[biblioteka] Równi i równiejsi wśród motocyklistów

[Komentatorzy]

Dobrze napisane..... do zobaczenia na drogach naszego kochanego Radzionkowa<br><hr>galez

[Komentatorzy]

Bardzo dobrze napisane. Tylko szkoda, że niewiele zmieni. My wiemy jak jest, reszta ma też swoją prawdę.<br><hr>easyxjrider<br>

Islandczycy zmienili (w sposób całkowicie pokojowy), mimo, że siedzieli w dużo mniejszym gównie. Tylko trzeba odrobiny cywilnej odwagi, mniej kombinowania z mniejszym złem i mniej telewizji.<br><hr>adachor<br>

no to zmieniajmy, ja tam jestem gotów (a tv nie ogladam - bo nie mam telewizora)<br><hr>easyxjrider

[Komentatorzy]

Brawo, nareszcie ktoś napisał prawdę. Szacun za ten artykuł!<br><hr>Paweł

[Komentatorzy]

Dobrze napisane..... do zobaczenia na drogach naszego kochanego Radzionkowa<br><hr>galez<br>

LEGIA RADZIONKÓW! Semper fidelis!<br><hr>radziozradzionkowa

[Komentatorzy]

Dobrze napisane..... do zobaczenia na drogach naszego kochanego Radzionkowa<br><hr>galez<br>

LEGIA RADZIONKÓW! Semper fidelis!<br><hr>radziozradzionkowa<br>

Kochani pamiętajcie, widzimy się w niedziele na mszy w Parafii św. Wojciecha w Radzionkowie!<br><hr>Pastor

[Komentatorzy]

ARTYKUŁ PRAWDZIWY, AŻ ZA BARDZO... ALE NIC SIĘ NIE ZMIENI. Polacy (nie tylko motocykliści) są organicznie niezdolni do stworzenia normalnego systemu. Nie stworzymy żadnej siły, która będzie w stanie wpłynąć na poprawę sytuacji motocyklistów na drogach, ani na zlikwidowanie wielu debilizmów funkcjonujących w naszym kraju.... nie ma na kogo głosować. Beznadzieja. Nawet brytole potrafią wpuścić motocykle na buspasy. U nas za dużo zazdrosnych puszkarzy, a motocykliści to dawcy.... (kogo za to określenie pozwać?.. może by tak chrześcijan poprzezywać?.. od razu kogoś urazimy).... ręce opadają. <br><hr>Ged

[Komentatorzy]

Nie chodzę na wybory już wiele, wiele lat. Bo czemu mam wybierać między gównem a rzygowinami? Każdy polityk to skrzyżowanie kobiety lekkich obyczajów (potocznie na k) oraz złodzieja. Co dzień się w tym utwierdzam. Ludzie kiedyś zmądrzeją a wtedy ...poleje się krew i zabraknie miejsc na latarniach.<br><hr>DarekF6C<br>

Trzeba isc na wybory i zaglosowac na kogos spoza obecnej Bandy Czworga - nawet jesli jest to Partia Kobiet albo Zieloni. Inaczej nigdy u nas nie bedzie lepiej<br><hr>Piach<br>

Głosowałem kiedyś na PO. Ładnie obiecywali. Jak tylko doszli do władzy z ich obietnic nic nie zostało. Nie zaufam już żadnej partii politycznej. Demokracja się nie sprawdza.<br><hr>DarekF6C

[Komentatorzy]

Dobry artykuł. Niestety tak było, jest i będzie Jak to leciało w kabarecie? "... praw fizyk pan nie zmienisz, nie bądź pan głąb ..." albo komentarz milicjanta w "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" po potrąceniu pieszego na pasach "i co tak obywatelu siedzicie na kamieniu, jeszcze wilka dostaniecie" <br><hr>Gnypek

[Komentatorzy]

Bardzo dobrze napisane. Tylko szkoda, że niewiele zmieni. My wiemy jak jest, reszta ma też swoją prawdę.<br><hr>easyxjrider<br>

Islandczycy zmienili (w sposób całkowicie pokojowy), mimo, że siedzieli w dużo mniejszym gównie. Tylko trzeba odrobiny cywilnej odwagi, mniej kombinowania z mniejszym złem i mniej telewizji.<br><hr>adachor<br>

no to zmieniajmy, ja tam jestem gotów (a tv nie ogladam - bo nie mam telewizora)<br><hr>easyxjrider<br>

no to początek z głowy, teraz głośno i wyraźnie powiedz do siebie: "jestem zniewolony w więzieniu XXI w. o niewidocznych ścianach i jestem niewolnikiem pracującym do końca mojego życia na luksusowe utrzymanie elit". Powiedz to.
Gdy uświadomisz sobie wagę tych słów, zadaj sobie pytanie, czy chcesz się uwolnić. Jeśli będziesz na prawdę chciał to zrobić - zaczniesz namawiać otoczenie do samodzielnego myślenia - nawet gdy jest radykalne, albo przeciwne Twojemu zdaniu, zaczniesz pokazywać alternatywy wyboru między gównem a rzygami w polityce, domagać się okręgów jednomandatowych, żeby rozbić "stary układ". I to wystarczy, bo idea jest kuloodporna i drąży skałę jak woda - tylko musisz być zdeterminowany w walce o własną i własnych dzieci wolność. I więcej odwagi, bo masz za plecami miliony takich jak Ty.<br><hr>adachor

[Komentatorzy]

W tym kierunku zmierza cały świat - SŁAWNI I BOGACI będą mieli wszystko a reszta niech zdycha bo i tak Ziemia jest przeludniona<br><hr>olo

[Komentatorzy]

no właśnie...<br><hr>Timur

[Komentatorzy]

Bardzo solidny i prawdziwy artykuł,rządza nami "kolesie" pzdr P.<br><hr>PiotrAWF

[Komentatorzy]

Ale o czym my w ogóle rozmawiamy. Przecież wiadome jest, i zawsze tak było, że są ludzie których można mieć w d***, i ludzie którym trzeba pozałatwiać. Zdecydowana większość motocyklistów nie ma niestety znanego nazwiska ani tatusia. W tamtym roku zginęło w moim regionie kilku motocyklistów, a wszystko się ograniczało do małej rubryczki 1cm x 1cm w kronikach policyjnych. Poza tym to jest społeczna nagonka, człowiek znany, musi być chroniony. Wyjechał Wałęsie, ciul że Wałęsa mógł jechać nawet 200 km/h, a biorąc pod uwagę to jakim motocyklem się poruszał, i jego słynne teksty o jeździe bez trzymanki, które ktoś na dole wspomniał, wydaje mi się wielce prawdopodobne. Dlaczego, bo w chwili uderzenia jechał 115 km/h, a nie wierzę że nie próbował hamować. Znając heble hondy, mogę stwierdzić, że jego początkowa prędkość znacznie przekraczała te 115 km/h. Ale uj z tym, przecież to kierowca wymusił. Gdybym ja znalazł się w takiej sytuacji, to pewnie wina spadłaby na mnie, bo nie dałem możliwości "skutecznej oceny odległości", czy jak to się tam nazywa. Kierowca oczywiście dostałby mandat, ale o 8 latach więzienia nie może być mowy w takim wypadku. A tutaj? Proszę bardzo. 8 latek, aż miło popatrzeć. Ok, inna sprawa, to to o czym Boczo wspomniał, fakt, że nigdy nie otrzymam takiej opieki jaką dostał Wałęsa. Po czymś takim, pewnie jeszcze leżałbym w szpitalu, dziewczyna by płakała, rodzice rozpaczali, a ja walczyłbym pewnie o 180 zł odszkodowania (chociaż w sumie ta kwota ze względu, że żyję pewnie byłaby zdecydowanie niższa), żebym sobie mógł wózek kupić, na którym dojeżdżę sobie do końca życia. Zresztą uj z odszkodowaniem, bogaty jestem, na wózek będzie mnie stać. Ale chodzi o samą zasadę. Dlaczego "sprawca" wypadku Wałęsy dostać może 8 lat, o wysokości odszkodowania nie wspomnę. A ja będąc zwykłym motocyklistą, musiałbym latami walczyć o coś, co mi się należy, a co celebryci od siedmiu boleści dostają od ręki, nie będąc nawet w stanie dać znać, że tego potrzebują?

Pozdrawiam. Jeloo.<br><hr>jeloo

[Komentatorzy]

Ale o co chodzi przecież dostaliśmy wspaniały wzruszający spektakl o woli walki i sile dzielnego pełnego pasji i życia mężczyzny. Powinniśmy być wdzięczni i dobrowolnie dopłacić do ZUSu i abonamentu RTV oczywiście bez niego nie otrzymywalibyśmy tych rzetelnych i pełnych prawdy informacji.<br><hr>Mięso_armatnie

[Komentatorzy]

Jesli chcesz pomocy musisz pomoc sobie sam, tak samo jesli chcesz zobaczyc sprawiedliwosc musisz ja wymierzyc sam, bo jak widac jest ona plynna, i zalezy skad na nia patrzec, a wiec czuje sie usprawiedliwony.<br><hr>bailif

[Komentatorzy]

W końcu ktoś ma odwagę napisać prawdę i przedstawić problem takim, jakim jest. Brawo za artykuł! <br><hr>Suszi

[Komentatorzy]

Trafiłeś w sedno tym artykułem. Warto go będzie nie raz przytoczyć. Pozdrowionka z Bytomia<br><hr>zibb

[Komentatorzy]

Gościu Szacunek za ten artykuł Barwo !<br><hr>Szybki

[Komentatorzy]

Ale o czym my w ogóle rozmawiamy. Przecież wiadome jest, i zawsze tak było, że są ludzie których można mieć w d***, i ludzie którym trzeba pozałatwiać. Zdecydowana większość motocyklistów nie ma niestety znanego nazwiska ani tatusia. W tamtym roku zginęło w moim regionie kilku motocyklistów, a wszystko się ograniczało do małej rubryczki 1cm x 1cm w kronikach policyjnych. Poza tym to jest społeczna nagonka, człowiek znany, musi być chroniony. Wyjechał Wałęsie, ciul że Wałęsa mógł jechać nawet 200 km/h, a biorąc pod uwagę to jakim motocyklem się poruszał, i jego słynne teksty o jeździe bez trzymanki, które ktoś na dole wspomniał, wydaje mi się wielce prawdopodobne. Dlaczego, bo w chwili uderzenia jechał 115 km/h, a nie wierzę że nie próbował hamować. Znając heble hondy, mogę stwierdzić, że jego początkowa prędkość znacznie przekraczała te 115 km/h. Ale uj z tym, przecież to kierowca wymusił. Gdybym ja znalazł się w takiej sytuacji, to pewnie wina spadłaby na mnie, bo nie dałem możliwości "skutecznej oceny odległości", czy jak to się tam nazywa. Kierowca oczywiście dostałby mandat, ale o 8 latach więzienia nie może być mowy w takim wypadku. A tutaj? Proszę bardzo. 8 latek, aż miło popatrzeć. Ok, inna sprawa, to to o czym Boczo wspomniał, fakt, że nigdy nie otrzymam takiej opieki jaką dostał Wałęsa. Po czymś takim, pewnie jeszcze leżałbym w szpitalu, dziewczyna by płakała, rodzice rozpaczali, a ja walczyłbym pewnie o 180 zł odszkodowania (chociaż w sumie ta kwota ze względu, że żyję pewnie byłaby zdecydowanie niższa), żebym sobie mógł wózek kupić, na którym dojeżdżę sobie do końca życia. Zresztą uj z odszkodowaniem, bogaty jestem, na wózek będzie mnie stać. Ale chodzi o samą zasadę. Dlaczego "sprawca" wypadku Wałęsy dostać może 8 lat, o wysokości odszkodowania nie wspomnę. A ja będąc zwykłym motocyklistą, musiałbym latami walczyć o coś, co mi się należy, a co celebryci od siedmiu boleści dostają od ręki, nie będąc nawet w stanie dać znać, że tego potrzebują?

Pozdrawiam. Jeloo.<br><hr>jeloo<br>

Jest tak dlatego Przyjacielu, że żyjesz w wolnym, demokratycznym państwie prawa:), którego strzegą ustawieni i niedouczeni prawnicy z dziada pradziada, dziennikarze, księża z dziada pradziada i wszelkiej maści politycy....powinieneś być szczęśliwy<br><hr>monthy

[Komentatorzy]

Bardzo dobrze napisane!!!<br><hr>Maciek636