Zakup pierwszego motoru (Sportowego 600 do max 15tyś)
Posty: 100
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Przeglądając opinie użytkowników F4i spotkałem się z dużą liczbą negatywnych komentarzy na temat spalania tego motocykla to prawda że jest on tak bardzo paliwożerny? Jedna osoba nawet skusiła się na opinie że jest to jeden z najbardziej lubiących paliwo motorów w klasie 600.
- Obcy2
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 2/5/2014, 14:54
przeciez to chyba normlane,z e taka 600 łyknie 8/100~
//tam gdzies na 1szej stronie, co sie nie da, ze autor uparty.
ja tez bylem uparty na sporta, a kupilem cbke, skoq tez byl uparty na sporta, a kupowal gsa, tam jakas stara gwardia tez ktos chcial sporta, kupil er5, i po pol roku (w prawdzie nabil chyba z 9k km) kupil 636.
jak jest glupi to niech kupuje litra, a jak ma mozg to neich bierze 500 i nauczy sie jezdizc.
jak ktos wali z tematem na pol strony, jaki to madry jest, opodwiedzialny i w ogole, a potem dopisuje 'jestme zdecydowany na 600 sport,a innego moto nie chce', to tylko pisac zeby bral litra i temat zamykac.
szkoda czasu na deibli, ktorzy wszystko weidza najlepiej. przychodzisz po porade co kupic? to wiesz, masz tematy co jest fajne, i na pewno nie jest to zadna sportowa 600. wiesz wiecej od nas? to spe*****, droga wolna.
skad sie ci ludzie biora, codziennie po 100 tematow, ze tlyko sporta na peirwsze moto, maskara.
//tam gdzies na 1szej stronie, co sie nie da, ze autor uparty.
ja tez bylem uparty na sporta, a kupilem cbke, skoq tez byl uparty na sporta, a kupowal gsa, tam jakas stara gwardia tez ktos chcial sporta, kupil er5, i po pol roku (w prawdzie nabil chyba z 9k km) kupil 636.
jak jest glupi to niech kupuje litra, a jak ma mozg to neich bierze 500 i nauczy sie jezdizc.
jak ktos wali z tematem na pol strony, jaki to madry jest, opodwiedzialny i w ogole, a potem dopisuje 'jestme zdecydowany na 600 sport,a innego moto nie chce', to tylko pisac zeby bral litra i temat zamykac.
szkoda czasu na deibli, ktorzy wszystko weidza najlepiej. przychodzisz po porade co kupic? to wiesz, masz tematy co jest fajne, i na pewno nie jest to zadna sportowa 600. wiesz wiecej od nas? to spe*****, droga wolna.
skad sie ci ludzie biora, codziennie po 100 tematow, ze tlyko sporta na peirwsze moto, maskara.
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kaai napisał(a):skad sie ci ludzie biora, codziennie po 100 tematow, ze tlyko sporta na peirwsze moto, maskara.
Bo część ludzi użytkuje motocykla tylko do lansu, a wiadomo jak lans to tylko na sporcie.
Jak dla mnie te pytania to są z kategorii: chce sporta bo dupy się muszą oglądać i patrzeć z podziwem, doradźcie takiego na którym będę zmieniał pampersa najrzadziej.
Tyle

-
Movi - Moderator
- Posty: 2276
- Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
- Lokalizacja: Łódź/ 3city
Ja już kiedyś pisałem o gościu tankującym R6 na stacji, ale może opiszę też sytuację z końcówki ostatniego sezonu, kiedy to był jakiś zlot, w sumie przez przypadek wpadłem w grupę, że poznałem kumpla to zatrzymaliśmy się, pogadaliśmy, ja na FZS-ie, kolega na GSF650S, wszyscy zaczęli rozjeżdżać się w swoje strony, my zdecydowaliśmy się jeszcze walnąć sobie małą traskę. Na tym całym zlocie od pewnej grupki, na rejestracjach zaczynających się od litery "W", przyjechało kilu oszołomów, m.in. R1, ZX-10R etc. mnie i kolegę doleciał dość uszczypliwy komentarz na temat naszych maszyn, coś w stylu skuterów, pierdziawek, czy p*zd na ch** wie czym, bo przecież Fazer to nie motocykl, tak...
. No, ale akurat tak się złożyło, że całkiem spory kawałek jechaliśmy w tym samym kierunku, i nigdy nie zapomnę, do jak idiotycznych i bezmózgich manewrów dopuszczało się to towarzystwo, wyprzedzając nas na każdym dłuższym prostym odcinku, tylko tam mieli niestety szansę, bo na pierwszym lepszym, nawet najdelikatniejszym zakręcie jechali jak kompletne piz*y, typowi goście mający sporta wyłącznie dla lansu, bo przecież litr to +100 do ogarnięcia. W taki sam właśnie sposób postrzegam osoby rzucające się na sportową 600-kę jako pierwszy motocykl, nieogarniająca piz*a jeżdżąca dla szpanu bo sport to jedyny słuszny motocykl, a że 45* pochylenia motocykla to dwójka w spodniach, to już inna sprawa bo przecież na prostej pokaże jak mam długiego... .
Movi bardzo fajnie ujął całą sprawę, ja na "głupim", "tandetnym", "nudnym", niemotocyklu, jakim jest FZS, po kilku pierwszych godzinach, kilka razy miałem prawie dwójkę w spodniach, i nie, nie przez jakieś niebezpieczne sytuacje, przez proste odwinięcie manetki, które poskutkowało tym, że potrafiłem wpaść w panikę zupełnie nie wiedząc co się dzieje...kur**!!! Łeb urywa, rąk mało nie urwie, o kur...już 160km/h, kur...samochód! Hamowanie...uff ledwo... a to tylko dlatego, że wszystko nagle zaczęło dziać się niewyobrażalnie szybko, i szczerze...jeżdżę FZS-em 3 lata i motocykl nadal wzbudza we mnie ogromny respekt, a to przecież "tylko" udomowione 95KM z R6...kupujący sportowy sprzęt na pierwsze moto? Albo są nadludźmi...albo kompletnymi imbecylami chcącymi udowodnić sobie wzajemnie, który ma dłuższego...bo jeździć...nawet po kilku latach, na takim sprzęcie jeździć się nie nauczą
.

Movi bardzo fajnie ujął całą sprawę, ja na "głupim", "tandetnym", "nudnym", niemotocyklu, jakim jest FZS, po kilku pierwszych godzinach, kilka razy miałem prawie dwójkę w spodniach, i nie, nie przez jakieś niebezpieczne sytuacje, przez proste odwinięcie manetki, które poskutkowało tym, że potrafiłem wpaść w panikę zupełnie nie wiedząc co się dzieje...kur**!!! Łeb urywa, rąk mało nie urwie, o kur...już 160km/h, kur...samochód! Hamowanie...uff ledwo... a to tylko dlatego, że wszystko nagle zaczęło dziać się niewyobrażalnie szybko, i szczerze...jeżdżę FZS-em 3 lata i motocykl nadal wzbudza we mnie ogromny respekt, a to przecież "tylko" udomowione 95KM z R6...kupujący sportowy sprzęt na pierwsze moto? Albo są nadludźmi...albo kompletnymi imbecylami chcącymi udowodnić sobie wzajemnie, który ma dłuższego...bo jeździć...nawet po kilku latach, na takim sprzęcie jeździć się nie nauczą

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
jaka dwójka w spodniach?:F domyslam sie, ze prawie co sie osrales, ale dwojka? wtf?
odnosnie tego co pisales, to potrafia dostrzec tlyko ludzie, ktorzy sporta nie kupili na poczatke, tylko cos normalnego, i sie z tego cieszyli. ja na prawku na ybrze 250 na kazdych swiatlach krecilem pod czerwone i mi przez interkom instruktor zje***y dawał
ale tak to bylo, jak czlowiek z 50 sie przesiadl na 250 
odnosnie tego co pisales, to potrafia dostrzec tlyko ludzie, ktorzy sporta nie kupili na poczatke, tylko cos normalnego, i sie z tego cieszyli. ja na prawku na ybrze 250 na kazdych swiatlach krecilem pod czerwone i mi przez interkom instruktor zje***y dawał


white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kaai napisał(a):jaka dwójka w spodniach?:F domyslam sie, ze prawie co sie osrales, ale dwojka? wtf?
Dobrze się domyślasz

Nie wiem skąd to się wzięło, ale u mnie na wydziale to norma, albo idziesz na jedynkę, albo na dwójkę, jednocześnie określasz stopień zagrożenia chemicznego dla kolejnych śmiałków

Kaai napisał(a):odnosnie tego co pisales, to potrafia dostrzec tlyko ludzie, ktorzy sporta nie kupili na poczatke, tylko cos normalnego, i sie z tego cieszyli. ja na prawku na ybrze 250 na kazdych swiatlach krecilem pod czerwone i mi przez interkom instruktor zje***y dawałale tak to bylo, jak czlowiek z 50 sie przesiadl na 250
No taka jest prawda, jak ktoś jeździł wcześniej na czymś bardziej cywilizowanym, to sportowy sprzęt ogarnie w moment, jak ktoś zaczynał od sporta, to może mu się tylko wydawać że go ogarnął.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
U mnie w liceum, potem na studiach, i teraz nawet w kancelarii wszyscy mówią jedynka i dwójka. Sprawia to, że nie musisz używać krępującego określenia na daną czynność
Jak jeździ się wcześniej na jakimś toporze, to wsiadając potem na przecinaka czuje się jakby się wsiadło na BMX'a który potrafi masę rzeczy, jesli wsiadasz od razu na potworka, to nie czujesz różnic, przez co masz większe bariery psychiczne, ciężej i dłużej się uczysz

Jak jeździ się wcześniej na jakimś toporze, to wsiadając potem na przecinaka czuje się jakby się wsiadło na BMX'a który potrafi masę rzeczy, jesli wsiadasz od razu na potworka, to nie czujesz różnic, przez co masz większe bariery psychiczne, ciężej i dłużej się uczysz

Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Ja nie rozumiem jednej rzeczy, skoro ktoś jest uparty na sporta, czemu do jasnej cholery nie bierze pod uwagę zxr 400? Bardzo udane moto, dominował w swojej klasie od swojej premiery aż do tej klasy końca, da się go dostać w przyzwoitej kasie i części też są, mimo iż w PL sprzedawany nigdy oficjalnie nie był. Wyjdźcie trochę poza ramkę. Inne sportowe 400tki też są, i chociaż żadna nie jest u nas popularna to części da się dostać, a i nawet owiewki bez większego problemu na ebay brytyjskim się dorwie.
Sam się zastanawiam nad przesiadką z Fazera właśnie na zxr 400.
Sam się zastanawiam nad przesiadką z Fazera właśnie na zxr 400.
Growing old is mandatory. Growing up is optional.
- Brekekeks
- Świeżak
- Posty: 457
- Dołączył(a): 14/10/2010, 17:10
- Lokalizacja: Kielce
Husky00, tak się składa, że ostatnio tak samo jak Ty sie napalilem na sporta do tego stopnia, ze na początku miala być 600ta, a skończyło sie tak, ze trafiła sie okazyjnie litra i ja wziąłem.Na nic zdały się gadania chłopaków o 500, sport mi sie widzial i tyle. A jeszcze glupi sprzedawca mi go polecal mówiąc ogarniesz chlopie w dwa dni
Natomiast rzeczywistość wygląda tak, że nad tego typu moto większej kontroli nie masz
I jedziesz jak pizda po calej drodze... Srając w gacie przed zakretem, na którym z naprzeciwka pojawia sie rozpedzona Scania
Kupuj max 500 i koniec, chyba, ze chcesz przeżyć to samo rozczarowanie co ja to proszę bardzo, ja juz na dniach myślę sprzedać tego szatana i kupić z podkulonym ogonem jakąś 500.
Ale zrobisz jak uważasz Twoje życie, Twoja kasa


I jedziesz jak pizda po calej drodze... Srając w gacie przed zakretem, na którym z naprzeciwka pojawia sie rozpedzona Scania

Kupuj max 500 i koniec, chyba, ze chcesz przeżyć to samo rozczarowanie co ja to proszę bardzo, ja juz na dniach myślę sprzedać tego szatana i kupić z podkulonym ogonem jakąś 500.
Ale zrobisz jak uważasz Twoje życie, Twoja kasa

-
Qeentus - Świeżak
- Posty: 27
- Dołączył(a): 8/9/2014, 10:32
- Lokalizacja: Polska
Z życia wzięte:znajomy mojego bardzo dobrego kolegi kupił na 1sze moto 954,bo..tylko taki się podobał.Teraz ta 954 jest już wystawiona na sprzedaż,bo...gość boi się nią po prostu jeździć.Zamiast jeździec ogarniać moto,to jest dokładnie odwrotnie.
CB 600
- derelict
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 25/11/2013, 11:05
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Grynfix napisał(a):... lepiej kupić F4i które jest chyba najłagodniejszym tego typu sprzętem
Zapytam sie w ten sposob:
Jestem jako swierzak napalony na V-Max'a - ktorego mi polecisz ?
Kumasz, ze oddajesz komus niedzwiedzia przysluge ?
Grynfix napisał(a):skocz na jakiś tor.. nawet gokartowy.. poucz się schodzić niżej tj. półdupek za moto i na kolano..
Aby pojechac na tor, to najpierw trzeba cos umiec bo inaczej to mija sie to z celem.
W celu jakim ? Techniki tej nie uzywa sie na drogach publicznych. Na publicznych liczy sie zupelnie co innego i obowiazuje zupelnie inna trajektoria przejazdu, no ale jak ktos koniecznie na slepym ( lewym ) zakrecie na wlasne zyczenie chce pojsc na czolowke z TIR'em czy innym ciezarowym, to ja tam mu tego zabranial nie bede, gorzej jak trafi w Jakas mala osobowke z malymi dziecmi w srodku
Malina tez w teb sposob skonczyl !
Obcy2 napisał(a):Wyobraźcie sobie że nie każdego stać na to żeby co rok albo co dwa kupował motor po 10tys no ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Text rodem z DUPY ! ! !
Zasad jest prostsza niz pukanie panienki.
Albo Cie stac albo Cie nie stac - taka jest ewolucja motocyklisty, no ale Ty majac 3 - 4 latka widac nosiles znoszone ciuchy ojca czyli buty rozmiaru 47 a cichy rozmiaru XXXL rozumiem, ze Ci pasowalo.
mJZ napisał(a):2005 CBR600RR będzie OK. Przyjemny motocykl, lekki, zwinny.
Ale bierz co Ci się podoba i się nie pytaj. Kupić SV650 czy CB500, żeby się szybko znudzić i sporta po pół roku kupować nie ma sensu. Kup od razu sporta i daj sobie czas na otrzaskanie się z nim.
Idz zmien pampersa bo nie wiesz o czym mowisz
Prawda ze swierzakami jest taka, jezeli idiota to odkreca i gine szybko, jezeli jest na tyle ogarniety to szybko zauwaza, ze nie warto bo moze zle sie skonczyc.
Jezeli nie ma zamiaru odkrecac to zakup mija sie z celem bo jest przerost formy nad trescia.
Znam osobiscie dwa przypadki gdy swierzak zafundowal sobie
1. Bandit 1200 - kupil OKAZYJNIE - PO TYGODNIU DZWON I Bandit NA ZLOMIE
2 Byly Kursant po zdaniu egzaminu kupil Bandit 1250 ABS. NA kursie chwalilem go za technike, po 4000 km pojechalismy grupka na przejazdzke ( 2 wygi i on swierzak ). On jechal pierwszy i nadawal tempo. Technika mu sie pogorszyla.

Ostatnio edytowano 3/4/2015, 17:37 przez andy7, łącznie edytowano 1 raz
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
andy dobrze prawi. Ale jesli on sie napalił, to nic go nie powstrzyma i dobrze o tym wiecie. Kupi to co będzie sie podobało bardziej. Pozostaje mieć nadzieję że pomyśli, nie będzie szarżował na ulicy i później srał w gacie na zakręcie jak to Qeentus napisał, ale najpierw wybierze się na tor pozna maszynę, doszkoli się i będzie po jakimś czasie ogarniał.
-
Tristello - Świeżak
- Posty: 351
- Dołączył(a): 23/10/2014, 09:41
- Lokalizacja: RKR
- MarcinMalinaPL
- Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 8/5/2014, 20:51
- Lokalizacja: Świdwin
derelict napisał(a):Z życia wzięte:znajomy mojego bardzo dobrego kolegi kupił na 1sze moto 954,bo..tylko taki się podobał.Teraz ta 954 jest już wystawiona na sprzedaż,bo...gość boi się nią po prostu jeździć.Zamiast jeździec ogarniać moto,to jest dokładnie odwrotnie.
Na innym forum ktoś się pochwalił, że na kursie na kat.A bał się jechać 50km/h...
Inny poleci od razu maksa!
IMO strach jakiejś jednej konkretnej osoby to żaden argument.
Główny argument to taki, że tekst o nieodwijaniu to mrzonka i im szybsza maszyna, tym większe prawdopodobieństwo przykrego zdarzenia, choć i na xj6 można lecieć 160km/h przez ruchliwe skrzyżowanie w mieście i to, w ile motocykl przyspiesza do setki nie ma wtedy żadnego znaczenia.
BMW S1000RR
-
RSSSS - Bywalec
- Posty: 666
- Dołączył(a): 9/6/2013, 19:54
- Lokalizacja: Wrocław
http://www.scigacz.pl/Zerowe,umiejetnos ... 26043.html
dobry przykład jazdy osoby która kupuje sportowe 600 na pierwszy sprzęt
dobry przykład jazdy osoby która kupuje sportowe 600 na pierwszy sprzęt

-
SlowMotion - Świeżak
- Posty: 461
- Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
- Lokalizacja: Kraków
Posty: 100
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości