Trudne sprawy [+18]
Walenty napisał(a):Vergon napisał(a):Jaki metal będzie najtrudniejszy do przecięcia szlifierką/brzeszczotem/nożycami?
Załóżmy, że chodzi o pręt 10mm.
Kwasówka?
Złoto![]()
Gęste bardzo
myślę ze lepsze będzie adamantium

aprilia RSV4
-
suhy-19 - Moderator
- Posty: 2660
- Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
- Lokalizacja: DLW
https://www.youtube.com/watch?v=gumHzblmMuU
Nie mam w zwyczaju nabijać się z takich rzeczy, ale no k***a
Już w 3 sekundzie jak wysprzęglił to wiedziałem, że nie będzie dobrze a cała reszta tego przejazdu z wisienką na torcie na końcu to majstersztyk, aż się to dziwnie ogląda
Co do tego metalu to naprawdę nie ma nic twardszego od kwasówki?
Nie mam w zwyczaju nabijać się z takich rzeczy, ale no k***a

Już w 3 sekundzie jak wysprzęglił to wiedziałem, że nie będzie dobrze a cała reszta tego przejazdu z wisienką na torcie na końcu to majstersztyk, aż się to dziwnie ogląda

Co do tego metalu to naprawdę nie ma nic twardszego od kwasówki?
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Vergon napisał(a):Co do tego metalu to naprawdę nie ma nic twardszego od kwasówki?
Dziku, dostałeś co najmniej dwa przykłady

A tak serio, to rodzajów stali jest od chooya, raz pojechałem do majstra dorobić jedną rzecz -seryjnie robiona z alu - ze stali, to jak zaczął mi proponować materiały typu stal CE142, stal SUXX to musiałem tłumaczyć, że nie mam pojęcia o czym mówi i zalezy mi tylko, żeby była stal.
Po co Ci to tak w ogóle?
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Jak on na sprzegle w zakrety wjezdzal to praktycznie zerowa przyczepnosc, wylecial na krawedz i zahamowal na tym piachu przodem i mu odjechal
Vergon wez sobie tabelke ktoras z tabel pn-en i tam masz wszystkie rodzaje stali ze skladem ich etc ^^
Vergon wez sobie tabelke ktoras z tabel pn-en i tam masz wszystkie rodzaje stali ze skladem ich etc ^^
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Polecam sie doedukowac senek. Moze troszke sie zle wyrazilem, ale na sprzegle przeciez nie masz hamowania silnikiem. Oprocz tego, przetrenuj czytanie calej tresci postu, bo wyraznie napisalem ze zahamowal przodem na piachu.
Ulatwie Ci sprawe:
Zwłaszcza w fazie skrętu siła hamująca silnika decyduje o dalszym przebiegu pochylenia i linii zakrętu. Jeżeli skręcamy na za niskim biegu i na wysokich obrotach, z wysokim momentem hamującym, już przed szczytem łuku jesteśmy zbyt wolni i musimy dokonywać korekty, przyspieszając bądź prostując maszynę. Takie operacje można często obserwować na serpentynach. Jeżeli jedziemy na za wysokim biegu, motocykl ma w zakręcie za mały moment hamujący, czemu trzeba zaradzić, pogłębiając pochylenie. W przeciwnym razie siła odśrodkowa wypchnie motocykl na zewnątrz, tzn. na przeciwny pas ruchu albo w pole.
PrawdziwÄ… katastrofÄ… przy skrÄ™caniu jest utrata hamujÄ…cego dziaÅ‚ania silnika, np. na skutek wyskoczenia biegu lub mimowolnego wciÅ›niÄ™cia sprzÄ™gÅ‚a. W takich przypadkach motocykl daje siÄ™ zÅ‚ożyć tylko dziÄ™ki bardzo silnemu popchniÄ™ciu kierownicy. Generalna zasada: w trudnych sytuacjach, np. kiedy zakrÄ™t jest za ciasny albo motocykl traci stabilność, nigdy nie wciskać sprzÄ™gÅ‚a, bo w ten sposób tracimy bardzo ważny argument – hamowanie silnikiem. Jedyny wyjÄ…tek stanowi hamowanie awaryjne, kiedy trzeba z caÅ‚ej siÅ‚y gryźć asfalt oboma hamulcami.
A ode mnie: wez so ie wejdz w ostry zakret na sprzegle. A pozniej przejedz go na biegu
Ulatwie Ci sprawe:
Zwłaszcza w fazie skrętu siła hamująca silnika decyduje o dalszym przebiegu pochylenia i linii zakrętu. Jeżeli skręcamy na za niskim biegu i na wysokich obrotach, z wysokim momentem hamującym, już przed szczytem łuku jesteśmy zbyt wolni i musimy dokonywać korekty, przyspieszając bądź prostując maszynę. Takie operacje można często obserwować na serpentynach. Jeżeli jedziemy na za wysokim biegu, motocykl ma w zakręcie za mały moment hamujący, czemu trzeba zaradzić, pogłębiając pochylenie. W przeciwnym razie siła odśrodkowa wypchnie motocykl na zewnątrz, tzn. na przeciwny pas ruchu albo w pole.
PrawdziwÄ… katastrofÄ… przy skrÄ™caniu jest utrata hamujÄ…cego dziaÅ‚ania silnika, np. na skutek wyskoczenia biegu lub mimowolnego wciÅ›niÄ™cia sprzÄ™gÅ‚a. W takich przypadkach motocykl daje siÄ™ zÅ‚ożyć tylko dziÄ™ki bardzo silnemu popchniÄ™ciu kierownicy. Generalna zasada: w trudnych sytuacjach, np. kiedy zakrÄ™t jest za ciasny albo motocykl traci stabilność, nigdy nie wciskać sprzÄ™gÅ‚a, bo w ten sposób tracimy bardzo ważny argument – hamowanie silnikiem. Jedyny wyjÄ…tek stanowi hamowanie awaryjne, kiedy trzeba z caÅ‚ej siÅ‚y gryźć asfalt oboma hamulcami.
A ode mnie: wez so ie wejdz w ostry zakret na sprzegle. A pozniej przejedz go na biegu
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
senekkorzenna z tego co mi się wydaje, gość jechał z prędkością koło 50km/h.
Sama w sobie, praca gazem zwiększa w zakręcie przyczepność. Do tego doszło zapewne paniczne hamowanie w zakręcie i skupienie na zatrzymaniu się, a nie na pokonaniu zakrętu.
Sama w sobie, praca gazem zwiększa w zakręcie przyczepność. Do tego doszło zapewne paniczne hamowanie w zakręcie i skupienie na zatrzymaniu się, a nie na pokonaniu zakrętu.
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
Krmtzzz napisał(a): Jeżeli skręcamy na za niskim biegu i na wysokich obrotach, z wysokim momentem hamującym, już przed szczytem łuku jesteśmy zbyt wolni i musimy dokonywać korekty, przyspieszając bądź prostując maszynę. Takie operacje można często obserwować na serpentynach. Jeżeli jedziemy na za wysokim biegu, motocykl ma w zakręcie za mały moment hamujący, czemu trzeba zaradzić, pogłębiając pochylenie. W przeciwnym razie siła odśrodkowa wypchnie motocykl na zewnątrz, tzn. na przeciwny pas ruchu albo w pole.
Juz nie bede sie czepial poszczegolnych twoich teori ale masz bardzo ciekawa percepcje dotyczaca dystrybucji masy motocykla i techniki pokonywania zakretow, oczywiscie nie znam sie, ale zawsze "wydawalo mi sie" , ze z przodu masz 2 razy mniejsza powierzchnie styku = mniejsza przyczepnosc i wydawalo mi sie raczej oczywistym ze w zwiazku z dzialaniem na przednia opone takich dodatkowych sil jak odsrodkowa nalezalo by je troszke odciazyc poprzez dystrybucje masy na tyl motocykla np przyspieszajac ... wedlug ciebie przyspieszanie w zakreci jest efektem bledu i korekta aby ratowac sie
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
To bylo skopiowane. Nie ten fragment byl najwazniejszy tylko fragment o wciskanih sprzegla w zakrecie.
Masz zrodlo; http://www.motocykl-online.pl/technika/ ... ety,2995,1
Nie wnikam czy racje masz ty czy redaktorzy "Motocykla".
Masz zrodlo; http://www.motocykl-online.pl/technika/ ... ety,2995,1
Nie wnikam czy racje masz ty czy redaktorzy "Motocykla".
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Rosi- nie do końca masz też rację w swojej wypowiedzi- odciążając przód zmniejszamy siłę tarcia opony co powoduje utratę przyczepności. Znowu przeciążenie- co miałeś na myśli w moim odczuciu- spowoduje przekroczenie granicy wytrzymałości gumy i uślizg- lowside. Z tym dodawaniem gazu wydaje mi się też że większe znaczenie może tutaj mieć zmiana środka ciężkości motocykla poprzez kompresję amora, a co za tym idzie obniżenie tyłka.
To oczywiście takie moje przemyślenia tylko. Nie chcę się mądrować, ani nie jestem żadnym znawcą.
To oczywiście takie moje przemyślenia tylko. Nie chcę się mądrować, ani nie jestem żadnym znawcą.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
po mojemu to po prostu dojechał za blisko prawej strony, spanikował i zamiast się złożyć to chciał na siłę skręcić kierą w złej płaszczyźnie co w sporcie gówno daje, chyba ciągnął za kiere a jak to nic nie dało to walnął po heblach. za dużo rzeczy na raz przyszło mu ogarnąć i "mózg *******"
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Kravec, racerzy czesto wychodza z zakretow na 1 kole i dalej skrecaja, ale to nie jest technika dla smiertelnika.
Ku uciesze oczu forumowiczow, co postrzegawczy zauwaza, ze srodkowa oszukuje probujac zwrocic na siebie uwage
https://www.youtube.com/watch?v=aVx6cXf5Liw#t=41
Ku uciesze oczu forumowiczow, co postrzegawczy zauwaza, ze srodkowa oszukuje probujac zwrocic na siebie uwage

https://www.youtube.com/watch?v=aVx6cXf5Liw#t=41
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
lagiboy napisał(a):po mojemu to po prostu dojechał za blisko prawej strony, spanikował i zamiast się złożyć to chciał na siłę skręcić kierą w złej płaszczyźnie co w sporcie g.... daje, chyba ciągnął za kiere a jak to nic nie dało to walnął po heblach. za dużo rzeczy na raz przyszło mu ogarnąć i "mózg *******"
On spanikowany już był, jak starter wciskał.
Po prostu cipa do kwadratu.
Ale mimo wszystko ubrany.
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Rosidad napisał(a):Kravec, racerzy czesto wychodza z zakretow na 1 kole i dalej skrecaja, ale to nie jest technika dla smiertelnika.
Ale to w końcowej fazie- nie w szczycie zakrętu. A poza tym- tak jak napisałeś- nie dla mas

-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości