[biblioteka] Nowe egzaminy na prawo jazdy -...
Zdecydowanie najbardziej po tyłku dostaną szkoły jazdy. Szczególnie te które uczyły tylko i wyłącznie jak zdać egzamin. Czy w Warszawie nie ma szkoły która podoła temu wyzwaniu? Tu się nie zgodzę. Moim zdaniem Kulik czy Promotor powinni dać radę bez większego problemu. Znam sporo ludzi którzy się u nich szkolili i widzę co potrafią. I pewnie w PL trafi się jeszcze kilka takich szkół, ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Moim zdaniem w ciągu roku sporo szkół odpadnie, bo będą miały zerową zdawalność.<br><hr>MorowiecKomentatorzy napisał(a):Problemem nie jest egzamin. Problemem jest że na dzień dzisiejszy nie istnieje szkoła jazdy np. Warszawie co by sprostała temu wyzwaniu, czy to sprzętową, czy to od strony placu, czy choć by mentalności szkolenia. Dlatego ja uważam że największą patologio są u nas same szkoły. Które nie potrafią prawidłowo uczyć i oszczędzają praktycznie na wszystkim. A egzamin sam w sobie nie jest trudny, pod warunkiem że prowadzi go rozsądny egzaminator co przy najmniej raz do roku siedzi na motocyklu. A że bywa to rzadkie, to mam jak mamy. Śnieżnych dziadków<br><hr>motorek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie wiem jak to wyglada gdzie indziej ale w Krakowie (a wiec nie w jakiejs dziurze) przy obecnym rozplanowaniu placu manewrowego nie ma szans sie nawet rozpedzic do 50, a co dopiero wykonac manewr i bezpiecznie wyhamowac. Nawet przy obecnym egzaminie hamowanie awaryjne odbywa sie z predkosci nizszej niz przepisowa.
O ile zmiana samych motocykli wielkim problemem nie jest to przebudowa placu juz tak - zwlaszcza, ze pewnie niezadkie beda sytuacje, gdy plac bedzie za maly aby moc wygospodarowac odpowiednio dlugi odcinek.<br><hr>motórzysta
O ile zmiana samych motocykli wielkim problemem nie jest to przebudowa placu juz tak - zwlaszcza, ze pewnie niezadkie beda sytuacje, gdy plac bedzie za maly aby moc wygospodarowac odpowiednio dlugi odcinek.<br><hr>motórzysta
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Bo czy motocykliści w realnym świecie nie przeciskają się w lżejszych korkach, co kierowcy 125-tek, albo czy mają do dyspozycji przestronniejsze ulice?"
Nie do końca - nie ma co porównywać zachowania motocykla o pojemności 600ccm do 125tki; 600 jest cięższe, mniej zwrotne i ma większą prędkość na wolnych obrotach, a jazda na półsprzęgle szczególnie na ta placu w kształcie prostokąta o takich wymiarach nie jest tak łatwa jak w przypadku 125tki.
Odnoście testu łosia: moim zdaniem osoba która jeździła wcześniej na moto pokroju RS, NSR, CBR (pseudo sport) samoistnie ogarnia przeciwskręt i nie będzie miała problemów z tym zadaniem na egzaminie praktycznym. Osoby które jeździły na 2 kółkach tylko podczas kursu (a co za tym idzie z małymi prędkościami) nie pozna zjawiska przeciwskrętu (kurs wygląda jak "jazda z jajkiem" ).
Mam nadzieję, że wejście w życie ustawy zostanie ponownie przesunięte, aż do czasu wprowadzenia Ewidencji Kierowców (która to miała być podstawą nowych przepisów - a wejście przepisów w stycznia oznacza prowizorke), dogadania wszystkich kwestii z Wordami i OSK oraz przygotowania bazy pytań i kupienia odpowiednich motocykli do egzaminowania na daną kategorie...
Niedomówień i znaków zapytania jest bardzo dużo; OSK i Wordy nic nie wiedzą - POLSKA!
<br><hr>Radziu
Nie do końca - nie ma co porównywać zachowania motocykla o pojemności 600ccm do 125tki; 600 jest cięższe, mniej zwrotne i ma większą prędkość na wolnych obrotach, a jazda na półsprzęgle szczególnie na ta placu w kształcie prostokąta o takich wymiarach nie jest tak łatwa jak w przypadku 125tki.
Odnoście testu łosia: moim zdaniem osoba która jeździła wcześniej na moto pokroju RS, NSR, CBR (pseudo sport) samoistnie ogarnia przeciwskręt i nie będzie miała problemów z tym zadaniem na egzaminie praktycznym. Osoby które jeździły na 2 kółkach tylko podczas kursu (a co za tym idzie z małymi prędkościami) nie pozna zjawiska przeciwskrętu (kurs wygląda jak "jazda z jajkiem" ).
Mam nadzieję, że wejście w życie ustawy zostanie ponownie przesunięte, aż do czasu wprowadzenia Ewidencji Kierowców (która to miała być podstawą nowych przepisów - a wejście przepisów w stycznia oznacza prowizorke), dogadania wszystkich kwestii z Wordami i OSK oraz przygotowania bazy pytań i kupienia odpowiednich motocykli do egzaminowania na daną kategorie...
Niedomówień i znaków zapytania jest bardzo dużo; OSK i Wordy nic nie wiedzą - POLSKA!

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
I bardzo dobrze, niech upadną... Zrozum szkoła nauki jazdy ma nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin. Moim zdaniem w ciągu roku sporo szkół nauki jazdy wypadnie z interesu. Dlaczego? W wielu wypadkach "szkolenie" wygląda tak że leśny dziadek każe kręcić 8 a sam idzie do kanciapy popijać kawę i czytać gazetę. Przy nowych przepisach to nie wystarczy. Instruktor będzie się musiał przyłożyć do pracy bo inaczej jego kursanci nie zdadzą egzaminu. Skończy się kilku kursantów na raz dla jednego prowadzącego. Jeżeli mała szkoła dobrze uczy kursantów, będzie mieć wysoką zdawalnosć, to przetrwa.<br><hr>MorowiecKomentatorzy napisał(a):Test łosia wygląda na monopolizację tego rynku przez wielkie ośrodki, które mają plac i warunki do nauki tegoż. Mniejsze ze szkół jazdy nie maja szans uczyć tego elementu egz. u siebie. Duże ośrodki szkolenia robią ewidentny skok na kasę i zagarnięcie jak największej ilości kursantów tym małym szkołom jazdy, które nawet jeśli ktoś się do nich zapisze - będą musiały wynajmować plac od tych dużych, aby przećwiczyć ten manewr<br><hr>fu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przechodzenie przez te kategorie będzie droższe niż używany motocykl, a mało kto będzie czekał do jakiegoś tam wieku.
Ci co dziś giną wsiadając na 1000cc zaraz po zdaniu prawka, będą ginąć wsiadając na 1000cc nie posiadając prawka. <br><hr>Coval
Ci co dziś giną wsiadając na 1000cc zaraz po zdaniu prawka, będą ginąć wsiadając na 1000cc nie posiadając prawka. <br><hr>Coval
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wynika z nich też, że nie ma kategorii na moto pomiędzy 125cm3 a 400cm3. I właśnie - centymetry sześcienne, a nie kwadratowe, bo to w końcu pojemność, nie powierzchnia.<br><hr>enamoured14Komentatorzy napisał(a):Chyba cos pochrzaniliscie w opisach tych kategorii. Nie ma czegos takiego jak pojemnosc minimalna...<br><hr>gosc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
o co chodzi z tym pojazdem o mocy nie niższej niż 25kW?? Czyli, że np gdy będe miał prawko A2 nie będe mógł jeździć pojazdami które mają mniej niż 25kW np jakimś motorowerem?<br><hr>motocyklista
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no ale pomyśl ile bedzie kosztować kurs. Przy upadku motocykla przy predkości ok 50km/h to już są jakieś uszkodzenia, a nikt nie chciałby jeździć motocyklem na prawku w krzywymi lagami:) A z innej strony, ciekawe, ktoóry motocyklista by za pierwszym razem przy takiej przedkości pokonał przeszkode? chyba taki, który jeździ 20 lat dzień w dzień i to na swojej maszynie<br><hr>mysiorKomentatorzy napisał(a):Test łosia wygląda na monopolizację tego rynku przez wielkie ośrodki, które mają plac i warunki do nauki tegoż. Mniejsze ze szkół jazdy nie maja szans uczyć tego elementu egz. u siebie. Duże ośrodki szkolenia robią ewidentny skok na kasę i zagarnięcie jak największej ilości kursantów tym małym szkołom jazdy, które nawet jeśli ktoś się do nich zapisze - będą musiały wynajmować plac od tych dużych, aby przećwiczyć ten manewr<br><hr>fu<br>Komentatorzy napisał(a):I bardzo dobrze, niech upadną... Zrozum szkoła nauki jazdy ma nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin. Moim zdaniem w ciągu roku sporo szkół nauki jazdy wypadnie z interesu. Dlaczego? W wielu wypadkach "szkolenie" wygląda tak że leśny dziadek każe kręcić 8 a sam idzie do kanciapy popijać kawę i czytać gazetę. Przy nowych przepisach to nie wystarczy. Instruktor będzie się musiał przyłożyć do pracy bo inaczej jego kursanci nie zdadzą egzaminu. Skończy się kilku kursantów na raz dla jednego prowadzącego. Jeżeli mała szkoła dobrze uczy kursantów, będzie mieć wysoką zdawalnosć, to przetrwa.<br><hr>Morowiec<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie, motocykle o takiej mocy będą na prawku przy kat A2<br><hr>mysiorKomentatorzy napisał(a):o co chodzi z tym pojazdem o mocy nie niższej niż 25kW?? Czyli, że np gdy będe miał prawko A2 nie będe mógł jeździć pojazdami które mają mniej niż 25kW np jakimś motorowerem?<br><hr>motocyklista<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tu się muszę z Tobą zgodzić. Sam robiąc kurs, zostawałem na godzinę czy dwie sam na placu słysząc wcześniej - wiesz co masz robić, po czym instruktor jechał na jazdę samochodem z kimś innym. To było po prostu odklepanie tego co musi być odklepane. Ten facet będzie jednym z tych, którzy to odczują, bo miał miejsca w ogródku tyle, że można było ćwiczyć ósemkę i slalom. Nie ma mowy, żeby na tych 20 metrach kwadratowych rozbujać moto do 50km/h<br><hr>fuKomentatorzy napisał(a):Test łosia wygląda na monopolizację tego rynku przez wielkie ośrodki, które mają plac i warunki do nauki tegoż. Mniejsze ze szkół jazdy nie maja szans uczyć tego elementu egz. u siebie. Duże ośrodki szkolenia robią ewidentny skok na kasę i zagarnięcie jak największej ilości kursantów tym małym szkołom jazdy, które nawet jeśli ktoś się do nich zapisze - będą musiały wynajmować plac od tych dużych, aby przećwiczyć ten manewr<br><hr>fu<br>Komentatorzy napisał(a):I bardzo dobrze, niech upadną... Zrozum szkoła nauki jazdy ma nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin. Moim zdaniem w ciągu roku sporo szkół nauki jazdy wypadnie z interesu. Dlaczego? W wielu wypadkach "szkolenie" wygląda tak że leśny dziadek każe kręcić 8 a sam idzie do kanciapy popijać kawę i czytać gazetę. Przy nowych przepisach to nie wystarczy. Instruktor będzie się musiał przyłożyć do pracy bo inaczej jego kursanci nie zdadzą egzaminu. Skończy się kilku kursantów na raz dla jednego prowadzącego. Jeżeli mała szkoła dobrze uczy kursantów, będzie mieć wysoką zdawalnosć, to przetrwa.<br><hr>Morowiec<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no tak, manewr bez wątpienia trudny i podejrzewam nie tylko dla nowicjuszy - wymaga szkolenia i to dobrego. miejmy nadzieję, że te zmiany przyniosą pozytywne efekty i nie są TYLKO skokiem na kasę<br><hr>fuKomentatorzy napisał(a):Test łosia wygląda na monopolizację tego rynku przez wielkie ośrodki, które mają plac i warunki do nauki tegoż. Mniejsze ze szkół jazdy nie maja szans uczyć tego elementu egz. u siebie. Duże ośrodki szkolenia robią ewidentny skok na kasę i zagarnięcie jak największej ilości kursantów tym małym szkołom jazdy, które nawet jeśli ktoś się do nich zapisze - będą musiały wynajmować plac od tych dużych, aby przećwiczyć ten manewr<br><hr>fu<br>Komentatorzy napisał(a):I bardzo dobrze, niech upadną... Zrozum szkoła nauki jazdy ma nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin. Moim zdaniem w ciągu roku sporo szkół nauki jazdy wypadnie z interesu. Dlaczego? W wielu wypadkach "szkolenie" wygląda tak że leśny dziadek każe kręcić 8 a sam idzie do kanciapy popijać kawę i czytać gazetę. Przy nowych przepisach to nie wystarczy. Instruktor będzie się musiał przyłożyć do pracy bo inaczej jego kursanci nie zdadzą egzaminu. Skończy się kilku kursantów na raz dla jednego prowadzącego. Jeżeli mała szkoła dobrze uczy kursantów, będzie mieć wysoką zdawalnosć, to przetrwa.<br><hr>Morowiec<br>Komentatorzy napisał(a):no ale pomyśl ile bedzie kosztować kurs. Przy upadku motocykla przy predkości ok 50km/h to już są jakieś uszkodzenia, a nikt nie chciałby jeździć motocyklem na prawku w krzywymi lagami:) A z innej strony, ciekawe, ktoóry motocyklista by za pierwszym razem przy takiej przedkości pokonał przeszkode? chyba taki, który jeździ 20 lat dzień w dzień i to na swojej maszynie<br><hr>mysior<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hmm i teraz wam coś powiem, sam jeżdżę od 3 lat na motorowerze, fakt faktem jest to JAWA 50, ale osiągająca prędkość do 70 km/h, w te wakacje miałem wypadek przy prędkości 50 km/h, fakt faktem wpadłem na zakręcie w koleinę piasku(pomimo iż wiele razy jeździłem tamtędy, to jadąc z kolegą, on wpadł pierwszy w tą koleinę, rozsypał się piasek, a jak w układaniu się w zakręt nie zobaczyłem tego, i doszło do wypadku.Całe szczęście, że nic nie jechało, nic nie połamałem, ale doznałem licznych obrażeń naskórka/skóry. Blizny mam do teraz, każdy się dziwił jak można mieć wypadek na Jawce, a jak mówię, jeżdżę już ponad 3 lata, różnymi motorkami, i swój zabytek mam najlepiej opanowany-chwila nieuwagi i koszty rehabilitacji człowieka i motocykla mogą być ogromne, nie mówiąc już ile tak naprawde ich będzie, skoro takie manewry dla człowieka niedoświadczonego są czymś niewyobrażalnie trudnym. <br><hr>AteQ
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No wszystko ladnie pieknie a teraz moje pytanko. Jesli jestem w trakcie zdawania egzaminu i do czasu zmiany przepisow nie zalicze go to co? Mam znowu isc na kurs i placic x2?<br><hr>Trojan
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam pytanie a co z motocyklami 250cc albo 350 cc ? Do jakiego prawka będą się zaliczać ?<br><hr>deniol
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A wie ktoś może kiedy te przepisy wchodzą w życie? Tylko żeby było to pewne... bo słyszałam, że w styczniu to raczej niemożliwe...<br><hr>fanka motogp
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a umiesz czytać?:Komentatorzy napisał(a):Mam pytanie a co z motocyklami 250cc albo 350 cc ? Do jakiego prawka będą się zaliczać ?<br><hr>deniol<br>
Egzamin na AM – motorower spalinowy lub elektryczny o mocy nie przekraczajÄ…cej 4 kW
Egzamin na A1 – motocykl o pojemnoÅ›ci min 120 cm2 ale nie wiÄ™kszej niż 125 cm3 z prÄ™dkoÅ›ciÄ… maksymalnÄ… 90 km/h.
Egzamin na A2 – motocykl o pojemnoÅ›ci co najmniej 400 cm2 o mocy nie niższej niż 25 kW i nie wiÄ™kszej niż 35 kW.
Egzamin na A – motocykl o pojemnoÅ›ci co najmniej 600 cm3, o mocy co najmniej 40 kW. Nie ma górnego limitu mocy. <br><hr>sux
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
przykro, ale jeśli nie zdążysz zdać wg starego systemu, to po wejściu nowych przepisów obowiązuje cię egzamin wg. nich<br><hr>suxKomentatorzy napisał(a):No wszystko ladnie pieknie a teraz moje pytanko. Jesli jestem w trakcie zdawania egzaminu i do czasu zmiany przepisow nie zalicze go to co? Mam znowu isc na kurs i placic x2?<br><hr>Trojan<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości