POMOCY!!!
Posty: 56
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
tego kolesia co handlowal nie ma w zadnych papierach typu umowy
handlarz spisla ja z kolesiem od ktoregfo kupil moto, a jak przekroczyl granice to ja wyje....
nikt tego nie sprawdzi czy to Ty cz Ty kupiles moto od TEGO iTEGO kolesia za granica
a dlaczego?bo musieliby osobiscie jechac i sparwdzac
tez tak robilem z 1wszym moto
handlarz spisla ja z kolesiem od ktoregfo kupil moto, a jak przekroczyl granice to ja wyje....
nikt tego nie sprawdzi czy to Ty cz Ty kupiles moto od TEGO iTEGO kolesia za granica
a dlaczego?bo musieliby osobiscie jechac i sparwdzac
tez tak robilem z 1wszym moto
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
trzeba napisać coś takiego "uprzejmie donosze że..."
opisać procedure handlu, napisać dokładnie o kogo chodzi, podać adres.
podpisać się swoimi pełnymi danymi.
wysłać do urzędu skarbowego.
murowana kontrola.
opisać procedure handlu, napisać dokładnie o kogo chodzi, podać adres.
podpisać się swoimi pełnymi danymi.
wysłać do urzędu skarbowego.
murowana kontrola.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Czy moze mi ktos to lopatologicznie wyjasnic tak zebym zrozumial... Wybaczcie, ale sesja jest, wiec jestem nieco wyprany intelektualnie
Z powyzszego rozumiem, ze pan Handlarz (H) kupil od pana Starego Wlasciciela na zachodzie (SW) moto podpisujac z nim umowe. Po czym w kraju te umowe zutylizowal...
I teraz pan (H) podpisuje umowe z panem Nowym Wlasicielem (NW) tak?
Generalnie dla NW nie robi zadnej roznicy czy H ma umowe na pismie z SW.
NW ma roszczenie z tytulu rekojmi wobec poprzedniego wlasciciela moto, czyli jesli dobrze zrozumialem wobec H.
A roszczeniz sposrod ktorych mozna wybierac to:
1. odstapienie od umowy (wtedy NW oddaje poprzedniemu wlascicielowi moto /z wyprutym silnikiem/, a poprzedni wlasciciel oddaje cala(!) kwote ceny... w dalszej kolejnosci mozna dochodzic zwrotu poniesionych kosztow - pisalem o tym wyzej); ale kupujacy nie moze odstapic od umowy, jesli sprzewca niezwlocznie(!) wymieni rzecz wadliwa lub usunie wady,
2. zadanie obnizenia ceny o relatywny spadek wartosci lub koszty
3. naprawa
4. wymiana (ale w tym przypadku wymiana moto nie wchodzi w gre, gdyz moto jest rzecza oznaczona co do tozsamosci... sadze jednak, ze wymiana silnika moglaby juz byz mozliwa).
Ja bym celowal w opcje 1 lub 2.
EDIT:
mar111cin, tez o tym myslalem... Nalezaloby znalezc kilka innych ofert sprzedazy od H. Jesli nie prowadzi dzialanosci, od ktorej grzecznie odprowadzalby 22% VATu i co najmniej 19% podatku dochodowego to mozna zlozyc donos do US. Ajednoczesnie do sadu wystapic o uznanie pana H za przedsiebiorce i wtedy wpadamy pod skrzydelka ustawy o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej

Z powyzszego rozumiem, ze pan Handlarz (H) kupil od pana Starego Wlasciciela na zachodzie (SW) moto podpisujac z nim umowe. Po czym w kraju te umowe zutylizowal...
I teraz pan (H) podpisuje umowe z panem Nowym Wlasicielem (NW) tak?
Generalnie dla NW nie robi zadnej roznicy czy H ma umowe na pismie z SW.
NW ma roszczenie z tytulu rekojmi wobec poprzedniego wlasciciela moto, czyli jesli dobrze zrozumialem wobec H.
A roszczeniz sposrod ktorych mozna wybierac to:
1. odstapienie od umowy (wtedy NW oddaje poprzedniemu wlascicielowi moto /z wyprutym silnikiem/, a poprzedni wlasciciel oddaje cala(!) kwote ceny... w dalszej kolejnosci mozna dochodzic zwrotu poniesionych kosztow - pisalem o tym wyzej); ale kupujacy nie moze odstapic od umowy, jesli sprzewca niezwlocznie(!) wymieni rzecz wadliwa lub usunie wady,
2. zadanie obnizenia ceny o relatywny spadek wartosci lub koszty
3. naprawa
4. wymiana (ale w tym przypadku wymiana moto nie wchodzi w gre, gdyz moto jest rzecza oznaczona co do tozsamosci... sadze jednak, ze wymiana silnika moglaby juz byz mozliwa).
Ja bym celowal w opcje 1 lub 2.
EDIT:
mar111cin, tez o tym myslalem... Nalezaloby znalezc kilka innych ofert sprzedazy od H. Jesli nie prowadzi dzialanosci, od ktorej grzecznie odprowadzalby 22% VATu i co najmniej 19% podatku dochodowego to mozna zlozyc donos do US. Ajednoczesnie do sadu wystapic o uznanie pana H za przedsiebiorce i wtedy wpadamy pod skrzydelka ustawy o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej

Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
Olo_82 napisał(a):
Z powyzszego rozumiem, ze pan Handlarz (H) kupil od pana Starego Wlasciciela na zachodzie (SW) moto podpisujac z nim umowe. Po czym w kraju te umowe zutylizowal...
I teraz pan (H) podpisuje umowe z panem Nowym Wlasicielem (NW) tak?
NIE
Pan H kupuje od Pana SW moto. Podpisuje z nim umowe i jedzie do kraju. W kraju utylizuje umowe i wystawia moto na sprzedaz jako sprowadzone. Przyjezdza NW, kupuje moto, a umowa spisana jest miedzy NW a SW! i w papierach nie ma takiej osoby jak H
czaisz??hehe
nikt tego nie sprawdzi, bo musieliby jechac do kraju SW i sprawdzic!
w innym przypadku H musialby placic skarbowce za handel jakis tam podatek
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Ehhh... a ja caly czas nieswiadomy takiego kryminalnego procederu zyje spokojnie na tym swiecie ;|
Stan faktyczny jest taki:
- SW przeniosl wlasnosc moto na H
- H przeniosl wlasnosc moto z siebie na NW
- H dopuscil sie przestepstwa z art. 270 par. 1 kk
Nalezy zglosic podejrzenie o popelnieniu przestepstwa z w/w art. do prokuratury, ktora bedzie miala obowiazek sie tym zajac.
W wyniku postepowania karnego zostanie ustalone, iz H byl faktycznym wlascicielem.
Roszczenie z tytulu rekojmi dalej swoim trybem. Jesli jednak nie zakonczy sie polubownie (miedzy H a NW) to wtedy proces cywilnoprawny, gdzie dowodem na to, iz H byl wlascicielem moto bedzie wyrok sprawy karnej
Stan faktyczny jest taki:
- SW przeniosl wlasnosc moto na H
- H przeniosl wlasnosc moto z siebie na NW
- H dopuscil sie przestepstwa z art. 270 par. 1 kk
Nalezy zglosic podejrzenie o popelnieniu przestepstwa z w/w art. do prokuratury, ktora bedzie miala obowiazek sie tym zajac.
W wyniku postepowania karnego zostanie ustalone, iz H byl faktycznym wlascicielem.
Roszczenie z tytulu rekojmi dalej swoim trybem. Jesli jednak nie zakonczy sie polubownie (miedzy H a NW) to wtedy proces cywilnoprawny, gdzie dowodem na to, iz H byl wlascicielem moto bedzie wyrok sprawy karnej

Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
Zawsze sie zastanawiam dlaczego na mnie takie cuÅ› nie trafi
JA bym chętnie pojechał z reklamacją.

-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Spoko... Tylko w rozmowie nie strasz goscia, a jedynie go informuj
art. 115 § 12 KK
Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem.
Zatem nie grozisz, a jedynie zapowiadasz

art. 115 § 12 KK
Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem.
Zatem nie grozisz, a jedynie zapowiadasz

Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
Toz przecie podpieram kodeksami swoje rady i w pierwszej swojej wypowiedzi zaznaczylem, ze lepiej dzialac w mocy prawa, niz na zasadach linczu spolecznego... Chyba, ze dzialanie zgodne z prawem nazywasz 'wymuszaniem'... 

Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
Olo_82 ale gosc teraz powie, ze ani nie sprowadzal motocykla ani nie zna nabywcy, pierwszy raz go widzi na oczy, on nigdzie nie figuruje 98% samochodow czy motocykli sprowadzanych tak jest kupowane, sam wszystkie auta i motocykl tez tak kupilem tyle, ze ja w lepszej sytuacji bo mi trupa nie wsadza bo raz zebym ich ubil a dwa, ze na moich pieniadzach sie slizgaja i odcieliby galaz na ktorej siedza to ja nawet nie ogladam tego co kupuje
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
- irko
- Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
- Lokalizacja: że znowu
Do prokuratury i US mozna zglosic... Jak oni nie znajda nic to klopot. Ale po numerach moto na pewno mozna znalezc na kogo byl zarejestrowany u niemcow, a tamtejszy wlasciciel pewnie umowe ma... I to umowe spisana z panem co sprowadzal, a nie z Pablo... No i zespol zgrany... trabka, bombka i organy 

Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
fajnie gdyby tak bylo ale niestety nie bedzie i sprawa utknie w martwym punkcie, poprostu mial pecha, jest tez opcja taka na 20-30%, ze sprowadzajacy to poprostu ciemniak, bral co bylo z przypadku i kupil mine i nawet nie wiedzial, ze przytargal zonka ale jak chlop uczciwy to przynajmniej w polowie pokryje koszty naprawy, nie kazdy handlarz to burak
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
- irko
- Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
- Lokalizacja: że znowu
irko, i wlasnie z takiego zalozenia wychodzi 99% spoleczenstwa. Malo kto sie decyduje na ochrone swoich praw na drodze cywilnoprawnej. A ja wlasnie jestem zdania, ze warto probowac... Jesli sprawa utknie w martwym punkcie to trudno... Ale Pablo sie o tym nie przekona, jesli nie sprobuje.
Natomiast jesli nie utknie w martwym punkcie to handlarz chcac nie chcac, bedzie obowiazany do jednego z 4 dzialan o ktorych pisalem wczesniej. Ale upraszczajac handlarz odpowiada w 100% za wade ukryta, nawet jesli o niej nie wiedzial gdyz odpowiedzialnosc z tytulu rekojmi opiera sie na zasadzie ryzyka.
Natomiast jesli nie utknie w martwym punkcie to handlarz chcac nie chcac, bedzie obowiazany do jednego z 4 dzialan o ktorych pisalem wczesniej. Ale upraszczajac handlarz odpowiada w 100% za wade ukryta, nawet jesli o niej nie wiedzial gdyz odpowiedzialnosc z tytulu rekojmi opiera sie na zasadzie ryzyka.
Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
widac, ze nie znasz polskiego wymiaru sprawiedliwosci, moze zle to ujalem, nic z tej sprawy nie wyniknie, nikt nie bedzie ustalal niemieckiego/angielskiego wlasciciela, wezwa tylko tego co mu sprzedal ten powie, ze nic nie sprzedawal i dziekuje- nastepny prosze
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
- irko
- Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
- Lokalizacja: że znowu
Heh... no powiedzmy ze nie znam
Niestety masz najprawdopodobniej racje co do skutkow, lub raczej ich braku. Ale w takim razie sugerujesz, zeby gosciowi odpuscic? Pozwolic mu kantowac ludzi?
Odpuscmy kolejnemu... i jeszcze nastepnemu... A potem tak jest, ze ktos wyda ciezko zarobione siano na jakiegos pawia i nic z tym nie robi, nie korzysta z przynaleznej ochrony jego praw "bo i tak niz z tej sprawy nie wyniknie".
Gdyby mnie cos takiego spotkalo to dochodzilbym swojego na drodze ugody, jesli nie to na drodze cywilnoprawnej, posilkujac sie jesli bylaby mozliwosc (jak tutaj) postepowaniem karnym, a nawet donosem do US.
Nie po to ciezko pracuje, zeby mi ktos szyszki do du*y pchal...

Niestety masz najprawdopodobniej racje co do skutkow, lub raczej ich braku. Ale w takim razie sugerujesz, zeby gosciowi odpuscic? Pozwolic mu kantowac ludzi?
Odpuscmy kolejnemu... i jeszcze nastepnemu... A potem tak jest, ze ktos wyda ciezko zarobione siano na jakiegos pawia i nic z tym nie robi, nie korzysta z przynaleznej ochrony jego praw "bo i tak niz z tej sprawy nie wyniknie".
Gdyby mnie cos takiego spotkalo to dochodzilbym swojego na drodze ugody, jesli nie to na drodze cywilnoprawnej, posilkujac sie jesli bylaby mozliwosc (jak tutaj) postepowaniem karnym, a nawet donosem do US.
Nie po to ciezko pracuje, zeby mi ktos szyszki do du*y pchal...
Olo
-
Olo_82 - Świeżak
- Posty: 101
- Dołączył(a): 18/6/2008, 23:44
- Lokalizacja: Leszno
mozna mu kopac dolki, mozna probowac sie jakos dogadac, nie on pierwszy i nie ostatni, zawsze lepiej zaciagnac kogos ze soba co dysponuje duza wiedza w zakresie motocykli czy samochodow zeby ryzyko ewentualnej wtopy zminimalizowac najbardziej jak to tylko mozliwe
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
- irko
- Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
- Lokalizacja: że znowu
Posty: 56
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości