Scigacz.pl

przez SQ » 7/1/2009, 10:38

sądzę, że jak to w Polsce... im mocniejszy silnik tym lepszy motocykl. a po co? tego pytania już nikt nie zadaje.

przez **spazz** » 7/1/2009, 10:53

i jak juz pisalem jakos wykonania typowo suzukowa czyli nie za gitowa

przez SQ » 7/1/2009, 11:22

hmmm. nie wiem o co chodzi z jakością. mam bandytę i nie mam zastrzeżeń. wcześniej miałem yamahę i było podobnie. znajomi mają hondy i też jakiejś różnicy nie widzę.

przez **spazz** » 7/1/2009, 12:33

tez mialem bandita. w b kingu to juz wogole mi sie nie podobalo te plastikowe chromowanie takie to tandetne. ogolne jakos dopracowanie jamachy mi bardziej odpowiada

przez SQ » 7/1/2009, 12:50

na pewno należy brać pod uwagę klasę motocykla. na b-kingu nawet nie siedziałem. tylko mu się z odległości przyglądałem. ciężko mi o nim coś powiedzieć. ale wykonania bandita nie porónywał bym do wykonania rr czy r1. wiadomo, że inne pieniądze, zatem inne materiały. już nawet fazer jest sporo droższy od bandita. ale w porównaniu z hondą cbf ja nie widzę żadnej różnicy
dlatego sądzę, że jeżeli porównywać różne marki ale w tej samej klasie cenowej różnic nie będzie.

choziaż ronocześnie trzeba przyznać, że można w niektórych motocyklach spotkać pewne detale, świadczące o zaangażowaniu projektowym, których u konkurencji nie widać. tak np. r6 do cbr 600rr, gdzie właśnie r6 wygląda superrrr

przez **spazz** » 7/1/2009, 12:56

no ale poruwnujac r 1 do giksera? dla mnie zawsze na korzysc jamachy. hornet do bandita? raczej honda. moze jestem uprzedzony. sam nie wiem

przez SQ » 7/1/2009, 13:05

r1 do gixera... wolałbym gixera. myślę, że jakość wykonania jest podobna. kwestia estetyki.

a bandit i hornet to już inna liga.

przez **spazz** » 7/1/2009, 13:34

a ja bym wolał erłana. kwetsia gustu i moze innych detali na które zwracamy uwage. a zreszta to ja wogole nie chail miec plastika bo sa gejowskie

przez SQ » 7/1/2009, 13:40

coś jest na rzeczy... ostatnio doszedłem do wniosku, że skoro rodzina mi się powiększa, a ja jak wsiąde na moto to mi się coś w mózgu przełącza na tryb "god" i wariuję to chyba trzeba zmienić moto na taki, którym nie można za bardzo szaleć. wiadomo, że wszelkie plastiki "zwiększają" prędkości przelotowe. zacząłem kombinować nad jakimś choperem. ostatnio miałem możliwość przejechania się intruderem 1800R. fajny silnik, fajna pozycja za kierownicą i takie fajne uczucie, że jesteś gość, mimo, że na liczniku tylko 120km/h

przez **spazz** » 7/1/2009, 13:41

a nie mysles o mt 01? a kiedy ci sie urodzi?

przez **OvertakeR** » 7/1/2009, 13:51

a zreszta to ja wogole nie chail miec plastika bo sa gejowskie Very Happy

A ubior motocyklowy tez? Gratuluje kultury.

przez SQ » 7/1/2009, 13:56

urodzi się w marcu

ma być córeczka

mt fajny, ale muszę myśleć, żeby żonie było w miarę wygodnie. do tego jakieś kufry/sakwy...

przez **spazz** » 7/1/2009, 18:06

w mt z bagazem dosyc lipa. we dwoje to juz nie wiem wogole. dzidzius zminia kila rzeczy w zyciu motórzysty

przez SQ » 7/1/2009, 18:25

ano zmienia. np. piersi już nie takie

przez **spazz** » 7/1/2009, 20:32

oj panie mozna to bardzo fikusny sposob wykorzystac

przez SQ » 7/1/2009, 20:34

a do czego?

przez **gumis** » 7/1/2009, 20:37

zawartosc do kawy, swiezszego juz dostac nie mozna

przez **spazz** » 7/1/2009, 20:40

chyba robimy oftopa?

:D:Da wiec b kiong to bardzo niepraktyczny sprzet bla bla bla

przez SQ » 7/1/2009, 20:43

tak.. a do tego brzydko się kończy, a to nie ładnie ze strony motocykla o mocy 180KM brzydko się kończyć!

przez **spazz** » 7/1/2009, 20:46

wlasnie. te wydechy to jakies nieporozumienie. dobrze ze akcesoryjne naprawiaja ten styarszliwy blad stylistow

Scigacz.pl

B-King

Kto przegląda forum