylko zapał nie minie;) I dzięki za pomoc zobaczymy jak mi to wszystko wyjdzie. Bostorn nie mam za miaru koksowac tylko troche poprawi kondycje i troche siłę 

-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
Jeszcze na kondycje polecam skakanke, najlepiej najzwyklejsza byleby na lozyskach.
Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
bieganie, rowerek i basen ;d a najlepiej jak bys sobie popompował przed basenem;d pompki, przysiady, łódeczki, skłony i bieganie;d
a później basen
to Cie tak wymorduje że nie dasz rady się poruszac;d
ale z kolejnymi wypadami na basen będzie coraz lżej
pływaj różnymi stylami po x długosci basenu ;d i tyle
od czasu do czasu robiąc przerwę
a później basen
to Cie tak wymorduje że nie dasz rady się poruszac;d
ale z kolejnymi wypadami na basen będzie coraz lżej
pływaj różnymi stylami po x długosci basenu ;d i tyle

Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Zacząłem od wczoraj ćwiczyć w domu, staram się robić co się da żeby się nie zniechęcić
wiadomo początki trudne. NA basen więcej jak raz no dwa razy w tygodniu nie pojadę przynajmniej do czasu aż nie naprawie moto i nie będzie cieplejszej pogody
Mam jeszcze jedno wżne pytanie. Bo ja chodzę we wtorki an kółko sportowe i w soboty na treningi piłki noźnej i chciałem spytać czy opłaca się ćwiczyć bo ciężkim kółku lub treningu jak az bardzo sił nie mam? Bo później gdybym wyrobił sobie kondycje to napewno mógłbym sobie pozwolić trenować drugi raz w domu ciężej ale teraz to nie wiem.


Mam jeszcze jedno wżne pytanie. Bo ja chodzę we wtorki an kółko sportowe i w soboty na treningi piłki noźnej i chciałem spytać czy opłaca się ćwiczyć bo ciężkim kółku lub treningu jak az bardzo sił nie mam? Bo później gdybym wyrobił sobie kondycje to napewno mógłbym sobie pozwolić trenować drugi raz w domu ciężej ale teraz to nie wiem.
-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości