Czy ktos odzyskal skradziony sprzet ?
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Czy ktos odzyskal skradziony sprzet ?
Tak sobie dzisiaj siedze w pracy i pilnuje czy internet dziala. Zajzalem z nudow w dzial skradzione i tak nasuwa mi sie nastepujace pytanie. Czy kiedykolwiek odzyskaliscie skradziona rzecz ? W nasza policje to raczej ciezko uwierzyc (kiedys jak mi zwineli rower i poszedlem z tym na policje, to mnie przesluchiwali ze 3 godziny i zadawali pytania czy to aby ja komus nie ukradlem tylko mi sie pomylilo), ale moze mieliscie farta i dopadliscie zlodzieja na waszym moto czy w puszcze, albo na jakims ogloszeniu w necie ? Oczywicie nie chodzi mi tylko o pojazdy, choc te ze wgledu na gabaryty najlawiej odzyskac. W dziale o kradzierzach ktos daje 400zł nagrody za wskazanie zlodzieja/znalazcy jego kasu, ciekawe czy znalazl ?
Osobiscie zlodzieji nienawidze i jestem za obcinaniem rak za kradziez. a jak nie poskutkuje to i nog.
Osobiscie zlodzieji nienawidze i jestem za obcinaniem rak za kradziez. a jak nie poskutkuje to i nog.
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Raczej ciężka sprawa z odzyskaniem pojazdu. Zdarzają się spektakularne odnalezienia skradzionych pojazdów, ale jednak jest to tylko kropla w morzu.
A tak na marginesie, po co się zadręczać kradzieżami, kupujesz pakiet AC i masz to gdzieś
Jak stać cię na dobry sprzęt to trzeba być głupim żeby nie wykupić polisy.
A tak na marginesie, po co się zadręczać kradzieżami, kupujesz pakiet AC i masz to gdzieś

- msebek
- Świeżak
- Posty: 171
- Dołączył(a): 24/8/2007, 13:48
mi się kiedyś do auta włamywali żeby radio pociągnąć. widziałem jak paru gości kręci się za domem, niby sprawdziłem i wszystko ok, ale mniej więcej zapamietane gęby. Rano był skobel wyrwany w drzwiach od grażu, w aucie nadłamana klamka i drzwi troche wygięte od śrubokrętu (nie udało im się wejść). Gliniarze byli spisali szkode. Dosłownie po paru godzinach złapałem jednego z tych gnojków i zawiozłem go na komende. Znajomi gliniarze od razu powiedzieli że lepiej trzeba było go wywieźć gdzieś do lasu i wpierdol spuścić. Bo co się okazało, wyłapali ich wszystkich i nic nie było, bo mała szkodliwość czynu...
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
niestety w naszym kraju dopoki nie stanie sie tragedia wiekszosc czynow uznawana jest za malo szkodliwa. Denerwuje mnie glupie tlumaczenie policji, ze gdyby karac za kazdy wiekszy wystepek areszty jak i wiezienia by sie bardzo szybko przepelnily. Mi nie przeszkadza odsiadka 20 ludzi w celi o powierzchni 10 m2.
Odnosnie tematu. Moim rodzicom i kilku sasiadom kiedys w nocy wykopano tuje i inne okazy rzadkich, tudziez nie tanich drzewek i krzewow. Lacznie prawie 20 sztuk. Niestety zlodziej byl na tyle bezmyslny i zasadzil je u siebie w ogrodku dlatego tez policja nie miala problemow z odzyskaniem tych rzeczy.
Kolejny przypadek to kradziez crossa mojego kolegi. Sprawca wczesniej karany, podejrzewany o kradziez kilku innych motocykli zostal odnaleziony. Za wyjatkiem jednego, nieznanego motocykla reszty rzeczy nie udalo sie odnalezc.
Dlatego tez mysle, ze prawdopodobienstwo odnalezienia skradzionych rzeczy zalezy w glownej mierze od zlodzieja. Kiedy zlodziej jest na tyle glupi, ze zostawi mnostwo sladow policja nie bedzie miala zadnych problemow z jego odnalezieniem. Jednak w przypadku zoorganizowanych grup przestepczych i zlodzei - fachowcow, ze tak to nazwe gdy wszystko jest starannie zaplanowane nie masz szans na odzyskanie skradzionej rzeczy i policja jest tutaj bezradna.
Odnosnie tematu. Moim rodzicom i kilku sasiadom kiedys w nocy wykopano tuje i inne okazy rzadkich, tudziez nie tanich drzewek i krzewow. Lacznie prawie 20 sztuk. Niestety zlodziej byl na tyle bezmyslny i zasadzil je u siebie w ogrodku dlatego tez policja nie miala problemow z odzyskaniem tych rzeczy.
Kolejny przypadek to kradziez crossa mojego kolegi. Sprawca wczesniej karany, podejrzewany o kradziez kilku innych motocykli zostal odnaleziony. Za wyjatkiem jednego, nieznanego motocykla reszty rzeczy nie udalo sie odnalezc.
Dlatego tez mysle, ze prawdopodobienstwo odnalezienia skradzionych rzeczy zalezy w glownej mierze od zlodzieja. Kiedy zlodziej jest na tyle glupi, ze zostawi mnostwo sladow policja nie bedzie miala zadnych problemow z jego odnalezieniem. Jednak w przypadku zoorganizowanych grup przestepczych i zlodzei - fachowcow, ze tak to nazwe gdy wszystko jest starannie zaplanowane nie masz szans na odzyskanie skradzionej rzeczy i policja jest tutaj bezradna.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Raz byłem świadkiem kradzieży auta pod kościołem . Była akurat msza ja przejeżdzałem samochodem a koło kumpla audi A4 stał inne auto audi 100 i kręciło się jakiś dwóch gnojków kumpel mi mówi co oni tam robią chyba kradną to auto jednak jak zawróciliśmy już odpalili i odjechali od razu zadzwoniliśmy na policje by podjeli pościg czy coś zablokowali ulice to nas wyśmiali przyjechali po pół godziny i spisali zeznania auta oczywiście nie znaleziono
Teraz w czerwcu mojemu kumplowi włamali się do auta to znaczy chcieli go ukraść , seat leon na parkingu pod politechnika w opolu w połódnie , jak przyszliśmy to wszystkie szyby były pootwierane zerwane zamki i stacyjka przekręcona no i wszystkie plastiki w środku powyrywane , chyba nie potrafili odpalić auta i szukali jakiś dodatkowych zabezpieczeń . Na szczęście nie ukradli go chyba jacyś kiepscy specjaliści . Zadzwoniliśmy na policje , policjant tylko zerknoł czy rzeczywiście było włamanie zabrali kumpla spisali zeznania i tyle , żadnych odcisków palców nic zero , obejrzał tylko auto z dwóch metrów i po 3 dniach przyszło umożenie sprawy .
Jak policja tak działa jak na dwóch wyżej opisanych przypadkach to ja nie wieże w odzyskanie auta bo jak to ma niby nastąpić .
Teraz w czerwcu mojemu kumplowi włamali się do auta to znaczy chcieli go ukraść , seat leon na parkingu pod politechnika w opolu w połódnie , jak przyszliśmy to wszystkie szyby były pootwierane zerwane zamki i stacyjka przekręcona no i wszystkie plastiki w środku powyrywane , chyba nie potrafili odpalić auta i szukali jakiś dodatkowych zabezpieczeń . Na szczęście nie ukradli go chyba jacyś kiepscy specjaliści . Zadzwoniliśmy na policje , policjant tylko zerknoł czy rzeczywiście było włamanie zabrali kumpla spisali zeznania i tyle , żadnych odcisków palców nic zero , obejrzał tylko auto z dwóch metrów i po 3 dniach przyszło umożenie sprawy .
Jak policja tak działa jak na dwóch wyżej opisanych przypadkach to ja nie wieże w odzyskanie auta bo jak to ma niby nastąpić .
był suzuki bandit 600n będzie ......
-
dambandit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1704
- Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
- Lokalizacja: Opole
No tak bo wielkim przestępcą jest ten co przekroczy prędkość na trasie szybkiego ruchu o 30-40km/h i łatwiej go złapać
A złodzieje (Ci ,,mądżejsi") są praktycznie bezkarni bo prowadzenie śledztwa to ciężka sprawa...

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Moj sprzet byl odzyskany po kradziezy. Szczegolow nie znam bo to za kadencji poprzedniego wlasciciela.
Ostatnio edytowano 2/1/2009, 17:18 przez Haemophilus, łącznie edytowano 1 raz
- Haemophilus
- Świeżak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 13/8/2007, 20:19
- Lokalizacja: Wawa
Mnie kiedyś w 5 klasie skradziono piórnik z szatni na w-fie.. a taki był fajny, 3-komorowy..
A co do moto... Pamiętacie jak ktoś ukradł tą nową R1 z parkingu? Co mówili o tym w TV (chyba w Faktach) i co było tego dużo w necie? W końcu właściciel odzyskał motocykl?

A co do moto... Pamiętacie jak ktoś ukradł tą nową R1 z parkingu? Co mówili o tym w TV (chyba w Faktach) i co było tego dużo w necie? W końcu właściciel odzyskał motocykl?
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Mi kiedyś ukradli rower jak byłem młody jechałem parkiem od dupy mnie zrzucił i h.. fart ze widziałem typana zakręcie i zapamiętałem ryj potem znalazłem go spośród tysięcy zdjęć. Kolo ujęty zawiasy i te sprawy. Miałem odzyskać sprzęt, ale nie znaleziono. Totalnie bez sensu, h** mnie to k** boli, powinien fiu* spłacać to... Jak nie ma kasy to niech nerke sprzeda czy co kolwiek. Jakieś poj** to prawo... Teraz mam takie obawy, nawet w bezpiecznych miejscach nie zostawiam moto na długo. Generalnie od prakingu S do parkingu S 

Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
mar111cin napisał(a): Znajomi gliniarze od razu powiedzieli że lepiej trzeba było go wywieźć gdzieś do lasu i wpierdol spuścić. .
Znam typa który dokladnie tak postapil z wlamywaczem. Jakis osiol wlamal sie do niego jak byl w domu. Staneli w twarza w twarz w korytarzu, ale zlodziej zwial. Kumpel szybko zwolal kilku ziomkow i pare minut poznij dorwali typa na ulicy. Wywiezli do lasu i dojebali mu porzadnie i zostawili go tam. Na drugi dzien wlamywacz zlozyl zawiadomienie na policji o pobiciu. A ze znal adres "sprawcy pobicia" policja od razu go zawinela. I ten moj znajomy dostal 2 lata w zawiasach, te jego ziomki nie bo ich nie sprzedal a wlamywacz nie znal ich torzsamosci.
Tak u nas wyglada prawo do obrony swojego domu i majatku.
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
To tak jak kolesie dorwali kolesia co obiecywal tanie paliwko ;p ,a tak naprawde z kasa uciekal xD tamci mu dali wpierdol i zawiezli na posterunek ;p i tez dostali zarzuty xD lolz
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
msebek napisał(a):Raczej ciężka sprawa z odzyskaniem pojazdu. Zdarzają się spektakularne odnalezienia skradzionych pojazdów, ale jednak jest to tylko kropla w morzu.
A tak na marginesie, po co się zadręczać kradzieżami, kupujesz pakiet AC i masz to gdzieśJak stać cię na dobry sprzęt to trzeba być głupim żeby nie wykupić polisy.
może i to co piszesz jest mądre, lecz w rzeczywistości wygląda to inaczej: posiadam CBF 500 warte 10 tys a cena ubezpiecznia AC na rok 5 tyś. i co? stać mnie było na moto no ale bez przesady na takie ubezpiecznie to raczej nie

-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
najlepsze jest to, że jak ktoś kradnie złapią go dostanie po papie i jeszcze on na tym wyjdzie z +
a co do tego włamania to on nie mógł powiedzieć, że włamał się i złapał go, przecież odciski zostawił
poza tym mojego kumpla okradli kiedyś na ulicy i chłopak nie dzwonił na psy z wiadomych względów ... a oni akurat się pojawili obok wyjeżdżając z za rogu
bo typek skuterem koma wyrwał
i oni tak, młode takie krawężniki obczaili, że chodzi o 10 i zawinęli go, nas i się spytali czy ukradł ten telefon a tamten się sam przyznał xD to wywieźli nas na obrzeża łodzi o dali pałki xD i niech ktoś mi powie, że nie ma dobrych krawężników, oczywiście nie wszyscy, ale .... 1 na wszystkich się trafi 





| "Szybciej jeździmy, szybciej pijemy, szybciej żyjemy i niestety często - szybciej umieramy." |indor napisał(a):zanim nauczę się szybko jeździć nauczę się szybko hamować


-
Bystry - Stały bywalec
- Posty: 1017
- Dołączył(a): 2/9/2008, 16:57
Bystry napisał(a):najlepsze jest to, że jak ktoś kradnie złapią go dostanie po papie i jeszcze on na tym wyjdzie z +a co do tego włamania to on nie mógł powiedzieć, że włamał się i złapał go, przecież odciski zostawił
poza tym mojego kumpla okradli kiedyś na ulicy i chłopak nie dzwonił na psy z wiadomych względów ... a oni akurat się pojawili obok wyjeżdżając z za rogu
bo typek skuterem koma wyrwał
i oni tak, młode takie krawężniki obczaili, że chodzi o 10 i zawinęli go, nas i się spytali czy ukradł ten telefon a tamten się sam przyznał xD to wywieźli nas na obrzeża łodzi o dali pałki xD i niech ktoś mi powie, że nie ma dobrych krawężników, oczywiście nie wszyscy, ale .... 1 na wszystkich się trafi
Fajnie... Co jarałeś? Żeby to zczaić potrzeba rozkminy, bo inaczej to ciężko. Jakieś własne skróty myślowe, no comment. Myślałeś, żeby nowoczesną poezję pisać? Tam lubią się wszystkiego domyślać.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Traperoso napisał(a):Kolo ujęty zawiasy i te sprawy. Miałem odzyskać sprzęt, ale nie znaleziono. Totalnie bez sensu, h** mnie to k** boli, powinien fiu* spłacać to... Jak nie ma kasy to niech nerke sprzeda czy co kolwiek.
Dokladnie, jak sie zlapie mende ale juz zdazy opylic towar to powinien mu do domu komornik wchodzic odbierac co sie da na poczet skradzionych rzeczy, albo przymusowa praca i caly hajs na konto poszkodowanych, a tak d*pa
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Może nie kradzież ale:
Mojej matce w nocy o 23:00 ktoś kopnął w samochód.
Matka zauważyła rano, że bok jest wgnieciony i sama pojechała pod komendę. Najpierw czekała pół godziny żeby przyszedł dyżurny bo komenda była zamknięta (dyżurny poszedł sobie po bułeczkę). Następnie spisywanie zeznań przez godzinę i czekanie na grupę zabezpieczenia technicznego (żeby zrobili zdjęcia) następna godzina. W końcu po 3 dniach przyszło zawiadomienie o zakończeniu postępowania z powodu nie wykrycia sprawcy. Chociaż zostało zeznane, że sąsiadka mogła ich widzieć, że może nagrali się gdzieś na osiedlu na kamerach (osiedle monitorowane) nic nie zrobili.
Poszło pismo do prokuratury z odwołaniem od decyzji policji. Prokurator uznał, że wszystko było w porządku ze strony policji i zakończył wszelkie działania.
Polska rzeczywistość.
Mojej matce w nocy o 23:00 ktoś kopnął w samochód.
Matka zauważyła rano, że bok jest wgnieciony i sama pojechała pod komendę. Najpierw czekała pół godziny żeby przyszedł dyżurny bo komenda była zamknięta (dyżurny poszedł sobie po bułeczkę). Następnie spisywanie zeznań przez godzinę i czekanie na grupę zabezpieczenia technicznego (żeby zrobili zdjęcia) następna godzina. W końcu po 3 dniach przyszło zawiadomienie o zakończeniu postępowania z powodu nie wykrycia sprawcy. Chociaż zostało zeznane, że sąsiadka mogła ich widzieć, że może nagrali się gdzieś na osiedlu na kamerach (osiedle monitorowane) nic nie zrobili.
Poszło pismo do prokuratury z odwołaniem od decyzji policji. Prokurator uznał, że wszystko było w porządku ze strony policji i zakończył wszelkie działania.
Polska rzeczywistość.
-
matmax - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 19/8/2008, 13:08
- Lokalizacja: Dębica
Mojemu kumplowi skradziono moto... Kawe ZX-7R no i okazalo sie ze koles mieszkajacy 3km od niego mu ja zawinol i podjechal nia pod sklep... oczywiscie przemalowal... Ale kumpel sie zdziwil dlaczego on ma nowy lakier... i w ogole skad ten kolo kase na moto zdobyl... no i sie okazalo se to jego sprzet... godzine pozniej mial juz moto a koles mial wpier*ol i to grube...
Bo maszyna to nie wszystko, najwazniejsza jest pasja!!
- sebekmelior
- Świeżak
- Posty: 368
- Dołączył(a): 5/6/2008, 16:31
I prawidlowo.Powinien go jeszcze pociągnac na komplet nowych plastików,sprzedaj se moto z malowanymi...
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości