Zobacz wątek - Wszystko o kaskach motocyklowych, pytania o cenę, opinie
NAS Analytics TAG

Wszystko o kaskach motocyklowych, pytania o cenę, opinie

Jakie rękawice, kask, gmole?
_________

Postprzez Zimny72 » 23/12/2015, 09:19

apiro napisał(a):kask na f3 co polecacie w kwocie do 550?


HJC TR-1 (to jest to samo co IS-16) ) albo Shark S700S. Może jeszcze jakiś tańszy AGV? Teraz jest dobry czas na zakup, bo w sklepach internetowych jest dużo przecen posezonowych.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła


Postprzez SlowMotion » 23/12/2015, 13:33

Na allegro jest sporo HJC IS-17 w przedziale 550-600zł z wysyłką gratis, moim zdaniem najlepszy wybór w tej kwocie.
PS. Fajnie że przeceny posezonowe łączą się z pięknym słońcem i 16 stopniami, można jeszcze nowy nabytek przetestować ;-)
Avatar użytkownika
SlowMotion
Świeżak
 
Posty: 461
Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
Lokalizacja: Kraków


Postprzez apiro » 23/12/2015, 15:36

dzieki pany, ale kupilem juz Caberg VOX w dobrej cenie.
apiro
Świeżak
 
Posty: 144
Dołączył(a): 11/2/2014, 22:54

Postprzez Zimny72 » 25/12/2015, 10:36

Hej, czy ktoś miał okazję testować kask Held Segana?

Obrazek
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez matt87 » 29/12/2015, 21:59

Witam poszukuje kasku na pierwszy motocykl, zalezy mi na kasku integralnym, nie siedze w temacie bo dopiero bede zaczynal swoja przygode z moto, co myslicie o hjc fg 17? zalezy mi na kasku do 900 max 1000zl, warto kupowac teraz kask itp czy czekac na zdanie kursu i kupic w lato wszystko?
matt87
Świeżak
 
Posty: 99
Dołączył(a): 25/12/2015, 15:44
Lokalizacja: Mysłowice/Katowice

Postprzez Zimny72 » 29/12/2015, 23:20

W kwocie do 1kpln nie znajdziesz niczego lepszego od HJC FG-ST.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez matt87 » 30/12/2015, 18:56

wlasnie znalazlem ten kask o ktorym mowisz czyli hjc fg st za 1049zl w czarnym malowaniu, ale rozni sie on od fg 17 chyba tylko blenda i lepsza wentylacja? skorupa z tego samego wykonana a fg 17 o ok 300zl tanszy, warto tyle doplacac? prosze o rade, w ogole myslicie ze warto kupowac w styczniu kask jesli dopiero na lato sie bedzie jezdzilo? slyszalem ze kaski i ubior w sezonie troche drozeja dlatego teraz mysle pokupowac co nieco:) pzdr.
matt87
Świeżak
 
Posty: 99
Dołączył(a): 25/12/2015, 15:44
Lokalizacja: Mysłowice/Katowice

Postprzez gabaryt » 2/1/2016, 13:06

Ok, więc mamy postanowienie noworoczne na 2016 - powrót na moto :lol:
jakie to będzie moto, to rozkminka na inny temat, z założenia coś uniwersalnego, na szosę, do miasta, itp. - bez szaleństw
po mojej poprzedniej przygodzie z motocyklem rozstałem się też z kaskiem i właśnie od tego zaczynamy temat :D
wśród kandydatów mamy (budżet w okolicy 6 stów):
- AGV K3
- AGV Skyline
- Shark s700s
- HJC IS-17
ważne, zależy mi żeby był bezpieczny, wyglądał dobrze i...miał blendę :lol:
wcześniej używałem AGV Skyline właśnie, więc ten kask jest mi w miarę znany (plusy znam, z minusów, trochę w nim...piszczało...nie wiem czy to jednostkowy przypadek...)
ale z tego właśnie powodu, że znam jego mocne i słabe strony no i rozmiar, plus dobra skorupa i blenda, biorę go poważnie pod uwagę
Shark i HJC mają przewagę w postaci Pinlocka, w AGV w zestawie o ile dobrze pamiętam nie było
jeśli macie jakieś opinie (najlepiej własne) na temat powyższych, lub innych typów, to zapraszam do komentowania/polecania/odradzania
gabaryt
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 20/3/2012, 20:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez apiro » 2/1/2016, 17:59

a ja zapytam czemu kazdy poleca hjc tr-1, ktory ma tylko 2 gwiazdki w tescie sharp, a np. kaski caberg maja 5 gwiazdek jednak o nich cisza a sa w podobnym budzecie?


i pytanie - ktos slyszal o kasku Airoh Storm? jakies opinie?
apiro
Świeżak
 
Posty: 144
Dołączył(a): 11/2/2014, 22:54

Postprzez A7 x » 2/1/2016, 22:04

@gabaryt

Posiadam IS17, kask bardzo fajny, jednak przed zakupem najlepiej przymierzyć.
Cóż, rozważałem różne kaski, właśnie w okolicach 600-700 zł, ale do zakupu IS17 przekonało mnie to, że posiada w zestawie pinlick, jest blenda, a skorupa jest w dwóch rozmiarach: S-M mniejsza, od L w górę większa, co jest idealnym rozwiązaniem, bo w przypadku mojej S'ki wyglądało by dosyć dziwnie, gdyby rozmiarowo był taki, jak L w górę.
Sam kask sprawia naprawdę solidne wrażenie, materiały są dobre jakościowo, środek jest wyjmowany, więc można spokojnie utrzymać higienę.

Z tego, co kojarzę też przymierzałem się do tego Shark'a, jednak on ma tylko jeden rozmiar skorupy.


Gdybyś miał jakieś pytania co do tego konkretnego kasku, to wal jak w dym.
Niestety nie mam za bardzo porównania do innych kasków, więc ciężko mi coś więcej powiedzieć na temat pozostałych wymienionych przez Ciebie.

PS.
Nie zapomnij o zakupie kominiarki/balaklawy- naprawdę daje spory komfort.
Avatar użytkownika
A7 x
Świeżak
 
Posty: 307
Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
Lokalizacja: Wrocław/OsW

Postprzez darth80 » 7/1/2016, 22:04

Cześć.
Doradźcie cos bo czytając opisy kasków bardziej człowiek głupieje niz sie dowiaduje ważnych informacji.
Do tej pory jeździłem w Nolanie N86 ale powoli przymierzam sie do zmiany, czego oczekuje:
- kask do miasta i w trase
- blenda
- zapięcie micro , żadnych DD
- cichy
- pinlock
- integralny, nie chce szczeki

Do tego opisu chyba najbardziej pasuje shoei gt-air tc9 ale moze cos jeszcze?
Pozdrawiam
Honda Varadero XL125 2001r https://www.youtube.com/watch?v=8SNUFKAmj34 | http://varadero125.com.pl - portal o małym Varadero
Avatar użytkownika
darth80
Świeżak
 
Posty: 202
Dołączył(a): 11/6/2014, 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rura » 8/1/2016, 15:19

Jak chcesz niedrogo to Caberg Vox Daytona - mam używam, dobry jak każdy Caberg. Jak drogo to Shoei, o ile Ci będzie dobrze leżał na głowie.
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kaszŁu » 22/1/2016, 11:40

Witam
Mam problem z wyborem rozmiaru kasku, chciałem zapytać doświadczonych kolegów o opinie.
Sporo czytałem na temat kasków i ich dobierania ale jakoś nikt nie zadał pytania który rozwiał moje wątpliwości. Przymierzałem kilka kasków do 700pln, najlepiej mi leżały HJC i Sharki - dobrze okalały moja głowę. Wybór padł na model HJC IS-17. Obwód mojej głowy to 57cm czyli wpadam w rozmiar „M” i ten jest idealny, nie ciśnie, zapięcie nie uwiera mojej krtani. W tym rozmiarze mamy widełki 57-58cm. W trakcie lektury na ten temat dowiedziałem się ze kaski w czasie pokonywania km dopasowują się do kształtu głowy i robią się nie co szersze. Stąd mój dylemat czy kupić roz.S która mnie ciśnie tu i tam i czekać aż się rozejdzie czy idealna eMkę i po czasie jak się rozciągnie założyć kominiarkę ???
kaszŁu
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 21/1/2016, 11:35
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Zimny72 » 22/1/2016, 14:20

Co by się nie powtarzać:

Zimny72 napisał(a):Jeżeli nie masz pojęcia o swoim rozmiarze kasku, to najlepiej pojechać do jakiegoś sklepu, który ma ich duży wybór i w różnych rozmiarach - niestety trzeba po kolei poprzymierzać:

Na samym początku zwróć uwagę na odległość brody od wewnętrznej strony szczęki kasku - jeżeli wysuwając brodę do przodu dotykasz kasku albo co gorsza broda opiera ci się o kask, to jest on do odrzucenia. Jest to o tyle istotne, że przy braku miejsca przed brodą, w przypadku czołowego dzwonu może ci złamać szczękę.

Drugą istotną sprawą jest to, czy zapięcie kasku pod brodą przy dociągnięciu nie wrzyna ci się w szyję albo co gorsza w grdykę. Jeżeli tak jest, to przy czołowym dzwonie może cię przydusić. Ewentualnie poproś kumpla o strzał w grdykę - zrozumiesz. ;) To ostatnie jest ważne w przypadku zapięcia microlock, które jest masywne i nie znajduje się z boku jak w przypadku DD i może spowodować uraz grdyki.

Trzecią sprawą jest sprawdzenie jak szeroko możesz otworzyć usta w kasku. Chodzi o to, czy broda nie wyskakuje ci spod podbródka kasku (chodzi o tę membranę uszczelniającą przód kasku od spodu). Dlaczego na to wskazuję? O ile w lato niektórzy zdejmują podbródek dla lepszej wentylacji i głębokość kasku nie ma znaczenia, to uszczelnienie kasku robi się istotne jak robi się zimniej. I spróbuj wtedy przejechać 300km z zaciśniętymi ustami. ;)

Potem trzeba zacząć przymierzać kolejne rozmiary wybranego kasku - do większych do mniejszych - aż trafisz na kask którego nie możesz założyć, albo który zaczyna uwierać w pasie łuku brwiowego (ewentualnie innym miejscu głowy - np. na potylicy lub w uszy). Ucisk w uszy dyskwalifikuje kask w przypadku okularników. I wtedy wybierasz poprzedni kask tj. ten numer większy, który ostatni nie uwierał. Jeszcze jedno: gdy kask zaczyna uwierać, to warto jeszcze nim dla pewności poruszać na głowie - czasami coś się źle założy i po takim poruszeniu kasku może się jeszcze ułożyć. W ten sposób o mało nie wyeliminowałem Sharka, który mi się podwinął i pompką zaczął uwierać w potylicę. Na pewno nie można się przejmować tym, że gąbki kasku cisną w policzki, bylebyś nie miał ust w trąbkę i nie mógł oddychać. ;) Gąbki się z czasem ugniotą i dostosują. Zresztą w niektórych kaskach po praniu gąbki wracają do oryginalnego kształtu - tak jest np, w Lazerze Bayamo, gdzie po praniu mam wrażenie nowego kasku i układanie zaczyna się od początku. Warto też gwałtownie poruszać głową na boki i do góry - jeżeli po takim szarpnięciu kask się nie przesuwa (dopuszczalny jest minimalny ruch) i jest na miejscu - to jest OK.

Jeżeli jeszcze nigdy nie jeździłeś, to pewnie źle dobierzesz kask, myśląc że jak nowy przylega ściśle do policzków to jest ok. Ja swój pierwszy kask - po zmierzeniu obwodu głowy - kupiłem w rozmiarze XXL i po 2 miesiącach zaczął mi latać na głowie. Teraz jeżdżę w L-ce - tak więc zauważ, że o 2 rozmiary mniejszym.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez kaszŁu » 22/1/2016, 15:04

Dzięki, prędzej nie trafiłem na ten artykuł/wiadomość. Sugerując się kilkoma ostatnimi zdaniami zamówię eSkę.
Lepiej zaczynać na ciasno a potem się idealnie dopasować - z życia wzięte :)
kaszŁu
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 21/1/2016, 11:35
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Rura » 23/1/2016, 21:04

Ja i moja Żona przy 57 obwodu głowy HJC nosimy M. Podobnie Cabergi. Shoei M za ciasny, łupie na skroniach, ze pierdolca można dostać, L lata tak, że obrócić mogę sobie go o 360 stopni. Shark podobnie, nie licząc jednego modelu, już teraz nie pamiętam którego, bo cena/jakość była mocno nie satysfakcjonująca. Nuvo -L, KBC -L, LS albo M, albo L, strasznie różnie leżą na głowie. Ogólnie prawda jest taka że trzeba mierzyć, druga jest taka, że kask ma leżeć ciasno na głowie, ale nic nie może w żadnym miejscu uwierać! To się naprawdę nie ubije, przekonałem się kiedyś boleśnie w latach 90tych, jak uparłem się na Leviora F1 i nie było L, a emeczka tylko odrobinkę piła na skroniach i miała się ułożyć... Z wielką radością pozbyłem się go po sezonie... Ból głowy po każdym przejechanym kilometrze, powyżej 20 mniej więcej, niszczył całą radochę z jazdy.
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez lagiboy » 24/1/2016, 10:50

kaszŁu napisał(a):Dzięki, prędzej nie trafiłem na ten artykuł/wiadomość. Sugerując się kilkoma ostatnimi zdaniami zamówię eSkę.
Lepiej zaczynać na ciasno a potem się idealnie dopasować - z życia wzięte :)


mylisz się, jak zaczniesz za ciasno to już tak skończysz. gąbka trochę się ugniecie ale skorupy czaszką nie rozciągniesz. kask nie ma prawa nigdzie uwierać ani wywierać ciśnienia. po pół godziny tam gdzie uciska zacznie boleć a tam gdzie uwierał zacznie się wrzynać. między innym z tego powodu zamiast NXR kupiłem XR-1100 bo w NXR Mka była za ciasna a L za luźna.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Zimny72 » 24/1/2016, 12:53

Dodajmy jeszcze jedną kwestię: istotnym jest w ilu rozmiarach skorupy producent oferuje dany rodzaj kasku - nie mylić z rozmiarówką XXS-XXL. Kaski robione w jednym rozmiarze skorupy mają szansę się ugnieść, bo producenci osiągają poszczególne rozmiary stosując wypełnienia gąbkowe różnej grubości. Jeżeli producent robi dany kask w 2 rozmiarach - to tak z mojego doświadczenia - powinno się wziąć kask w rozmiarze najmniejszym w danej wielkości skorupy. Np. Shark ma 2 wielkości skorupy S-M i L-2XL - stosując zasady, o których pisałem kilka postów wyżej - tak na dobrą sprawę powinno się brać albo S-kę albo L-kę, bo M-ka wygniecie się do S-ki, a XL-ka i 2XL-ka wygniotą się do L-ki. Może trochę przesadziłem, ale tak z grubsza jest - trzeba przymierzyć kilka kasków i pojeździć kilka sezonów, żeby wyrobić sobie zdanie o własnym rozmiarze. Najgorzej, a raczej najtrudniej jest z kaskami robionymi w kilku rozmiarach skorupy - tutaj nie ma co kombinować z teoriami o wygnieceniu wyściółki gąbkowej, tylko trzeba stosować zasady, o których wyżej.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez kravec » 24/1/2016, 18:04

Zimny- zależy jeszcze od producenta i modelu. Nawet różne modele w obrębie tego samego producenta nie muszą pasować w tym samym rozmiarze.
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Rura » 24/1/2016, 22:05

Zimny72 napisał(a):... bo M-ka wygniecie się do S-ki, a XL-ka i 2XL-ka wygniotą się do L-ki. .


Ke?
Nowe prawa fizyki odkrywasz Kolego. Z M-ki czyli rozmiaru większego nagle S-ka Ci się zrobi? Coś Ci się ten teges... pomerdało tak jakby. Tak samo 2XL skurczy się do L :lol: jeden z lepszych żartów jakie ostatnio słyszałem.
Dodatkowo, producenci nie stosują gąbek przy kilku wymiarach skorup, za to stosują inny wymiar warstw pochłaniających wykonanych najczęściej z różnego rodzaju materiałów styropianopodobnych (nie mylić ze styropianem - od tego chyba tylko Dragon jeszcze nie odszedł ;) - tak napisałem, bo jest tego od kilograma, i każdy to inaczej nazywa). Ale na bank nie jest to gąbka i na bank z ubijaniem się ma to mało wspólnego, chyba, że piszesz o sytuacjach do jakich zostało to stworzone, czyli mówiąc krótko wtedy kiedy musi się to ubić w trakcie wypadku, aby pochłonąć/rozproszyć energię.
Pomyśl chwilę zanim wyrzeźbisz następną podobną wypowiedź, bo w błąd wprowadzasz nieświadomych.
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Akcesoria motocyklowe



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości




na gr