Zobacz wÄ…tek - kÄ…cik alkoholika
NAS Analytics TAG

kÄ…cik alkoholika

O wszystkim
_________

Postprzez Fugu » 23/9/2015, 14:33

To jest przefermentowany sok jablkowy, elitarna wersja "jabola". Elitarna bo mususjaca ;)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cydr
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jabol

Wyglada jak siuski, smakuje pewnie podobnie (nie wiem jak smakuja siuski). Kac jak po jabolu.

Plusy - smakuje dziecia i kobieta w ciazy, moga pic uczuleni na gluten.

Topi Nambur napisał(a):Wódka Belvedere zawsze zdaje egzamin, tylko cena zaporowa...:/


Ty chyba nie wiesz ile kosztuja dobre alkohole ;)
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28


Postprzez Czester » 23/9/2015, 16:24

Amarena jest w przystępnej cenie :cool:
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4657
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki


Postprzez Fugu » 23/9/2015, 16:27

Nie rozmawiamy o siuskach.

Dobre alkohole maja z definicji "XO" w nazwie i francuskie pochodzenie ;)
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez Czester » 23/9/2015, 16:29

Nie obrażaj szlachetnego trunku.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4657
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez suhy-19 » 23/9/2015, 16:33

dokładnie nie obrażaj amareny. odnośnie francuskich win to tylko te za kilka euro da sie pic bo te z wyższej polki są ohydne
aprilia RSV4
Avatar użytkownika
suhy-19
Moderator
 
Posty: 2660
Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
Lokalizacja: DLW

Postprzez madcap » 23/9/2015, 22:11

co zaróżnica poza kasą?
po jednych i po drugich pawia puszcza siÄ™ tak samo
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez lagiboy » 23/9/2015, 22:20

dobry to taki który potrafi sponiewierać. lubię rudą wódę na myszach ale jak siadam z ojcem gdy jestem w Polsce do kolacji w weekend to idzie czysta, żeby konwersacja miała dynamikę.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Fugu » 24/9/2015, 09:08

lagiboy napisał(a):dobry to taki który potrafi sponiewierać.


Dobry to taki, ktory smakuje a nie trzeba go red bullem albo orazada popijac, po ktorym sie nie wymiotuje i nie ma kaca.

suhy-19 napisał(a):dokładnie nie obrażaj amareny.

Tego swinstwa nie da sie obrazic ;)

suhy-19 napisał(a):odnośnie francuskich win to tylko te za kilka euro da sie pic bo te z wyższej polki są ohydne

Powiedzmy ze sie nie znasz. Gdyby byly ochydne, to nikt by tego nie kupowal za taka cene. Ale w sumie, jak ktos sie w rudej na myszach delektuje, to nie doceni nut drewna, owocow, ziemi, .....
madcap napisał(a):po jednych i po drugich pawia puszcza się tak samo


Wlasnie ze nie.
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez madcap » 24/9/2015, 10:08

Fugu napisał(a):(...)
suhy-19 napisał(a):odnośnie francuskich win to tylko te za kilka euro da sie pic bo te z wyższej polki są ohydne

Powiedzmy ze sie nie znasz. Gdyby byly ochydne, to nikt by tego nie kupowal za taka cene. Ale w sumie, jak ktos sie w rudej na myszach delektuje, to nie doceni nut drewna, owocow, ziemi, .....

smakiem basenówki też się tak będziesz delektował? :twisted:
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Czester » 24/9/2015, 10:17

Z wyraźnie wyczuwalną nutą chloru :lol:
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4657
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez Walenty » 24/9/2015, 11:02

Fugu napisał(a):Nie rozmawiamy o siuskach.

Dobre alkohole maja z definicji "XO" w nazwie i francuskie pochodzenie ;)



AmareXO.
Watch out, we got a badass over here!
Avatar użytkownika
Walenty
Moderator
 
Posty: 3602
Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
Lokalizacja: SKL

Postprzez Fugu » 24/9/2015, 11:45

madcap napisał(a):smakiem basenówki też się tak będziesz delektował? :twisted:


Nie pijam basenowki - Tobie smakuje?
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez cioracz » 24/9/2015, 18:07

Przecież ruda na myszach jest dobra co wy chcecie?
A co do czystej to jak mówi mistrz "wódka, jak wódka smakuje identycznie czyli wspaniale" :D
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez lagiboy » 24/9/2015, 18:13

nie wiem jak we winach bo nie jestem koneserem ale ruda na myszach ma wyraźnie wyczuwalny akord dębowy, co mi tam po nucie.
Pić trzeba umieć, skoro nie piłeś Strongbow Cloudy apple to skąd wiesz że smakuje jak jabol? bo widzisz ja piłem wszystko i jabol to inna liga, rzekłbym że walory smakowe w jabolach to drugorzędna wartość, aczkolwiek równie ważna :) np lipa z miodem.

lubię czarnego JD za to że jest gładki i słodki, jak ktoś jest wrażliwy to może spróbować Gentelman Jack - jeszcze gładszy niż JD ale diabelnie drogi.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Fugu » 24/9/2015, 18:40

lagiboy napisał(a):Pić trzeba umieć

Czytac tez. Napisalem:
Wyglada jak siuski, smakuje pewnie podobnie (nie wiem jak smakuja siuski). Kac jak po jabolu.

Jak przeczytasz z zrozumieniem, to zrozumiesz, ze nie wiem jak smakuja siusiki.

skoro nie piłeś Strongbow Cloudy apple to skąd wiesz że smakuje jak jabol?

Akurat zarowno jabole jak i cydry znam, ale to sa czasy z przed okolo 20..25 lat. ;) W podstawowce rozne rzeczy sie pijalo

lagiboy napisał(a):lubię czarnego JD za to że jest gładki i słodki,

Przereklamowane komercyjne byleco.

lagiboy napisał(a):jak ktoś jest wrażliwy to może spróbować Gentelman Jack - jeszcze gładszy niż JD ale diabelnie drogi.

Diabelnie drogi to jest n.p. Hennessy Paradis Imperial - moim zdaniem nie wart tej kwoty. Ale ja sie podobno nie znam ;).

W kategorii - trunki na weekend mi bardzo dobrze smakuje Remy XO i Hine XO. Chociaz ostatnio wole Calvados, n.p. Daron XO. Jak masz ochote pokosztowac taniego i dobrego to sprobuj 15 letniego Papidoux.
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez lagiboy » 24/9/2015, 19:02

nie dzięki, jest mi dobrze z moimi typami.
Akurat zarowno jabole jak i cydry znam, ale to sa czasy z przed okolo 20..25 lat. Wink W podstawowce rozne rzeczy sie pijalo

nie wydaje CI się że Twoje doświadczenia są z deka przestarzałe? wiesz... postęp, nowe technologie, metody, chcesz mi powiedzieć że dalej jeździsz Wołgą albo dużym fiatem? bo trabant i wartburg to lipa, całkowicie zamykając się na Toyotę...
nie trzeba próbować siuśków żeby wiedzieć jak smakują, wystarczy pogrzebać i dowiesz się, że są słone w smaku, kiedyś lekarz diagnozował w ten sposób niektóre schorzenia zanim wymyślono analizatory. Aż dziw bierze że używasz komputera zamiast liczydła.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Fugu » 24/9/2015, 19:22

Nie, nie wydaje mi sie:
Po pierwsze: uwielbiam probowac rozne smaki i czesto siegam do kubkow przyjaciol.
Po drugie: wiem w ktorym kierunku rozwinely mi sie preferencje - pewne rzeczy mi po prostu nie smakuja. N.p. przegnily sok jablkowy bedzie zawsze smakowal jak przegnily sok jablkowy.

To jest dokladnie to, co ktos pisal o winach (znaczy ze te drogie sa bleeeee). Te drogie nie sa "bleeee", tylko te drogie zazwyczaj nie sa slodkie (co "odrzuca" 70..85% ludzi nie znajacych sie na winach), a do tego zawieraja czesto nuty ktorych "tester" nie lubi.

Ja n.p. nie toleruje slodkich napoi, przy czym jestem pewien, ze n.p. taki Zinfandel, ktory moim zdaniem jest ulep, przez wiekszosc koneserow z tego watku zostanie zdeklarowany jako "cierpkie i nie da sie pic".
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez lagiboy » 24/9/2015, 19:45

no to w takim układzie proponuję - nie mierz wszystkich swoja miarą. Jesteś inny... wystarczy olać temat a nie rzucać siuśkami i przegniłym sokiem. Ja nie przepadam za krewetkami ale nie wmawiam ludziom, że jedzą gówno i robale... i więcej z Tobą nie dyskutuje bo nie ma sensu.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Fugu » 24/9/2015, 20:16

Nie mierze. Sugeruje Ci zebys otwarl sie na swiat i sprobowal szerszego wachlarzu niz polka w osiedlowym supermarkecie. Wtedy mozemy kontynuowac - w jednym masz racje, na razie nie ma to najmniejszego sensu ;)
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Postprzez lagiboy » 4/9/2016, 15:57

odnawiam. od przyjazdu ciągle tylko jadę na miejsce żeby pić przez dwa dni. Jestem bardzo rad, że wybór chmielonego trunku jest gigantyczny w Polsce. Niestety po przedwczorajszych mariażach z Okocimskim Porterem, wczoraj siedziałem przy winie, nasłuchałem się też o składach i składnikach typu żółć bydlęca zamiast chmielu. Cieszy mnie również powrót butelek granatów. Próbowałem żołądkową czystą - dramat, dobrze że tego nie kupiłem. ogólnie na jakieś 3 dni mam przerwę i nie pije alkoholu tylko piwo i sok z winogron sezonowany. To co ostatnio mi zasmakowało z tego co piłem to namysłów i łomża. prażubr wypije ale doopy nie urywa. jak zawsze jestem wielkim fanem polskiego bimbru.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê