Scigacz.pl

przez **Aczi** » 30/12/2008, 20:09

Czy jest ktoś kto ma może ten motocykl lub porzejechał nim więcej niż 1000 km . Miałem okazję przejechać się nim na dniach otwatych Karawany Suzuki ale zrobiłem może 60 km i już minął czas jazdy i trzebabyło go oddać do salonu.Mimo to mam pozytywne zdanie o nim i myslę jakby tu wejść w jego posiadanie- nie jest to używany GS czy innny bandit. 34 tys zl to troche kasy wiec moze raty lub leasing.Chcialbym zeby ktos kto go ma na codzien powiedzial o jego wadach jesli sa itp.

przez **dambandit** » 30/12/2008, 20:15

No wady są zawsze . Według mnie moto wygląda swietnie , oglądałem go w monachium w salonie . No ale co do eksploatacji to się nie wypowiem . Nie słyszałem tez by ktoś tu na forum jeździł b-king nowa hayabusa to owszem .

przez SQ » 30/12/2008, 21:41

również nie wypowiem się co do używania. mogę jedynie powiedzieć, że ze wszystkich testów jakie czytałem, nie przypominam sobie jakichś poważnych uwag. ponoć dopracowana konstrukcja, dająca wiele radości z jazdy. chociaż mi nasuwa się pytanie: jaki sens ma kupowanie nakeda z mocą 180KM?

przez **spazz** » 30/12/2008, 22:46

nie ma zadnego mnie sie nim udalo jechac troszke ponad 200 i ani grama wiecej a silnik dopiero sie budzil ze snu. masakra

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 23:53

nie jeździłem B-King zaś jeździłem MT-01 co prawda zupełnie inne silniki ale kosmos wrażenie jakbym jechał rudym 102....

przez **spazz** » 30/12/2008, 23:53

hehe ta jamaszka to jedno z moich marzen motocyklowych

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 23:55

Spazz Yamaha organizuje jazdy testowe na sezon 09 pokazujesz prawko i latasz 2 dni oddajesz z pełnym bakiem i po sprawie pomyśl o tym....

przez **spazz** » 31/12/2008, 00:03

jak tylko by sie dalo i kumple wczesiej nie kupi kodo to z michla checia bym ja oblatal. w okolicy mam co najmniej dwie jamachy. dzieki za info

przez **YZF R1** » 31/12/2008, 00:14

nie ma problemu ja w tym roku oblatałem chyba wszystko oprócz skuterów... ale to dzięki temu ze znam ich tam wszystkich to mi rezerwowali wiec tylko oddawałem i brałem następny oczywiście Yamaha R1 model 08 to był najfajniejszy z wypożyczonych... Korzystaj Spazz Yamaha fajnie to organizuje sądzę ze jest to fajny gest w stronę klienta....

przez **JędrekZDW** » 31/12/2008, 02:17

a ja Ci kolego pomoge moze chociaż troszke

a wiec mój sąsiad jest szczesliwym posiadaczem Bkinga i z tego co mówił wnioskuje ze tylko go zachwalał zrobil kolo 7000 km jedyna wada jaką mi opisał to problem z elektryką w liczniku po trasie w deszczu nie bylo podswietlania jednak usterka sama sie naprawila tak by można powiedziec ... silnik wiadomo jak w buzie wiec dopracowana konstrukcja

przez **dambandit** » 31/12/2008, 10:23

No tak ale jak kupujesz nowe masz serwis więc nie ma się czym martwić

przez **skwy** » 31/12/2008, 10:48

Ciężko opisać w tej chwili jakieś wady gdyż jest to nowy motocykl.
A co do MT01 zgadzam sie również że jest to lokomotywa na dwóch kołach.
Nie ma jak wibracje od V2

przez **zadzior** » 31/12/2008, 11:13

Bking mial byc krolem, ale to nowy vmax króluje

przez **falconiforme** » 31/12/2008, 11:48

Czym jest B-King ? A czym nie jest ?
185KM na miasto ?
185KM na trasę ?
250 kg na tor ?

przez **wikples** » 31/12/2008, 12:13

Oj tam czepiacie się. B-king, może być fajnym dodatkiem dla zakompleksionych facetów ^^.

przez **Groh007** » 31/12/2008, 19:22

ciekawa sprawa z tymi jazdami testowymi Yamahy, a jak w tym przypadku jest z ubezpieczeniem moto? Przyjmijmy ze Jasiu wypożycza moto i łapie ślizga, ciagna mu hajs z kieszeni ?

przez **domber** » 1/1/2009, 01:04

Chciałem kupić MT-01(podobała mi się z wyglądu)ale kolega testował i mi odradził że będę mocno rozczarowany osiągami i polecił B-Kinga bo testował i ponoć zajebiście więc kupiłem przed świętami ale strasznie zimno i polatałem chwilę(było super)coś więcej mogę napisać jak będzie cieplej.Prowadzi się leciutko i przyjemnie,mega przyspieszenie,fajny wygląd.Pzd.

przez **Aczi** » 2/1/2009, 09:38

Szczęściaż z cibie Domber

przez **Aczi** » 2/1/2009, 09:51

Grochu 007 .Nie wiem jak jest do końca z tą kasą z kieszeni ale na 90% nic nie płacisz nawet po totalnym dzwonie.Ja już trzeci rok jeżdże w Karawanie Suzuki- to takie dni otwarte i myślę że te pojazdy mają full casco na wypadek takich historii co prawda zanim wydadzą ci moto to robią ksero prawka i dowodu osobistego ale myślę że to na wypadek gdyby komuś przyszlo do głowy ze sprzetem już nie wrócić:).Dwa lata temu jeden koleś na tych jazdach totalnie zgruzował suzi intrudera 1800 i raczej nie miał z tego powodu nieprzyjemności.Jedyny kłopot jaki przysporzył dealerowi to to że nie mieli takiego drugiego i przez ch*** ja i inni w kolejce już się nim nie przejechali.

przez **spazz** » 2/1/2009, 16:14

heheh tez wtedy sie zapisalem na jazde tym motocyklem

Scigacz.pl

B-King

B-King

Kto przegląda forum