Scigacz.pl

przez **maniekrider** » 15/12/2007, 18:30

kupiłem motor z podgiętą do środka ramą z obu stron tzn dostał z przodu ale wygląda tak jakby chciała się pod bakiem złozyć w poł a widełki nawet się nie zgieły!jest to w ogóle do zrobienia? :?:

przez **skwy** » 15/12/2007, 19:14

Tak młotek i przecinak i pojechali!!! :lol:

Zależy jak jest zgięta.Raczej ram aluminiowych sie nie prostuje gdyż powoduje w jej strukturze wewnętrznej mikro pęknięcia.
A wyobrażasz sobie co si może stać jak ci moto się złoży przy 200km/h? :shock:

przez **maniekrider** » 15/12/2007, 20:34

jakoś wszyscy prostują i jest dobrze!oczywiście na specjalistycznym sprzęcie!pytam czy w ogóle się da bo słyszałem że z tym modelem jest ciężko...a jak da to szukam firmy która mi to zrobi!a wgięsie nie jest duże bo jakieś 2 cm tylko że przez to bak troszeczkę poszedł do góry a koło zblizyło się do chłodnicy!w tym cały problem...

(otwórz link) · przez **simonw** » 15/12/2007, 20:45

mikropekniecia w strukturze aluminium moga sie zemscic w najmniej odpowiednim momencie a to ze inni robia, owszem z kulki złomu tez naciągaja samochody i nawet to jezdzi ale bezpieczenstwa pozniej zero po takiej akcji.

przez **cichy** » 15/12/2007, 21:44

Należy także dodać, że taki sprzęt już nigdy nie będzie sie tak dobrze zachowywał w zakręcie, jak przed wypadkiem.
Jego możliwości bojowe zostaną poważnie ograniczone. Pozostanie sprzęt dla mistrza prostej, który i tak nie będzie bezpieczny. Poszpanować też się nie da bo jak go na gumę poderwiesz, to się złoży na pół.

Strasznego szrota ktoś ci wcisnął, w to że lagi są proste też wątpię, chociaż skrzywienie może być niewidoczne gołym okiem.

przez **maniekrider** » 16/12/2007, 09:33

i tak się opłacało!bo kupiłem go za grosze!jak człowieka nie stać na nowy to kupuje taki...jeszcze się wypytam fachowców!ewentualnie może ktoś wie kto ma ramę do 12-stki z papierkiem za rozsądne pieniadze...?

przez **mar111cin** » 16/12/2007, 12:58

maniekrider napisał(a):jak człowieka nie stać na nowy to kupuje taki...

Ty wiesz co powiedziałeś ? bez urazy ale mówisz o kawasaki ZX12 a nie o simsonie.

Rame naprostujesz no pewnie, tylko wiesz jest coś takiego jak zmęczenie materiału, jego HV w tym miejscu już napewno będzie mniejsza, tak samo jak podatność na udarność. Zresztą rama to jest odlew a nie że jest gięta z rurek. Sam bym tego nie prostował. A jeżeli naprawde to jest taka okazja to sprzedałby na części i bym wyszedł na swoje, bo coś mi się wydaje że zakup ramy i tak jak Cichy mówił przedniego zawieszenia przekroczy racjonalną cene tego motocykla.

przez **maniekrider** » 16/12/2007, 14:44

Przyznam wam chłopaki rację!!!chciałem się tylko poradzić bo dużo już motorów robiłem ale z prostowaniem ramy jeszcze nigdy nie miałem doczynienia bo nigdy nie miałem okazji się w to wgłębiać!a jak mam się zabić albo mieć kogoś potem na sumieniu to ja to pierdolę!!!motor to nie kupa złomu a dzięcinka którą trzeba pieścić!dobrze mówie? :lol:

ja zawsze dbałem o wszystkie motocykle i tak zostanie!a ramy poszukam bo chcę siąść na tą suczkę

i już wiem że widełki są w 100% proste! :wink:

(otwórz link) · przez **simonw** » 16/12/2007, 15:39

no i bardzo dobrze !!!!
zostaniesz z nami

przez **maniekrider** » 16/12/2007, 21:28

jestem i zostanę!w końcu wszystkich nas łączy to samo!wiatr we włosach

Scigacz.pl

wie ktoś coś na temat prostowania ramy KAWASA ZX 12R

wie ktoś coś na temat prostowania ramy KAWASA ZX 12R

Kto przegląda forum