Scigacz.pl

przez **cwudzin** » 23/10/2006, 22:20

hej. przewiozlem pare razy moja kobiete r6. miala sie wystraszyc,to byl sztanski plan hihi, mialem szalec i (bawic) sie moimi 120kM. teraz Ona chce moja niunie a mnie naciaga na r1. co ja mam robic?????????

przez **Magik** » 23/10/2006, 22:42

Kupić R1

Tylko naucz pożądnie jeździć zanim dasz jej motocykl tylko na wlasny użytek. Ja tak zrobiłem... I mnie zostawiła......

Głupi byłem... Ale może ci się poszczęści.

Pozdrawiam Magik.

przez **cwudzin** » 23/10/2006, 23:25

nie strasz! przyzwyczailem sie do niuni i boje sie o Fazke.nie wyobrazam sobie ze pedzi za mna 250km/h.

przez **orlik1981** » 24/10/2006, 08:11

Musisz się z tym pogodzić, tylko nie przerejestruj moto na nią bo jak co to zawsze będziesz mógł odzyskać. Nie mówię że tak będzie tylko po prostu co twoje to twoje a po ślubie wspólne. Pozdrawiam.

przez **Kaja** » 24/10/2006, 10:53

Ty nic, a ona niech sobie sama kupi swój motocykl

ale Wy macie problemy .....

przez **mezdej** » 24/10/2006, 14:18

SpeedyGonsales napisał(a):kobiecie na której mi by zależało nie dawałbym motoru

ja sie podpisuje

przez **Niunia** » 24/10/2006, 14:45

A to czemu?Kobiety sa lepszymi kierowcami!!!
Sama kupuje R6-ke!

przez **Kaja** » 24/10/2006, 14:59

chyba trochę fantazja poniosła Cię z tym, że kobiety są lepszymi kierowcami ....

przez **Niunia** » 24/10/2006, 15:10

Nie ma co uogólniać,ale generalnie wiadomo,ze kobiety są ostrożniejsze,prowadzac..
Nie rozumiem tej autokrytyki.Czyzby własne doswiadczenia? ;-)

przez **spazz** » 24/10/2006, 16:01

Kubica tez byla kobieton!

przez **PTB_PL** » 24/10/2006, 17:23

fajna dziewczna spodobalo sie jej :twisted:

przez **Mortifer** » 24/10/2006, 20:25

Jezeli panna chce jezdzic to kup jej na pocatek cos wolniejszego. Moja kobita (starsza) zdala na A i szukamy gpz 500

A mlodsza (6lat) choruje na minibike'a.
W przyszlym sezonie cala rodzinka na sprzetach!
Kocham kobiety na motocyklach!!!!!!!

przez **Kaja** » 24/10/2006, 20:36

eehh Mortifer teraz mówisz jak ja już nie mam motocykla

a co do kobiet to tak niunia wiem to z własnego doświadczenia,
3/4 dziwnych zachowań jakie widzą na drogach to kobiety

przez **Wombat** » 24/10/2006, 20:46

nie mozna uogolniac to fakt ale prawda jest taka ze jazda na moto wymaga analitycznego myslenia a jak z tym u kobiet - roznie po prostu

... takie jest podejscie psychologii w tym temacie....

a teraz prosze kobiety - ukrzyzujcie mnie za moja wypowiedz - tylko wolno i delikatnie abym mogl sie tym nacieszyc

buahah

Aha i jeszcze jedno - to spokojne kierowanie kobiet to wcale nie jest taka zaleta (niezawsze) - niektore jezdza przez to niezdecydowanie i pozniej jest tak ze nie wiadomo czy wyjezdzaja na droge czy nie czy ustepuja pierwszenstwa czy nie i problem gotowy...; z wlasnego doswaidczenia... kolo mojej hondy kiedys przez to "oparlo" sie o drzwi nexii prowadzonej przez koreanska dlugowlosa niezdecydowana pieknosc...

ja tam tez bym nie oddal swojej motocykla na wlasnosc - niech kupi sobie, poniewaz:
1. bardziej uszanuje
2. jak odejdzie to ze swoim moto a nie ciezko zainwestowanymi Twoimi pieniedzmi (juz to w pewnym sensie przerabialem)
3. nikt nie bedzie mogl powiedziec ze cos sie stalo przez ciebie albo z Twojego powodu - to bedzie w pelni jej 100% decyzja...
4. Bedzie zmuszona swiadomie i w pelni odpowiedzialeni przemyslec przed zakupem czy dany sprzet jest akurat dla niej... a nie wsiadzie na taki a nie inny moto bo akurat sie taki trafil...i byc moze zamocny po prostu...
5. Bedziesz ciut spokojniejszy o nia; tak zmartwienie o kobiete i o motocykl, a tak tylko o kobiete ;P

przez **Kaja** » 24/10/2006, 20:51

Wombat masz u mnie browara

za słuszne podejście

przez **Wombat** » 24/10/2006, 20:54

kaja - trzymam za slowo ;P

swoja droga widzialem w londynie przedwczoraj na badicie 600 nalepke z Betty Boop... myslalem ze moze mnie przyjechalas odwiedzic

przez **Mortifer** » 24/10/2006, 21:23

Kaja napisał(a):eehh Mortifer teraz mówisz jak ja już nie mam motocykla

A co mialem mowic jak masz jakichs innych ulubionych doktorow? :wink:

przez **SzpiceR** » 24/10/2006, 21:52

moze jestem jakis spaczony ale nieoddawaj jej moto!! chyba ze naprawde niemasz co z pieniedzmi robic

to mi kup cbr-ke :p a jak tak bardzo chce to niech sobie sama kupi zobaczy ze za darmo niedaja

przez **Kaja** » 26/10/2006, 11:19

Mortifer napisał(a):
Kaja napisał(a):eehh Mortifer teraz mówisz jak ja już nie mam motocykla

A co mialem mowic jak masz jakichs innych ulubionych doktorow?

jak jesteś ortopedą Mortifer i do tego dobrym to i Ty możesz zostać moim ulubionym doktorem do leczenia urazów motocyklowych

tylko kto do kogo będzie przyjeżdżał?
chyba lekarz do pacjenta, jak pacjent chory :lol:

Scigacz.pl

niunia

niunia

Kto przegląda forum