Scigacz.pl

przez **Rura** » 24/12/2015, 23:52

Speedy i co z tego? Żony hiper, ultra, zajebisty, wypasiony, turbo, srurbo piec w Peżocie, ma 56 koła najechane i już miał robione tyle rzeczy, że pała mała. Super zajebiste oleje mu nie pomogły. Wręcz przeciwnie, im częściej jej mieniam, tym lepiej ten szajs jeździ. Tak, że Twoje twierdzenia o kont pupy rozbić, gdyby te silniki o których wspominasz były w tak zajebistym stanie po jakiś 500 tysiącach uznałbym, że faktycznie nie ma sensu wymiana oliwy co te 10 koła.
A super-mega-dokładna obróbka części ma się nijak, do ich przyspieszonego zużycia z powodu debilności konstrukcji. Kretyn który w poturbioną benzynę wcisnął bezpośredni wtrysk, powinien smażyć się w piekle na wolnym ogniu do końca Świata i jeszcze jeden dzień dłużej. Zpowodu durnego wynalazku brak jest wachy która obmywa wentyle ssące i kolektor, za to idzie tamtędy w pip mgły olejowej którą puszcza turbo, która to mgła pięknie się spala tworząc zajebisty nagar. Co kilkanaście tysięcy trzeba wywalać kolektor ssący i czyścić to wszystko, a jak nie to pogorszenie osiągów i szybsze zużycie pieca.
Mi tam nie zależy i w jej badziewiu i w swojej padlinie zmieniam olej co 10 koła kilometrów, bo robi to dobrze silnikom... Tak samo jak w motocyklu zmieniam olej olej co wyjazd na tor

, choć rekordów tam nie kręcę.

przez **Walenty** » 24/12/2015, 23:53

SpeedyGonzales napisał(a):PS2 mając Jaga również teoretycznie powinieneś mieć szofera, limuzyny są produkowane dla pasażerów no chyba że masz Jaga coupe bądz roadstera.

A chooya prawda. Wozić dają się tylko cipy co nie lubią jeździć. Albo nietrzeźwi :0

Rosi, sam byś to wymienił :0

przez **andy7** » 25/12/2015, 01:03

Rura,

a Tobie nikt wzyciu nie powiedzial, ze nie kupuje sie auta ktore ma w sobie litere " F " ? :mrgreen:

Walenty napisał(a):A chooya prawda. Wozić dają się tylko cipy co nie lubią jeździć. Albo nietrzeźwi :0

Walenty,

tak w sekrecie powiem Ci, ze jak sie dochodzi do pewnego wieku lub wyjezdzi kilka milionow km to dochodzi sie do faktu, ze fajniej jest usiasc obok lub z tylu i byc wozonym :mrgreen:

przez **madcap** » 25/12/2015, 08:14

Rosi co się dziwisz?
Ten tępy naród jest zdolny ogarnąć umysłowo odkręcenie 2 rób i rozpięcie kostki. Więcej jest mentalnie niemożliwe.

przez **Kaai** » 25/12/2015, 11:54

ja tam w sumie z ojcem i jednym kumplem moge jezdzic ze oni prowadza, z reszta sie boje wiec i tak patrze na droge wiecej, uwazniej niz kierowca ;/

rosi, sciagaj zderzak i probuj wymieniac.

przez **Walenty** » 25/12/2015, 13:14

Wobec tego niech będę parówą lubiącą jeździć :0

przez **cioracz** » 25/12/2015, 22:53

Dobra nie chcę mi się tego czytac

Ale łapcie filmik o Hondziarzach https://www.youtube.com/watch?v=KBgzAs3 ... ture=share
P.S sam lube Honde ale i tak mam beke z syfików

przez **Walenty** » 26/12/2015, 01:39

senekkorzenna napisał(a): a co napiszesz o mamie ,tacie ,wujku itp których transportujesz z miejsca X do miejsca Y też ich nazwiesz w ten sposób.

Że wtedy nie mają wyjścia

przez **Kaai** » 26/12/2015, 10:29

cioracz napisał(a):Dobra nie chcę mi się tego czytac Ale łapcie filmik o Hondziarzach https://www.youtube.com/watch?v=KBgzAs3 ... ture=share
P.S sam lube Honde ale i tak mam beke z syfików

przeciez te napisy sie nie pokrywaja z tym co oni mowia.
jesli ktos mysliz e tam mowia cokolwiek o hondach to jest niedoedukowany i powinien isc do szkoly :evil:

no dobra, LPG albo gin bylo dobre, obejrzałbym pełnometrażówkę XD

przez **cioracz** » 26/12/2015, 12:58

Najlepsze to było "tyle zostało z mojej panewki"

przez **rosiboj** » 26/12/2015, 20:09

Walenty napisał(a):
Rosi, sam byś to wymienił :0

No dobra, oto moj plan na jutro (otwórz link) Czekam, az do wymiany zarowki potrzeba bedzie usunac silnik.

przez **Czester** » 26/12/2015, 20:20

Serwisy omijam szerokim łukiem. Raz, że lecą w pręta z klientami, dwa, że ceny mają z kosmosu. Ile mogę, robię sam w swoim warsztacie. Czego nie ogarniam, mam zaufanego porządnego mechanika, który nie zrobi mnie w jajo i nie naciągnie na kasę.

przez **cioracz** » 27/12/2015, 10:20

Czester dobrze gada! Polać mu. ASO jest przereklamowane i to bardzo. Znają się tylko na podstawowych rzeczach a ciągną za nie jak Honda olej. Już nie mówię że ich diagnostyka ogranicza się tylko do podłączenia komputera
EDIT http://www.wystawa-motocykli.pl/ wybiera się ktoś?

przez **Kaai** » 27/12/2015, 12:23

rosiboj napisał(a):
Walenty napisał(a):
Rosi, sam byś to wymienił :0

No dobra, oto moj plan na jutro (otwórz link) Czekam, az do wymiany zarowki potrzeba bedzie usunac silnik.

nie ma tragedii, nie byłym zdziwiony, gdyby trzeba było ściągać przedni zderzak, albo ściągać koła, a tutaj robota wygląda na czystą i przyjemną.

przez **Walenty** » 27/12/2015, 14:35

cioracz napisał(a):Czester dobrze gada! Polać mu. ASO jest przereklamowane i to bardzo. Znają się tylko na podstawowych rzeczach a ciągną za nie jak Honda olej. Już nie mówię że ich diagnostyka ogranicza się tylko do podłączenia komputera

Byłeś to wiesz

przez **suhy-19** » 27/12/2015, 14:45

ja bylem ostatnio w aso

najlepsze bylo jak facet z serwisu wyjechal z tekstem do jakiejś babki ze ma opony wyzabkowane i jak ta sie go zapytala co to znaczy to zapadła cisza :lol:

oczywiscie nie moglem patrzyć jak chlop sie meczy to powiedziałem co to jest

potem jeszcze kilka razy tłumaczyłem jakieś głupoty bo facet chyba pomylil zawody i nic nie wiedzial

przez **Walenty** » 27/12/2015, 15:01

W aso byłem raz, bo hondy się nie psujo. I było całkiem sympatycznie, bo facet który mnie obsługiwał jeździł takim samym modelem jak ja, także w czasie jak auto było na warsztacie trochę żeśmy pogawędzili o trudno dostępnych gadżetach i tak dalej :>

przez **Krmtzzz** » 27/12/2015, 16:33

https://youtu.be/dFT6qiaaV3s?t=6m37s

Pechowe shimmy, na auto

przez **andy7** » 27/12/2015, 17:27

Taaaaa, ASO beeeeeeee. Tyle, ze jak pan Miecio sobie nie poradzi to doopa blada. Mialem kiedys mechanika ktory pracowal w ASO i dorabial sobie naprawami po godzinach. Mialem Problem, Kolo siedzial dwa dni i wcale nie watpie, ze by nie znalazl, ale nie mial w swoim garazu zaplecza technicznego.

Bylem w innym warsztacie, ktory specjalizuje sie w Tyryfach Merca i tez dwa dni szukania bez rezultatu.

W ASO znalezli po kilku godzinach.

:wink:

przez **suhy-19** » 27/12/2015, 17:31

ja nie mowie o mechanikach tylko o tych czeskach :lol:

co siedza przy komputerach i udają ze coś wiedzą (łącznik klient mechanik)

Scigacz.pl

Trudne sprawy [18+]

Kto przegląda forum