Scigacz.pl

przez **cichy** » 5/6/2007, 12:06

Człowieku Przestań się kompromitować.
Masz coś nie ta ze swoim ego.
Jak ja czegoś nie wiem to się nie wypowiadam na ten temat.

warjatron napisał(a):ale zawsze wydlozysz droge hamowania niz robiac to pulsacyjnie...jest to stara prawda, ktora niestety dziala, albo i stety dziala i oto kolejny pkt dla mnie.

Nie wiedziałem że najskuteczniejsze jest hamowanie pulsacyjne na motocyklu.
Kurcze przecież ostatni na 2 rundzie wyścigów w poznaniu nikt nie miał ABS-u.

No patrz jakie głupki żaden nie wpadł na pomysł żeby użyć twojej metody i hamować pulsacyjnie żeby zwiększyć opóźnienie, później zahamować i zrobić lepszy czas.
Może ty ich uświadom że hamować nie potrafią? :lol:

przez **warjatron** » 5/6/2007, 12:10

cichy superr, cisze sie z tego ze jestes takim siwetnym wyscigowym kierowca....super ze znasz sie tak na lataniu po torze, zapewne masz juz puchar nie tylko polski ale i swiata.....ciekaw jestem tylko jak sobie radzisz na publicznych drogach jesli wogole na nie wyjezdzasz...ty rasowy scigancie...

przez **cichy** » 5/6/2007, 12:14

warjatron napisał(a):cichy superr, cisze sie z tego ze jestes takim siwetnym wyscigowym kierowca....super ze znasz sie tak na lataniu po torze, zapewne masz juz puchar nie tylko polski ale i swiata.....ciekaw jestem tylko jak sobie radzisz na publicznych drogach jesli wogole na nie wyjezdzasz...ty rasowy scigancie...

Wymigujesz się od odpowiedzi cwaniaku, nie będe z toba dyskutował o tym jak jeżdżę, bo mistrzem nie jestem ,ale miej świadomość, że ciebie jeszcze objadę, bez większych problemów.
Nie odpowiedziałeś na zarzuty, uważasz że na wyścigach nie stosuje się skutecznej metody hamowania?
Uważasz że zrobisz to lepiej, pulsacyjnie? Dlaczego nikt tak nie hamuje? Nie potrafią jeździć tak dobrze jak ty?

przez **falken86** » 5/6/2007, 12:27

ja sie nie znam,nie mam scigacza,jezdze crossem,ale mi sie zawsze wydawalo ze hamowanie pulsacyjne tylko wydluza droge hamowania...warjatron troche przesadzasz

wlacz sobie ktorejs niezdzieli eurosport i przyjzyj sie jak robia to profesjonalisci
pozdro

przez **vir00z** » 5/6/2007, 13:14

Witam wszystkich, moj pierwszy post, choc juz od dosc dawna przegladam to forum... dzis juz nie wytrzymalem czytajac ten topic heh, musze cos napisac
:lol:

ABS (niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System) to układ stosowany w pojazdach mechanicznych celem zapobiegania blokowaniu kół podczas hamowania,

ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, takich jak: warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy.

W motocyklach system ten zapewne dziala identycznie, nigdzie nie jest napisane, ze system ten skraca czy wydluza droge hamowania, bo to jest uzaleznione od wielu czynnikow...

Droga hamowania przy zmianie prędkości 80-0 km/h
Sucha jezdnia: zblokowanie kół - 45m ; ABS - 32m
śnieg: zblokowanie kół - 53m ; ABS - 64m
lód: zblokowanie kół - 255m ; ABS - 404m

przez **Grubas** » 5/6/2007, 14:47

igor_wsc napisał(a):i komu teraz wierzyc

1) Używaj rozumu i wiedzy z lekcji fizyki.
2) http://sklep.scigacz.pl/motocyklista-do ... -7085.html

przez **Traperoso** » 5/6/2007, 15:01

To mialy byc przyklady i rady, a nie wojna kilku osob o cos. Jak zwykle off-top juz mi sie nie chce czytac, jak zawsze - kogiel mogiel. Jak wy robicie off topa o ja tez. Tak wogole przyznaje racje cichemu POZDRO

przez **InSiDe** » 5/6/2007, 15:02

Napisałem w sumie ze 3 wersje tego posta. Ta jest czwarta i wygląda nastepująco.

O ABSie (otwórz link) i jeszcze to (otwórz link). Dla reszty także Pierwsza część (otwórz link).
Trochę wstyd mi za co poniektórych że pieprzą takie głupoty nie szanując dziedzictwa starszych. Rozumiem, że każdy musi odkrywać świat na własnej skórze ale pieprzenie farmazonów wbrew temu co starsi, mądrzejsi a przede wszystkim bardziej doświadczeni wiedzą i którą to wiedzą otwarcie się dzielą jest grandą i trzeba jej się stanowczo sprzeciwiać.

PS.
Vir00z, podaj źródło Twoich danych uwzględnienie w nich drogi hamowania na śniegu i lodzie sugeruje, że to nie jest test w odniesnieu do motocykli. Zauważ, że o ile samochód z zabokowanymi kołami w mało kontrolowany sposób, ale nadal jedzie; o tyle motocykl po ich zablokowaniu się po prostu przewraca (choć to po prostu jest tyleś spektakularne co bolesne i kosztowne).

przez **Traperoso** » 5/6/2007, 15:15

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2377933.html
Pozwole sobie dodac ten link specjalnie dla tych co to mowia, ze ABS skraca droge hamowania - jesli chodzi o motocykle, auta gowno mnie obchodza, nie wypowiadam sie bo nie wiem. W motocyklu, jest to poprawa bezpieczenstwa. POLECAM przeczytac ten artykul dokladnie tam jest profesjonalnie wytlumaczone.

przez **Grubas** » 5/6/2007, 15:20

Aaaa.. najważniejsze! Ćwicz, ćwicz, ćwicz, a jak Ci się znudzi zacznij ćwiczyć od początku.

przez **vir00z** » 5/6/2007, 17:19

A tak faktycznie te dane sa podane w odniesieniu do samochodow, tresci pobrane z wikipedii. Zgodze sie z tym, ze w motocyklu ABS pelni tylko role takowego "zabezpieczenia" przed niekontrolowanym zblokowaniem kol, NIE skraca drogi hamowania

przez **Cidman** » 6/6/2007, 23:08

w motocyklach oprócz ABSu montuje sie też tzw system dual cbs to bardziej w hondach, system ten łączy przednie koło z tylnim i zawsze hamuą obydwa tylko z różną siłą. Więc nijak to sie ma do tych wypowiedzi wcześniejszych że tylny hamulec nie jest potrzebny.
Z praktyki na swoim motorze widze że takie łączenie hamulca bardzo stabilizuje motor przy ostrym hamowaniu.
Czyli potwierdza sie to że w motorach nie wyposażonych w żadne udziwnienia hamulców najlepszym sposobem jest ćwiczyć i po stokroć ćwiczyć hamowanie obydwoma hamulcami z naciskiem na przód jako zasadniczy i tył jako stabilizujący. Takie wnioski tylko innymi słowy już zostały napisane troche wyżej ale tego chyba trzeba sie trzymać

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 01:00

Dokladnie, przy awaryjnym hamowaniu na poczatku tylni potem (ta roznia powmiedzy nacisnieciem tylniego a przedniego, moze byc naprawde minimalna, ale zawsze to ustabilizuje moto i zmniejszy ped tylniego kola) przedni hamulec, + sprzegło, (starac sie nie blokowac kol) nalezy sie takze odchylic do tylu (wyprostowc) aby w miare mozliwosci dociazyc tylne kolo a odciazyc (nie przeleciec przez kierownice) przednie, przy duzych predkosciach zwieksza to takze opor powietrza.

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 01:01

Dokladnie, przy awaryjnym hamowaniu na poczatku tylni potem (ta roznia powmiedzy nacisnieciem tylniego a przedniego, moze byc naprawde minimalna, ale zawsze to ustabilizuje moto i zmniejszy ped tylniego kola) przedni hamulec, + sprzegło, (starac sie nie blokowac kol) nalezy sie takze odchylic do tylu (wyprostowc) aby w miare mozliwosci dociazyc tylne kolo a odciazyc (nie przeleciec przez kierownice) przednie, przy duzych predkosciach zwieksza to takze opor powietrza.

przez **mar111cin** » 21/8/2007, 09:58

Yyveel napisał(a):Dokladnie, przy awaryjnym hamowaniu na poczatku tylni potem (ta roznia powmiedzy nacisnieciem tylniego a przedniego, moze byc naprawde minimalna, ale zawsze to ustabilizuje moto i zmniejszy ped tylniego kola) przedni hamulec, + sprzegło, (starac sie nie blokowac kol) nalezy sie takze odchylic do tylu (wyprostowc) aby w miare mozliwosci dociazyc tylne kolo a odciazyc (nie przeleciec przez kierownice) przednie, przy duzych predkosciach zwieksza to takze opor powietrza.

czym jeździsz?? :lol:

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 10:25

Zaczynasz off topic?? Masz jakies rady czy komentarze do tematu to pisz, nie to nara.

przez **mar111cin** » 21/8/2007, 10:29

mam rade, żebyś przestał pierdzielić głupoty.
dlaczego nie odpisałeś na moje pytanie? tutaj nikt niczego się nie wstydzi.
Jak Ci nie pasuje coś na forum to też nara.

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 10:32

A co Ci sie nie podoba w moim opisie hamowania ze o motor pytasz? Moim zdaniem to dobry opis komus sie moze przydac. Masz problem z uzywaniem tylniego hamulca, jak wiekszosc? Nie boj sie sprobuj

przez **mar111cin** » 21/8/2007, 10:36

nie podoba mi się to że chcesz odciążyć przednie koło, w celu złapania uślizgu? czy może shimmy? A hamowanie tylnym wspomaga, ale tak sie na to nastawiłeś że to może tylko rozbujać motocykl i zacznie wierzgać jak dziki osioł. Czytając Twój inny post na temat zmiany biegów wychodzi że raczej na niczym nie jeździłeś?

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 10:41

Przy ostrym hamowaniu i tak oporowo dociazysz przednie kolo i tak, a jak masz motor prosto to nawet ze zblokowanym tylnim kolem nic Ci nie bedzie (zawsze mozesz odpuscic lekko), Pociwcz zobaczysz

Mam mam nie przejmuj sie. ps z tymi biegami to mnie ciekawi czy prosi rzeczywiscie oszczedzaja czas na sprzegle

Scigacz.pl

Bardzo awaryjne hamowanie!!!!! przyklady i rady....

Kto przegląda forum