Zobacz wątek - Niekompetencja serwisu motocyklowego
NAS Analytics TAG

Niekompetencja serwisu motocyklowego

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Postprzez jaśko » 3/4/2008, 01:17

Meciek powiedz czy zawitałeś w serwisie na mickiewicza ze swą reklamacją?
jaśko
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2/4/2008, 17:23


Postprzez twardy-99 » 6/4/2008, 13:50

Tez jestem z Wrocka zauważyłem że serwisy maja ostatnio tendencje do nowości coraz więcej lipy i coraz drożej.... Jeśli ten serwis ma choć krztę wstydu to powinni Ci to poprawić na swój koszt i zwrócić za fatygę bo klientów to już mieć nie będą jskoro odp....lają taką fuszerę...
twardy-99
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 28/3/2008, 21:29
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez Pitek NX » 28/4/2008, 00:58

fajerstarter napisał(a):meta to nie byla na bank,tylko chyba ktos nie potrafil prowadzic servisu i liczyl na to ze chyba jak komus cos zalozy od innego klijenta motocykla to taniej gdzie indziej kupi i odda,tak sie wplatal w to ze juz nie mogl sie wyplatac
taka jest moja opinia na ten temat ale moge sie mylic


chyba wiem o jakim serwisie mowisz ul. Kacz....
Pitek NX
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 28/4/2008, 00:04

Postprzez Kasius » 6/5/2008, 22:48

Serwisy we Wrocku schodza na psy, Motorlandzie ostatnio wymienili koledze, sprzegło, ale wyregulowac i naciagnac linke to juz nie mial kto, sprzeglo wymnienuione, ale zanim dotarlismy gdzie jest przyczyna to minelo pare dni, nie pomyslelismy ze zamontowali ale nie wyregulowali.
Kasius
Świeżak
 
Posty: 112
Dołączył(a): 2/8/2007, 23:58
Lokalizacja: Irlandia/Wrocław

Postprzez falconiforme » 20/5/2008, 17:43

A to kolejna historyjka:

viewtopic.php?t=19523

Rossi napisał(a):Historia awarii i przygody z mechanikami:
1. Rok temu motocykl podczas kilku wyjazdów mi zagasł i musiałem go zwozić z trasy.
Zawiozłem go do serwisu po Łodzią. Tam wymieniono mi wszystkie świece, filtr paliwa, gaźniki synchronizacja, alarm z immobilaizerem zdemontowany, wskaźnik temp. sprawdzony czujnik i wentylator działa.
Następnie po przejechaniu ok. 1200km motocykl znów mnie zawiódł w ten sam sposób jak przed naprawą. Reklamację uwzględniono i zwrócono mi pieniądze za bezskuteczną naprawę(nowy filtr paliwa i nowe świece zostały w motocyklu na moja prośbę).

2. Następnie ok. lipca/sierpień07 skontaktowałem się z lokalnym serwisantem który z diagnozował konieczność regulacji zaworów(podobno brak ciśnienia w cylindrze - luzy na zaworach po rozgrzaniu silnika powodują ten problem). Po naprawie (wymiana 2x zawory ssące i 2x wydechowe, Uszczelka głowicy, wymiana płytek zaworów/szlif/regulacja) koszt 1700zł!! Po 40km od odbioru wyciekł mi cały płyn z chłodnicy podczas postoju na swiatłach dobrz, że odrazy to zauwazyłem(para z pod owiewek) bo dalsza jazda mogla by się skonczyć tragicznie (a moze o to chodziło >:(. po wizycie u Andrzeja (Yamamoto) czyszczenie układu chłodnicy = termostatu(wyciek płynu chłodnicy) 60zł dodatkowo nie uznano reklamacji usterka nie zwiazana z jego naprawą!.
Motorkiem zrobiłem od tej naprawy zaworów ok. 1300km i w połowie marca nie odpalił!!!.
Następnie kontakt z serwisantem nr2 i jego nowa diagnoza to awaria pompy paliwa.
Dobra nie znam sie ale już mi coś nie gra co poprzednia naprawa(zawory) nie była potrzebna? Gdy powiedziano mi 800zł koszt samej pompy =kolejne koszty!!! Ale zaproponował mi, że potrafi naprawić ta pompę za 300zł. Na pytanie a na jaki czas mi to zapewni bezstresową jazdę i czy będę mógł wyjechać na dłuższe trasy? zagwarantowano słownie mi, że do końca sezonu nic się niestanie. A na koniec sezonu już należało by wymienić pompę na nową aby uniknąć problemów w sezonie 2009. Kilkukrotnie pytany właściciel tego Serwisu Andrzej R. zapewniał, że pojazd będzie bezawaryjnie służył mi przez te parę miesięcy. Co skłoniło mnie do zainwestowania w tą naprawę(1/3 ceny pompy)
A pompę wymienię w okolicach sierpnia 08.
Od naprawy pompy (czyszczenie styków) przejechałem ok. 500km gdy na kolejnym wyjeździe motocykl znów odmówił jazdy. Motocykl podczas jazdy zaczął słabnąć i po zatrzymaniu zgasł. Próby odpalenia nie przynosiły rezultatu, jedynie po chwili na ssaniu załapał ale na bardzo niskich obrotach jeśli spróbowałem zmniejszyć ssanie lub lekko dodać gazu od razu gasł, więc nie katowałem rozrusznika tylko skupiliśmy się na pompie paliwa. Zauważyłem, że pompa paliwa jest gorąca. Odczekaliśmy jakieś pól godziny jednocześnie schładzając obudowę pompy wilgotna szmatka. Rezultatu brak, próba kontaktu z serwisantem Andrzejem R. nie przyniosły
rezultatu nieodbierał, wysłałem smsa z prośba o jak najszybszy kontakt. Czas mijał więc motocykl ponownie musiałem przetransportować do domu. zlot diabli wzięli jak i zaplanowany wyjazd w kolejnych dniach(rezerwacje biletów, noclegów itp) Shit!!
ZAZNACZAM, że jechała z nami też taka sama CBR600 ten sam model i jej pompka paliwa był chłodna a Moja gorąca!!
Mechanik w poniedziałek powiedział, że trzeba było dzwonić! Na co ze ja dzwoniłem ale on niemógł odebrać bo jechał motocyklem!!!! (on jechał a ja stałem!!!!!). Po tym jak powiedziałem o wysłanym smsie sam sobie zaprzeczył mówiąc, że on nie jest serwisem 24h a sms odebrał ok 23"!?!
Na prośbę o zwrot pieniędzy czyli tych 300zł za niewywiązanie się z umowy. Naprawa za 300zł na przejechanie 500km to trochę za dużo i nie to mi obiecywał.
"Mechanik" Andrzej odpowiedział, że "wyjechałem z jego warsztatu motocyklem sprawnym i on nie odpowiada za to co się stało poźniej" !!! Czyli pewnie mogłem nim jeździc tylko po jego placu przed firmą:)
Dopiero podczas kłótni gdy powiedziałem, że sprawę przekażę prasie.
On z wielka agresja wykrzyczał, że "jeśli to zrobię to będę skończony w tym mieście!!!" jednocześnie proponując mi 150zł czyli połowę. (Czemu 150zł a nie 300zł niewiem nie pytałem.)
Dałem mu 4h czasu na zastanowienie. Telefonicznie(zadzwoniłem po tych 4h, jemu jego duma/skąpstwo na to niepozwalała) gdy sam zadzwoniłem powiedział, "że on nieczuję się winny i może mi oddać co najwyżej połowę czyli 150zł i nie więcej".

Ku przestrodze przed trafieniem na tego Serwisanta nr2. Który chyba tak pewnie się czuję bo, na żadną usługę nie wystawił paragonów w celu jak sądzę uniknięcia odpowiedzialności prawnej przed sądem lub innymi instytucjami typu federacjami konsumentów.

Podaję dokładne dane tego serwisu:
Firma "YAMAMOTO" mieszcząca się w Sieradza ul.Bazylika (na przeciw starego cmentarza przy wiadukcie)
A osoba z która miałem nieprzyjemność to Andrzej Rosiński.


Jednocześnie proszę o pomoc jeśli ktoś przeczytał ten post do końca.
Czy takie objawy to na pewno wina pompy czy czegoś innego? Bo nowa pompa Hondy kosztuje 800zł a nie chciał bym jej zamówić po to by potem się okazało, że to nie to.
Czy to prawda, że są jakieś pompy innej firmy które lepiej się sprawdzają
niż oryginalne?
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez fajerstarter » 20/5/2008, 21:11

przeciez chlopie jest allegro i tam kupisz dobra pompe w tej samej cenie
a sprawdzales czy masz ladowanie?moze ci akumulator zdechl i stad te problemy,jest tez wiele innych problemow ale tego sie nie da tak opisac,usterek moze byc tyle co i czesci w motocyklu ale ja bym moze poszukal w elektryce...
xxxx
Avatar użytkownika
fajerstarter
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 358
Dołączył(a): 19/6/2006, 18:43
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Rossi » 20/5/2008, 21:21

"sprawdzales czy masz ladowanie?moze ci akumulator zdechl i stad te problemy"


Tak sprawdzaliśmy ładowanie zaraz po tym jak miałem problem z motocyklem po naprawie w tym pod łódzkim serwisie nr1. I wszystko grało.
Poza tym akumulator mam nowy zakupiony równocześnie z naprawą pompy(czyli w marcu tego roku). Poza tym motocykl miał siłę kręcić i nie dawał oznak żadnego zmęczenia.
Rossi
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 22/11/2006, 19:32
Lokalizacja: łodzkie

Postprzez bulajxxx » 7/7/2008, 22:06

Witam i pozdrawiam wszystkich motocyklistów.Czekam obecnie na opinię rzeczoznawcy w sprawie mojego motorku.Mam 100%-tową pewność że zniszczono celowo części w moim sprzęcie,by uzasadnić niepotrzebną ingerencję w silniku i spróbować naciągnąć mnie na naprawę za 3000 zł..Nie mam żadnych wątpliwości że opina rzeczoznawcy to potwierdzi.Opiszę wtedy na forum
historię naprawy w którą mało kto uwierzy,że miała miejsce autoryzowanym serwisie w dużym mieście.
bulajxxx
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 7/7/2008, 21:32

no to czekamy:)

Postprzez Dzesiu10 » 12/8/2008, 22:33

no to czekamy:)
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
Dzesiu10
Bywalec
 
Posty: 857
Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
Lokalizacja: Zielona Góra

kielce?

Postprzez polka007 » 22/8/2008, 12:21

Miał ktoś może przyjemność z Liberty Motors Kielce? :?:
polka007
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 22/8/2008, 12:08

Postprzez Grubas » 22/8/2008, 13:04

To ja dopiszę swój przykład. Ponad rok temu miałem małe bum. Dałem bzyka do Smorawińskiego, autoryzowanego itd..... Maszynę trzymali 3 miesiące. Na ten czas złożyło się olewanie mnie, zapodzianie się dokumentacji oraz nieumiejętność określenia uszkodzeń, a za tym trzykrotne oględziny, trzykrotne zamawianie części i oczekiwanie na ich dostawę. Potem poluzowała się śruba na główce ramy. 2 razy ją dokręcali by przestała się luzować. Coś tam kiedyś napisałem, ale to co ostatnio wyszło przeszło jest poniżej krytyki. Zajechałem na stację kontroli pojazdów, bo mi się termin przeglądu zbliżał i okazało się, że mam lampę przeznaczoną do ruchu lewostronnego. Tą lampę którą mi wymienili. Dodam, że na szczęście w dokumentacji mieli odnotowane, co zamontowali i gratis sprawę załatwili.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

zwykla naprawa!???

Postprzez Qzyn » 23/8/2008, 17:31

Hi!!

3 mce naprawy powypadkowej to w sumie niezly wynik.
Moj motorek (yamaha fazer )stoi juz 4 tygodnie, a dojechal do tzw. autoryzowanego serwisu na wlasnych kolach i jakos go nie moze opuscic.
Do wymiany ponoc czujnik CPS, taki maly dinx.
( moze dlatego tak dlugo, ze taki maly!!??)
Nigdy nie ma tego kogos, kto jest kompetentny i cos wie, moje prosby o telefon/kontakt pozostaja bez echa.
Komunikacja jest wiec dosc jednostronna.
Nie wiem, jak w lokalnych serwisach innych marek, ale chyba nie moze byc gorzej.
Choc kto wie!!???
Kolejnej yamaszki z salonu to juz raczej na pewno nie kupie, a szkoda bo motorek naprawde fajny ale nawet taki wymaga czasem wizyty w serwisie.
Naiwnie sadzilem, ze jak kupie nowy i pojade na naprawe/przeglad do autoryzowanego serwisu to powitaja mnie z kwiatami (no moze prawie )
Widocznie nabralem zlych nawykow z samochodem.
Qzyn
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 22/8/2008, 09:34
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez yaro18 » 24/8/2008, 16:33

to i ja cos napisze

mialem male bum nie z mojej winy ( kolo cofal na skrzyzowaniu i na mnie wjechal :/ ) wiec dalem moto do autoryzowanego salonu/serwisu SUZI-MOTO w Bielsku-Bialej na sprawdzenie przedniego zawieszenia i ZROBIENIU WYCENY dla likwidatora szkody ( zeby wiedzial ile ma wyplacic siana )...
wiec po tygodniu pojechalem odebrac moto.
oddajac go wyraznie powiedzialem ze ma byc
zrobiona wycena czyli co jest uszkodzone i ile dana czesc kosztuje
i chce miec to na jakims papierze firmowym z pieczatka itd
wiec place to nieszczesne 520zl otrzymuje fakture za usluge serwisu (SPRAWDZENIE
PRZEDNIEGO ZAWIASA) i czekam na 2 papier gdzie bedzie wypisana wycena czesci
uszkodzonych (PO TO KU**A ODDALEM TAM MOTO!!!) a pan mi sie pyta czy w czyms
jeszcze pomoc o_O ja mowie ze oddalem moto na wycene i chce papier z wypisanymi
czesciami itd na to on mi ze nie ma i takie cos kosztuje 50zl !!! ... NO COMMENT !!!

jak by tego bylo malo czekam juz 3 tydzien na kawalek papieru z kilkoma zdaniami a to wszystko dla tego ze pan nie ma czasu ( 3 TYGODNIE!!! )
zeby napisac kilka linijek,walnac pieczatke i podpis

jutro czy pojutrze mam nadzieje odebrac juz i wnosze skarge do szefa/wlasciciela tego salonu/serwisu
yaro18
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 24/8/2008, 16:19

Postprzez Patriic » 24/8/2008, 21:33

usunac
Ostatnio edytowano 28/4/2013, 08:49 przez Patriic, łącznie edytowano 1 raz
Patriic
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 6/7/2008, 23:33

Postprzez Qzyn » 26/8/2008, 21:02

Patriic napisał(a):Jak dobrze się zapłaci, to i zrobią, ale bardzo często kasują bardzo wiele, a jakość usług to po prostu porażka, no ale co tu się dziwić, w końcu mieszkamy w Polsce.






Otoz to,
bo to Polska wlasnie!!!!!
Nawet jak sie chce zaplacic to i tak nic z tego.
Dzis po moim kolejnym telefonie spytali, czy aby na pewno chce ten czujnik!!!!!
No coz, jestem uparty i nadal chce, podobnie jak 4 tyg temu.
Jakos tak ciagle mam ochote jezdzic swoim motorkiem, to widocznie jakies zboczenie
Qzyn
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 22/8/2008, 09:34
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez baltex » 28/10/2008, 21:43

ludzie czy wy naprawdę myślicie że w serwisie pracują fachowcy tacy którzy jeżdżą na specjalne kursy organizowane przez producenta że mają tam mechaników specjalizujących się w enduro czy w ścigaczach ci mechanicy co się znali dawno już na zachód wyjechali teraz tam pracuje piąty garnitur jedyna ich przewaga że mają bardzo dokładne schematy modeli ale że nie umieją ich czytać to już inna sprawa
baltex
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 28/10/2008, 19:17
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Postprzez kiciol82 » 29/12/2008, 20:37

A jak ma się sprawa serwisu w Poznaniu?Siedzę tam od niedawna i chciałbym się zorientować gdzie warto/nie warto zaprowadzić swój sprzęt.Wiecie coś na temat Motorowni?
Avatar użytkownika
kiciol82
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 30/12/2007, 20:08
Lokalizacja: Kłodawa

Postprzez kalafioro » 1/1/2009, 01:49

Witam ja moge cos napisac o serwisach z poznania.
Jesli chodzi o motorownie to nie wiem ale jak raz tam podjechałem i zapytałem ile za motula 300v to powiedzieli mi ze tylko bel ray maja no a ja jakos tylko w motula wierze. Natomiast polecam serwis na bukowskiej marex motor wydaje mi sie ze znaja sie na rzeczy ja odbrałem moto po pełnym serwisie i naprawde odczuwalna duza róznica, jedank zawsze jest ale ceny maja kosmos ( jak w kazdym serwisie i czy sie opłaca oddawac do serwisu niech juz kazdy sam oceni) po 2 terminy masakra przychodzisz i zapisujesz sie za 2 miesiace( jak rozmawiałem z mechanikiem taki ziomus w okularach to powiedział mi ze przez cały rok tak jest, to juz jakas rekomendacja skoro tyle klientów maja) Wczesniej jak miałem zxr to go serwisowałem na opolskiej u mechanika co prowadzi własna działalnosc wydaje mi sie ze robi dosc dobrze i DUŻO taniej niz serwis ale gosc bardzo mało mówny,cieżko cos z niego wyciągnać, poza tym nie wystawia żadnych paragonów i ogólnie wydaje sie mało zaangażowany w to co robi ,albo jest juz tym tak przezarty ze nie chce mu sie gadac, nie mniej klientów tez mu nie brakuje. Ale sie rozpisałem pozdro i SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU ZYCZE WSZYSTKIM I JAK NAJBARDZIEJ WYPASIONYCH MASZYN.
kalafioro
Świeżak
 
Posty: 99
Dołączył(a): 19/1/2007, 23:06
Lokalizacja: Poznan

Postprzez radek_0307 » 3/1/2009, 09:56

mi tez kiedys odwalili schize w serwisie... zamiast wymienić klocki i napęd zaczeli wymieniać olej w lagach a potem powiedzieli że zamówienia pomylili:D naszczęście troche sie zezłościłem i zrobiłem im tam troche krzyku więc chłopcy szybko i zrobili klocki i napęd:D była podwójna kożyść:D a ten serwis jest w międzyrzecu podlaskim na ulicy lubelskiej nie polecam... chyba że chcecie mieć nerwy poszarpane przez bande leniów a zapomniałem że robili ten remont 5 dni!!! ja sam bym to zrobił w kilka min!!! ale chciałem w serwisie bo moto sprzedawałem....
radek_0307
Świeżak
 
Posty: 16
Dołączył(a): 1/2/2008, 16:27

Postprzez przemko27vr4 » 17/1/2009, 13:52

Mialem zalozyc nowy temat ale wklepie go tutaj. A wiec przychodzi czas aby szykowac powoli moto do sezonu i zbierac troche info na ten temat. Jako ze jestem laikiem w sprawie serwisu motocylki pragne zapytac sie i prosze o rozsadna odpowiedz gdzie mozna oddac moto w Warszawie. Mianowicie chodzi o sprawdzenie,przygotowanie i inne pierdoly aby w miare bezstresowo smigac w sezon.Czytalem troche o 3fun poniewaz jego bralem pod uwage ale sam nie wiem do konca co o tym myslec. Generalnie moto to r1 z 07 roku wiec raczej naprawiac nie ma co i wymieniac naciaganych czesci tylko przejzec co nieco i ewentualnie doradzic /zapytac. Gdzie sie udac aby nie zostac nabitym w butelke??
Avatar użytkownika
przemko27vr4
Świeżak
 
Posty: 260
Dołączył(a): 26/8/2008, 08:11

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na gr