Scigacz.pl

przez **Yennefer** » 14/3/2008, 09:45

hej mam na imię Karola mam 20 lat i jestem z Warszawy

... od zawsze marzyłam o motocyklu i właśnie niedawno podjęłam decyzję, że zrobie prawo jazdy :lol:

mam do Was dobrzy ludzie pytanie... boje sie troche że sobie nie poradze... jestem strasznie nie wierząca w swoje umiejętności i zdolności .jak uważacie jakie mam szanse na zdanie egzaminu?? i czy jeli zaczne kurs od kwietnia to wyrobie sie przed wejściem w życie tej ustawy o prawo jazdy od 24 lat?? z góry dziękuję za odpowiedzi.miłego dnia

przez **prelude1** » 14/3/2008, 10:20

nie dasz rady , wynajmij Geralta to on to za ciebie ogarnie.

przez **Yennefer** » 14/3/2008, 10:28

dzięki za optymistyczne słowa strasznie mnie pocieszyłeś... zresztą... nie mialabym skąd tego Geralta wytrzasnąć... ale moze czarami się uda.... czemu mnie zamulasz ze nie dam rady??? a może ogarne to??

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 14/3/2008, 10:30

Wszystko zależy od tego ile czasu będziesz robić kurs. Na egzamin czeka się w tej chwili około miesiąca. Więc jeśli chcesz szybko zrobić prawko to poproś swojego instruktora aby wcześniej wystawił Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu i zapisał na egzamin, a Ty w czasie oczekiwania spokojnie wyjeździsz wszystkie godziny i idąc na egzamin będziesz świeżo po ukończeniu kursu. Wiem, że to nie fair wobec prawa ale znacznie przyspiesza robienie prawka.Pozdr

przez **pavkox** » 14/3/2008, 10:37

szanse sa zawsze, niektorzy mawiaja ze 50/50 :lol:

radze znalesc chlopaka z moto, sama jazda na moto powinna dodac pewnosci :wink:

przez **falconiforme** » 14/3/2008, 11:04

Yennefer, to czy wierzysz czy nie w swoje umiejętności spływa na plan dalszy.
Zaczynasz od zera, umiejętności trzeba nabyć, a nie bać się tego że jeszcze się nie potrafi. Jeśli marzysz i chcesz nabyć umiejętności to ich nabędziesz. Kwestia treningu. Walcz o marzenia, czym są bardziej nieosiągalne tym więcej radości z życia się ma.

przez **gelo007** » 14/3/2008, 11:58

Yennefer, na razie prawo jazdy kat. A jest w fazie planów, dlatego raczej nie ma się co cykać, rób prawko i tyle. A co do ogarnięcia sprzętu, to każdy na początku ma jakieś problemy, czy to z motocyklem czy z samochodem.

przez **SzpiceR** » 14/3/2008, 12:38

tylko sie nie przestrasz po 1 glebie... ja do dzisiaj wisze osrodkowi kierunkowskaz i lusterko

przez **Yennefer** » 14/3/2008, 12:44

DZIĘKUJĘ.... :roll:

za te wszystkie Wasze miłe słowa... jesteście bardzo mili.. naprawdę te optymistyczne opinie niesamowicie poprawily mi humor :lol:

od razu moj promyczek nadzieji ze mi sie uda zapłonął jasnym, żywym ogniem. dzięki wielkie!!!!! po wypłacie się zapisuję

zajebioscy jestescie!!!

pavkox napisał(a):szanse sa zawsze, niektorzy mawiaja ze 50/50
radze znalesc chlopaka z moto, sama jazda na moto powinna dodac pewnosci

hehehe

radzę znaleść chłopaka z moto :wink:

prosze edytować posty: dawid 89

przez **turboponczek** » 14/3/2008, 13:18

۞
۞ ۞

przez **CalibraHunter** » 14/3/2008, 13:19

Yennefer napisał(a):DZIĘKUJĘ....
za te wszystkie Wasze miłe słowa... jesteście bardzo mili.. naprawdę te optymistyczne opinie niesamowicie poprawily mi humor od razu moj promyczek nadzieji ze mi sie uda zapłonął jasnym, żywym ogniem. dzięki wielkie!!!!! po wypłacie się zapisuję zajebioscy jestescie!!!

To nie kacik poetow, po pierwsze. Po drugie - jak mozesz zadawac tak idiotyczne pytanie "jakie mam szanse na zdanie egzminu" ? Znamy sie? Sorry, ale nikt tu jasnowidzem nie jest i jesli chcesz jezdzic na moto bo fajnie sie wyglada, to nie licz na powodzenie. Czego tu sie bac? Ja zaczelam od operacji kolana po wypadku i w ani jednym momencie nie poczulam chocby krzty strachu czy zwatpienia. Dopoki bedziesz czula strach, to nic z tego nie bedzie.

I prosze nie zaczynaj przygody z tym forum od pytania "czy dam rade", bo dlugo nie pociagniesz

przez **Yennefer** » 14/3/2008, 13:20

turboponczek napisał(a):jak jestes seksy to nawet nie bedziesz musiała siadać na motocykl na egzaminie

nie wiem czy jestem......... zalezy co to znaczy byc sexi......zreszta chyba nie tylko to sie liczy na egzaminie...

edytuj posty : dawid 89

przez **turboponczek** » 14/3/2008, 13:24

۞
۞ ۞

przez **turboponczek** » 14/3/2008, 13:25

۞
۞ ۞

przez **CalibraHunter** » 14/3/2008, 13:30

Kurde sorry Yenn, to nie mialo zabrzmiec tak chamsko :lol:

Ale nie sadzisz, ze pytanie calkowicie obcych ludzi "czy sobie poradze" ma sens? Sama musisz okreslic czy dasz rade. Chyba rozpoczecie prawka jest najlepszym pomyslem, bo moto jest niewielkie i mozesz na nim spokojnie probowac swoich sil pod okiem instruktora. Uwierz w siebie, laska

Powodzenia.

przez **cender** » 14/3/2008, 13:32

Jak ja robiłem prawko to kilka kursantek widizałem, na examinie ich jakoś nie było

.

Zdać każdy ma jakieś szanse, jakie by nie były i tak łatwo jest zdać...
Jak nie czujesz się na siłach to dobry kurs załatwi sprawę.

Pozdro

przez **CalibraHunter** » 14/3/2008, 13:33

Jakies lagi na forum, kazdy wyslal po 2 razy posta

przez **turboponczek** » 14/3/2008, 13:36

۞
۞ ۞

przez **Yennefer** » 14/3/2008, 13:38

patty_brawurka napisał(a):
Yennefer napisał(a):DZIĘKUJĘ....
za te wszystkie Wasze miłe słowa... jesteście bardzo mili.. naprawdę te optymistyczne opinie niesamowicie poprawily mi humor od razu moj promyczek nadzieji ze mi sie uda zapłonął jasnym, żywym ogniem. dzięki wielkie!!!!! po wypłacie się zapisuję zajebioscy jestescie!!!

To nie kacik poetow, po pierwsze. Po drugie - jak mozesz zadawac tak idiotyczne pytanie "jakie mam szanse na zdanie egzminu" ? Znamy sie? Sorry, ale nikt tu jasnowidzem nie jest i jesli chcesz jezdzic na moto bo fajnie sie wyglada, to nie licz na powodzenie. Czego tu sie bac? Ja zaczelam od operacji kolana po wypadku i w ani jednym momencie nie poczulam chocby krzty strachu czy zwatpienia. Dopoki bedziesz czula strach, to nic z tego nie bedzie.

I prosze nie zaczynaj przygody z tym forum od pytania "czy dam rade", bo dlugo nie pociagniesz

nie chce jedzic na motocyklu dla szpanu albo zeby ladnie wygladac bo wystarczy ze zamiast dresu zaloze jeansy i bluzke i juz jestem w centrum uwagi wszystkich ludzi na ulicy ale to nie istotne. mimo iz pewnie nie chcialas tez napisalas mi cos co mnie umocnilo w moim postanowieniu.. w grudniu mialam skladane kolano bo sie rozlecialo wiec moze mi takze sie uda...po prostu nigdy w siebie nie wierze zawsze oczekuje tej najgorszej opcji czy niepowodzenia i mimo iz wiele osob to denerwuje to ja dzieki temu pesymizmowi przezywam mniej rozczarowan.a pytanie czy dam rade moze zle bylo ujete ale chodzilo o to czy zdarze przed wejsciem przepisu ze dopiero od24 lat.

patty_brawurka napisał(a):Kurde sorry Yenn, to nie mialo zabrzmiec tak chamsko Ale nie sadzisz, ze pytanie calkowicie obcych ludzi "czy sobie poradze" ma sens? Sama musisz okreslic czy dasz rade. Chyba rozpoczecie prawka jest najlepszym pomyslem, bo moto jest niewielkie i mozesz na nim spokojnie probowac swoich sil pod okiem instruktora. Uwierz w siebie, laska Powodzenia.

dzieki

powoli zaczynam wierzyc... czekam na wyplatke i smigam sie zappisac :lol:

troszke mji pomogliscie w utwierdzeniu w tej decyzji i mam troszke wievcej wiary w siebe .. dziekoweczka.

cender napisał(a):
Yennefer napisał(a)::D

I Ty masz 20 lat?

Jak ja robiłem prawko to kilka kursantek widizałem, na examinie ich jakoś nie było .

Zdać każdy ma jakieś szanse, jakie by nie były i tak łatwo jest zdać...
Jak nie czujesz się na siłach to dobry kurs załatwi sprawę.

Pozdro.

A CO W TYM DZIWNEGO ZE MAM 20 LAT??? to takie smieszne

Yennefer prosze edytuj posty: dawid 89

przez **pavkox** » 14/3/2008, 14:08

Yennefer napisał(a):nie chce jedzic na motocyklu dla szpanu albo zeby ladnie wygladac bo wystarczy ze zamiast dresu zaloze jeansy i bluzke i juz jestem w centrum uwagi wszystkich ludzi na ulicy ale to nie istotne

edytuj posty po pirwsze primo
po drugie primo zapodaj fotki to forum oceni na ile jestes prawdomowna :wink:

Scigacz.pl

hej hej

hej hej

Kto przegląda forum