Kawasaki er6n- koszt tylnego hamulca na kierownicy
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kawasaki er6n- koszt tylnego hamulca na kierownicy
Cześć, sprawiłem sobie ostatnio kawasaki er6n, 2010 rocznik. Jeździ mi się w porządku, mocy wystarczająco, mam tylko jeden problem. Jestem po dwóch operacjach na kolano prawe, i nie daję rady obsługiwać pedału tylnego hamulca. Łapią mnie skurcze w nodze i mogę stopę trzymać tylko pod pedałem, wtedy jest w porządku.
Zastanawia mnie, jaki jest koszt założenia hamulca na kierownice obok sprzęgła? Orientuje się ktoś cenowo? Nie chciałbym kombinować przy nożnym, spawać/zmieniać ponieważ moto w październiku muszę sprzedać.
Zastanawia mnie, jaki jest koszt założenia hamulca na kierownice obok sprzęgła? Orientuje się ktoś cenowo? Nie chciałbym kombinować przy nożnym, spawać/zmieniać ponieważ moto w październiku muszę sprzedać.
- adamis
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/9/2012, 11:55
Jaki koszt? Pompa ze zbiorniczkiem i klamką może być mała, a raczej powinna gdyż tył ma mniejszą przyczepność, do tego długi przewód i podmiana do zacisku. Cenowo wyszukaj sobie pompy i przewody, dolicz robociznę (prosta czynność) i... Tyle.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
http://filmy.scigacz.pl/Hamowanie_na_mo ... e_z_ABS-em
a tu filmik pokazujący efektywność hamowania z użyciem tylnego hamulca
https://www.youtube.com/watch?v=BYGYThbaDYE
a tu filmik pokazujący efektywność hamowania z użyciem tylnego hamulca
https://www.youtube.com/watch?v=BYGYThbaDYE
Ostatnio edytowano 20/7/2015, 19:15 przez Croowab, łącznie edytowano 2 razy
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Ja bym odpuścił jeśli planujesz sprzedać niedługo moto. Tylny hamulec nie skraca drogi aż tak drastycznie. Jak dla mnie jedną z jego większych zalet jest raczej stabilizacja moto w czasie hamowania, ale da się żyć bez tego. Szczególnie, że pozostaje Ci jeszcze hamowanie silnikiem.
- bachu12
- Świeżak
- Posty: 251
- Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46
bachu12 napisał(a):Ja bym odpuścił jeśli planujesz sprzedać niedługo moto. Tylny hamulec nie skraca drogi aż tak drastycznie. Jak dla mnie jedną z jego większych zalet jest raczej stabilizacja moto w czasie hamowania, ale da się żyć bez tego. Szczególnie, że pozostaje Ci jeszcze hamowanie silnikiem.
Wjeżdzasz na rondo, prawa lewa prawa i w momencie skrętu na zjazd z ronda wchodzą ludzie a Ty jesteś lekko pochylony, dajesz hamulec przód z dwoma tarczami i dwutłoczkowymi zaciskami pływającymi i w tej sytuacji zaliczasz ostrą glebę, no chyba że jesteś Rossi 2.0 i Ci nie potrzebne hamulce nie?
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Jako, że ronda uważam za miejsca potencjalnie niebezpieczne nie pokonuję ich z reguły z prędkościami wyższymi niż 40km/h. Do tego widoczność w większości przypadków jest dobra, więc spokojnie z wyprzedzeniem mogę uwzględnić inne samochody lub pieszych. Jeśli chodzi o stresujące sytuacje na rondach to przypominam sobie tylko zajechania drogi na rondach wielopasmowych. Póki co na szczęście tylko jak jechałem autem.
Co do twojej hipotetycznej sytuacji. Jeśli musiałbym heblować przodem na tyle ostro, żeby wyglebić ( nie widzę problemu w lekkim hamowaniu w niewielkim złożeniu ) to co dałoby mi hamowanie tyłem?
Ja to widzę tak:
1. Hamuję ostro tyłem w złożeniu.
2. Tylne koło ulega zablokowaniu i zaczyna wychodzić na zewnątrz zakrętu.
3. Mam zerowe hamowanie, muszę poświęcać uwagę co dzieje się z tylnym kołem i jestem w zdecydowanie gorszej sytuacji niż gdybym w ogóle tyłu nie użył.
Żeby nie było, sam używam prawie zawsze obu hamulców.
Poza tym, zakładam, że założyciel tematu będzie jeździł bardziej zachowawczo wiedząc, że ma tylko przedni hebel.
Co do twojej hipotetycznej sytuacji. Jeśli musiałbym heblować przodem na tyle ostro, żeby wyglebić ( nie widzę problemu w lekkim hamowaniu w niewielkim złożeniu ) to co dałoby mi hamowanie tyłem?
Ja to widzę tak:
1. Hamuję ostro tyłem w złożeniu.
2. Tylne koło ulega zablokowaniu i zaczyna wychodzić na zewnątrz zakrętu.
3. Mam zerowe hamowanie, muszę poświęcać uwagę co dzieje się z tylnym kołem i jestem w zdecydowanie gorszej sytuacji niż gdybym w ogóle tyłu nie użył.
Żeby nie było, sam używam prawie zawsze obu hamulców.
Poza tym, zakładam, że założyciel tematu będzie jeździł bardziej zachowawczo wiedząc, że ma tylko przedni hebel.
- bachu12
- Świeżak
- Posty: 251
- Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46
To:
i to:
trochę się wyklucza nawzajem, bo musiał byś w zakręt wchodzić z wciśniętym sprzęgłem, żeby zablokować napędzane koło
.
bachu12 napisał(a):1. Hamuję ostro tyłem w złożeniu.
i to:
bachu12 napisał(a):2. Tylne koło ulega zablokowaniu i zaczyna wychodzić na zewnątrz zakrętu.
trochę się wyklucza nawzajem, bo musiał byś w zakręt wchodzić z wciśniętym sprzęgłem, żeby zablokować napędzane koło

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
hamulce w er6 sa tak słabe że:
1) zamykasz gaz - dwa cylindry hamują z niezłą siłą tyłem
2) lekko hamujesz jak zawsze przednim i przy okazji moto samo sie prostuje
3) stoisz przed pieszymi
jezeli glebisz się przed pkt 3 to za szybko wjechałeś na rondo
1) zamykasz gaz - dwa cylindry hamują z niezłą siłą tyłem
2) lekko hamujesz jak zawsze przednim i przy okazji moto samo sie prostuje
3) stoisz przed pieszymi
jezeli glebisz się przed pkt 3 to za szybko wjechałeś na rondo

- tnts
- Świeżak
- Posty: 151
- Dołączył(a): 27/6/2011, 19:05
Polecam speedy, pojezdzic troche motocyklem.. po pierwsze, to lagodne hamowanie przodem nawet w zlozeniu takim ze jedziesz kolanem po asfalcie nie spowoduje gleby. Po drugie prostujesz sie podczas hamowania i mocniej hamujesz bedac prosto... na pewno tylu bym w takiej sytuacji nie uzyl. Na torze sporo mialem sytuacji ze lecialem na zewnetrzna i sie musialem ratowac heblem zeby nie wyleciec.
Jak ktos sie boi uzywac hamulca w zlozeniu to polecam jakies kursy albo przestac jezdzic. Bo idac ta teoria mozemy hamowac tylko na prostych odcinkach, czyli 50% jazdy jest bez hamulcow i jestesmy zdani na szczescie...
Jak ktos sie boi uzywac hamulca w zlozeniu to polecam jakies kursy albo przestac jezdzic. Bo idac ta teoria mozemy hamowac tylko na prostych odcinkach, czyli 50% jazdy jest bez hamulcow i jestesmy zdani na szczescie...
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Chyba nigdy nie jezdziles tym motocyklem.....
bez problemu blokuja kola. W kazdej sytuacji.
Chyba nie wiesz, co znaczy chamowanie silnikiem z niezla sila. Zamkniecie gazu w ER6 jest malo spaktakularne.
tnts napisał(a):hamulce w er6 sa tak słabe że:
bez problemu blokuja kola. W kazdej sytuacji.
tnts napisał(a):1) zamykasz gaz - dwa cylindry hamują z niezłą siłą tyłem
Chyba nie wiesz, co znaczy chamowanie silnikiem z niezla sila. Zamkniecie gazu w ER6 jest malo spaktakularne.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości