O.O!! Przestroga dla młodych motocyklistów!

[PawulonVBK]

Witam!

Chciałem się z Wami podzielić moim dzisiejszym przeżyciem ponieważ nikomu nie w domu nie mogę o tym powiedzieć a do teraz jestem roztrzęsiony!

Jadę moją 2-miesiączną NSRką 110km/h to prostej drodze między wioskami i dojeżdżam do łuku, dość ostrego, zwalniam do 90km/h bo myślę że dam radę.. Dojeżdżam coraz bliżej i naglę myślę *****! nie dam rady a było już zbyt późno na hamowanie i skręcanie więc próbowałem jeszcze wjechać na polną drogę tuż obok pola z rowem ale grunt był mokry i przy zetknięciu z hamującymi kołami motor wpadł w poślizg, przednie koło się zablokowało i przeleciałem przez motor i wpadliśmy do rowu! Jestem cały poobijany i boli mnie głowa bo przyjąłem mocne uderzenie ale tutaj wiele zawdzięczam dobremu kaskowi ale na całe szczęście nic mi się nie stało z tymże NSRki plastiki całe połamane i wygięta rama od czachy:( Ale jak na Hondę przystało zapaliła i jeszcze udało mi się wrócić do domu na kółkach tylko że o roztrzęsionych nogach...

Piszę to żeby to z siebie wyrzucić i ku przestrodze dla początkujących motocyklistów którym 32KM i przyśpieszenie 10s do 100 to za mało bo w tamtej chwili 90km/h to było dla mnie jak 300! Sam po 2 miesiącach użytkowania Hondy uważałem że mogę przeskakiwać na większą pojemność patrz 600cm^3 i nawet planowałem zakup ale teraz zostałem utemperowany i minie jeszcze wiele czasu zanim przesiądę się na prawdziwy motor... Nie chcę nawet myśleć co by było jakbym akurat jechał 600 z moim doświadczeniem... Także z głową Panowie! bo przyznaje się że mi jej zabrakło!

[Movi]

Dobrze że się chociaż przyznałeś. Jak to zawszę mówię w takich przypadkach "Miszczuf prostej było wielu.." Sorry za to co powiem, bo bardzo doceniam to że się potrafiłeś publicznie przyznać, bo świadczy to o tym że nie jesteś matołem i masz tutaj u mnie duży plus, ale gościu zastanów się.. jeździsz jak sam mówisz 32 kucnym sprzętem, twoje doświadczenie to 2 miesiące jazdy, czyli moja 9 letnia siostra jeździła dłużej od Ciebie, bo zaczęła w zeszłym sezonie (wiadomo nie takim sprzętem ale porównuje) a Ty w takich warunkach jak są dzisiaj (przypominam że jest koniec Listopada) czyli jest ślisko itd. lecisz sobie jakby nigdy nic 110 km/h, z czego jeszcze dobrze zrozumiałem z pasażerem, bo pisałeś w liczbie mnogiej (chyba że chodziło Ci o moto) i wchodząc w zakręt którego nie znasz redukujesz prędkość do 90.. powiem Ci szczerzę, śmigam już 11 lat i nigdy nie zdarzyło mi się wejść w zakręt który nie znam więcej niż 60-70, bo nie wiem jak on wygląda, w jakim stanie jest nawierzchnia, co jest za nim itd.

Miejmy nadzieje że dla Ciebie i innych będzie to dobra lekcja.

Trzymaj się i nie łam, pomyłki zdarzają się najlepszym.

Pozdro, Movi.

[Landryss25]

No zabrakło Ci głowy i doświadczenia. Teraz masz nauczkę i wiesz że Twoje umiejętności nie są wystarczające. Zakładam też że dziś warunki na drodze nie były za dobre i jechałeś za szybko. Dohamowanie w zakręcie to nie problem pod warunkiem że warunki są sprzyjające.

[wikples]

Miejmy nadzięję, że nie tylko PawulonVBK wyciągnie z tego wnioski.

[KAPELA911]

Uznanie dla Ciebie za to że się przyznałes do własnej głupoty. ale jeździj troche wolniej na przyszłość. Też się uważałem za kozaka że juz wszystko potrafie i mam doświadczenie, ale naszczęscie rozum mi przyszedł w pore i nie miałem żadnej przygody.


,,Bóg wybacza, Motor nigdy"

[Fenek16]

Jak się nie wywalisz to sie nie nauczysz...

Dobrze, że napisałes, ale jak dla mnie to każdy niedoświadczony bedzie jeździł jak mu sie podoba do czasu az skończy się tak jak wyżej lub <odpukać> jeszcze gorzej.

Dobrze, że tylko sprzęt ucierpiał i lekko Ty.

[Movi]

Jak się nie wywalisz to sie nie nauczysz...

Święte słowa

[MECHA-MOT]

Prawda taka ze mówić mozna.... ale i tak kazdy dopiero przejrzy na oczy jak dopiero sam coś doświadczy...

[andy7]

Jak się nie wywalisz to sie nie nauczysz...

Święte słowa

O czym Wy pitolicie ? ( Moze w przypadku jazdy na nartach )

Proponuje Wam przeleciec sie samolotem z pilotem ktory jestcze nie rozbil samolotu, czyli w/g Waszej teori jeszcze sie nie nauczyl.


P.S. do Autora pustu, jeszcze jakos nie spotkalem sie z NSR o mocy 32 KM. Dobrze, ze nic wiecej i sie nie stalo, troche pokory na przyszlosc nie zaszkodzi i mniej ulanskiej fantazji rowniez. Kto z jakimkolwiek doswiadczeniem jezdzi czy o tej porze roku, o predkosciach nie wspomne. Opony w taka temperature nie nagrzewaja sie do temperatury jaka miec powinne, przyczepnosc zmniejszona, rowniez poprzez wilgotnosc nawierzchni.

[Goolas]

a koledze z wpadkiem polecam na grudniowe morzy i nudne wieczory przy kominku dwie ksiazki ktore moze cos Ci pomoga David l.Hough - strategie uliczne i druga ksiazekczka tego pana - "Motocyklista doskonaly" ( obie ksiazki widzialem w sklepie scigacza ) ... Bedziesz miec podane na talerzu jak jezdzic w miare dobrze i bezpiecznie... Jedyne co jest od Ciebe jest zalezne to to czy sie przystosujesz do jego porad pozdrawiam...

[Bzinek]

PawulonVBK respekt dla Ciebie

[Movi]

andy jak zwykle trzyma swój poziom i wywala swoje rewelacje. Prawdę mówiąc to ja już nawet na Ciebie gościu nie zwracam uwagi, tak jak pewnie połowa forum, bo co twój post to ciekawsze rzeczy w nim.

[Fenek16]

Zawsze jakies wyszukane antytezy i riposty chociaz dobrze wie o co chodzi

Idź na forum pilotów im to pogadaj, a nie tutaj...
My tutaj jesteśmy prostymi ludźmi uwiązanymi dwoma kółkami do ziemi niestety

[andy7]

Argumenty sie skonczyly ? Nie kazdy musi sie przewrocic aby sie nauczyc, o czym to swiadczy pozostawiam Waszej wyobrazni, nie zmienia faktu, ze to pitolenie, he, he

P.S.Fenek nie radz prosze gdzie mam isc, bo ja rowniez moge Tobie zaproponowac, z tym, ze nie bedzie to dla Ciebie moze tak przyjemne , gdy to przeczytasz Jako moderator nie jestes jeszcze wszystkowiedzacym

Przewracasz sie znaczy nie umiesz lub popelniles blad w sztuce, moze sie zdarzyc jednak wyjscie juz w samym zalozeniu, ze przy jezdzie cos sie zdarzy - sorry....

[Fenek16]

Napisać zdanie, a troll bedzie się tym karmił przez następny tydzień

I w tamtym zdaniu napewno nie pisało, że jestem wszystkowiedzący.

Ale"Nie karmić trola!"

Serdercznepozdrowienia dla Ciebie Andy

[Movi]

Wiesz, najpierw bym musiał zjechać na twój poziom żebyśmy mogli w ogóle zacząć normalnie rozmawiać, bo reprezentujesz tą grupę userów (których na szczęście jest bardzo mało, ale zdecydowanie możesz być dumny bo jesteś ich liderem) z którymi się nie da rozmawiać. I to nie tylko moja opinia. Teraz możesz sobie walnąć swoją (twoim zdaniem oczywiście) super ciętą riposte, ale i tak na nią Ci nie odpowiem, bo szkoda mi mojego czasu który spędzam na tym forum na dyskusje z takimi ludzmi jak ty, więc sobie pogadaj, każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do twojej osoby wystarczy że przejrzy historię twoich postów.. nic dodać nic ująć..

Teraz masz chwile (tj. jednego posta) żeby dać upust swoim emocją a później już grzecznie prosimy nie rób OT.

[Koval135]

Heh,i tu zostaje nam jedna prawda,nie wazne jaka pogoda,miejsce,czy jestesmy doswiadczeni czy nie,zawsze cza na drodze caly czas tak samo uważac
Pozdro dla zalozyciela,ma jaja zeby sie przyznać

[skwy]

Heh,i tu zostaje nam jedna prawda,nie wazne jaka pogoda,miejsce,czy jestesmy doswiadczeni czy nie,zawsze cza na drodze caly czas tak samo uważac
Pozdro dla zalozyciela,ma jaja zeby sie przyznać

Tu już nie chodzi o jaja,tylko chłop chciał sie wygadać (czytaj wypisać).
Ale miejmy nadzieję że ta gorzka lekcja da coś do myślenia.

[Fenek16]

Tak się zastanawiam teraz - autor napisał, że w domu nikomu nie moze powiedzięc to nam pisze.

To co ojciec zobaczy rozwalony motor i powiesz mu, że Ci ze stopki na piasku spadł? NO chyba, ze u kumpla trzymasz.[/quote]

[Dandi93]

Czasami nawet taka nauczka nie wystarczy, bo debil zawsze będzie debilem. Nie mówię teraz o autorze tematu, ale ogólnie. Są takie przypadki. Sam miałem wypadek, a właściwie stłuczkę. Jechałem skuterem w deszcz, jakieś 60km/h. Samochód przede mną nagle nadusił pedał hamulca do podłogi. Jak również dałem po hamulcach. Tylko jadę samochód ważył tonę i zatrzymał się od razu a mój 100 kilowy skuter tylko się suną. Wina była moje, co prawda były podejrzenia że kierowca zahamował specjalnie, ale