Zakup pierwszego motoru (Sportowego 600 do max 15tyś)
Posty: 100
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Obcy2 napisał(a):Wyobraźcie sobie że nie każdego stać na to żeby co rok albo co dwa kupował motor po 10tys no ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ale wiesz że moto za 10k można sprzedać bez straty?

SkoQ napisał(a):Obcy nie rozumiem Cięprzecież nie mówimy że ma dokupywać następny motocykl, tylko żeby wymieniał
Ty jak zmieniasz moto, to poprzednie oddajesz ubogim, czy nagle znika ? Wydaje mi się, że motocykl się sprzedaje i z tych pieniędzy kupuje się następny. Nie ma aż takich ogromnych strat na wartości przecież...
Nie no, w sumie to ma sens, jak na ss będzie się uczył gdzie jest sprzęgło i jak zmieniać biegi, to bardzo prawdopodobne że do odsprzedania bez dużej straty nie będzie się nadawał

-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
-
SlowMotion - Świeżak
- Posty: 461
- Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
- Lokalizacja: Kraków
Też przerabiam teraz temat ER6F od 2009 roku dla dziewczyny I z tego co miałem okazję już wybadać sprawę to bardzo ciekawy sprzęt
F4 są tak popularne jak passerati i golfy... Czasem fajnie mieć coś innego a równie fajnego 


"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
2005 CBR600RR będzie OK. Przyjemny motocykl, lekki, zwinny.
Ale bierz co Ci się podoba i się nie pytaj. Kupić SV650 czy CB500, żeby się szybko znudzić i sporta po pół roku kupować nie ma sensu. Kup od razu sporta i daj sobie czas na otrzaskanie się z nim.
Ale bierz co Ci się podoba i się nie pytaj. Kupić SV650 czy CB500, żeby się szybko znudzić i sporta po pół roku kupować nie ma sensu. Kup od razu sporta i daj sobie czas na otrzaskanie się z nim.
Honda Fireblade | http://instagram.com/mjz_uk
-
mJZ - Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 1/10/2014, 10:54
- Lokalizacja: Warszawa / Northampton
Takie pitolenie. Motor jedzie tylko tak szybko jak odkrecasz. Do tego 600 sport ma malo mocy od dolu wiec jest przyjazny i wybaczajacy dla poczatkujacych.
Wystarczy miec szacunek do mozliwosci szprzetu i wszystko bedzie ok. Zapie...lać na tym od 1 dnia nie trzeba przecież.
Wystarczy miec szacunek do mozliwosci szprzetu i wszystko bedzie ok. Zapie...lać na tym od 1 dnia nie trzeba przecież.
Honda Fireblade | http://instagram.com/mjz_uk
-
mJZ - Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 1/10/2014, 10:54
- Lokalizacja: Warszawa / Northampton
Movi napisał(a):mJZ napisał(a):Do tego 600 sport ma malo mocy od dolu wiec jest przyjazny i wybaczajacy dla poczatkujacych.
Pierwsza część zdania to szczera prawda, ale druga jego część to się nadaje do "posta roku".
To sobie dodaj cytat do swojego podpisu.
Jeździłem na sportowych 600-tkach to wiem że tak do 8tyś obrotów nic się nie dzieje, więc początkujący dają sobie z nimi radę bo motor ich nie onieśmiela. Wyczucia w prawej dłoni też jakiegoś mieć nie musisz. Jak masz poukładane w głowie i spokojnie będziesz się oswajał z 600-tką to nic ci nie będzie. Do tego motocykle takie są bezpieczniejsze w tym sensie, że jak popełnisz jakiś błąd to większe masz szanse żeby go naprawić np. lepsze hamulce (teraz nawet z ABS) i przede wszystkim zwiecha.
Ale ty pewnie polecisz koledze tapczan na kołach typu GS500 czy Bandit z kiepską zwiechą co nawet skręca niechętnie, który co najwyżej wywiezie go do rowu.
Motocykle typu ER6 są ok na początek i całkiem miło się prowadzą, ale mam dwóch znajomych co je kupili i bardzo szybko (parę miesiący) się nimi znudzili.
Honda Fireblade | http://instagram.com/mjz_uk
-
mJZ - Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 1/10/2014, 10:54
- Lokalizacja: Warszawa / Northampton
Kurde mogłem brać litra, 750 mi się szybciutko znudzi :/
No właśnie to co dla Ciebie jest atutem (do 8k się nic nie dzieje) jest największą pułapką...
Po co mam jeździć motocyklem jak się nic nie dzieje? Chcę żeby się działo. Tyle że jak w takiej R6 się zadzieje początkującemu to albo nie ogarnie od razu, albo się podjara i nie ogarnie później z dużo gorszym skutkiem..
P.S: ja akurat też jestem daleki od polecania 250tek 500tek itp. Moim zdaniem- bez przesady.
Nie jestem jednak też zwolennikiem polecania 100 koni + na pierwsze moto.
Rozsądnym wyjściem jest wypośrodkowanie tego np. na wspomnianą przez Ciebie Kawę.
No właśnie to co dla Ciebie jest atutem (do 8k się nic nie dzieje) jest największą pułapką...
Po co mam jeździć motocyklem jak się nic nie dzieje? Chcę żeby się działo. Tyle że jak w takiej R6 się zadzieje początkującemu to albo nie ogarnie od razu, albo się podjara i nie ogarnie później z dużo gorszym skutkiem..
P.S: ja akurat też jestem daleki od polecania 250tek 500tek itp. Moim zdaniem- bez przesady.
Nie jestem jednak też zwolennikiem polecania 100 koni + na pierwsze moto.
Rozsądnym wyjściem jest wypośrodkowanie tego np. na wspomnianą przez Ciebie Kawę.
-
Movi - Moderator
- Posty: 2276
- Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
- Lokalizacja: Łódź/ 3city
No i podpisuję się rękami i nogami pod postem Movi, rzeczywiście 500 jeśli ktoś chce normalnie zaczynać całkiem ok, jak ktoś ma ciśnienie to niech bierze coś w okolicach 60-80 koni... ale ponad setka na start to jest jak namawianie do samobójstwa dla kogoś kto podkreślam... Nie umie kompletnie jeździć na motocyklu !
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
mJZ napisał(a):Movi napisał(a):mJZ napisał(a):Do tego 600 sport ma malo mocy od dolu wiec jest przyjazny i wybaczajacy dla poczatkujacych.
Pierwsza część zdania to szczera prawda, ale druga jego część to się nadaje do "posta roku".
To sobie dodaj cytat do swojego podpisu.
Jeździłem na sportowych 600-tkach to wiem że tak do 8tyś obrotów nic się nie dzieje, więc początkujący dają sobie z nimi radę bo motor ich nie onieśmiela. Wyczucia w prawej dłoni też jakiegoś mieć nie musisz. Jak masz poukładane w głowie i spokojnie będziesz się oswajał z 600-tką to nic ci nie będzie. Do tego motocykle takie są bezpieczniejsze w tym sensie, że jak popełnisz jakiś błąd to większe masz szanse żeby go naprawić np. lepsze hamulce (teraz nawet z ABS) i przede wszystkim zwiecha
Ale ty pewnie polecisz koledze tapczan na kołach typu GS500 czy Bandit z kiepską zwiechąco nawet skręca niechętnie, który co najwyżej wywiezie go do rowu.
Motocykle typu ER6 są ok na początek i całkiem miło się prowadzą, ale mam dwóch znajomych co je kupili i bardzo szybko (parę miesiący) się nimi znudzili.
mJZ ty sie lepiej nie zwieszaj na moto bo kiedys nie wyrobisz zakrętu albo wkomponujesz sie w tyl czyjegos samochodu



aprilia RSV4
-
suhy-19 - Moderator
- Posty: 2660
- Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
- Lokalizacja: DLW
Ja zaczynałem od ponad 100 konnego 600cc dlatego czytanie tych dyrdymałów lekko mi nie przychodzi. Ja nie miałem żadnych dramatów, problemów. Uśmiech na twarzy miałem za każdym razem ja na motorze jeździłem i następnego po krótkim czasie szukać nie musiałem bo byłem bardzo zadowolony. Do tej pory bardzo lubię 600-tki.
Honda Fireblade | http://instagram.com/mjz_uk
-
mJZ - Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 1/10/2014, 10:54
- Lokalizacja: Warszawa / Northampton
Ja kocham 600
Tylko motocykle to jak skoki do wody...
Najpierw lepiej zacząć skakać z niższego pułapu, nawet jak wylądujesz na dechę to nic Ci się wielkiego nie stanie, ot poboli i przestanie. I oczywiście są tacy którzy zaczynali od 30 metrów i nic im nie jest, tylko czy to znaczy, że to najlepszy pomysł na początek ?
Polecanie komuś maszyny na tym forum jest trochę jak branie mentalnej odpowiedzialności za to co się piszę. Może Ty masz talent, dryg do tego, udało się, jeździsz i żyjesz i nic Ci nie jest
Ale czy jesteś pewien, że po drugiej stronie monitora siedzi ktoś kto ma wrodzony talent do zachowywania zimnej krwi ? Kto instynktownie wręcz odnajduje się na drodze ?
Autor zapewne pomyśli że dokładnie o nim piszę, będzie zaskoczony jak bardzo się myli przy pierwszej sytuacji podbramkowej.
Moim zdaniem sport klasy 600 na pierwsze moto to głupota i lans na siłę, mierzenie umiejętności ponad miarę. Jak ktoś do Nas podjeżdża i słyszę hasło, że ten supersport to jego pierwsze moto, to uśmiecham się tylko i z miejsca nie traktuję gościa poważnie
Odpowiedzialny człowiek dobiera sprzęt do swoich umiejętności, a nie wmawia wszystkim dookoła i sobie, że jest odpowiedzialny i nie będzie odwijał... Pier*olenie kotka za pomocą młotka

Najpierw lepiej zacząć skakać z niższego pułapu, nawet jak wylądujesz na dechę to nic Ci się wielkiego nie stanie, ot poboli i przestanie. I oczywiście są tacy którzy zaczynali od 30 metrów i nic im nie jest, tylko czy to znaczy, że to najlepszy pomysł na początek ?
Polecanie komuś maszyny na tym forum jest trochę jak branie mentalnej odpowiedzialności za to co się piszę. Może Ty masz talent, dryg do tego, udało się, jeździsz i żyjesz i nic Ci nie jest

Autor zapewne pomyśli że dokładnie o nim piszę, będzie zaskoczony jak bardzo się myli przy pierwszej sytuacji podbramkowej.
Moim zdaniem sport klasy 600 na pierwsze moto to głupota i lans na siłę, mierzenie umiejętności ponad miarę. Jak ktoś do Nas podjeżdża i słyszę hasło, że ten supersport to jego pierwsze moto, to uśmiecham się tylko i z miejsca nie traktuję gościa poważnie

Odpowiedzialny człowiek dobiera sprzęt do swoich umiejętności, a nie wmawia wszystkim dookoła i sobie, że jest odpowiedzialny i nie będzie odwijał... Pier*olenie kotka za pomocą młotka

Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Jak tak Was czytam panowie to strasznie różni jesteście
Ja chyba mam najmniejszy staż na motocyklach z Was wszystkich, więc moje zdanie jest g***o warte, ale wrące swoje 5 groszy
Osobiście uważam iż taki sport w klasie 600 na pierwsze moto to jest (sorry za określenie) idiotyzm. Sam do nie dawna myślałem że umiem w miare jako tako jeździć i 500 będę sobie jeździł jak doświadczony, jakie było moje zaskoczenie gdy dopiero po 3 godzinie jazdy na CBF 500 udało mi się zrobić bezbłędnie plac manewrowy (A2). Tak wiec myśle że kupowanie 600tki w wersji sportowej na pierwsze moto mija się z celem i jest "jaraniem sie na siłe". Domyślać można się tylko że opony będą jak w eLkach, a 600tka bedzie odchodziła głównie z pod świateł mając obok combi w dieslu
Aczkolwiek ciekawe jakie to uczucie objechać kogoś na Sporcie kierując 500 xD

Ja chyba mam najmniejszy staż na motocyklach z Was wszystkich, więc moje zdanie jest g***o warte, ale wrące swoje 5 groszy

Osobiście uważam iż taki sport w klasie 600 na pierwsze moto to jest (sorry za określenie) idiotyzm. Sam do nie dawna myślałem że umiem w miare jako tako jeździć i 500 będę sobie jeździł jak doświadczony, jakie było moje zaskoczenie gdy dopiero po 3 godzinie jazdy na CBF 500 udało mi się zrobić bezbłędnie plac manewrowy (A2). Tak wiec myśle że kupowanie 600tki w wersji sportowej na pierwsze moto mija się z celem i jest "jaraniem sie na siłe". Domyślać można się tylko że opony będą jak w eLkach, a 600tka bedzie odchodziła głównie z pod świateł mając obok combi w dieslu
Aczkolwiek ciekawe jakie to uczucie objechać kogoś na Sporcie kierując 500 xD
-
Tristello - Świeżak
- Posty: 351
- Dołączył(a): 23/10/2014, 09:41
- Lokalizacja: RKR
Eh, macie problemy. Odnoszę wrażenie, że dużo osób które zaczynały od 500 mają jakiś ból 4 liter w temacie mocniejszych maszyn. Ja jakoś nigdy nie miałem parcia lub wielkiej radochy, że kogoś objechałem. Też nie bolało mnie jeśli ktoś mnie "objechał". Jadę dla siebie a nie dla innych. Jeśli już mam kogoś oceniać to po jeździe a nie maszynie.
Co do tematu to po namyśle stwierdzam, że jeśli ktoś zakłada temat na forum z pytaniem, czy coś ogarnie to znaczy, że nie ogarnie. Jak ktoś jest nastawiony na początek przygody na motocyklu "X" i jest decyzji pewien to po prostu kupi sprzęt mając w poważaniu opinie innych. Pozostaje kwestia na ile ktoś zna samego siebie.
Co do tematu to po namyśle stwierdzam, że jeśli ktoś zakłada temat na forum z pytaniem, czy coś ogarnie to znaczy, że nie ogarnie. Jak ktoś jest nastawiony na początek przygody na motocyklu "X" i jest decyzji pewien to po prostu kupi sprzęt mając w poważaniu opinie innych. Pozostaje kwestia na ile ktoś zna samego siebie.
- bachu12
- Świeżak
- Posty: 251
- Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46
Posty: 100
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości