KTM 640SM '05 po 20 minutach ladowanie spada.
Posty: 42
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Obserwuje temat od poczatku, i probuje cos wymyslec.
Czy chodzi tobie o radiator ?
Ja sprawdzil bym tak jak pisal @Grubas polaczenia przewodow (mozliwe, ze jakas masa jest zacisnieta na izolacji, bo problem jest podobno od nowosci) oraz temperature regulatora (czy nie ma jakiegos skoku, kiedy zaczyna sie problem).
Grubas napisał(a):...Może jednak regulator mimo wszystko się przegrzewa? Jest zamontowany jak go fabryka wypuściła? Obudowa nie powinna być przykręcona do jakiegoś dużego metalowego elementu?...
Czy chodzi tobie o radiator ?
Ja sprawdzil bym tak jak pisal @Grubas polaczenia przewodow (mozliwe, ze jakas masa jest zacisnieta na izolacji, bo problem jest podobno od nowosci) oraz temperature regulatora (czy nie ma jakiegos skoku, kiedy zaczyna sie problem).
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
To już mały offtop, ale też bardzo dziwny przypadek. Może jak poczytasz przyjdzie jakieś olśnienie.
http://bmwklub.triger.com.pl/ w menu wybierz: wokół BMW, porady, prądy
http://bmwklub.triger.com.pl/ w menu wybierz: wokół BMW, porady, prądy
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Sprawa przegrzewania regulatora odpada grzeje sie ale jak juz mialem duzy spadek napiecia na rozgrzanym silniuku i regulator był goracy to przełączyłem na inny regulator (poprzedni) i spadek był dalej ten sam wiec sprawa zagrzewania regulatora nie ma nic wspolnego z tym. Teraz bardziej obstawiam że gdzieś fabrycznie masa zle przypięta jak włącze postojówki to napiecie jest ok 14,40(nawet jak wentylator na chłodnicy sie załączy to spadku nie ma wielkiego a on dość duży pobór mocy ma) ale jak załącze czy to krótkie czy to długie to po chwili zaczyna napiecie spadac .
Mam jeszcze jeden pomysł: Na wyłączonym silniku podłącze prostownik i załącze krótkie światła jeśli znowu bedzie pobór prądu to moge być pewny ze to cos z instalacją a nie Prądnicą co myślicie o tym?Elektryka bedzie działała tak jak na załączonym silniku z tym ze zamiast reglera prostownik bedzie ladowal Myle sie?
Mam jeszcze jeden pomysł: Na wyłączonym silniku podłącze prostownik i załącze krótkie światła jeśli znowu bedzie pobór prądu to moge być pewny ze to cos z instalacją a nie Prądnicą co myślicie o tym?Elektryka bedzie działała tak jak na załączonym silniku z tym ze zamiast reglera prostownik bedzie ladowal Myle sie?
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
marekjasiok napisał(a):Teraz bardziej obstawiam że gdzieś fabrycznie masa zle przypięta jak włącze postojówki to napiecie jest ok 14,40(nawet jak wentylator na chłodnicy sie załączy to spadku nie ma wielkiego a on dość duży pobór mocy ma) ale jak załącze czy to krótkie czy to długie to po chwili zaczyna napiecie spadac .
Nie warto czasem rozebrac i sprawdzic przelacznika swiatel i jego polaczen ?
A pomysl z prostownikiem mozesz zrobic oprocz tego.
Adam M.
- Adam M.
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 786
- Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56
Sprawdziłem ten dziwny przypadek kolegi Grubasa myślałem nawet że w tym tkrwi problem ale jednak nie co prawda znalazlem jeden głowny styk zasniedziały wyczyścilem ze az sie swieci i dalej to samo.
http://bmwklub.triger.com.pl/ w menu wybierz: wokół BMW, porady, prądy
Na dzień dzisiejszy: Elektryka typu masy przerwane przewody styki na przełącznikach jest sprawdzone.To Nie To :/.
Uruchamiam silnik ładowanie 14,40(bez włączonych świateł) i tak motor może chodzić nawet godzine i bedzie ładowanie bez zmian.
Gdy załącze wszystkie swiatła tj.(krótkie +długie+stop) czy to zimny czy to ciepły silnik ładowanie spadnie do 13.20 i co ok. sekunde spada o kolejne 0,01V aż do 12,30 gdzie juz ladowania nie ma napewno. jeśli puszcze to ładowanie wraca bardzo POWOLI do 14,40. Z ksiazki wynika ze pradnica ma 200W wiec przy włączonych wszystkich odbiornikach nie powinna miec problemu z ładowaniem. jednak chyba wracam że to moze byc albo regulator albo gdzies przebicie na cewce w prądnicy :/ co wy na to?
http://bmwklub.triger.com.pl/ w menu wybierz: wokół BMW, porady, prądy
Na dzień dzisiejszy: Elektryka typu masy przerwane przewody styki na przełącznikach jest sprawdzone.To Nie To :/.
Uruchamiam silnik ładowanie 14,40(bez włączonych świateł) i tak motor może chodzić nawet godzine i bedzie ładowanie bez zmian.
Gdy załącze wszystkie swiatła tj.(krótkie +długie+stop) czy to zimny czy to ciepły silnik ładowanie spadnie do 13.20 i co ok. sekunde spada o kolejne 0,01V aż do 12,30 gdzie juz ladowania nie ma napewno. jeśli puszcze to ładowanie wraca bardzo POWOLI do 14,40. Z ksiazki wynika ze pradnica ma 200W wiec przy włączonych wszystkich odbiornikach nie powinna miec problemu z ładowaniem. jednak chyba wracam że to moze byc albo regulator albo gdzies przebicie na cewce w prądnicy :/ co wy na to?
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
Czytam ten problem i myślę, że można spróbować podłączyć odbiorniki na krótko. (czyli bezpośrednio do aku)
A więc odpalasz na wyłączonych światłach i wpinasz pod akumulator odbiorniki (np. jakieś żarówki) na krótko i wtedy robisz pomiar - w tym układzie wykluczysz ewentualność wadliwej instalacji i będziesz wiedział na pewno czy przy większym obciążeniu problem występuje, czy tylko jest to wina instalacji.
Tak sobie jeszcze myślę, że jeśli nie pali bezpieczników to musi to być jednak jakieś zwarcie przed bezpiecznikami. Może prąd w pewnym momencie idzie na rozrusznik... (myślę, że jest on podłączony poprzez przekaźnik bezpośrednio do aku)
Jak masz schemat instalacji to może wrzuć tutaj jako załącznik...
A więc odpalasz na wyłączonych światłach i wpinasz pod akumulator odbiorniki (np. jakieś żarówki) na krótko i wtedy robisz pomiar - w tym układzie wykluczysz ewentualność wadliwej instalacji i będziesz wiedział na pewno czy przy większym obciążeniu problem występuje, czy tylko jest to wina instalacji.
Tak sobie jeszcze myślę, że jeśli nie pali bezpieczników to musi to być jednak jakieś zwarcie przed bezpiecznikami. Może prąd w pewnym momencie idzie na rozrusznik... (myślę, że jest on podłączony poprzez przekaźnik bezpośrednio do aku)
Jak masz schemat instalacji to może wrzuć tutaj jako załącznik...
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
W załączniku jest schemat i opis i jeszcze schemat gdzie ten rozrusznik jest widoczny dokladnie.
To jest z 640Adventure ale chyba jest ten sam.
Co do przebicia na akumulatorze to zmostkowałem plus z akumulatora z masą i nic sie nie zmieniło wiec chyba tam nie ma przebicia.
To jest z 640Adventure ale chyba jest ten sam.
Co do przebicia na akumulatorze to zmostkowałem plus z akumulatora z masą i nic sie nie zmieniło wiec chyba tam nie ma przebicia.
- Załączniki
-
ignition system.jpg
- (91.18 KiB) Pobrane 177 razy
-
ktm lc4 640 adventure2.jpg
- (178.71 KiB) Pobrane 228 razy
-
ktm lc4 640 adventure.jpg
- (236.52 KiB) Pobrane 166 razy
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
marekjasiok napisał(a):Co do przebicia na akumulatorze to zmostkowałem plus z akumulatora z masą i nic sie nie zmieniło wiec chyba tam nie ma przebicia.
Tego to akurat nie rozumiem..
o której masie mówisz. Plus z masą powinien zrobić wielką zwarę. Jeśli nie zrobił to znaczy, że tej masy nie ma...

A zrobiłeś test ładowania z odbiornikami podłączonymi bezpośrednio do akumulatora?
No i może sprawdziłbym wszystkie szczotki (za podpowiedzią od Grubasa). Kto wie, czy nie ma tam jakiegoś błędu, który ujawnia się dopiero pod dużym obciążeniem. Jakieś odkształcenia pod wpływem temperatury mogą robić zwarcie, lub zwyczajnie poluźniać docisk szczotek, co by tłumaczyło stopniową utratę prądu - w miarę rozgrzewania. (to tylko przypuszczenia, taki problem może występować nie tylko na szczotkach)
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Skontaktowałem sie z Panem Piotrem i robiłem test ładowania z dodatkowymi odbiornikami i wyszło z niego jednoznacznie, że problem albo w przebiciu na uzojeniu albo w reulatorze. W piątek przyjeżdża do mnie znajomy z takim samym motorem przerzucimy regulator na wszelki wypadek zeby być pewnym ze to ten nieszczesliwy alternator.Wiec poki co nadzieja duża jest odezwe sie jak juz pomierzymy i bede pewny.
Dziekuje za zaangażowanie w temat
Pozdrawiam
Dziekuje za zaangażowanie w temat
Pozdrawiam
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
Wczoraj odwiedził mnie kolega i dzięki jego uprzejmości mogłem pomierzyć wszystkie napięcia bo ma ten sam model KTMa przełożyłem też moje regulatory napięcia do niego i obydwa są dobre w porównaniu z jego nie ma żadnych różnic.. zostaje alternator..
Ale sprawa nie jest dalej oczywista, alternator na zimnym nie ma przebicia na masę jak go zagrzałem to na średniej klasy mierniku pokazywal 500Om w skali 200M wiec prawie jakby nie mial(ale wiadomo jak te mierniki pokazuja jeden pokaze drugi nie;/). Opór na zimnym(miedzy przewodami wychodzacymi z alternatora) jest 1,6Oma (u mnie i u Kolegi taki sam) a na cieplym w okolicach 2,0Om (też ten sam w obu motorach).
Może to sprawa akumulatora?? Co prawda 2 razy mi już wymienili na gwarancji na całkiem nowy. Aku jest z Mline(zamiennik do Yuasy wkladanej przez ktm) 8,6Ah YTZ10S taki jak ma być.
Jedno jest pewne w tym motorze jeszcze nic nie naprawiłem a po 40KM stanie bo będzie miał akumulator padnięty..
Ale sprawa nie jest dalej oczywista, alternator na zimnym nie ma przebicia na masę jak go zagrzałem to na średniej klasy mierniku pokazywal 500Om w skali 200M wiec prawie jakby nie mial(ale wiadomo jak te mierniki pokazuja jeden pokaze drugi nie;/). Opór na zimnym(miedzy przewodami wychodzacymi z alternatora) jest 1,6Oma (u mnie i u Kolegi taki sam) a na cieplym w okolicach 2,0Om (też ten sam w obu motorach).
Może to sprawa akumulatora?? Co prawda 2 razy mi już wymienili na gwarancji na całkiem nowy. Aku jest z Mline(zamiennik do Yuasy wkladanej przez ktm) 8,6Ah YTZ10S taki jak ma być.
Jedno jest pewne w tym motorze jeszcze nic nie naprawiłem a po 40KM stanie bo będzie miał akumulator padnięty..
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
no jeśli by było na gwarancji to bym już je dawno oddał na serwis;/ a tak poza watkiem wczoraj w akcie desperacji (ladna pogoda i cieplo) wlożyłem do KTMa akumulator z yamahy koc jako siedzenie i...
i zrobilem 60km a aku wciąż naładowany (stary akumulator kwasowy firmy Moto). Wiem to mała szansa na to że winę ponosi akumulator tym bardziej że 3 raz mi oddali na gwarancji całkiem nowy (żelowy Mline) dzis zrobię jeszcze 50km i sie okaże jeśli straciłby ładowanie to i na tego kwasowego przyjdzie czas.
pozdrawiam
i zrobilem 60km a aku wciąż naładowany (stary akumulator kwasowy firmy Moto). Wiem to mała szansa na to że winę ponosi akumulator tym bardziej że 3 raz mi oddali na gwarancji całkiem nowy (żelowy Mline) dzis zrobię jeszcze 50km i sie okaże jeśli straciłby ładowanie to i na tego kwasowego przyjdzie czas.
pozdrawiam
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
Nowe doświadczenia... nowe wnioski??? nowe pomysly..?
Krótka historia która może pomoże zrozumieć ten dziwny problem..
w sobotę zdesperowany ładną pogoda założyłem stary akumulator z yamahy MOTOPOWER 10Ah dałem koc zamiast siedzenia i w drogę .... zrobiłe na nim 220km i żadnych objaw braku ładowania i innych problemów no to pomyślałem to pewnie były te lekko zaśniedziałe styki w jednej wtyczce i dlatego dziwnie ladowal, wiec pozwoliłem sobie założyć nowy wymieniony na gwaracnji Mline YTZ10S 8,6Ah tak jak serwisówka nakazuje.No to sobie wczoraj z rana do szkoły pojechałem 25km w jedną strone wszystko okwrociłem sprawdziłem ładowanie i wszystko ok na wolnych obrotach 14,20. po 2 godzinach wyjechalem do wsi obok 2 km w miedzy czasie postawilem motor pare razy na kolo ale delikatnie i zauwazylem ze wszystko znowu miga. na akumulatorze wylaczonym jest 12,50V jak wlacze obojetnie co np. klakson to spadne do 2V tak jakby zwarcie w akumulatorze.Ale czy to jest mozliwe przy 3 juz z rzedu akumulatorze???
Krótka historia która może pomoże zrozumieć ten dziwny problem..
w sobotę zdesperowany ładną pogoda założyłem stary akumulator z yamahy MOTOPOWER 10Ah dałem koc zamiast siedzenia i w drogę .... zrobiłe na nim 220km i żadnych objaw braku ładowania i innych problemów no to pomyślałem to pewnie były te lekko zaśniedziałe styki w jednej wtyczce i dlatego dziwnie ladowal, wiec pozwoliłem sobie założyć nowy wymieniony na gwaracnji Mline YTZ10S 8,6Ah tak jak serwisówka nakazuje.No to sobie wczoraj z rana do szkoły pojechałem 25km w jedną strone wszystko okwrociłem sprawdziłem ładowanie i wszystko ok na wolnych obrotach 14,20. po 2 godzinach wyjechalem do wsi obok 2 km w miedzy czasie postawilem motor pare razy na kolo ale delikatnie i zauwazylem ze wszystko znowu miga. na akumulatorze wylaczonym jest 12,50V jak wlacze obojetnie co np. klakson to spadne do 2V tak jakby zwarcie w akumulatorze.Ale czy to jest mozliwe przy 3 juz z rzedu akumulatorze???
- marekjasiok
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/9/2007, 19:05
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
Nie wierzę żebyś dostał trzeciego z rzędu bubla.
To musi być coś innego. Ale co..? Chyba jednak ten alternator coś nie bardzo. Może łożyskowanie - gdzieś przy wstrząsach obciera ale to byś widzial na wirniku...
Trudna sprawa.
To musi być coś innego. Ale co..? Chyba jednak ten alternator coś nie bardzo. Może łożyskowanie - gdzieś przy wstrząsach obciera ale to byś widzial na wirniku...
Trudna sprawa.

http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
ale dziwna spraw bo wstawia chłop aku normalne i jest git a wstawi takie jak ma być i szlag go trafie?
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
Prosta sprawa akumulator ma taką właściwosc ze jak sie przez zime o niego nie zadba to sie psuje ale wygląda ok ładujemy taki i wszystko działa tylko ze przez jakis czas jak sie taki akumilator samoistnie rozładuje to stawia bardzo duzy opor w obwodzie i odcina mase poniewasz akumulator zamekja obwod .wtedy trzeba bardfzo uwarzac bo moze taki akumulator spalic prostownik poniewarz płynie w obwodzie durzy Prąd jerzeli potrzeboje ktos porady na temat elektryki to pisz na prv





- Kopi
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 28/2/2008, 21:13
Sory men, ale jak na pierfszy post to mało bystro, bo kolega jusz tszeci nofy aku załatfił, a Ty coś o starym na zime zacinaż żrzż.. 

http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Posty: 42
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości