Scigacz.pl

przez **Drifte** » 10/3/2010, 15:05

No tak, to może napisz Ty wniosek racjonalizatorski do MSWiA, żeby Policjanci dostali takie pistolety, w których które po naciśnięciu spustu z lufy wyskakuje chorągiewka z napisem np BADOM !!! ZATRZYMAJ SIĘ !!!

Po tym temacie widac najlepiej to, że społeczeństwo chce, żeby Policja strzelała częsciej, ale jak już Policja bierze się za ich podwórko to nagle zmiana decyzji.

przez **falconiforme** » 10/3/2010, 18:33

No nie wiem czy widać że społeczeństwo w tym temacie chce więcej śmigających kul bez zwiększania się przypadków obcowania pał z przestępami z bronią.
Przedłużanie fiuta pistoletem nie jest dobrym pomysłem.
A już na pewno wyprał bym im mózgi by nauczyli się kiedy NIE strzelać.

A tu kolejny kwiatek:
http://www.polskatimes.pl/aktualnosci/1 ... ,id,t.html

A tu wreszcie w miarę poprawna operacja:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /776001273

przez **Czester** » 10/3/2010, 19:50

falconiforme napisał(a): nie potrafię akurat zatrzymać się w tej sekundzie którą policjant wymusza ciałem

Wybacz ale nie potrafię wyobrazić sobie takiego hardcora próbującego zatrzymać samochód własnym ciałem. Na prawdę nie wiem jak można nie zauważyć na drodze umundurowanego policjanta. Dla mnie sprawa jest oczywista - gnojkowi było już wszystko jedno i stawiał na jedną kartę bo wiedział, że jak się zatrzyma to będzie miał przejebane. Policjant użył broni zgodnie z prawem.

przez **Invi** » 10/3/2010, 20:02

Drifte napisał(a):Po tym temacie widac najlepiej to, że społeczeństwo chce, żeby Policja strzelała częsciej,

Na szczęście nikt nie jest aż takim idiotą żeby brać "chcem" społeczeństwa na zbyt poważnie.

przez **Drifte** » 10/3/2010, 20:34

Invinciblee napisał(a):
Drifte napisał(a):Po tym temacie widac najlepiej to, że społeczeństwo chce, żeby Policja strzelała częsciej,

Na szczęście nikt nie jest aż takim idiotą żeby brać "chcem" społeczeństwa na zbyt poważnie.

Najwyraźniej piszesz o sobie, gdyż zacytowałeś fragment wyrwany z kontekstu. Pozdrawiam

przez **falconiforme** » 10/3/2010, 21:36

CzesterTX napisał(a):
falconiforme napisał(a): nie potrafię akurat zatrzymać się w tej sekundzie którą policjant wymusza ciałem

Wybacz ale nie potrafię wyobrazić sobie takiego hardcora próbującego zatrzymać samochód własnym ciałem.

Na prawdę nie wiem jak można nie zauważyć na drodze umundurowanego policjanta.

Dla mnie sprawa jest oczywista - gnojkowi było już wszystko jedno i stawiał na jedną kartę bo wiedział, że jak się zatrzyma to będzie miał przejebane. Policjant użył broni zgodnie z prawem.

No a o jakiej my sprawie rozmawiamy? Pierwszy link z pierwszego postu. Policjant wylazł na drogę celem zatrzymania golfa i się zdziwił.

No a to mało policji chowa się za krzakami. Ja prawie hamowałem awaryjnie(w sensie na max bez poślizgu) by dostać jedyny mandat w zeszłym sezonie. Szczęście miałem, że oponę na nową wymieniłem bo na starej dopiero chocki klocki bym odwalał.

To że użył broni zgodnie z prawem wynikało po strzale.
W jednym przypadku na cztery trafi się winny i to jest statystyka i sens użycia broni w przypadku niezatrzymania się?

przez **Czester** » 10/3/2010, 22:00

W niedzielę policja poinformowała, że 20-letni kierowca golfa nie zatrzymał się na znak dany przez funkcjonariusza. Zaczął uciekać. Chociaż policjant stanął przed autem, kierowca nie zatrzymał się. Funkcjonariusz przeleciał nad maską, spadł po lewej stronie auta, wyjął pistolet i strzelił.

Analizując powyższy tekst można zauważyć, że policjant postąpił regulaminowo. Wyszedł na jezdnię dając sygnał do zatrzymania pojazdu. Kierujący golfem nie zastosował się do sygnału i widząc przed sobą policjanta potrącił go z premedytacją. Dla mnie sytuacja jest jasna i oczywista. Nastąpił bezpośredni, bezprawny zamach na życie i zdrowie funkcjonariusza i użycie broni było jak najbardziej uzasadnione.

Znasz takiego samobójcę, który wyskoczyłby wprost pod rozpędzony samochód? Bo ja nie.

przez **falconiforme** » 10/3/2010, 22:15

"Chociaż policjant stanął przed autem, kierowca nie zatrzymał się."

"Znasz takiego samobójcę, który wyskoczyłby wprost pod rozpędzony samochód?"

Bez komentarza.

przez **Czester** » 10/3/2010, 22:43

Stanął przed autem zapewne wcześniej dając sygnał do zatrzymania a nie w ostatniej chwili. Nie wierzę, że świadomie narażałby swoje życie.

przez **Invi** » 10/3/2010, 22:47

Drifte napisał(a):
Invinciblee napisał(a):
Drifte napisał(a):Po tym temacie widac najlepiej to, że społeczeństwo chce, żeby Policja strzelała częsciej,

Na szczęście nikt nie jest aż takim idiotą żeby brać "chcem" społeczeństwa na zbyt poważnie.

Najwyraźniej piszesz o sobie, gdyż zacytowałeś fragment wyrwany z kontekstu. Pozdrawiam

Zgadzam się! Nie jestem aż takim idiotą żeby przejmować się tym co chce społeczeństwo

przez **madcap** » 10/3/2010, 23:14

jak czytam, to mam zimne dreszcze.....
lepiej być staranowanym?
jeśli ktoś próbuje staranować policjanta, to pytanie brzmi, skoro dziś mu się to udało, to co zrobi jutro?
czy gnojek, który wziął samochód tatusia i zrobiłby to samo nie poczułby się bezkarnie?
vide przypadek klientki w której bmce mechanik znalazł nos, bo jak potrąciła gościa i zwiała z miejsca wypadku, mimo, że jakoby była nielicho wystraszona powinno to ujść bezkarnie - mam na myśli ucieczkę z miejsca wypadku?

przez **Invi** » 10/3/2010, 23:27

Pewnie że nie powinna ujść bezkarnie! Powinni ją rozstrzelać!

przez **madcap** » 10/3/2010, 23:30

dramatyzujesz przekolorawiając

rozstrzelanie jest wykonaniem wyroku lub elementem polityki

przez **Czester** » 10/3/2010, 23:36

Niektórym po prostu brakuje argumentów i nie mogą zaakceptować faktów więc piszą głupoty.

przez **madcap** » 10/3/2010, 23:41

ale jak trwoga, to do ......

przez **falconiforme** » 11/3/2010, 08:58

CzesterTX napisał(a):Stanął przed autem zapewne wcześniej dając sygnał do zatrzymania a nie w ostatniej chwili. Nie wierzę, że świadomie narażałby swoje życie.

Został potrącony więc naraził swoje życie prawda?
Nie musiał stawać przed autem.

Masz rację, że nastąpił bezpośredni, bezprawny zamach na życie i zdrowie funkcjonariusza ale z jego przyzwoleniem. Po cholerę się pchał pod samochód?
Fakt zamachu był dopiero jasny, po zatrzymaniu, a nie przed.
Mógł się nie zatrzymać z wielu powodów.
Dlatego użycie broni nie było uzasadnione.

--------
Teraz wyobraź sobie, że każdy policjant tańcuje sobie przed twoim autem, macha lizakiem w ostatnim momencie a potem oskarża Ciebie o zamach i próbę rozjechania. Na każdej rozprawie będą zawsze pod to podciągać.

przez **madcap** » 11/3/2010, 11:18

jak depniesz po gazie próbując zwiać - to i słusznie, że będą podciągać
jak depniesz po hamulcu celem "udzielenia pomocy", to sąd uzna twoje tłumaczenie - nawet musi

przez **mianps** » 11/3/2010, 12:36

Ja się mówiąc szczerze pogubiłem o co chodzi z dyskusją z tym artykułem z początku tego tematu.

Może mam trudności z czytaniem ze zrozumieniem ale w tym artykule jest napisane, że:
1. kierowca nie zatrzymał się na znak dany przez funkcjonariusza,
2. kierowca zaczął uciekać,
3. funkcjonariusz by zmusić kierowcę by ten się zatrzymał - stanął mu na wąskiej osiedlowej drodze,
4. kierowca nie zatrzymał się tylko przejechał policjanta

I o czym tu dyskutować?! Czy funkcjonariusz miał prawo użyć broni?!
Jakież to niby przeciwwskazania były za tym, że policjant miałby niby nie musieć używać broni?

Sprawa jasna i oczywista - policjant zrobił bardzo dobrze, że jakimś cudem był w stanie po potrąceniu wyciągnąć broń i strzelić do gościa.

Nie wiem w ogóle o czym tu dyskutować

przez **falconiforme** » 11/3/2010, 15:24

Sorry ale ten scenariusz dla mnie nie jest oczywisty.
Chyba że policjant na pieszo jest szybszy od samochodu.
Ta ulicy Chobolańskiej w Szecinie uliczki osiedlowe są dwie i sporo oddalone od siebie około 500m.
Dlatego nie pasuje mi taki scenariusz :
1. lizak
2. ucieczka w uliczki
3. potrącenie
----------------
Czemu strzelał po ciemku? Czemu policjant był sam?
W cholerę z takim artykułem.

Przypomina mi się film: "Dwunastu gniewnych ludzi"

Pozdro

przez **Czester** » 12/3/2010, 01:17

falconiforme napisał(a):Został potrącony więc naraził swoje życie prawda?
Nie musiał stawać przed autem.

Stanął przed autem dając sygnał do zatrzymania a kierowca miał obowiązek się do niego zastosować. Nie zastosował się i potrącił policjanta celowo.

falconiforme napisał(a):Masz rację, że nastąpił bezpośredni, bezprawny zamach na życie i zdrowie funkcjonariusza ale z jego przyzwoleniem. Po cholerę się pchał pod samochód?

Celem zatrzymania i kontroli podejrzanego osobnika.

falconiforme napisał(a):Fakt zamachu był dopiero jasny, po zatrzymaniu, a nie przed.
Mógł się nie zatrzymać z wielu powodów.
Dlatego użycie broni nie było uzasadnione.

Fakt zamachu był jasny i oczywisty bezpośrednio po potrąceniu policjanta. Użycie broni było jak najbardziej zasadne. Apropos powód niezatrzymania się był chyba w tym przypadku oczywisty więc nie hipotetyzuj.

falconiforme napisał(a):Teraz wyobraź sobie, że każdy policjant tańcuje sobie przed twoim autem, macha lizakiem w ostatnim momencie a potem oskarża Ciebie o zamach i próbę rozjechania. Na każdej rozprawie będą zawsze pod to podciągać.

Miałem w swojej dwunastoletniej karierze kierowcy wiele kontroli drogowych i żaden policjant nie tańcował mi z lizakiem przed maską. Jak jesteś ślepy i nie patrzysz na drogę to Twoja wina, że nie widzisz umundurowanego policjanta.

A na koniec małe P.S. bo już się lekko wkurwiłem. Uważałem Cię do tej pory za rozgarniętego człowieka ale widzę, że z Ciebie jednak taki entelygencik studencik, któremu w dupie się poprzewracało od swoich praw i dobrze by Ci zrobiło porządne wpierdol od sekcji prewencji tak, żeby nie dali Ci beczeć to może wtedy nauczyłbyś się trochę pokory i szacunku. Kolejny przykład takiego co psioczy na policję ale jak dostanie w ryj to pierwszy leci na policję.

Scigacz.pl

Nie zatrzymanie się do kontroli, to kulka w plecy ?

Kto przegląda forum