Zagrożenie przed Tobą? nie hamuj - spróbuj ominąć!...
falconiforme napisał(a):eleventh napisał(a):(
= Jeszcze jak pomykałem rowerem na wydział (około 2 lata, w każdą porę roku).
Ile ja ku*wów nawrzucałem, to bania mała. Czasem piesi na chodnikach krzyczeli że rowerem po ulicy się jeździ. Z samochodów krzyczeli że chodnik jest miejscem dla rowerów.
Raz chciałem przejść przez pasy z rwerem, ale mercedes całą swoją długością staną na nich. I spojrzałem się na siedzących w środku jak na debili.
Objechałem mercedesa z tyłu po czym koleś z mercedesa drze się do mnie że po pasach się nie jeździ. Spoko mogę być winny. To moja wina że nie miałem miejsca na przeprowadzenia roweru.
#$%^& #%%^**@@3
Nie martw się proszę - w Krakowie często widzę jak facet chce lać rowerzystę - podjeżdżam zawsze puchą... i dre sie na gościa - "wsiadaj do auta...!! - zostaw go albo dostaniesz wpierdol !!! - do wozu bucu !! i takie tam ... " głupie frazesy ... w obronie tych, których NIC nie chroni/broni.... ))))) ostatnio " eee koleś... luty mamy prawda ? no to do wozu głąbie bo jeszcze się sezon rowerowy nie zaczał a już dostaniesz wpierdol od rowerzysty" ...... łapię adrenalinę na równi z Tobą... a rower ostatnio miałem 20 lat temu )))))
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Witam
jak na swoj maly wiek (mam niecale 17 lat) naogladalem sie i nasluchalem baardzo duzo o tym,co inni mysla o motocyklistach. Np moj kolega na wiesc o tym,ze w przyszlosci planuje powaznie zakupienie scigacza powiedzial-biore Twoja nerke...
sam osobiscie jezdze jak narazie na skuterku (50cm) i naprawde nie raz spotkalem sie z olewaniem na drodze lub wyjezdzaniem przez puszke na srodek ulicy...
Sam osobiscie uwazam,ze jesli ktos ma zdrowy rozsadek i umie dostosowac predkosc do warunkow jazdy nie bedzie musial oddawac nerek...
przyznam szczerze,ze nie przyciagalem wagi to takich sytuacji jak na filmiku,ale teraz pocwicze sobie ten manewr...moze przy 50km/h nie bedzie to samo,ale lepiej pocwiczyc...
pozdrawiam
jak na swoj maly wiek (mam niecale 17 lat) naogladalem sie i nasluchalem baardzo duzo o tym,co inni mysla o motocyklistach. Np moj kolega na wiesc o tym,ze w przyszlosci planuje powaznie zakupienie scigacza powiedzial-biore Twoja nerke...
sam osobiscie jezdze jak narazie na skuterku (50cm) i naprawde nie raz spotkalem sie z olewaniem na drodze lub wyjezdzaniem przez puszke na srodek ulicy...
Sam osobiscie uwazam,ze jesli ktos ma zdrowy rozsadek i umie dostosowac predkosc do warunkow jazdy nie bedzie musial oddawac nerek...
przyznam szczerze,ze nie przyciagalem wagi to takich sytuacji jak na filmiku,ale teraz pocwicze sobie ten manewr...moze przy 50km/h nie bedzie to samo,ale lepiej pocwiczyc...
pozdrawiam
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
-
emils - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
- Lokalizacja: masz taki motor?
w 99r mialem dzwona... tzn na luku dzieciaki ustwily 6 pustakow, mieli taka dziwna zabawe, a dobrze wiedzieli ile razy dziennie przejezdzam, w tedy z moim brakiem wyobrazni mialem ponad 130, pustaki chcialem ominac z lewej strony bo wiedziale, ze i tak nie wyhamuje, wywalilo mnie na lewa strone, przednie kolo przeskoczylo kraweznik, a tylnie poslizgnelo sie na nim...
szczescie, bo zyje, lezalem 1,5 tygonia nie przytomny, z polamanymi koczynami i peknieta glowa, po 2ch miesiacach okazalo sie, ze pekl mi jeszcze obojczyk, teraz mam lewa strone o 3cm krotsza od prawej, to byla dobra nauczka, teraz jak pomykam sobie 70km/h R1, to ludzie sie smieja, motor mam bo lubie jezdzic, ale ostra jazda pojawia sie tylko tam gdzie warunki pozwalaja, czyli mozna powiedziec, ze szybkiej jazdy nie ma...
szczescie, bo zyje, lezalem 1,5 tygonia nie przytomny, z polamanymi koczynami i peknieta glowa, po 2ch miesiacach okazalo sie, ze pekl mi jeszcze obojczyk, teraz mam lewa strone o 3cm krotsza od prawej, to byla dobra nauczka, teraz jak pomykam sobie 70km/h R1, to ludzie sie smieja, motor mam bo lubie jezdzic, ale ostra jazda pojawia sie tylko tam gdzie warunki pozwalaja, czyli mozna powiedziec, ze szybkiej jazdy nie ma...
R1
- Bilu.
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 9/2/2008, 23:05
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za ten post Bilu. Cieszę się (zresztą nie tylko ja pewnie) że nadal jeździsz a to co napisałeś może komuś raz na jakiś czas przypomni, że przepisy łamiemy wszyscy, tylko czasami z większą, czasami z mniejszą dozą wyobraźni.
Do zobaczenia na drodze.
Do zobaczenia na drodze.
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
Powiem wam małą historyjkę. Ostatnio jadąc sobie kumpla sprzętem koleś jakąś bmką zajechał mi specjalnie drogę odbiłem na inny pas szybko go dogoniłem i dałem mu nauczkę w postaci buta na przedni reflektor trochę go zdziwko wzięło
Nienawidze anty motocyklistów co życzą nam źle ;/;/ fan streetbike moto gp fmx/sm/mx/MP i ME/
(otwórz link)Im
(otwórz link)Im
-
konan - Świeżak
- Posty: 153
- Dołączył(a): 28/9/2007, 15:58
- Lokalizacja: Poznań
Witam.To mój pierwszy post.
Co do filmu.Widać że facet nie robił tego pierwszy raz i wiedział że taka sytuacja może wystąpić.To bardzo istotne.Musiał brać pod uwagę reakcję kierowcy puchy.Zatrzyma się?Przejedzie?Cofnie?Niewiadomo.Koleś zrobił co zrobił i zrobił to dobrze..A co do stylu jazdy to obserwuję coraz większy debilizm wśród kierowców..przykładami można by sypać na pęczki..
Pozdrawiam
Co do filmu.Widać że facet nie robił tego pierwszy raz i wiedział że taka sytuacja może wystąpić.To bardzo istotne.Musiał brać pod uwagę reakcję kierowcy puchy.Zatrzyma się?Przejedzie?Cofnie?Niewiadomo.Koleś zrobił co zrobił i zrobił to dobrze..A co do stylu jazdy to obserwuję coraz większy debilizm wśród kierowców..przykładami można by sypać na pęczki..
Pozdrawiam
-
I/JG53_Angel - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/3/2008, 12:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
mial farta
no gosciu mial farta ale i rozsadnie pomyslal nie chamowal tylko zwrotnie ominol przeszkode ale nie powinien tak szybko jechac pozdro
- sylwek2008
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 23/3/2008, 22:35
- Lokalizacja: ostroleka
Owi napisał(a):hmmm???
a niby jak ?
Normalnie,skodzina wyjeżdza do pewnego miejsca i ani centymetra dalej,koleś omija spokojny że nic mu nie grozi bo zna reakcję kierowcy.Swoją drogą zastanawiałem się czemu facet sie zatrzymał skoro w 99% procentach przypadków kierowca ucieka z pasa ruchu na którym się nie powinien znajdować.
-
I/JG53_Angel - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/3/2008, 12:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ale macie głupie teorie spiskowe! Takie sytuacje przy prędkości ponad 100km/h zdarzają się przynajmniej co drugi tydzień, a co dopiero przy prędkości 180km/h... To "zwykła" życiowa sytuacja a nie wyreżyserowany film.
A wątek o uciekaniu Skodą Fabią przed R1 lecącą z prędością 180km/h chyba zostawie bez komentarza...
A wątek o uciekaniu Skodą Fabią przed R1 lecącą z prędością 180km/h chyba zostawie bez komentarza...
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
zephyr47 napisał(a):Ale macie głupie teorie spiskowe! Takie sytuacje przy prędkości ponad 100km/h zdarzają się przynajmniej co drugi tydzień, a co dopiero przy prędkości 180km/h... To "zwykła" życiowa sytuacja a nie wyreżyserowany film.
A wątek o uciekaniu Skodą Fabią przed R1 lecącą z prędością 180km/h chyba zostawie bez komentarza...
Nie no stary,nie krępuj się,może czegoś ciekawego się dowiemy.
Nigdzie nie napisałem ze ucieczka z pasa ruchy odnosi się do konkretnego przypadku.To naturalna kolej rzeczy,instynkt samozachowawczy.Koleś miał fart że to była tylko R1.Tak czy inaczej-głupota jednego i drugiego.
Rozumiem że masz suszare w oczach i widzisz co,jak i ile leci.Należało by żałować że nie wszyscy są dotknięci tak nadludzkimi zdolnościami
-
I/JG53_Angel - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/3/2008, 12:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
pawel.l napisał(a):i jeszcze jedno.ilu motocyklistów jeździ z kamerą na motocyklu albo na kasku i czeka na drogową sytuację życia.takie moje przemyślenia pozdro.
a po co mial kamerowac takie akcje? co,mial wkleic caly 30min film jak sobie jezdzi? bezsens...
widzialem wiele filmikow z kamerkami na motorze,gdzie kolesie poprostu jezdza szybko i szapnuja. nagrywaja i moze pokazuja kumplom,dziewczynie...
poprostu maja taka "faze" i tyle...
-
emils - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
- Lokalizacja: masz taki motor?
emils szpanować i wariować to jedno a taka sytuacja na drodze to drugie.w tej sytuacji wątpię żeby kierowca skodziny zdążył zareagować na pędzący "pocisk"zatrzymaniem auta w stylu blokada ulicy.każdy ma swoje zdanie i swój sposób analizowania.
- Załączniki
-
- Cz_02.jpg (13.38 KiB) Przeglądane 3981 razy
suzuki gsx-r 600 srad
-
pawel.l - Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 17/11/2007, 14:47
- Lokalizacja: zgierz
I/JG53_Angel napisał(a):zephyr47 napisał(a):A wątek o uciekaniu Skodą Fabią przed R1 lecącą z prędością 180km/h chyba zostawie bez komentarza...
Nie no stary,nie krępuj się,może czegoś ciekawego się dowiemy.
Myślę, że reakcja gościa w puszce nie miała większego znaczenia...
Prawdopodobnie koleś w puszce od chwili zobaczenia motocykla "planował" zachamować ale jego czas reakcji mu na to nie pozwolił, i dopiero jak motocykl był 100m za nim to wtedy się zatrzymał...
Jedno jest pewne, obaj w tej sytuacji dostali sporo adrenaliny.
Ale w tym co ty powiedziałeś o jak najszybszym opuszczeniu "nieswojego" pasa jest też trochę racjii, ale w tej sytuacji to niema znaczenia...
I/JG53_Angel napisał(a):Rozumiem że masz suszare w oczach i widzisz co,jak i ile leci.Należało by żałować że nie wszyscy są dotknięci tak nadludzkimi zdolnościami
Gdybyś przeczytał cały temat to też byś wiedział ile i czym koleś leciał. (Przeczytaj sobie (na str. 2) opis prędkości gościa, który napisał falconiforme)
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
zephyr47 napisał(a):Gdybyś przeczytał cały temat to też byś wiedział ile i czym koleś leciał. (Przeczytaj sobie (na str. 2) opis prędkości gościa, który napisał falconiforme)
To też przeczytaj co napisałem.Wiesz ile leciał po pokazuje to film.Gdybyś siedział za kierownicą samochodu nie był byś w stanie stwierdzić prędkości sumowanej a o taką tu idzie.Czy reakcja(jakakolwiek dodatkowa,bo musimy pamiętać że jednak kierowca R1 jakoś zareagował) żadnego z nich nie miała znaczenia?Prawdopodobnie przy takich prędkościach tak.A szczęścia to oni obaj mieli więcej niż rozumu
eques napisał(a):Wydaje mi się że z prawej strony (za autem) miał więcej miejsca.
Może i tak,ale jakby próbował minąć z prawej bankowo przeciął by skode na pół
-
I/JG53_Angel - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/3/2008, 12:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości