Scigacz.pl

przez **Kozak_Barabasz** » 11/11/2007, 22:00

Panowie zerknijcie sobie jak nasz znajomy z Piotrkowa Trybunalskiego odpierdzielił zdjęcia Hornetowi ;d
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M579800

Zostawił tylko 1 zdjęcie z poprzedniej sesji.
Kurcze naprawdę fajnie wygląda ten Hornecik.

przez **Piankowy Marynarzyk** » 11/11/2007, 23:07

Ladnie ,tylko dlaczego cena wzrosla ? Bo zdjecia sa robione w hangarze xD??

przez **Kozak_Barabasz** » 11/11/2007, 23:28

Mam takie pytanie poza Hornetem ale ważne.
Dlaczego wszyscy mówicie, że jak motocykl jest odpicowany (w sensie wyczyszczonym) to wam coś nie pasuje?
Przecież jak moto jest czyste to widać właśnie te wszystkie zadrapania, których się nie da doczyścić.
Jak moto jest brudne, np silnik to myślimy właśnie, że to jest brud a potem jak już go mamy i czyścimy to wychodzą właśnie te wszelkie zarysowania i wżery.
Osobiście przed zakupem powiedziałbym kolesiowi aby wyczyścił moto jak najdokładniej się tylko da.
Wytłumaczcie mi to logicznie.

przez M. » 11/11/2007, 23:39

bo jak masz jakis wyciek oleju czy cos w tym stylu to tego nie zobaczysz...

przez **Piankowy Marynarzyk** » 12/11/2007, 00:12

W Polsce dostac cos po nizszej cenie i w dobrym stanie (motoryzacja) to jakas abstrakcja ,niesetety nie ma nic za darmo

a jacy ejstesmy to my juz sami wiemy xD

przez **paq** » 12/11/2007, 10:36

M. napisał(a):bo jak masz jakis wyciek oleju czy cos w tym stylu to tego nie zobaczysz...

Zobaczysz zobaczysz! Trzeba tylko ostro przebyc jadze probna, odciac go kilka razy na postoju i jak cos ma puscic soki to pusci. Mialem taki przypadek jak poszukiwalem sprzeta dla siebie. Poprostu trzeba nawac niezle w piz** na jezdzie probnej to wyjdzie to co by mialo wyjsc pozniej przy normalnym uzytkowaniu.

przez **Kozak_Barabasz** » 12/11/2007, 15:50

Zgadzam się z paq- iem
Jak moto jest zarąbane to możesz potraktować wyciek jako błoto.
A jak masz moto idealnie wyczyszczone i dasz mu nieźle w dupę to widać elegancko wszystko.
Miałem taki przypadek jak pojechałem kupować z moim kumplem crossa.
Na silniku było widać, że to błoto, ponieważ cały moto był zarąbany.
Jak się potem okazało z uszczelki pod głowicą leci......
Kolejny + to to, że nie będziesz musiał go już myć w domku

przez **paq** » 12/11/2007, 22:19

tak tak dziadziu to wszytko twoja szkola te starodawne histrie opowiesci i doswiadczenie zdobyte na wojnie...

:P dzieki

przez **Kozak_Barabasz** » 13/11/2007, 14:36

Czy jesteście za tym aby zrobić nowy temat o Hornecie, w którym będzie mowa o ofertach kupna?
Np ktoś już zobaczył jak dany sprzęt wygląda i opisuje na forum co i jak.
W ten sposób zaoszczędzimy nieźle kilometrów.
Ale też ten temat może mieć minusy, ponieważ ktoś może na ściemniać. To, co dla jednego jest ohydne dla innego jest bardzo dobre.

http://moto.allegro.pl/item269068130_ho ... 3_rok.html
Ten moto jest na Allegro dobre 2 miesiące.
Co wy na to?

przez **sofort** » 13/11/2007, 17:19

moto po ślizgu i malowaniu do wzięcia za 12tyś. kiedyś z gościem gadałem najlepsze że się wypierał ze jest handlarzem he he

przez **Kozak_Barabasz** » 13/11/2007, 18:34

hehe.
Z tym handlarzem to faktycznie niezła ściema.
Widać na jednym ze zdjęć przyczepkę do moto ;/

przez **sofort** » 14/11/2007, 11:38

zobacz inne przedmioty do sprzedanie przez niego / i wiemy wszystko /

przez **pan_blancik 15** » 16/11/2007, 07:45

LegioN napisał(a):witam... choc sam jezdze F3 (praktycznie to samo serce).. to mam stycznosc z hornetem 01.. ziomek ktory ze mna sie najczesciej buja jezdzi wlasnie hornetem.. jak jezdzimy po miescie z chlopakami i wszyscy mamy "sporty" (3xF3,R6 07,R1 01,FZR 6,Cbr1rr) to jedynie on nie nazeka na komfort jazdy.. ale jak wyjedziemy za miasto to czasem trzeba troche poczekac na niego bo nie daje rady tak gonic za nami dlugo.. sam jestem zakochany w hornecie.. wspanialy motocykl, swietnie sie prowadzi.. bardzo wygodny.. bardzo dynamiczny.. pozdrawiam

z moich doświadczeń z horntetem kuzyna wynikało to, że objeżdża F3 od początku do końca

może jakiś zdławiony ten wasz hornet. Przy okazji że się już wypowiadam w temacie dodam że wczoraj stałem się posiadaczem Horneta 900 2002 rok, mimo że miałem wielokrotną styczność z innymi motocyklami ten zrobił na mnie duże wrażenie choć temperatura była raczej minusowa i troszkę slizgało

przez **paq** » 16/11/2007, 12:12

to fajnie! pokaz jakies fotki i zrob jakis maly opis...

przez **gumis** » 16/11/2007, 12:18

jak to mozliwe? przeciez dalej zaliczke na zx6r potem chciales r6 a teraz horneta kupiles? to jak dasz fote to taka aktualna...a nie z aukcji jeszcze...

przez M. » 16/11/2007, 13:23

dawaj foty!
napisz cos o nim.

przez **pan_blancik 15** » 16/11/2007, 17:36

dawałem już w poprzednim temacie ale ok... mój hornet był z włoch... kupiony od kumpa handlarza z którym czasami jeżdżę na motorach, stan wizualny nie jest super ale rama i silnik naprawdę igła... jak widać ma owiewkę i pług. Gumisss tak dałem zaliczkę, ale jak już napisałem to jest znajomy... ostatecznie wybierałem między zx6 a hornetem 900 i wiadomo na co padło. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/386 ... 9c474.html
dodam tylko ze motocykl nie był jeszcze czyszczony ani picowany, naklejki z wydechów zostaną usunięte, czarny kolor na deklu to są pozostałości po taśmie (spoleruje to i będzie git) do malowania owiewka i pług choć się zastanawiam gdyż ciekawie tak wygląda, a i jeszcze mam zamiar spolerować te całe mocowania do podnóżek kierowcy i pasażera no i jeszcze dokupić crasch pady. Rok 2002 na wtrysku. A i dodam ciekawostkę że motor kupiłem naprawdę tanio, żeby było śmieszniej był on wystawiony w gazecie motocyklowej za 13,5 tyś + opłaty i nikt nawet nie zadzwonił... Wnioskuję że cena była za niska

i się poprostu bali tego moto. Przebieg 28 tyś. Kurde 3 raz edytuje

R6 też miałem brać i to po bardzo okazyjnej cenie 10k za 2002 rok ale jak już wspomniałem ze to dobry znajomy, powiedział że mi go nie sprzeda- spawany zadupek, cześci od fazera i inne "dodatki"

przez **pan_blancik 15** » 17/11/2007, 12:52

dokładnie! masz rację, ogólnie jak już napisałem nie daje się niskiej kwoty bo zaraz moto jest "podejrzane". Jeżeli ktoś chce kupić dobry egzemplarz to od razu zakłada że nie będzie on tani. P.S Twój hornet jest śliczny, znaczy już nie Twój ;p POZDRO

przez **Kozak_Barabasz** » 17/11/2007, 14:03

Brocker
Zgadza się. Ale jak oglądasz moto i koleś wciska ci niezłą ściemę to wiesz.
Jedziesz do niego, widzisz garaż pełny porozkręcanych moto no to co sobie zaraz myślisz?
Zapewne twój przyszły sprzęt też był "transformowany" w tej szopie.
Bardzo mało jest handlarzy, którzy nie myślą tylko o sprzedaży moto i zysku.

Masz w swojej ofercie jakiegoś Hornecika 600 z minimum 2000r za przyzwoite pieniądze? Możliwy własny wkład w niego, byle tylko silnik był ładny. Chciałbym i tak całego pomalować wiadomo na jaki kolor

przez **Rafmixer** » 20/11/2007, 10:48

Tak - Hornecik 600 jest ok.
Czasami brakuje troszkę mocy, ale ogólnie jest spox.
Zawsze tankuje na BP lub STATOIL, ale ostatnio zatankowałem na ORLENIE - Hornet stanął i duuupa. Kręciłem go 10 min i w końcu się "odetkał" - co za syff. Mało tego, kumpel też stanął po wizycie na innym ORLENIE. Nie polecam ORLENA.
Powiedzcie lepiej jak należy zakonserwować i przezimować HORNETA, poza zalaniem baku i foliowego worka na wydechu.
pozdr

Scigacz.pl

Wlasciciele HORNETOW - pokazcie sie!!!!!!!!!

CB600F HornetS (2000r)

Kto przegląda forum