Pijani kierowcy
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pijani kierowcy
Boże, ja nie wiedziałem że aż tak źle jest na polskich drogach. Stałem sobie na poboczu, przy ulicy(droga prawie polna, tylko z kostki wyłożona) obok szkoły i wyłączyłem motor. Iż mam dopiero 15 lat posiadam dopiero motorower. Jeżdzę od dwóch dni na Derbi gpr 50. Wczoraj, zaliczyłem glebe parkingową, w lesie przy 10 km/h, ale to była moja głupota i brak wyobraźni. Dziś stojąc sobie w miejscu, wyjmując telefon w celu sprawdzenia godziny, zauważyłem jak jakiś Pan czarnym mercedesem wjeżdza w drogę z zakazem wjazdu, a następnie cofa, niezbyt wolno. Ja krzycze z całych sił żeby sie zatrzymał a ten "nie chce używać nieodpowiednich słow" wwalił się na mnie i 140 kg przygniotło mi noge, bo kawałek dałem rade odskoczyć. ( Moja przygoda z motorami, nie najlepiej się zaczeła). Już wyskakuje przeprasza, a smierdziało od niego na kilometr wódką. Ale oczywiście "wypiłem tylko jedno piwko". Niepoważny człowiek, jechał z dziećmi i żoną, która też nie była trzeźwa. Nie chciałem być mściwy dlatego nie zadzwoniłem na policje, bo koleś straciłby wszystko, a bądź co bądź taki nie jestem aby człowieka przekreślać za błąd, bo wszyscy je popełniamy, a że człowiek miły starał się być, więc nie sypnąłem go. Nie wiedziałem zbyt co zrobić, zbiegło sie z 10 osób z domów, jako świadkowie, a ja z początku nie wiedziałem co zrobić, sprawdziłem co się zepsuło, no i że mieszkam niedaleko, zadzwoniłem do ojca żeby wyszedł, i podjechałem troche z tym Panem do mnie na ulice. Ojciec też nie chciał mu zrójnować wszystkiego, więc się dogadaliśmy, i ma na sobote kase przywieść na jaką się umówiliśmy. Mam nadzieje że będzie uczciwy bo w przeciwnym razie, sprawe do sądu podam, ale nie wiem czy teraz to udowodnie. Ale sądzę, że odda pięniądze. A teraz powiedzcie mi, jak można być tak niepoważnym człowiekiem, jechać z małymi dziećmi, i z pijaną z żoną, a co najgorsze, samemu być pod wpływem alkoholu. Tłumaczyłem tumanowi, że ma odstawić ten samochód i na pieszo teraz iść, ale nie wiem jak zrobił bo poszedłem do domu, bo byłem w szoku, i nadal troche jestem. Co raz bardziej mam wątpliwości, co do jazdy motorem. Teraz (mam nadzieje że odda pieniądze) i się naprawi bak, i hamulec. Ale następnym razem jak będę już jechał i wtedy mnie ktoś potrąci, to zdrowia nikt nikomy nie naprawi. Boże co się z ludźmi teraz dzieje.
przepraszam was za błedy, ale jestem jeszcze w małym szoku.
przepraszam was za błedy, ale jestem jeszcze w małym szoku.
- kreska
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 4/8/2007, 17:54
- Lokalizacja: Pruszków
-
OUTLAW. - Świeżak
- Posty: 451
- Dołączył(a): 13/7/2007, 02:15
hah wiesz, od razu bym zadzwonił jakbym miał podbitą karte motorowerową... może i nie udowodnie, ale straty mam prawie zerowe, bo bak i tak dziś był spawany plastikiem.
Ostatnio edytowano 15/8/2007, 21:22 przez kreska, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- kreska
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 4/8/2007, 17:54
- Lokalizacja: Pruszków
-
OUTLAW. - Świeżak
- Posty: 451
- Dołączył(a): 13/7/2007, 02:15
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
nie martw sie jak nie odda kasy to tata ci naprawi moto.
zmiękczył was i mu odpuściliście, mniej my nadzieje ze odda kasę, jak nie to wasza strata ale to nie koniec świata
dobrze ze tobie sie nic nie stało
ja miałem podobna przygodę z wyjątkiem ze byłem trzeźwy. dogadałem sie ale nie miałem kasy, poszkodowany mi zaufał i kasę dowiozłem mu do domu. czy to znaczy ze jestem frajerem?
frajerami itp. to są ci co nie dotrzymują słowa i maja problem z dogadaniem sie
napisz jak odda ci kasÄ™
narka
zmiękczył was i mu odpuściliście, mniej my nadzieje ze odda kasę, jak nie to wasza strata ale to nie koniec świata
dobrze ze tobie sie nic nie stało
ja miałem podobna przygodę z wyjątkiem ze byłem trzeźwy. dogadałem sie ale nie miałem kasy, poszkodowany mi zaufał i kasę dowiozłem mu do domu. czy to znaczy ze jestem frajerem?
frajerami itp. to są ci co nie dotrzymują słowa i maja problem z dogadaniem sie
napisz jak odda ci kasÄ™
narka
BMW-BOKIEM, CBR-NA KOLE
POZDRO
POZDRO
-
MARTINEZ - Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 7/7/2007, 16:09
- Lokalizacja: Wołomin
hehe i kasy niedostaniesz na 95% ale cie wykiwał aleś ty odpowiedzialny i szlachetny <:D> haha , napisałbym Ci moją rade i co ja bym zrobił na twoim miejscu ale zaraz by 10 wyskoczyło na mnie i by chcieli mnie zbanować
Aprillia AF1 Europa racing | | byl Piaggio NRG Extreme sport series tuning 130 km/h | | http://www.youtube.com/watch?v=ReorKllC0sE&NR=1 --- czyżby znajomi owada ?
-
aprilia130 - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 15/7/2007, 20:37
- Lokalizacja: jest szafa ?
-
rosa - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1190
- Dołączył(a): 7/2/2007, 10:59
- Lokalizacja: Sopot
Ta teraz mu odpuściłeś, a takich zaraz do piachu... jak się nie myśli to muszą być tego konsekwencje, teraz Cię przewrócił, a jutro kogoś zabije po pijaku;/ Ja gdybym nawet nie miał prawka bym dzwonił po policje;/ kit ze mną, może bym komuś w ten sposób życie uratował ;/ Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i głupie.. takie moje zdanie..
- WhiteArmy00
- Świeżak
- Posty: 446
- Dołączył(a): 12/12/2006, 22:43
Mogłes zadzwonic po Pitera wlasnie (czytaj "aprilia130" )
On jak juz wiemy-najpierw probowałby zgwałcic famile kierowcy,jesli to nie dałoby skutku,odbyllby stosunek z Mercedesem
On jak juz wiemy-najpierw probowałby zgwałcic famile kierowcy,jesli to nie dałoby skutku,odbyllby stosunek z Mercedesem
(otwórz link)
Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy PP
zx6r '2006
Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy PP
zx6r '2006
-
mlody - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
Jak masz miÄ™kkie serce to musisz mieć twardÄ… du… ZapamiÄ™taj to sobie na zawsze!
A co do pijaków to się nie puszcza, w każdej sytuacji. Co wsiadł przy Tobie i pojechał próbować zabić kogoś innego.
A co do pijaków to się nie puszcza, w każdej sytuacji. Co wsiadł przy Tobie i pojechał próbować zabić kogoś innego.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Mój ojciec kiedyś oberwał na skrzyżowaniu (tyle, że jechał poczciwym malczanem) od Octavii. Malczan oczywiście do kasacji, cały tył zmiażdżony, a Octavia miała wyłącznie lekko zderzak uszkodzony. Z racji, że sprawcą był rzeczoznawca (a to zbieg okoliczność) obeszło się bez Policji. Wycenił wraz z naszym sąsiadem, że koszty naprawy wyniosą ok. 1000zł. Niestety miał przy sobie jedynie część pieniędzy, a drugą część obiecał przesłać po powrocie do domu... no i pieniądze przyszły po kilku dniach, malczan poszedł na złom, a ojciec zarobił na nim jeszcze 200zł
Nic straconego, zależy na kogo trafiłeś.
Nic straconego, zależy na kogo trafiłeś.
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
-
Manhatan - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2173
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
- Lokalizacja: Death ZONE
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Zawsze takiego gnoja trzeba uwalćc, nie ma litości dla takich, on nie myślał że sobie życie zrujuje jak pojedzie nadźgany to dlaczego ty myślisz za niego ?
Swoja drogą jechałem dnia pewnego puszką z katowic do wrocławia na trasie przez CB ktoś dał info, że leci nachlany typ w golfie (nie dyskryminuje golfów), jak dojechałem do gościa to stwierdziłem że nie trzeba alkomatu żeby stwierdzić że jest Nachlany. Jechał dieslem za nim chmura bo obrotomierz utnkoł mu na czerwonym polu, pas jazdy od wewnetrznej bandy (parę przetarć zaliczył) po pobocze.
Złapałem za telefon, jechałem za gościem jeszcze 50 km i nic, złapałem drugi raz za telefon (o dziwo wiedzieli o co mi chodzi). Po kolejnych 15 km, są! - staneli za wiaduktem, a nasz golf w pijanym zwidzie wjechal na wiadukt (przed nimi). Podjeżdżam do miśków i pytam po kiego tu stoja, na co usłyszale że mieli zgłoszenie ... po chwili tłumaczenia pokazałem im przejeżdżającego po wiadukcie golfa. Odpalili bolaje i pognali.
Finału nie znam ale miałem okazję przekonać się jak wygląda sprawność władzy ludowej w tym rejonie.
Swoja drogą jechałem dnia pewnego puszką z katowic do wrocławia na trasie przez CB ktoś dał info, że leci nachlany typ w golfie (nie dyskryminuje golfów), jak dojechałem do gościa to stwierdziłem że nie trzeba alkomatu żeby stwierdzić że jest Nachlany. Jechał dieslem za nim chmura bo obrotomierz utnkoł mu na czerwonym polu, pas jazdy od wewnetrznej bandy (parę przetarć zaliczył) po pobocze.
Złapałem za telefon, jechałem za gościem jeszcze 50 km i nic, złapałem drugi raz za telefon (o dziwo wiedzieli o co mi chodzi). Po kolejnych 15 km, są! - staneli za wiaduktem, a nasz golf w pijanym zwidzie wjechal na wiadukt (przed nimi). Podjeżdżam do miśków i pytam po kiego tu stoja, na co usłyszale że mieli zgłoszenie ... po chwili tłumaczenia pokazałem im przejeżdżającego po wiadukcie golfa. Odpalili bolaje i pognali.
Finału nie znam ale miałem okazję przekonać się jak wygląda sprawność władzy ludowej w tym rejonie.
-
Synteks - Świeżak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 30/7/2007, 10:03
- Lokalizacja: Wrocław
Szanowny Pan, jak dzwoniłem o 11 rano powiedział że będzie około 18.00, Lecz niestety usunął obydwa swoje numery, nie mozna się z nim skontaktować ( btw da się usunąć numer komórkowy w ciągu kilkunastu godzin? jak dzwonie słychać "nie ma takiego numeru". Chyba że karte wyjął". Lecz jest jedno małe ale. Wiem gdzie spędza swoje weekendy. Ma działke niedaleko mnie. Jutro zamierzam się do niego wybrać z kolegami, a jak go jutro nie spotkam, to może za tydzień, naprawdę kilka minutek jazdy na rowerze co tydzień mi nie zaszkodzi. Kiedyś na pewno wróci. A jak wróci to mu przypomne o pieniążkach. Jakby ktoś chciał pomóc to miejscowość w której mieszkam : Nowa Wieś k/ Warszawy. Byłem głupi, ale już tego błędu więcej nie popełnie. Od razu na policje zadzwonię, i c**j mnie boli co się z nim stanie.
- kreska
- Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 4/8/2007, 17:54
- Lokalizacja: Pruszków
Nie jedz z kumplami, bo sie zrobi goraca atmosfera ktos cos powie ktos cos kopnie i prawdopodobnie to on bedzie poszkodowany a nie ty.
Jedz tam z ojcem. Jakby paly przyjechaly i zobacza za przeproszeniem "bande smarkaczy" bo tak to bedzie wygladac, to nie bedzie za ciekawie.
Ewentualnie zglosic to na paly juz teraz i po podjechaniu do delikwenta i BARDZO spokojnie przedstawic sytuacje. Jezeli to nie pomoze dzwonic na policje.
Najwazniejsze to nie dac sie poniesc emocjom.
Jedz tam z ojcem. Jakby paly przyjechaly i zobacza za przeproszeniem "bande smarkaczy" bo tak to bedzie wygladac, to nie bedzie za ciekawie.
Ewentualnie zglosic to na paly juz teraz i po podjechaniu do delikwenta i BARDZO spokojnie przedstawic sytuacje. Jezeli to nie pomoze dzwonic na policje.
Najwazniejsze to nie dac sie poniesc emocjom.
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości