Suzuki GSXR 1000 K5 K6
Śladów wywrotki czy wypadku nie ma ale np po nie udanym lądowaniu przedniego koła po jeździe na jednym mogło sie właśnie tak skończyć :/ ale nie powinno . Dlatego jestem przeciwny lataniu na kole itp bo moto nie jest budowane dla tego celu .
Dwa trupy wstają z grobu i znajdują w rzece motor. Jeden mówi:
-Spróbuję go naprawić.
-To próbuj. Ja zaraz wracam.
Motor odpalony i kolega taszczy dwie tablice nagrobkowe.
-Po co ci to?
-Chciałeś jechać bez dokumentów!??!
-Spróbuję go naprawić.
-To próbuj. Ja zaraz wracam.
Motor odpalony i kolega taszczy dwie tablice nagrobkowe.
-Po co ci to?
-Chciałeś jechać bez dokumentów!??!
-
mlodygolek - Świeżak
- Posty: 200
- Dołączył(a): 6/2/2008, 13:12
- Lokalizacja: Szprotawa
mlodygolek napisał(a):Śladów wywrotki czy wypadku nie ma ale np po nie udanym lądowaniu przedniego koła po jeździe na jednym mogło sie właśnie tak skończyć :/ ale nie powinno . Dlatego jestem przeciwny lataniu na kole itp bo moto nie jest budowane dla tego celu .
ProszÄ™, zamilcz...
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
Od latania na kole? Rozumiem jakby pekła rama w 1, czy 2 sztukach, ale zobacz ile połamanców. Coś w tym jest...
-
Dominik_YZF - Bywalec
- Posty: 664
- Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
- Lokalizacja: 3City
Dominik_YZF napisał(a):Od latania na kole? Rozumiem jakby pekła rama w 1, czy 2 sztukach, ale zobacz ile połamanców. Coś w tym jest...
Jeśli ona łamie się od latania na kole, to te motocykle w ogóle nie powinny jeździć po Polskich drogach.
Ja wpadłem tyle razy w studzienkę czy dziurę z takim impetem, że nazwałbym dziecinną igraszką każde lądowanie z gumy.
Dominik_YZF napisał(a):Źle mnie zrozumiałes falconi, moze źle sie wyraziłem. Chodzi mi o to, ze tez nie wierze, zeby ramy pękały od gumowania.
Źle nie zrozumiałem, mój post jest potwierdzeniem Twojego!
Ostatnio edytowano 7/6/2008, 16:31 przez falconiforme, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Źle mnie zrozumiałes falconi, moze źle sie wyraziłem. Chodzi mi o to, ze tez nie wierze, zeby ramy pękały od gumowania.
No to teraz juz sie rozumiemy
falconiforme napisał(a):Źle nie zrozumiałem, mój post jest potwierdzeniem Twojego!
No to teraz juz sie rozumiemy
Ostatnio edytowano 7/6/2008, 20:13 przez Dominik_YZF, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
-
Dominik_YZF - Bywalec
- Posty: 664
- Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
- Lokalizacja: 3City
No zgodze sie z falconim ze wprawieni bardzo powoli opuszczają przednie koło i głębsza studzienka bardziej dobija przód, ale są też inni którzy z impetem lecą na ziemie z gumy.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
CeBeRek, ja sprawdziłem to doświadczalnie.
Bez motocykla nie wiem jak to sobie wyobrażasz.
Do tego podeprę moją wypowiedź małym obrazowym schemacikiem.
Jak myślisz z jaką prędkością na rys 1. przednie zawieszenie ugnie się po wjechaniu na rant studzienki?
Rys 1, przedstawia wjechanie na studzienkÄ™.
Rys 2, przedstawia prędkość opadającego koła po gumowaniu.
___________________________________
Edit:
Po raz drugi CeBeRek:
Skoro nie wiesz to siÄ™ nie odzywaj, Koniec Dyskusji.
Bez motocykla nie wiem jak to sobie wyobrażasz.
Do tego podeprę moją wypowiedź małym obrazowym schemacikiem.
Jak myślisz z jaką prędkością na rys 1. przednie zawieszenie ugnie się po wjechaniu na rant studzienki?
Rys 1, przedstawia wjechanie na studzienkÄ™.
Rys 2, przedstawia prędkość opadającego koła po gumowaniu.
___________________________________
Edit:
Po raz drugi CeBeRek:
Skoro nie wiesz to siÄ™ nie odzywaj, Koniec Dyskusji.
- Załączniki
-
- shemat
- shemat.JPG (12.56 KiB) PrzeglÄ…dane 10874 razy
Ostatnio edytowano 7/6/2008, 19:53 przez falconiforme, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Nie wiem z jaką prędkością sie ugnie, bo jednak chyba nie ma takiego pojęcia, z jaką prędkością uginają sie teleskopy, no może Ty masz takie w swoim małym internetowym świecie, no cuż nie moja wina.
Po drugie koło same nie spadnie, chyba że mówimy o Twoich chińskich zabawkach, wtedy mogę sie na takie coś zgodzić. A jeżeli chcesz sobie poobliczać to raczej istnieje coś takiego jak masa motocykla i jego kierowcy i wysokość z którego, albo Twoje koło, albo motocykl spada.
Po drugie koło same nie spadnie, chyba że mówimy o Twoich chińskich zabawkach, wtedy mogę sie na takie coś zgodzić. A jeżeli chcesz sobie poobliczać to raczej istnieje coś takiego jak masa motocykla i jego kierowcy i wysokość z którego, albo Twoje koło, albo motocykl spada.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Co za róznica z tą masą? Nawet jakby koles ważący 150 kilo, siedzial na kierownicy i po gumowaniu, walnął przedem w ziemie - > rama nie ma prawa pęknąc...
-
Dominik_YZF - Bywalec
- Posty: 664
- Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
- Lokalizacja: 3City
Sądze ze Suzuki zrobi furore tymi ramami wiekszą niż kawasaki........ a tak na poważnie to szukam po forach teatów i fotek w niemczech dużo jest przypadków i ludzie strasznie ciskają na K5,K6 ja ich od nigdy nie lubiłem ale nie oto chodzi co ja lubie jestemm ciekaw jeak potoczą sielosy jednego z forumowiczów bo mu rama peak i będzie chciał zareklamować sprzęt..... "reklamować motocykl" to tylko suzuki mogło się przytrafić...
P.S Inku, mlodygolek ma rację! pisząc że motocykle nie są stworzone do tego aby jeździć na gumie..... i nie chodzi to o ramę bo ta powinna wytrzymać mocnego dzwona bo to jest rama a nie popierdułka... ale mogę ci wymienić ile elementów niszczy się podczas stawiania na gume zmieniania biegów na gumie i londowania z gumy a będize tego sporo..... jeśli umiesz gumować to szacunek ale nie mówi że on gada głupoty bo tu się nie zgodzę....
P.S Inku, mlodygolek ma rację! pisząc że motocykle nie są stworzone do tego aby jeździć na gumie..... i nie chodzi to o ramę bo ta powinna wytrzymać mocnego dzwona bo to jest rama a nie popierdułka... ale mogę ci wymienić ile elementów niszczy się podczas stawiania na gume zmieniania biegów na gumie i londowania z gumy a będize tego sporo..... jeśli umiesz gumować to szacunek ale nie mówi że on gada głupoty bo tu się nie zgodzę....
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
YZF R1 napisał(a):P.S Inku, mlodygolek ma rację! pisząc że motocykle nie są stworzone do tego aby jeździć na gumie..... i nie chodzi to o ramę bo ta powinna wytrzymać mocnego dzwona bo to jest rama a nie popierdułka... ale mogę ci wymienić ile elementów niszczy się podczas stawiania na gume zmieniania biegów na gumie i londowania z gumy a będize tego sporo..... jeśli umiesz gumować to szacunek ale nie mówi że on gada głupoty bo tu się nie zgodzę....
Pieprzenie! To co, dasz za dużo gazu, postawisz na koło i przy opadaniu pierdalnie rama? Dla niektórych jeżdżenie na kole to jest normalna eksploatacja. Mogą się posypać łożyska główki a nie rama. Falco napisał o co chodzi. Przy wpadnięciu w dziurę, masz większe pierdalnięcie niż przy opadaniu z koła. Pomijamy już tu kwestię panewek bo możesz kupić moto z suchą miską olejową i panewek nie zatrzesz. Przebijanie biegów na kole to inna bajka.
P.S. Najlepiej niech zablokują to do 50KM i przeniosą masę na maksa do przodu tak jak w "jajku". Problem z jeżdżeniem na kole będzie rozwiązany.
Wpieprzyłem się w konkretną studzienkę i prawdopodobnie posypało się łożysko główki ramy ale rama mi nie pękła.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
nie czytasz dokładnie tego co piszę....... napisałem wyraźnie że nie chodzi mi o pękanie ramy przy stawianiu na kolo, tylko o to że motocykle dostają ostro wier..ol jak dużo gumujesz.... czytaj dokładnie
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
No logiczne, że od gumowania szybciej się pewne rzeczy posypią. Tak samo jak od jeżdżenia po torze. Czy to znaczy, że sprzęt po torze też nie powinien jeździć? Czepiam się - wiem ale sprzęt jest do jeżdżenia. Jak, to zależy od chęci i zasobności portfela właściciela.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
Nie zgadzam sie z tym że wpadnięcie w dziure powoduje więkrze uderzenie niż przy opadaniu z koła. Nikt nie bierze pod uwage tego, że koło rozpędzone niekiedy do ponad 100 km/h przy jeździe na kole zatrzymuje sie, po czym przy opadaniu musi w ułamek sekundy rozpędzić sie ponownie do takiej prędkości, siły jakie przy tym powstają są podobne do siły uderzenia młota pneumatycznego. Sory ale kto ma troche pojęcia wie że uderzenia o określonym udarze kruszą i powdoują pękanie prawie wszystkich materiałów.
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Jeśli nawet działają tam takie wielkie siły przy gumowaniu, to przecierz działają na wszystkie motocykle, a nie tylko na GSX k5,k6 ... jakoś nie widze tu fotek połamanych Cbr-ek, r-ek itd. Suzuki pokpiło sprawę i musi cos z tym zrobic.
-
Dominik_YZF - Bywalec
- Posty: 664
- Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
- Lokalizacja: 3City
Inku napisał(a):No logiczne, że od gumowania szybciej się pewne rzeczy posypią. Tak samo jak od jeżdżenia po torze. Czy to znaczy, że sprzęt po torze też nie powinien jeździć? Czepiam się - wiem ale sprzęt jest do jeżdżenia. Jak, to zależy od chęci i zasobności portfela właściciela.
A co takiego się dzieje na torze z motocyklem, nic! dostaje ostro w palnik i nic więcej tam ścigając się nikt nie gumuje ani nie robi stoppie czy innych rzeczy. moto lata z większymi prędkościami na wysokich obrotach... wymieniasz olej hamulce i latasz dalej..... ja zdecydowanie wole sprzęt z toru niż od polskiego sprzedawcy który sprzedaje padline która wygląda super "bo już pomalkowana" i była używana turystycznie, takie mam zdnie Co do tematu to poprostu mają wadę i chyba nie istotne czy pęknie przy ladowaniu z gumy czy po wjeździe w dziure itp nie powinna pęknąć i tyle bardzo zaś podobaja mi się wypowiedzi niemieckich użytkowiników K5,K6 "szajse, szajse, szajse!!!" hehe to ja wiedziałem już jak w 2005 roku K5 stało w salonie
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
YZF R1 napisał(a):Inku napisał(a):No logiczne, że od gumowania szybciej się pewne rzeczy posypią. Tak samo jak od jeżdżenia po torze. Czy to znaczy, że sprzęt po torze też nie powinien jeździć? Czepiam się - wiem ale sprzęt jest do jeżdżenia. Jak, to zależy od chęci i zasobności portfela właściciela.
A co takiego się dzieje na torze z motocyklem, nic! dostaje ostro w palnik i nic więcej tam ścigając się nikt nie gumuje ani nie robi stoppie czy innych rzeczy. moto lata z większymi prędkościami na wysokich obrotach... wymieniasz olej hamulce i latasz dalej..... ja zdecydowanie wole sprzęt z toru niż od polskiego sprzedawcy który sprzedaje padline która wygląda super "bo już pomalkowana" i była używana turystycznie, takie mam zdnie Co do tematu to poprostu mają wadę i chyba nie istotne czy pęknie przy ladowaniu z gumy czy po wjeździe w dziure itp nie powinna pęknąć i tyle bardzo zaś podobaja mi się wypowiedzi niemieckich użytkowiników K5,K6 "szajse, szajse, szajse!!!" hehe to ja wiedziałem już jak w 2005 roku K5 stało w salonie
No np. szybciej znikają opony, napęd, klocki, tarcze hamulcowe niż na drodze. Do tego powinieneś zmieniać częściej olej, płyn hamulcowy itd..
Wymieniasz co trzeba i jeździsz dalej.
Tak samo przy lataniu na gumie, wymieniasz łożyska, jak posypie się dwójka od przebijania na kole, wymieniasz co trzeba, płacisz i jeździsz dalej. Nikt nie powiedział, że to jest tania zabawa.
Oczywiście też wolę sprzęt z toru.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
i uzyskaliśmy kompromis, widzisz w mojej r1 była robiona 2-ka w ASO czyli: wodziki tryby pamiętnik i parę niewielkich detali w sumie 3500 zł od tego ze poprzedni właściciel przyznał sie ze uczył się stawiania na gume co prawda nauczył się ale skrzynie h...j strzelił zaś mając motocykl z toru zmieniasz olej płyny opony i nie wydasz tele kasy, zresztą nie o kase tu chodzi wolałbym aby zmienili mi opony uzupełnili płyny kloski tarcze i jaza a nie wybebeszali mi silnik z ramy to naprawde przykre, acz kowiek koledzy z Yamaha świetnie wszystko zrobili skrzynia chodzi jak masełko wszystko igiełka, ja nie szczędze na sprzęcie, dlatego chodzi i wygląda idealnie
tak wyglądała naprawa.....
tak wyglądała naprawa.....
- Załączniki
-
- Zdj_cie007.jpg (66.47 KiB) PrzeglÄ…dane 14400 razy
-
- Zdj_cie005.jpg (67.6 KiB) PrzeglÄ…dane 14400 razy
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
dr.artur napisał(a):cozes zrobil ? ze taki goly
robiona była 2-ka a żeby dostać się do skrzyni trzeba wyjąć silnik już nie mówie o baku czy plastikach..... no i tak to wyglada
A co do K5,K6 wyhaczył ktoś coś nowego?
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości