kÄ…cik alkoholika
Zimny72 napisał(a):Na niektórych to szkoda dobrego alkoholu - wystarczyłby samogon.
Ej, ej, ej! Ale bimberek to Ty szanuj, obecnie dobry bimber, nie ta chujnia co jakiś Heniek ją na onucach w stodole pędził, tylko porządny, przefiltrowany przez aktywny węgiel, wchodzi lepiej niż 90% tego, co stoi na sklepowych półkach


Z resztą...Whiskas to omen nomen też bimber

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Ostatni dobry bimber to pędził mój ś.p. Dziadek. I słynne nalewki na borówkach i jagodach, po których cała rodzina miała problem wstać od świątecznego stołu.
Odkąd Dziadka nie ma, to nie widziałem dobrego samogonu. A te "mętne bełty" co to mi czasem przynoszą "na spróbowanie" wdzięczni interesanci to wylewam do klopa, bo po wyglądzie tego towarzystwa strach to lać w gardło, choć kolesie pijo i chodzo. 


Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Zimny72 napisał(a):Ostatni dobry bimber to pędził mój ś.p. Dziadek. I słynne nalewki na borówkach i jagodach, po których cała rodzina miała problem wstać od świątecznego stołu.Odkąd Dziadka nie ma, to nie widziałem dobrego samogonu. A te "mętne bełty" co to mi czasem przynoszą "na spróbowanie" wdzięczni interesanci to wylewam do klopa, bo po wyglądzie tego towarzystwa strach to lać w gardło, choć kolesie pijo i chodzo.
Jak będzie okazja, to ja Ci podaruję taki prawdziwy bimberek, który produkuje znajomy, na pewno go nie wylejesz

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Uuuuu Pany, ja mieszkam w pobliżu polskiego zagłębia bimbrownictwa, gdzie tą sztukę opanowano do perfekcji i powiem Wam, że przy dobrym bimberku to te łyskacze się chowają. W marcu wprowadzam się do nowego domu i zamierzam zakupić aparaturę, żeby zrobić sobie w piwnicy prywatną bimbrownię 

Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Podejrzewam, że i tak pewnie by nikt nie przyjechał. Tak jak z forumowymi ustawkami - kilka miesięcy umawiania i tak na koniec nic z tego nie wychodzi.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Ja tu jeszcze domu nie wykończyłem, aparatury nie mam, ledwie co pomysł mi się w głowie zrodził, a tu już mi się wpraszają
Senek, z tą naturą Polaka to trudno się nie zgodzić

Senek, z tą naturą Polaka to trudno się nie zgodzić

Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Czester napisał(a):Oczywiście! Amarena z Biedronki. Mieści się w 1/10 zakładanego budżetu. No i nie jest wytrawna.


-
Ruda_Małpa - Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 18/1/2016, 14:54
- Lokalizacja: Z WÄ…chocka
cioracz napisał(a):Jak mam jechac gdzieś w nocy to zawsze wożę w schowku
Osobiście twierdzę, że są gówno warte, testowałem na sobie, w trasie i jak zaczynam mieć kryzys senny, najpierw próbuję go przewalczyć, zatrzymuję się na pierwszej stacji, kupuję kawę, robię sobie 15 min na świeżym powietrzu i zwykle kończy się to tak, że wsiadam do samochodu i spokojnie cisnę następne 8 godzin za kółkiem. Poza tym, kiedy czuję, że po prostu tracę koncentrację i ogólnie nie czuję się w pełni sił, wolę się te 30 min przespać w samochodzie, niż próbować walczyć ze swoim organizmem.
Swego czasu robiłem za kierowcę busa, trasy Polska-Niemcy-Holandia, młody człowiek był i głupi, ratowałem się wtedy za kółkiem specyfikami typu red bull etc. Prawda jest taka, że pomagało to na może 20-30 minut, później włączał się tryb zombie, to już nie była senność, tylko walka o przetrwanie tak na prawdę i musiał bym pić to gówno co te pół godziny. Spożywałem w tamtym czasie tak 2-3 dziennie, w czasie wyjazdu, czyli jakieś 4-6 sztuk w tygodniu. Jak się to skończyło? Rozjebałem sobie żołądek, prawie nabawiłem się cukrzycy, uszkodziłem wątrobę, miałem zaburzoną gospodarkę wodno-elektrolitową i zaburzenia snu, ogólnie chodziłem i wyglądałem jak zombie, blady z podkrążonymi oczami, z racji bezsenności zdarzało mi się wpadać w mikro sny w czasie dnia, czyli normalnie jest kontakt z rzeczywistością, ale mózgownica robi sobie sekundową pauzę. Robiłem za kierowcę równy miesiąc czasu - 4 wyjazdy, i przez ten miesiąc, tak wykończyłem swój organizm, polecam każdemu, szczególnie problemy z układem trawiennym, z którymi meczę się do dziś dnia

suhy-19 napisał(a):ja juz nie pamiętam kiedy ostatnio pilema na sam zapach energetyków niedobrze mi się robi
Ja wyjebałem kumpla z warsztatu w pracy, jak tylko to gówno koło mnie otworzył. Później łaził i waliło mu z ryła plastikiem

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Potwierdzam. Osobiście rozjebałem sobie tym gównem wątrobę (jeden znajomy podobnie). Zaprzyjaźniony lekarz powiedział mi tyle, że tak na prawdę nie wiadomo, co jest w składzie tego syfu i zdecydowanie zdrowiej jest pić hektolitry kawy dziennie, niż jedną puszkę tego chujostwa.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Jako że kilka lat temu zasnąłem za kółkiem w Orzyszu na rondzie (na szczęście przy małej prędkości ~30 km/h) i urwałem koło w samochodzie i go rozjeb..., a jakby było mało to kilka miesięcy temu
(tym razem przy większej prędkości ~100 km/h) w Warszawie na Moście Siekierkowskim znowu zdarzyło mi się zasnąć i tylko Opatrzność mnie obudziła na czas (już tarłem kołpakami o krawężnik) i wyratowała z opresji -
POWIADAM WAM: nie jeździć zmęczonym na noc, gdy brak słońca dodatkowo odcina baterię, a jeżeli czujecie że bierze was senność i kleją się oczy, to walić wszystko i NATYCHMIAST stawać na poboczu (nie ważne miejsce) i iść spać na godzinę dwie, bo trzeciego przepustnego nie będzie (przynajmniej w moim przypadku). Lepiej przespać się i doładować baterię niż brać energetyki, kawy, czy nawet stawać i odświeżać się na świeżym powietrzu, bo to tylko chwilowa regeneracja i na krótko oszukacie organizm u kresu wytrzymałości.
A RedBulla nie pijam, bo to rozpuszczone landrynki w jakimÅ› roztworze z nie wiadomo czego i szkoda wÄ…troby.


A RedBulla nie pijam, bo to rozpuszczone landrynki w jakimÅ› roztworze z nie wiadomo czego i szkoda wÄ…troby.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
senekkorzenna również nie rozumiem jak można mieszać dobrą whisky z colą, czy wódkę z energetykiem (w sumie unikam dziadostwa). Prawda jest taka, że wódka i whisky najlepsze są "czyste", ewentualnie jest kilka sposobów ich spożytkowania w inny sposób (kawa po irlandzku w przypadku whisky, herbata z rumem czy liczne drinki na bazie wódki takie jak Kamikadze). Jednak osobiście preferuję piwa i tutaj też znam kilka sposobów jak spożytkować nawet najgorsze siki (miód, cynamon, imbir, goździki i cytryna lub pomarańcza, całość w garze podgrzać i do kufla przelać).
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość