Zagrożenie przed Tobą? nie hamuj - spróbuj ominąć!...

[daniel993]

falconiforme tylko ze wiesz jak ja jade soebie za samochodem w odleglosci np. 10-15 m. to zaraz jakis frajer mnie wyprzedzi bo mi sie spieszy i co za kazdym mam zwalniac i zostawiac taki odstep??

wracajac do teamtu to ja sam nie dawno mialem taki przypadek ze baba mi wylazla... jade sobie spokojnie tak 50-60 a tu nagle baba mi wylazi od razu pierwsza mysl to zeby hamowac zaczynam hamowac ale nic bylem juz zablisko i w ostatniej chwili odbilem w lewo... cyba jej nie walnÄ…Å‚em bo nic nie czulem ;pp

[oczopek]

nie mam pojecia czemu ale nie potrawie omijać
dzisiaj sie zdażyła kolejna sytuacja kiedy ledwo co udało mi sie wychamować. droga obok przeszkody (kolegi) była zupełnie pusta...

[falconiforme]

falconiforme tylko ze wiesz jak ja jade soebie za samochodem w odleglosci np. 10-15 m. to zaraz jakis frajer mnie wyprzedzi bo mi sie spieszy i co za kazdym mam zwalniac i zostawiac taki odstep??

Generalnie masz zachować odstęp wszędzie tam gdzie się da.
Jeśli przed sobą mam kolumnę samochodów na dwóch pasach. To zachowuje 2s odstęp + odstęp od samochodu na drugim pasie. Samochód na sąsiednim pasie musi mnie widzieć, lub gdy mnie nie widzi nie może mnie rozjechać. W mieście przepychanka kto prędzej nie ma sensu i tak na światłach motocykl jest pierwszy gdy wszyscy grzecznie czekają na zielone.

[motoman]

ja tam lece zawsze pomiędzy i nie mam nigdy takiego problemu jak wy:)

[devxx]

Na dzisiejszej przejażdżce miałem sytuacje dokładnie jak w temacie.
Jechałem Jerozolimskimi w kierunku Piastowa i z prawej, podporządkowanej wyskoczył mi matiz.. Na szczęście miałem 80 na liczniku i sytuacje ze "strategii ulicznych" w głowie. Widząc go z włączonym kierunkiem przycisnąłem lekko hebla, potem mocniej, stwierdziłem, że się nie wyrobię i przeskoczyłem na drugi pas strąbiając go po drodze. Było blisko. Dobrze, że facet jadący za mną po lewej widział mnie i nie zmielił o matiza...

[dark_angel]

Ten film wideo został usunięty przez użytkownika.
Jak ktoś ma linka do tego samego filmu inaczej nazwanego czy w innym serwisie to niech poda linka bo chętnie bym obejrzał

[Przemo_rene]

Filmik jak kolesiowi udało się nie zlecieć z moto:
http://youtube.com/watch?v=O6QuAkK6jH8&feature=related

Miałem taką sytuację po wyjeździe z jednego ronda w okolicach Kórnika na tej nowej drodze (nie pamiętam numerów). Robiłem pare kółek na tym rondzie bo pusto i przy zjeździe przerzuciłem zbyt agresywnie z dodaniem gazu...efekt jak na filmiku, no może jeszcze raz więcej mną rzuciło no ale żyjemy i ja i motór.

Co do omijania... Ja mam taki odruch zauważyłem, że jak robi się gorąco z hamowaniem to pakuje się pierwszą lepszą pustą przestrzeń.
Poza tym polecam czasem stanąć na podnóżkach i zobaczyć co się dzieje przed nami - raz mi to uratowało tyłek bo bez tego podjąłbym inną-złą decyzję....

[falconiforme]

http://www.youtube.com/watch?v=Jdq46lIV ... -main-area
http://www.youtube.com/watch?v=emAsjG7n ... re=related

Zaginione wideo

[Przemo_rene]

cholera to był o 99% na dzwona...

[gba4]

Tak pytanie troche z innej beczki.

Gdy samochód bądź motocykl straci ''sterownosc'' i zaczyna nam wariować to powinno się konsekwentnie trzymać gaz i nie hamować - to prawda? jak to z tym jest?

[snikers1818]

zależy kiegy... w zakręcie nie powinno się zamykać manetki gwałtownie ale jesli łapiesz slizg tyłu lub przodu to nalezy "lekko" odpuścić gaz.
jak łapiesz shimi to zależy od sytuacji raz lepiej dodać gazu raz lepiej całkowicie zamknąc w zależnosci od biegu, prędkości i mocy motocykla w mysl zasady jesli da się podniesc koło to dodac gazy jesli nie to zamknąc i prubować opanować szarpanie.
jesli zacznie się slizgac tył przy przyspieszaniu należy równiez odpuścić troche.
sytuacja goscia na filmie była podbramkowa ale on też zamknął gaz zeby uzyskać lepszą sterownośc.
krótko zeby odzyskać sterownośc w motocyklu lub samochodzie konieczne jest odjęcie gazu .