Scigacz.pl

przez **czarna_wdowa** » 21/8/2016, 05:25

Hej, mój wiek to 24 lata, niedawno zdałem pozytywnie egzamin na kategorię A i od 6 lat posiadam kategorię B.

Mieszkam sam, dość spoko się żyje, także bezpieczeństwo zapewnione bo na skórę, ochraniacze mam pieniądze. W mojej głowie jest tylko jedna kategoria motocykli i po to robiłem prawo jazdy;
interesuje mnie głównie;

1. Kawasaki ZX6R
2. Honda CBR 600 rr
3. Yamaha R6

Chodzi mi o te nowsze wersje tych motorów, jestem skłonny także coś doinwestować, manetki, crash-pady, łańcuch, wydech etc. Byłem już oglądać motory w moim województwie... Ale pytanie, który z tych motorów mi polecacie? Bardziej chodzi o to, który jest lepszy jako pierwszy, mniej zawodny i tego typu rzeczy, dodam też że interesuje mnie dość ładny wygląd, białe kawasaki zx6r to cel ale ciężko znaleźć, co Wy doradzacie, dziękuję koledzy

przez **grzec** » 21/8/2016, 08:19

Znacznie lepsza opcja na pierwsze moto to CBR 600 F4i. Wygodne, mało awaryjne i nie tak dzikie jak np r6.

przez **Duca-jacek** » 21/8/2016, 14:12

Swego czasu porównywałem R6 vs honda 600rr vs gixx600 i suzuki wg mnie wypadało najlepiej ..
a Pozatym kup co Ci się podoba bo bez doświadczenia będą Cię kolesie na skuterach objeżdzać.

przez **Qeentus** » 21/8/2016, 15:42

A niech go i wyprzedzają co to jakiś need for speed jest? Jak podejdzie do tematu z głową i respektem do maszyny to z czasem nauczy się jeździć.Ja zacząłem na zx9r i na początku była tragedia byłem załamany ale wraz z nawijaniem km nauczyłem się jeździć i na dzień dzisiejszy fajnie mi się już lata, czy to samemu czy w ekipie i nikt na mnie nie czeka.Wielu moich znajomych zaczęło od pojemności 600+ i nikt się nie zabił od nie opanowania sprzętu. Najgorzej jak takie moto kupi 18 letni szczyl bo taki od razu chce nie wiadomo co pokazać i to właśnie tacy się zabijają najcześciej i w głównej mierze to oni nakręcili tą burzę dot. pierwszego moto.

przez **Zimny72** » 21/8/2016, 16:06

Dobrze prawi Grzec:

grzec napisał(a):Znacznie lepsza opcja na pierwsze moto to CBR 600 F4i. Wygodne, mało awaryjne i nie tak dzikie jak np r6.

Niemniej:

czarna_wdowa napisał(a):Hej, mój wiek to 24 lata, niedawno zdałem pozytywnie egzamin na kategorię A i od 6 lat posiadam kategorię B.
Mieszkam sam, dość spoko się żyje, także bezpieczeństwo zapewnione bo na skórę, ochraniacze mam pieniądze.

... ja bym tak nie kozakował, bo masz mało doświadczenia i jeszcze mniej umiejętności i jak się wyjebiesz w zakręcie, bo spękasz przed wyjeżdżającym zza winkla autobusem, to żaden super duper kask i kosmiczna skóra z ochraniaczami nie pomoże jak się w środku rozpękniesz. Ochłoń chłopie, posłuchaj kolegów i zaczynaj na spokojnie. Bo to, że mieszkasz "spokojnie" - rozumiem z dala od cywilizacji - jeszcze przed niczym cię nie chroni. Obacz sobie ten filmik:
http://www.scigacz.pl/Ulica,to,nie,tor,brutalna,ilustracja,29026.html (otwórz link)
... miał gość szczęście, że wyhamował i nie przeleciał przez samochód w las, albo co gorsza w przepaść.

przez **A7 x** » 21/8/2016, 17:55

24 lata, świeżo zrobione prawko, gorąca głowa, jedyna opcja sport, i od razu R6, z góry wróży to kłopoty.
Jednemu się uda podejść z respektem, dziesięciu rozwali się na pierwszym lepszym winklu, bo poniesie fantazja, albo popełnią błąd, którego sprzęt nie wybaczy...

A skóra i ochraniacze nie są gwarancją nieśmiertelności.
Co z tego, jak będziesz "cały", jak obrażenia wewnętrzne będą na tyle poważne, że pozostanie kwiatki wąchać od spodu ?

Chyba jedyną rozsądną opcją jest tak, jak Kolega wyżej napisał F4i. Do tego zimny prysznic.

przez **Laminator** » 22/8/2016, 00:23

Jeśli z tych trzech i nic innego Cie nie interesuje to RR'ka.Najbardziej przewidywalna.

Pisząc coś mądrego co być może Ci się przyda:
Na jednośladach jeżdżę od 11 roku życia.Przerobiłem jako gówniarz dwa skutery,TZR'ke,później Bandita, F4i i aktualnie mam Kawe 636 B1H.
Sporo trenuję jeśli chodzi o moto choć w tym sezonie nie miałem możliwości zbyt dużo ponawijać.Po jakiejś 3 tygodniowej przerwie od moto ,wbiłem się w siodło i pierwsze wrażenie?"Ku***,ale to kąsa". Fakt,że się przyzwyczaiłem po kilku odwinięciach na nowo,jednak taki reset daje sporo do myślenia.

Może na tym etapie wydaje Ci się,że 600 ccm to 600 ccm i poza wyglądem i pozycją te motocykle zbytnio się nie różnią.Tylko kurczę charakterystyka robi tutaj robotę.
F4i mogłem odwijać na full w mocnym złożeniu i nic się nie działo.Tak samo przyspieszanie również przyprawiało o ziew.
636 w winklu jak mocniej latasz dupa ucieka, przy gwałtownym przyspieszaniu koło ucieka do góry i nie trzeba wcale strzelać z gazu, silnik też w pewnym momencie dostaje wścieklizny i już nie zachowuje się tak liniowo jak F4i.
Dla mnie to mega fun,ale pomyśl czy nie spanikujesz jak w winklu zarzuci Ci dupa? I czy masz na tyle umiejętności,żeby mocno odkręcać bo inaczej to w supersporcie spacjalnie nic się nie dzieje?

Jeśli chodzi o R6-obowiązkowo inwestujesz w amor skrętu.
ZX6R-zależy ,która.. B1H/B2H są bardzo podatne na shimę,kolejny model też wykazywał taką tendencję choć nie tak wyraźną.
Pamiętaj,że Shimmy w większości wywołuje/prowokuje sam kierowca.Obejrzyj sobie jak to wygląda przy dużej prędkości to łatwiej będzie Ci wydać pieniązki na amorek.

Jeżeli masz większy budżet to może CBR650F? Nie znokautuje Cie na początku,z boku wygląda na sporta, pozycja na pewno wygodniejsza niż na supersporcie i przede wszystkim rozsądniejszy wybór.A mocy będzie Ci aż nadto.Z tego co pamiętam z krótkiej przejażdżki to oddaje moc bardziej od dołu co na pewno będzie dla Ciebie atrakcyjniejsze niż supersport,który w dolnym zakresie nie istnieje:)

przez **Qeentus** » 22/8/2016, 07:16

Ale przecież nie musi odrazu palowac gdzie się da, jak będzie powoli poznawał moto to wszystko ogarnie z czasem, lepsza taka CBR 600RR do nauki niż dajmy na to taka sv 650 co od samego dołu obrotów zachowuje się jak dziczyzna.

przez **Zimny72** » 22/8/2016, 09:39

Nie dramatyzujmy z tą agresywnością V-ki u dołu.

Lepiej jak ci motocykl wyjedzie spod tyłka przy małej prędkości niż przy dużej - przynajmniej biker od początku nauczy się obsługiwać delikatnie manetkę gazu. Ponadto motocykl jest dynamiczniejszy przy mniejszych prędkościach, co jest przydatne w jeździe miejskiej. Jedyne co jest do nauczenia się to większe hamowanie silnikiem. Co też ma swoją dobrą stronę, bo jak to opanujesz, to znacząco ograniczysz używanie i zużycie hamulców. W związku z taką charakterystyką V-ka uczy też spokojniejszej jazdy. No i V-ka dużo lepiej brzmi - nie jak te rzędowe kosiarki.

przez **Samael666** » 22/8/2016, 09:53

Zimny72 - tu sie nei zgodze - uwielbiam dzwiek swojej R6 przy 17-18 tys obrotow/min. A wydech mam standardowy.

przez **lagiboy** » 22/8/2016, 09:55

sv650 ma buta od dołu ale dziczyzna to nie jest, ja bym brał pod uwagę sv650S, CBR600F, lub kawasaki ER-6F,
argumenty za: dobrze wyglądają, łatwo je ogarnąć chociaż można z własnej głupoty polecieć w krzaki, każdy z tych trzech ma inną charakterystykę, można nimi całkiem wygodnie pojechać nad morze i w góry i nie narzekać na kręgosłup i doopsko.
mają wystarczająco dużo KM żeby stracić prawo jazdy, na dobrych oponach nie odstają na zakrętach od supersportów, na prostej wiadomo, moc robi swoje i na koniec całkiem łatwo można je odsprzedać bo to popularny i lubiany sprzęt.

przez **Samael666** » 22/8/2016, 09:57

lagiboy - oprocz wyzej wymienionych zalet sa po prostu tansz w eksploatacji od supersportow bo p o prostu supersporty nie sa liczone na ekonomie.
Poza tym w 100% zgoda

przez **lagiboy** » 22/8/2016, 10:02

z tą ekonomią to różnie bywa. mój hornet zeżre tyle ile mu wleje

nigdy nie zostawi sobie czegoś na zapas.

przez **Samael666** » 22/8/2016, 10:04

heh no ok. Dla porownania SVka palila mi 8-10 /100 R6 pali ~15/100

przez **Laminator** » 22/8/2016, 10:23

@Qeentus,a jeździłeś?
Mam wrażenie ,ze wszystko to co pisze się o SV'ce na forach to powielane mity ogólnie o V'kach ,a nie o tym konkretnym modelu.

Testowałem SV'ke na wszelkie sposoby, sprawdzałem to hamowanie silnikiem,szukałem tego mocnego dołu i jakoś niczego nie znalazłem.
Taka dziczyzna,że mogę wystartować tym moto z pełną manetą i nic się nie dzieje.W 636 leci się już na jednej gumie...

Straszenie V'ką to nieporozumienie.W VTR,RSV,Ducatach etc to robi różnicę.A SV jest świetna dla początkującego.Z akcesoryjnymi owiewkami nawet wygląda skowyrnie więc why not?

Propozycja lagiboy'a odnośnie ER-6F też całkiem ok.Wygląda bardzo przyjemnie ,a w pełnej owiewce dla każdego z boku to i tak "ścigacz"

przez **Zimny72** » 22/8/2016, 15:17

Hehe, a moja V7-ka w V-ce pali 5,5 l/100km w mieście i 4,5 l/100km w trasie.

Przy baku 22 litry.

przez **Samael666** » 22/8/2016, 15:20

Ale ja nie jezdze w miescie ani w trasie (sporadycznie mi sie zdarza). W zasadzie juz tylko tor. Wiec po prostu licze sie ze spalaniem

przez **czarna_wdowa** » 22/8/2016, 16:36

Dzięki chłopaki za odpowiedzi, szaleć nie szaleję, jestem spokojnym gościem, informatyk here, motor już kupiony

Kawasaki zx6r za 15 tysięcy dorwałem czarną, wczoraj było już jeżdżone... Wszystko fajnie chodzi i sprawnie, tylko tłumik yoshimra z deka za głośny... u dziewczyny byłem to pół wsi powychodziło z domów zobaczyć co się dzieje

przez **SkoQ** » 22/8/2016, 18:20

Myślę że mój podpis mówi wszystko.
Kawa ZX6R na pierwsze moto, dzieli ludzi na dwa rodzaje... jeżdżących na kwadratowo, i martwych

przez **A7 x** » 22/8/2016, 21:06

Odważny jesteś...
Pozostaje życzyć dużo rozsądku i jeszcze więcej szczęścia.

Scigacz.pl

Motocykl sportowy + 15 tysięcy złotych

Motocykl sportowy + 15 tysięcy złotych

Re: Motocykl sportowy + 15 tysięcy złotych

Kto przegląda forum