Tylko chwycić za głowe i o ściane.. to je ŻOND

[mar111cin]

ok, poukładajmy to, mówisz ze problem może być zwielokrotniony w zimie, ja Ci mówię że wcześniej w zimie się jeździło na swiatłach i było ok, Ty mówisz że ja tą Twoją wypowiedź wyrwałem z kontekstu, a ja CI mówię że wcale jej nie wyrwałem z całości tylko się do niej ustosunkowałem. A Ty albo tego nie możesz zrozumieć, albo głupio Ci że tak napisałeś.

Zdajesz sobie sprawe że przez miesiące zimowe wcześniej trzeba było jeździć na światłach? jak nie, to ja Ci mówię że tak było i reszta forumowiczów to napewno potwierdzi.
Ty mówisz teraz że przez ten przepis zimą będzie jeszcze gorzej.
Ja Ci mówię że nie będzie gorzej, będzie tak samo jak było, bo ten przepis nie wpłynął na zimę, bo on zimą już był.


Nie wiem w jakim jezyku to mam jeszcze napisać

[greddy]

chyba wam sie nudzi. kazdy ma swoja opinie na dany temat i tak pozostanie.takie wymiany zdan i argumentow przypominaja polityke, ktora dazy do klotni .

[D3LLF]

ok, poukładajmy to, mówisz ze problem może być zwielokrotniony w zimie, ja Ci mówię że wcześniej w zimie się jeździło na swiatłach i było ok, Ty mówisz że ja tą Twoją wypowiedź wyrwałem z kontekstu, a ja CI mówię że wcale jej nie wyrwałem z całości tylko się do niej ustosunkowałem. A Ty albo tego nie możesz zrozumieć, albo głupio Ci że tak napisałeś.

Nie. Nie odpowiedziałeś w konstruktywny sposób na jazdę w zimie. Nie podałeś kontrargumentu na mój cytat ŻW, który podważał, co pisałeś o ilości ofiar w lecie.

Dlaczego mówisz tylko o lecie i tylko statystykach polskich?

To zdanie oznacza rozszerzenie omówienie problemu. "Odwracanie kota ogonem" z mojej strony tyczyło się widoczności pieszych (ad3), a nie bezpieczeństwa w zimie/lecie (ad.1,2).

Zdajesz sobie sprawe że przez miesiące zimowe wcześniej trzeba było jeździć na światłach? jak nie, to ja Ci mówię że tak było i reszta forumowiczów to napewno potwierdzi.

Tak, wiem, że przepis o jeździe w zimie jest starszy, co nie oznacza, że powinien zostać wprowadzony. Możesz wskazać mi gdzie to neguję?

Ty mówisz teraz że przez ten przepis zimą będzie jeszcze gorzej.

Zacytuj mnie. Gdzie ja o tym mówię?

[mar111cin]

W zimie np. problem może być zwielokrotniony (w przypadku oślepiania), bo światło lepiej odbija się od jasnych powierzchni (efekt albedo).

dalszą dyskusje z Tobą uważam za bezsensowną, bo do Ciebie i tak nic nie dociera. Sam nie wiesz co mówisz, nie wiesz też o czym mówisz.
Za wszelką cene chcesz się tylko spierać.

Niech Ci to ktoś przeczyta i wytłumaczy może wtedy zrozumiesz.

[D3LLF]

Ty mówisz teraz że przez ten przepis zimą będzie jeszcze gorzej.
Ja Ci mówię że nie będzie gorzej, będzie tak samo jak było, bo ten przepis nie wpłynął na zimę, bo on zimą już był.

Powtórzę się, i zaznaczę - czy to, że przepis był wprowadzony oznacza, że jest właściwy? Ja opisuję zjawisko fizyczne, które było, jest i będzie, a nie wprowadzone bzdurne przepisy.
Wprowadzając ten przepis nie może być w przyszłości gorzej, gdyż został on wprowadzony w przeszłości i to właśnie wtedy już było gorzej. Ja czegoś takiego nie napisałem - twoja wypowiedź na to wskazuje.

[mar111cin]

http://rapidshare.com/files/127442036/b ... enstwo.rar

oto materiały z bezpieczeństwa w samochodach. Niestety nie są pełne, podczas wykłądu wszystkiego było więcej i do wszystkiego były komentarze a notatek juz nie mam, jedynie udało mi się zdobyć pdfa od prowadzącego.

Ludzie zajmujący się tymi rzeczami jak najbardziej popierali ustawe o światłach, a oni głównie tym się zajmują, no ale cóż lepiej się zgadzać z politykami...



PS coś też było że nawet wysokość OC zależała od barwy auta. Z tego co kojarze to za białe OC było najniższe?

[mar111cin]

Mało osób podjeło głos za mną, ale w ankiecie to troche lepiej wychodzi.

[wiklad]

Znalazłem ciekawy artykuł odnośnie jazdy na światłach:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 1148935,,3

Statystyką można nieźle manipulować

[Traperoso]

Jaka ustawa by nie była i tak nie będę czuł się bezpiecznie, bo nawet jak będzie obowiązek jazdy na światłach to ten jeden czychający na mnie na podporządkowanej matoł wcale nie będzie miał ich włączonych. Większa szansa przetrwania to zwiększenie koncentracji itd, niż liczenie na jakieś ustawy.

[wiklad]

Na matołów z podporządkowanej jest tylko jeden sposób - ograniczenie zaufania i przygotowanie się na szybki unik.

[irko]

a mi to wisi czy bede na swiatlach jezdzil czy bez, kilkanascie lat jezdzilem gdzie swiatla nie byly wymogiem i roznicy nie zauwazylem

[House MD]

Widzisz Irko Tobie to wisi , a ktoś miał interes przeforsowując tą ustawę. Nie wierzę ,że ktoś na tym nie korzysta ,kierowcy częściej zmieniają żarówki ,akumulatory i jakieś jeszcze pierdoły związane z oświetleniem. Ponoć ta ustawa miała w jakimś małym procencie zredukować ilość wypadków na drogach , poprawy nie widać , a ktoś dalej na tym trzepie kasę... Mnie to wku..rwia ,ale co można zrobić.

[pijaczek]

D3LLF ale ty chłopie jesteś tępy.

Ja ten przepis uważam za słuszny. Dużo jeżdżę, za granice i na kurierce pracuję, od momentu wejścia tego przepisu dużo lżej się jeździ. Widać dokładnie wyprzedzających na trzeciego, widać również kiedy samemu można wyprzedzić. I w ogóle jest miło i przyjemnie, jakby się jechało resorakiem po podłodze Jednym słowem dużo pewniej się czuję.
Na prawdę, przeciwnicy tego przepisu kojarzą mi się z właścicielami skod felicji z nakładkami na pedały z tesco i innymi chamskimi udziwnieniami.

[irko]

juz nie przesadzaj, tez wale trasy i w dzien widac wszystko, rozumiem, ze jak wjezdzasz np do niemiec to odrazu panikujesz bo jezdza bez swiatel?
bez swiatel tez wiem ani mniej ani bardziej kiedy moge wyprzedzic, moze jak juz masz ten problem czas pomyslec o nowych okularach albo szoferze
a tak powaznie to nie robcie na sile znowu afery, jak bedzie wymog wlaczamy, jak zlikwiduja to kazdy jezdzi jak chce i zycie toczy sie dalej

[masino]

Tragedia co sie wyrabia w Polsce , rządzący zajmują sie jakimiś duperelami zamiast brać sie za pożądne sprawy np. poprawa stanu dróg itp.itd. Denerwuje mnie że poświęcają czas zbędnym rzeczom ,co im przeszkadza, że te światła są zapalone , no dobra może i ich nie widać gdy samochód jedzie w pełnym słońcu ale są miejsca np w lesie gdzie te światła przebijają sie miedzy drzewami i już z dalszej odległości można zauważyć poruszający sie samochód. Ale przecież statystyki muszą być ważniejsze niż oczywiste fakty.

[irko]

lepiej postawic 1000 fotoradarow niz zrobic 1000km drogi
oczywiste fakty sa takie, ze widzisz chyba auto z naprzeciwka czy ma zapalone swiatla czy nie, pilnuj swojego pasa, nie wyprzedzaj na lukach w prawo i tyle, auto widac z zapalonymi swiatlami w lesie rozbawiles mnie, a jak nie widac tego auta przez drzewa to co sie dzieje? jedziesz jego pasem czy jak bo nie kumam
na moje gowno daja te swiatla choc wcale nie jestem przeciwnikiem ich wlaczania, poprostu burza w szklance wody w zasadzie o nic, czesc panstw ma tak czesc tak, moze boja sie podjac trudnych tematow to zajmuja sie swiatlami, wymyslili to zapewne nie dla poprawy bezpieczenstwa bo bezpieczenstwa to wcale nie poprawia, w deszcz, w nocy, podczas ograniczonej widocznosci i tak je zapalamy a ten kto podczas normalnej widocznosci nie widzi auta bez swiatel rownie dobrze moze pomyslec, ze latarnia mu swieci w oczy a nie samochod jadacy z naprzeciwka z zapalonymi swiatlami bo jest slepy genetycznie
jednak niech autko spali srednio 1l miesiecznie wiecej, aut jest kilka milionow, akcyza nie jest mala, podatek tez wiec te kilka milionow pln wplywa do budzetu i jest git, my tego nie czujemy i ja chetnie to zaplace tak jak kazda inna oplate motoryzacyjna byle to na poprawe drog poszlo to bedzie milo

[wiklad]

Postawią 1000 fotoradarów i zarobią sporo kasy na nich ....po to żeby postawić kolejne 1000 fotoradarów

HoseMD - przeczytaj artykuł który podrzuciłem i tam jest napisane, że jednak można dostrzec poprawę. Zwłaszcza że każdego roku przybywa od cholery samochodów.

D3LF - Ja jakoś nie mam problemów z rozróżnianiem samochodów jadących na światłach i z ocenianiem czy to van, bus czy osobówka. Ba, mogę nawet podać Tobie markę jadącego samochodu na światłach z odległości 100metrów.

Wszystkie te "dowody" na stronach przeciwko jeździe na światłach są tworzone na siłę.
Wyobraźcie sobie ciemną drogę w lesie i jadący na niej ciemny samochód bez świateł Cholernie trudno go zauważyć. Dodajmy do tego kierowcę który przez 5KM nie mógł wyprzedzić TIRa i akurat teraz ma okazję na wyprzedzenie - zamiast wpatrywać się w drogę, zerknie szybko czy nic nie jedzie i od razu przystąpi do manewru. Zjedzie na lewy pas i dopiero wtedy zauważy jadący z naprzeciwka wóz bez świateł.

[irko]

droga w lesie w dzien nigdy nie jest tak ciemna zeby nie bylo widac samochodu, juz tez nie wymyslajcie na sile teorii spisku to ciemne auto zobaczysz na bank chocby bylo nie wiem jak ciemne, nawet ciemniejsze od najciemniejszego

[pijaczek]

iriko, nie mam problemu ze wzrokiem, miałem robione badania jak wyrabiałem kat. C.
W Niemczech jest taki luz że to masakra. Tam są albo autostrady, albo uliczki między miejscowościami gdzie ruch jest nie wielki, nie mówię tu o pobliżach wielkich miast.

Kolego, sam przecież wiesz że jazda przez nasz kraj to horror. Nie da się wyluzować, a jak się jedzie już troszkę zmęczonym to nie jest łatwo mieć orientacje sokoła

[irko]

pijaczek no to ja nie twierdze, ze jest inaczej i podpisuje sie dwoma rekoma pod tym co napisales bo zle sie u nas jezdzi ale swiatla akurat wplywu na to nie maja, takie jest moje zdanie i oczywiscie nie kazdy musi sie z nim zgadzac, obecnie juz spokojnie bo robie okolo 50tys km rocznie ale kiedys walilem duze trasy w europe jak sie importem zajmowalem i naprawde wiem, ze swiatla mi ani nie pomagaja ani nie przeszkadzaja i sadze, ze ten temat nie zasluguje nawet na to zeby o nim przy piwie pogadac 5min a co dopiero rozwijac obszerna dyskusje na forum bo taka wlasnie juz sie zrobila na dodatek troche kontrowersyjna