Zobacz wÄ…tek - Do odciecia ?
NAS Analytics TAG

Do odciecia ?

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Do odciecia ?

Postprzez RAFF » 25/12/2008, 13:17

Czy dawanie motocyklem do odciecia na luzie badz na sprzegle moze doprowadzic do jakis uszkodzen ?
zwolnij
RAFF
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 15/11/2008, 17:27
Lokalizacja: Białystok


Postprzez icid » 25/12/2008, 13:19

Może.
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam


Postprzez RAFF » 25/12/2008, 13:21

A jezeli TAK to jakich :p zalozmy ze wszystkie plyny sa i stan silnika bez zadnych wad.
zwolnij
RAFF
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 15/11/2008, 17:27
Lokalizacja: Białystok

Postprzez hugo2003 » 25/12/2008, 14:30

w sumie nie powino sie nic stac .... chodz to indywidualna strawa kazdej maszyny jak rok i stan mechaniczny silnikaidciecie jest wtedy kiedy obroty zblizaja sie do niebezpiecznych wartosci i wtedy odcina wiec zakres do odciny jeste"bezpieczny"chodz wszystko moze sie zdarzyc!!!!
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez skwy » 25/12/2008, 15:21

Krótko trwale można w ten sposób postapić.
Ale na dłuższą metę można uszkodzić silnik.

Kiedyś kumpel opowiedział mi pewną sytuację z imprezy zlotowej w Bartoszycach.
Jeden koleś w ten sposób męczył Suzuki GSXR600SRAD.Bawił sie w ten sposób parę godzin.
Na drugi dzień jak odpalił moto w silniku pojawiły się jakieś dziwne odgłosy.Okazało się że uszkodzeniu uległy wałki rozrządu i łożyska ślizgowe.

Tak że można się tak bawić ale trzeba mieć świadomość że coś może się spieprzyć.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Katowanie

Postprzez kargulvmax » 25/12/2008, 16:31

Zaraz że pokłucą po prostu nie dogadalismy się co do katowanie.A dla mnie to właśnie trzymanie manety na odcieciu po kilka minut, czasem nawet się klient kładzie z motorem z braku sił ale gazu nie puszcza .I przeważnie to się tak dzieje jak ktoś jest nawalony a normalnie nigdy by takich numerów nie robił(też sie lubiłem Mka czy Uralem zakopac jak sobie wypiłem ale od japończyka po wypiciu trzymam sie z daleka bo rączka się troche omsknie i moto pojedzie a ja zostanę albo jeszcze komus krzywde zrobię).Człowiek z wiekiem nabiera trochę(Troche -nie zawsze i we wszystkim) rozsądku.Pozdrawiam Wszystkich i Zycze Udanego Sezonu 2009 i obyśmy za rok byli w komplecie.Robert
Ostatnio edytowano 29/12/2008, 00:24 przez kargulvmax, łącznie edytowano 2 razy
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez kargulvmax » 25/12/2008, 16:32

Silnik pracuje bez obciążenia i na pewno nie jest to dla niego dobre.Wkurza mnie osobiscie takie bezsęsowne gazowanie strzelanie z tłumików itp.czemu to ma słuzyc ani to żadna umiejetnośc?jak ma ktos jakies umiejetnosci to niech pokazuje a to chyba ze jest to badanie japońskiej technologii(czasem kosztowne)Pozdr
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez RAFF » 25/12/2008, 17:05

taka przygazowka przy kolegach ;d temu to sluzy
zwolnij
RAFF
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 15/11/2008, 17:27
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Traperoso » 25/12/2008, 19:56

kargulvmax napisał(a):czemu to ma słuzyc ani to żadna umiejetnośc?


Na faze człowieku! Motor "drze ryja" banan na twarzy, dobra faza itp :D Niektórzy tego nie zrozumieją ^^
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mar111cin » 25/12/2008, 21:27

odkręć tak na zimnym silniku, a zobaczysz jak pokazuje kopytko :lol: korbowodziki nie wytrzymują tępa :lol:
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Głupota

Postprzez kargulvmax » 25/12/2008, 23:45

Traperoso napisał(a):
kargulvmax napisał(a):czemu to ma słuzyc ani to żadna umiejetnośc?


Na faze człowieku! Motor "drze ryja" banan na twarzy, dobra faza itp :D Niektórzy tego nie zrozumieją ^^

I Ty też tak robisz czy należysz to gawiedzi podpuszczających i drący morde a jak silnik koledze padnie to jest UPS!! konsternacja i chuj tam jak był głupi to ma.Jednego madrego tez widziałem jak palił gumę a genialny koleś go podlał benzynka i podpalił ,tylko ze ludzie go obstapili i nie mógł odjechać ,nogi miał poparzone po same jajka(fajny banan miał na twarzy i o to chodzi nie?)Ja na zloty zaczałem jezdzić w 1985r i uwierzcie że teraz to jest dno(z małymi wyjatkami).mordobicie i kradzieże to juz specjalisci się pojawiają.Co za problem zapierdzielic moto bo gość lezy wypity o skórach i kaskach nie wspomnę.Usmażyć takiego jednego na ognisku i byłby moze spokój
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Staruszek?

Postprzez kargulvmax » 27/12/2008, 01:04

speedygonzales napisał(a):kargulvmax nie bierz tego do siebie ale jak ktos zostawia swoje rzeczy nie pilnowane to czego sie moze spodziewac? z tego co widze to mieszkasz w gostyniu a nie w disneylandzie. nie lubisz chodzic na dyskoteki bo jest za glosno? to nie chodz. nie lubisz jezdzic na zloty bo strzelaja z tlumikow? nie chodz. idz do zoo albo gdzie tam lubisz. ja lubie jak szczelaja z tlumikow, pala gume i sie przy tym podpalaja (hah). sam tak robie co weekend ;) mysle ze nie jest to najzdrowsze dla silnika ale kogo to obchodzi? kupiles sobie motor by zmieniac biegi jak osiagnie 2000rpm?? domniemam ze jestes troche starszy ode mnie i moze cie juz to nie kreci ale nas tak :twisted: . pzdr

To niech Cie kreci tylko nie placz pózniej ze się silnik rozleciał nie wiadomo dlaczego a biegi potrafie zmieniac na troszkę wyzszych obrotach i smiesza mnie młodzianie którym 600tka po tygodniu nie wystarcza ,bo nawet nie wiedzą co potrafi .Moze jak ktos nie umie jezdzic to się wyżywa na postoju?Jezdziłem juz wieloma motocyklami i mam trochę oleju w głowie i respektui chyba umiejętnosci bo jeszcze zyję a nie jestem lalusiem na Drag Starze 650.Ciekawe czy musisz być pijany czy naćpany zeby Cię tak kreciło palenie gumy pod drzewem.Jak nie robisz nikomu krzywdy to rób sobie co chceszPozdr
Carpe diem
kargulvmax
Świeżak
 
Posty: 275
Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
Lokalizacja: Gostyń Wlkp.

Postprzez RAFF » 27/12/2008, 02:52

panowie dajcie na luz ;) tyle ludzi tyle opinni :]
zwolnij
RAFF
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 15/11/2008, 17:27
Lokalizacja: Białystok

Postprzez hugo2003 » 27/12/2008, 17:51

Widzisz RAFF co narobiles...??? zaraz pojda na noze :D :D :D :D Ps ale czasami tez lubie postraszyc babcie jak mi jakies glupie gesty pokazuja.. a na marginesie to sa silniki wysokoobrotowe wiec mysle ze sa w swoim swiecie krecac je.....
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sureal » 27/12/2008, 18:56

2006, sierpień, lotnisko w michałkowie koło ostrowa. Były chyba akurat mistrzostwa modeli jakiśtam. Podjechało 3 typków, jeden hornetem, dwóch na CBR 600. Panowie posiedzieli z 2 godzinki popodziwiali pokazy po czym przy aplauzie lokalnych lalek odpalili sprzęty i żeby mieć pewność, że wszyscy słyszą, że jadą, to mistrz horneta zaczął go pałować moment po zapaleniu. Poszedł fajny czarny dymek z wydechu i pan przy aplauzie i rechocie tubyklców wypychał sprzęta z trawy (tam jest trawiasty pas startowy). Ja bym swojego sprzęta na zimno na 100% nie katował, może lekko bym później przykręcił manetą na dowidzenia. Ale żeby pałować do odcięcia?

speedygonzales, nie rozumiem, czemu tak od razu najeżdżasz?Z wielu twoich postów wynika, że ostro katujesz tego swojego "sprzęta".

pozdr.
Sureal
Świeżak
 
Posty: 245
Dołączył(a): 30/6/2008, 23:41
Lokalizacja: Poznań

Postprzez hugo2003 » 27/12/2008, 21:05

Sureal dlaczego sadzisz ze Speedy... kaci swojego sprzeta?????? przygazowka na rozgrzanym silniku to nic mu sie niedzieje zlego .... bo kacenie sprzeta ro rozumiem pod pojeciem jechabue 5km na 2biegu przy 12rpm...... (FAJNIE bo wyje.... ;/ ) wiec nie wiem co rozumiesz pod pjeciem kacenie...;>
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez hugo2003 » 27/12/2008, 23:12

a Ci powiem ze nie wiem ... nie bywam na torze ... ale czekam do wiosenki ..:) pozdro!!!:)
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Do odciecia ?

Postprzez YZF R1 » 28/12/2008, 04:08

RAFF napisał(a):Czy dawanie motocyklem do odciecia na luzie badz na sprzegle moze doprowadzic do jakis uszkodzen ?


Panewki kolego to najdelikatniejsza rzecz w silniku szybkie wkręcanie na obroty powoduje ich nadwyrężanie. od czasu do czasu nic sie nie stanie ale kręcenie do docięcia za każdym razem kiedy jeździsz na moto wcześniej czy później panewki dostaną po du.pie... i pamiętaj aby tego nie robić na zimnym oleju kilka postów wcześniej kolega opisuje przykład ze sradem dokładnie tak sie dzieje jak zostało opisane przez niego....
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez YZF R1 » 28/12/2008, 04:12

speedygonzales napisał(a):mysle ze uzywam sprzet zgodnie z przeznaczeniem i zdrowym rozsadkiem. nie jest to jakis super, giga, hiper sprzet nasa za pol miliona czy jakies y2k ale jest to sport. czyli jakby niektorzy powiedzieli - sprzet do katowania. to jest jego przeznaczenie i tak traktowane czuje sie najlepiej zakladajac, ze poza jazda daje sie sprzetowi odrobine milosci w garazu ;) regularnie wymienia plyny, synchronizuje i inne pierdoly sie robi. "mistrz horneta zaczął go pałować moment po zapaleniu" - brak slow, wlasnie to sie nazywa katowanie. sory jak kogos pocisnalem za mocno, nie to mialem na mysli. pzdr for hugo (off-tor poznan jeszcze dziala?)


sporty nie są do katowania tylko do jazdy na torze a jazda na torze ma sie nijak do katowania.... wolałbym kupić sprzęt z toru niź od handlarza w polsce używany sprzęt turystycznie... taka prawda!
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez skwy » 28/12/2008, 11:47

speedygonzales napisał(a):mysle ze uzywam sprzet zgodnie z przeznaczeniem i zdrowym rozsadkiem. nie jest to jakis super, giga, hiper sprzet nasa za pol miliona czy jakies y2k ale jest to sport. czyli jakby niektorzy powiedzieli - sprzet do katowania. to jest jego przeznaczenie i tak traktowane czuje sie najlepiej zakladajac, ze poza jazda daje sie sprzetowi odrobine milosci w garazu ;) regularnie wymienia plyny, synchronizuje i inne pierdoly sie robi. "mistrz horneta zaczął go pałować moment po zapaleniu" - brak slow, wlasnie to sie nazywa katowanie. sory jak kogos pocisnalem za mocno, nie to mialem na mysli. pzdr for hugo (off-tor poznan jeszcze dziala?)


Chicałbym abyś był fair paly i gdy kiedyś będziesz sprzedawał sprzęt poinformuj że był traktorany zgodnie z przeznaczeniem czyli był skatowany.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê